Płacimy za zegarki

[A. ...wski 0]

Nie wiem, czy ten temat już był poruszany, ale sądzę, że jeśli nawet, to warto go znów zaczepić.

Otóż ciekaw jestem, jak płaciliście za zegarki.

Przy czym nie chodzi mi o odpowiedzi typu "z bólem serca" :wink:, ale raczej o kwestie "techniczno-proceduralne".

 

Przynaję, że jestem dość niepraktyczny, więc nie wiem, co zrobić, jeśli nie chciałbym po raz kolejny biegać po mieście z plikiem banknotów, albo zwłaszcza (przy ściąganiu zegarka z zagranicy) wpuszczać numeru PIN w otchłań Internetu (PayPal itp).

 

Czy zatem ktoś z Was zna proste, bezpieczne i tanie sposoby w tej kwestii?

[Gość]

Ja płacę przelewem na wskazane przez sprzedawcę konto.

[MasterFan 938]

Ja płacę gotówką i płacić będę- dlaczego? z prostego powodu, nie mając układów w sklepie, w którym robię zakupy mam większe szanse na większy rabat przy zakupie upatrzonego zegarka.

Niby teraz nikomu nie robi róźnicy sposób płatności, ale fakty są takie, że gotówka otwiera większość drzwi :wink:

 

Pozdrawiam

Marcin

[otho 1]

Ja również preferuję gotówkę.

[Gość]

Gotówka jako forma płatności, nie ma dla sprzedawcy już teraz znaczenia. W ekskluzywnym salonie zegarmistrzowskim możesz zapłacić kartą kredytową i też będzie dobrze. Przy rozliczeniach bezgotówkowych również można wynegocjować upust cenowy. Najważniejsze żeby klient kupił towar (w omawianym przypadku - zegarek), a jak za czasomierz zapłaci (gotówką czy kartą), to już nie jest takie istotne. Poza tym, Marcin gdybyś mógł na zegarek wydać na przykład 70.000 zł, to wątpię czy chciałbyś z taką kasą w kieszeni wędrować do sklepu.

[michalop 213]

przy 70 000 pln marża jaką pobiera system Visa od sprzedawcy wynosi ok 2000 pln. to dość dużo pieniędzy - nawet dla koncesjonera.

dlatego przy płatności kartą bankową lub gotówką można ( przynajmniej "u nas" w niemczech :wink: dostać większe rabaty.

 

 

piotrek

[MasterFan 938]

Widzę, że otho jak i michalop wiedzą o co chodzi

 

 

Marcin

[Gość]

Fakt, ale chodzenie z taką ilością kasy nie jest zbyt bezpieczne. Jak ukradną kasę to jest po zawodach. Jak kartę, to zawsze jest jeszcze szansa, że zdążymy zadzwonić do banku i ją zablokować. Równie dobrze można zrobić przelew pieniędzy z konta i ta forma płatności jest (moim zdaniem) najbezpieczniejsza.

 

Widzę, że otho jak i michalop wiedzą o co chodzi

 

Pracuję w Banku więc na peeeewno nie wiem o co chodzi

[grzesiek 2]

Gotówka jest anonimowa.

[otho 1]

Mariusz,

masz 1500 :!: Gdyby za 1 post płacono [gotówką ] 100 zł... miałbyś IWC Da Vinci Rattrapante w platynie 8)

[Gość]

Mariusz,

masz 1500 :!: Gdyby za 1 post płacono [gotówką ] 100 zł... miałbyś IWC Da Vinci Rattrapante w platynie 8)

 

[michalop 213]

1500 !!!

 

 

 

piotrek

[michalop 213]

[michalop 213]

[Gość]

:mrgreen:

[Gość Killer]

A wracając do tematu.

U nas w salonach, każdy klient płacący gotówką może liczyć na rabat o 2% wyższy, niż klient płacący kartą płatniczą. W ten sposób firma płaci mniejsze prowizje. Mimo, że warunki ma na pewno dobre (możecie mi wierzyć, ponad 70 salonów i wciąż powstają nowe).

Oczywiście nie dotyczy to tych najdroższych zegarków; mało kto o zdrowych zmysłach chodzi z kwotą często przekraczającą 50.000 zł w kieszeni/neseserze, choć oczywiście i tacy się zdażają (np. 130.000 zł. za trzy zegarki płacone gotówką. Notabene dwa zegarki były w prezencie ślubnym :shock: , a trzeci "tak przy okazji", kupujący sam sobie kupił :roll: ).

[Marcin_L 10]

Z płatnością kartą sprawa ma się dokładnie tak jak opisał killer.

 

Można dostać o 2% więcej rabatu przy płatności gotówką, a to już trochę może być. Za moje zegarki kupowane w sklepie w Polsce płaciłem gotówką.

 

Marcin

[Gość]

OK, przy zakupach przez interenet najczęściej wymagana jest płatność kartą kredytową, czy można jakoś przy takiej transakcji zapewnić bezpieczeństwo, że kasa za zegar zejdzie z konta raz i z limitem.

