Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

satyr

GP, Vistula & Pierce Brosnan

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawy posuwają się dalej, a Vistula&Wólczanka traci w moich oczach aż strach.

Dlaczego ?

Okazuje się, że chłopaki wprowadzili dodatkowy asortyment - zegarki i inne gadżety, co to mają podnieść poziom marży.

Zawsze najlepiej "zarabia sąsiad" - tym razem jest to producent zegarków.

Jak Casio zacznie robić garnitury (może G-shock), to to będzie takie samo zjawisko.

Jak ktoś nie wierzy, to proszę czytać:

http://www.pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=2...cf-05c4904df727

 

Jak to Vistula&Wólcznaka staje się producentem i wprowadza do oferty zegarki.

Jakby co, to zegarek jest mechaniczny, i z automatycznym naciągiem, z mechanizmem Miyota. Na deklu ma napisane "Manufacture Movement" (dokładny grawer muszę jeszcze sprawdzić)

Oto instrukcja obsługi:

post-9-0-60013600-1330788735.jpg

Jako producent, firma VW winna wiedzieć na pewno, że w każdym miesiącu nie 31-dno dniowym konieczna jest korekta wskazania daty.

Patrz podkreślenie.

Do wszystkich salonów sprzedaży zegarków został wysłany email informacyjny o zegarkach. Oto jego treść:

post-9-0-11144900-1330788737.jpg

Jakoś ten tekst wydał mi się bardzo dobrze znany.

Aż musiałem sprawdzić. Proszę zobaczcie zaznaczenia:

tclass05vistulawf0.th.jpg

post-9-0-52462700-1330788741.jpg

Pełna terść "ściągawki" jest tutaj - http://www.zegarki.info.pl/542/automatyczny-naciag

Sam pisałem, to wiem. Niestety tzw. producent nawet "zerżnąć" nie potrafi i wali byka, bo zegarek, to ma naciąg (a nie napęd) automatyczny.

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o cenę zegarka:

699,00 zł

No chyba, że mylę i 799,00 ale raczej nie.

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żenada.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Cię Władek, że możesz tak spokojnie o tym pisać. Mnie trafiłby na miejscu szlag i wtedy #@*%%$#!

A tak na serio to podpada pod naruszenie dóbr niematerialnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie szlag trafia,

trochę czuję się "doceniany" :lol:

Dla zegarków dobrze będzie, jeśli zrobimy z tego "aferę".

Będzie się o nich mówiło.

Co kto proponuje ?

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę mnie szlag trafia,

trochę czuję się "doceniany" :lol:

Dla zegarków dobrze będzie, jeśli zrobimy z tego "aferę".

Będzie się o nich mówiło.

Co kto proponuje ?

Władek

 

Na początek grzeczny acz stanowczy list do VW (trzeba tylko namierzyć kogoś od PR) z zapytaniem o autora tych wypocin i o posiadanie zgody na wykorzystanie Twojego tekstu. Nie można się dać zbić z tropu, że był to tylko cytat - bo nie był. Dalsze kroki w zależności od odpowiedzi. Tak czy inaczej należy wykorzystać kontakty z prasą i TV jakie kto ma żeby narobić szumu koło sprawy. Mogę koło tego pochodzić i zainteresować np. GW. Mam tam kumpla z ogólniaka tylko trzeba odgrzać znajomość.

Jest mi wstyd ponieważ Wólczanka z miasta Łodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta cała ich polityka opiera się na zasadzie, zarobić (ile się da !!), ale się nienarobić... :?

 

Władek, miałem zaproponować Ci dziś zajęciem się tą sprawą... :lol:

Widzę, że już nie muszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako Klub możemy nie mieć odpowiedniej siły perswazji, ale warto byłoby podeprzeć się jakims opiniotwórczym medium?

Może należałoby zwrócic uwagę np. Zegarki&Biżuteria, Business Class, Polska Biżuteria, a nawet Logo itp?


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ta cała ich polityka opiera się na zasadzie, zarobić (ile się da !!), ale się nienarobić... :?

i co w tym zlego?;p


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ta cała ich polityka opiera się na zasadzie, zarobić (ile się da !!), ale się nienarobić... :?

i co w tym zlego?;p

 

Choćby to, że Władek napisał parę słów od siebie a VW wykorzystała je bez jego wiedzy i zgody do robienia biznesu. W cywilizowanym świecie to się nazywa kradzież! Zarobić a nie narobić się. I choćby to jest złe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ta cała ich polityka opiera się na zasadzie, zarobić (ile się da !!), ale się nienarobić... :?

i co w tym zlego?;p

 

Choćby to, że Władek napisał parę słów od siebie a VW wykorzystała je bez jego wiedzy i zgody do robienia biznesu. W cywilizowanym świecie to się nazywa kradzież! Zarobić a nie narobić się. I choćby to jest złe.

nie jesli mowimy o nieuczciwych krokach to jasne ze masz racje ... chodzilo mi o ogolny sens

 

cała sytuacja rzecz jasna jest nie do pomyslenia ... :twisted:


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud
Dla zegarków dobrze będzie, jeśli zrobimy z tego "aferę".

