Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Budrys1987

Christopher Ward/ Niebieski diver do 3.000

Rekomendowane odpowiedzi

40 byłaby dla mnie w sam raz.

Na zdjęciu 43 (zdjęcie sprzed roku).

Co prawda dziś wszedł Fireman, więc CH będzie musiał jeszcze jednak poczekać. Ale jednak kusi :)

post-106785-0-87130300-1585942876_thumb.jpg


Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 już przytłacza Twój nadgarstek. Może lepiej to wygląda na całej sylwetce,ale faktycznie warto zainteresować się 40. Jak już się odkujesz po Firemanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak kupowałem CH to nie miałem za bardzo dużego wyboru. Wybierałem między 43 na pasku a 43 na bransie :) Bez możliwości przymierzenia...

Po drodze miałem jeszcze pilota 43 i wówczas dotarło do mnie, że niestety na mój damski nadgarstek to jednak za dużo.

Na zdjęciu powyżej trochę przekłamany widok - kwestia ujecia, ale nie mam lepszej foty. Faktycznie CH był za duży.

Teraz mam inne zegarki między 40 a 41 i jest ok.

Nawet ostatnio zastanawiałem się nad TH aquaracer 41mm i mam wątpliwość, czy też jednak nie bedzie za duży, bo to jednak diver, który optycznie jest większy.

CH 40, który kupił Budrys wydaje się optymalny pod względem wielkości

Edytowane przez wojtech

Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie przekonało to, co napisał mi Wujek Carlos, że w zasadzie nie ma czegoś takiego jak za mały zegarek. Myślę, że z Twoim nadgarstkiem (wygląda na poniżej 17 cm) dobrze odnalazłyby się nawet starsze divery mk2 38 mm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez luk35
      Witam, mam takie pytanie dotyczące cła itp przy zakupie zegarka bezpośrednio ze strony Christophera Warda. Czytałem na stronie sklepu że wszystkie dodatkowe koszty są zawarte w cenie i to firma je opłaca. Czy ma ktoś doświadczenie z tym związane? Jak to jest naprawdę 🤔Sprowadzałem Seiko z Japonii i musiałem uiścić podatek 
    • Przez kadu
      Cześć,
       
      zastanawiam się nad zakupem kolejnego (po PH200M) divera w klimacie vintage.
      Tym razem miałoby to być coś o jedną półkę wyżej (na Omegę czy Tudora jeszcze nie czas).
       
      Do głowy przyszedł mi Oris Divers Sixty Five w wersji Movember Edition:
      https://monochrome-watches.com/oris-divers-sixty-five-movember-edition-specs-price/
       
      oraz Christopher Ward C65 Dartmouth w wersji czarnej na bransie:
      https://www.christopherward.eu/c65-dartmouth-series1-black-3
       
      W przypadku Orisa biorę jeszcze pod uwagę podobną wersję kolorystyczną, z datą na 6 i bezelem z brązu.
       
      Poniżej moje za i przeciw:
       
      Oris:
      - marka z historią, pozycjonowana wyżej niż Certina, Tissot, itd. (byłby to dla mnie krok dalej),
      - jak dla mnie brak opcji bransolety, ponieważ oryginalna bransa Orisa dla tego modelu kompletnie mi nie pasuje, a wszelkie uniwersalne odpadają. Nie jest to dla mnie duży minus, ale opcja fajnej bransolety byłaby na pewno plusem.
      - w środku Sellita SW200-1 w wersji Standard, o czym niestety ciężko jest zapomnieć, biorąc pod uwagę cenę zegarka.
       
      Christopher Ward:
      - microbrand, co mnie osobiście trochę odstrasza - marka bez tradycji, historii.
      - bransoleta wydaje się być fajna, ma mikroregulację. Dokupiłbym sobie pasek skórzany i NATO.
      - dużo fajniejszy dekiel,
      - Sellita SW200-1 z COSC (tutaj mam nadzieję na lepszą selekcję mechanizmów i lepszą regulację względem Orisa),
      - brak daty - dla mnie niestety minus.
      - niższa cena.
       
      Co byście wybrali z tych dwóch opcji? Rozsądek mówi - CW, natomiast trochę mnie odstrasza fakt, że to microbrand i cena jednak jest już dosyć spora jak na tego typu zegarki. W Orisie za to trochę odstrasza mnie fakt, że za dosyć spore pieniądz dostajemy bazową Sellitę, która właściwie pod każdym względem jest gorsza niż mechanizm z o wiele tańszej Certiny PH200m.
       
      Z góry dzięki za rady!
    • Przez Lincoln Six Echo
      Bążur und łelkam!
       
      Ponieważ człowiek coraz bardziej głupieje na stare lata, i ja poddaję się temu nieuniknionemu procesowi. Jak mawiają adwokaci z TV, W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM , zaczęły mój pustostan nachodzić pewne prawiemyśli i śmiesznodylematy.
       