 

Często pada hasło virtualna karta kredytowa mbanku - o co chodzi z tą virtualnością - czy daje ona możliwość kontroli konta?

 

pb

[lewandek 56]

mało kto o zdrowych zmysłach chodzi z kwotą często przekraczającą 50.000 zł w kieszeni/neseserze, choć oczywiście i tacy się zdażają

 

Ok - zastanawiamy sie jak zaplacic za zegarek (zeby nie nosic gotowki), ale jak go w takim razie odebrac ze sklepu - bo przeciez "malo kto o zdrowych zmyslach chodzi" po ulicy z zegarkiem za 50 000 pln na reku/w kieszeni

[lewandek 56]

Często pada hasło virtualna karta kredytowa mbanku - o co chodzi z tą virtualnością - czy daje ona możliwość kontroli konta?

 

Witualna karta mbanku dziala troche jak osobne konto. Ustalasz na niej limit, ładujesz (przelewasz srodki) przed przeprowadzeniem transakcji, rozladowujesz po przeprowadzeniu transakcji. Wiec przez wiekszosc czasu jest rozladowana - a "z pustego to i Salomon nie naleje"

 

Teoretycznie mozna osiagnac funkcjonalnosc karty wirtualnej na zwyklym rachunku - tylko musialbys miec osobny rachunek z karta platnicza, bez linii kredytowej. Wtedy nawet jak jakis system pobierania srodkow z karty Visa sie "pomyli" trafia na puste konto i na tym sie konczy...

[LukasS 1]

OK, przy zakupach przez interenet najczęściej wymagana jest płatność kartą kredytową, czy można jakoś przy takiej transakcji zapewnić bezpieczeństwo, że kasa za zegar zejdzie z konta raz i z limitem.

 

Można.

 

Często pada hasło virtualna karta kredytowa mbanku - o co chodzi z tą virtualnością - czy daje ona możliwość kontroli konta?

 

Daje.

Wirtualność polega na tym, że możesz nią płacić tylko przez telefon, net itp.

Nie możliwe jest zapłacenia nią w tradycyjnym sklepie, podając ją fizycznie sprzedawcy. Nie ma nawet na niej żadnego paska magnetycznego.

Wystarcza Ci numer karty, data wazności i kod CVV2.

Plastik możesz wyrzucić do kosza, jeśli wczesniej spisałeś te dane.

 

Karta ma tak jakby osobne konto. Na początku jest na niej zero złotych.

Nawet gdyby ktoś znał wszystkie dane, to nie otrzyma autoryzacji, gdyż na karcie nie ma nic, mimo że na koncie bankowym możesz mieć pieniądze.

 

Dopiero musisz "załadować" kartę odpowiednią kwotą i wtedy zapłacić.

Potem na karcie znowu jest zero, czyli dopóki znów jej nie załadujesz, nie można nią ponownie płacić.

 

Jesli przelejesz na kartę np. 500 zł, a sprzedawca będzie chciał z niej ściągnąć 600, to nie dostanie autoryzacji.

Jezeli w ogóle nie załadujesz karty (będzie na niej zero złotych), to w ogóle nie można nia płacić.

 

Szczegóły:

http://www.mbank.com.pl/oferta/karty/ekarta.html

[Gość]

dzięki - extra rozwiązanie:)

 

ile kosztuje miesięcznie utrzymanie takiego konta z kartą?

jakie są dodatkowe koszty utrzymania konta tylko do takiego celu?

[lewandek 56]

ile kosztuje miesięcznie utrzymanie takiego konta z kartą?

jakie są dodatkowe koszty utrzymania konta tylko do takiego celu?

 

Wydanie eKarty kosztuje jakies grosze, prowadzenie eKonta + eKarty jest darmowe w mBanku. Oczywiscie przelewy miedzy eKontem a eKarta tez sa darmowe. Korzystam z tego rozwiazania od jakiegos czasu - sprawdza sie swietnie!

[LukasS 1]

dzięki - extra rozwiązanie:)

 

ile kosztuje miesięcznie utrzymanie takiego konta z kartą?

jakie są dodatkowe koszty utrzymania konta tylko do takiego celu?

 

Ja mam konto w mBanku chyba ze 4 lata. Już nawet nie pamiętam.

Kiedyś z niego korzystałem, potem przestałem, ale ponieważ jest bezpłatne, to go nie zamknąłem.

 

Otwarcie, prowadzenie konta jest za darmo. Karta bankomatowa też.

 

Za eKartę płacisz 25zł/ rok.

 

Jeżeli zamierzasz używać konta tylko do takiego celu, to będzie to jedyna opłata.

 

Przejrzyj stronę mBanku- tam jest wszystko jasno opisane, nie ma żadnych haczyów.

[Gość]

Poczytałęm, rzeczywiście fajne rozwiązanie. Już wiem skąd to magiczne + 2% za przewalutowanie o którym często wspminacie

 

dzięki

 

rzeczywiście chyba najtańsze/najbezpieczniejsze rozwiązanie.

 

dzięki