      Posiadam wprawdzie również kilka innych fajnych (chyba) zegarków - np. marki Seiko, Citizen, Orient, czy Bulova, itp. - ale kiedy ostatnio nabyłem Longinesa GMT, natrętnie zaczęła mi po łepetynie krążyć "idea" , żeby jakoś tak w sposób, powiedzmy, logiczny, spróbować w końcu zacząć budować choćby i mikrokolekcję. 
       
      No i wykombinowałem trzy opcje, które przedstawiam poniżej. Prosiłbym Szanownych Forumowiczów - oczywiście, takich, którym się w ogóle zechce zabrać głos - o wyrażenie swojej opinii na ich temat. Szczególnie interesują mnie opinie fanów/miłośników i posiadaczy zegarków marek takich, jak Longines, Hamilton, Christopher Ward, Marloe i ewentualnie inne, nie wymienione tutaj przeze mnie "angloszwajcary", jak również GTM (Swiss made). 
       
      Za wszystkie opinie z góry bardzo dziękuję.
       
      Oto moje "dylematy":
       
      1. Opcja pierwsza to po prostu rozwijanie powolutku zbioru zegarków marki Longines - i TYLKO tej jednej marki;
       
      2. Opcja druga to zegarki GMT różnych marek - niektóre są bardziej sportowe, niektóre bardziej eleganckie, niektóre całkiem uniwersalne - generalnie, podobają mi się z wyglądu i mógłby to być dla mnie fajny kierunek;
       
      3. Opcja trzecia to kierunek "anglosasko-szwajcarski". Lubię sobie czasem "powymyślać" i wymyśliłem, że skoro a - mam już jednego ukochanego Longinesa, to b - będąc z zawodu i wykształcenia anglistą, mógłbym (fajnie) skleić to z moimi zegarkowymi ciągotkami i pójść w kierunku amerykańskich i brytyjskich zegarków Swiss made - zwłaszcza, że kilka marek bardzo mi się podoba, np. Hamilton, Christopher Ward, czy Marloe.
       
      I co mi doradzicie? Dżumę, cholerę, czy trąd? Szubienicę, kulę, czy sztylet...?
       



    • Przez PistolPete
      Witam,
       
      Znów udało się przytaszczyć sprzęt foto z piwnicy i popstrykać parę zdjęć zegarków z kolekcji. Tym razem przed obiektyw zawędrowały 4 zegarki a jako pierwszy Trident Pro GMT 600. Chyba jeden z moich ulubionych.
       
      Ponad rok temu wstawiałem zdjęcia poprzedniej wersji Tridenta 300-ki. Ten egzemplarz znalazł już dawno temu nowego właściciela. Znając jednak walory Tridenta postanowiłem skorzystać z oferty CW ponownie. Zwłaszcza, że od tamtego czasu w kolekcji pojawił się nowszy, ulepszony, "Trójząb"- C60 PRO 600.
       
      Ponieważ nie mam lekkiego pióra to nie będę nawet starał się o jakąś recenzję. Zanudziłbym.
       
      Napiszę tylko, że nowszy Trident 600 jest ulepszony w stosunku do  poprzedniej wersji o następujące elementy:
      - ceramiczny bezel
      - 60ATM wodoszczelności
      - nieco zmieniona koperta i koronka
      - nakładane prostokątne indeksy zamiast okrągłych
      - umiejscowienie okienka daty na godz. 3-ej zamiast 4-ej
      - lepsza bransoleta
      - wspaniały, głeboko grawerowany dekiel
       
      ... i nadal światna cena. Zwłaszcza jeżeli sie popatrzy na zestaw, który obejmuje.
       
      Ale niech zdjęcia mówią same za siebie.
       
       
      Tropikalnie...

       

       

       

       

       

       
       
      Troche makro...

       

       

       

       

       

       

       

       
      plażowo...

       
       

       

       

       

       
      i nie może zabraknąć B&W...

       

       

       

       

       

       

       
       
       

       

       
      Chyba wystarczy.
       
       
      No i zapraszam do poprzednich galerii!
       
      http://zegarkiclub.pl/forum/topic/133930-omega-speedmaster-professional-moon-to-mars/
       
      http://zegarkiclub.pl/forum/topic/133950-eterna-kontiki-date/
    • Przez rowny1
      Witam wszystkich klubowiczów!
      Jestem zainteresowany kupnem zegarka marki Christopher ward, czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć mi czy jest szansa kupienia go w Polsce? Osobiście znalazłem w internecie strnoę producenta , który prowadzi sprzedaż internetowom, jednak wolałbym takiego zakupu dokonać w Polsce. Dokładnie chodzi mi o modele C60 trrident aut. black bezel nr C60-TRI-SKS lub C60 Trident GMT, C40SKK, może ktoś z klubowiczów ma do sprzedania taki zegarek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.