Będzie się o nich mówiło.

Co kto proponuje ?

Władek

 

proponuje robic to z glowa, bo pewnie bardzo sie uciesza jak zacznie sie glosno mowic o tym ze wprowadzaja tanie zegarki do oferty, a lobby zegarkowe chce z nimi za to wojny; moim zdaniem najskuteczniejszym dzialaniem byloby kupno takiego zegarka i pokazanie potencjalnym klientom jego mizernej jakosci z porownaniem do zegarkow z wyzszej polki

 

bo wbrew temu co tu piszemy firma ma dobra polityke- zegarki sa przeciez "markowe", mechaniczne (prestizowe), dla wiekszosci pewnie ladne, reklamowane przez gwiazde...a do tego tanie i zapewne wysokomarzowe- to bardzo dobry przepis na sukces; 99% klientow zlapie sie na to, bo nie maja zielonego pojecia o zegarkach... i co moze wazniejsze- nie koniecznie chca ja miec

 

tak wiec zadzialac moga tu tylko "twarde" argumety poparte dowodami np. zdjeciami pokazujacymi np. jak wykonczona jest koperta, tarcza czy mechanizm w porownaniu do porzadnego zegarka- grupa docelowa powinna byc wyczulona na argument pt. "niska jakosc"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud

a co do lamania praw autorskich to wiele sie chyba nie wywalczy- to w koncu tylko jakas wewnetrzna instrukcja, nic co mialo trafic do opinii publicznej... oczywiscie nie pochwalam tego, ale nie ma o co chyba kruszyc kopii :roll: jak pisalem wczesniej najbolesniejsze bedzie dla nich pokazanie klientowi z jakim produktem maja doczynienia i ze cena wcale nie jest atrakcyjna za towar tak kiepskiej jakosci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak wiec zadzialac moga tu tylko "twarde" argumety poparte dowodami np. zdjeciami pokazujacymi np. jak wykonczona jest koperta, tarcza czy mechanizm w porownaniu do porzadnego zegarka- grupa docelowa powinna byc wyczulona na argument pt. "niska jakosc"

 

Po pierwsze primo: zegarek pokazywany na zdjęciach nie jest (a nawet nie leżał koło niego !!) zegarkiem oferowanym przez VW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud
tak wiec zadzialac moga tu tylko "twarde" argumety poparte dowodami np. zdjeciami pokazujacymi np. jak wykonczona jest koperta, tarcza czy mechanizm w porownaniu do porzadnego zegarka- grupa docelowa powinna byc wyczulona na argument pt. "niska jakosc"

 

Po pierwsze primo: zegarek pokazywany na zdjęciach nie jest (a nawet nie leżał koło niego !!) zegarkiem oferowanym przez VW.

 

no i to kolejny dobry argument! ciekawe czy Brosnan wie w co go ubieraja? :roll: zaloze sie, ze nie bylby zachwycony :wink: tyle czy ktos jasno mowi, ze to ten sam zegarek? pewnie nie 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i to kolejny dobry argument! ciekawe czy Brosnan wie w co go ubieraja? :roll: zaloze sie, ze nie bylby zachwycony :wink: tyle czy ktos jasno mowi, ze to ten sam zegarek? pewnie nie 8)

hmm gdyby sie udalo mu o tym powiedziec... mogloby byc ostro

gdyby...


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak poinformować władze GP, że firma VW "podrabia" ich produkt? :twisted: Albo co najmniej mocno się na nim wzoruje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud

no to juz wiecie co trzeba zrobic:

- znalezc dowody na to, ze ten zegarek to faktycznie badziew inspirowany GP (niestety trzeba jeden kupic, zrobic zdjecia porownawcze, opublikowac to w sieci)

- wyslac oficjalne pismo do agenta Brosnana z kopia do GP, ze klient zostal prawdopodobnie wmanipulowany w reklame produktu bardzo niskiej jakosci i "budzacego wiele kontrowersji"

- dopiero wtedy rzucic temat dziennikarzom jako ciekawa historie wykorzystania wizerunku gwiazdy w watpliwej etycznie reklamie :-)

 

wazne, zeby dziennikarze dostali juz gotowy material zeby nie "spalic" tematu na starcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
- znalezc dowody na to, ze ten zegarek to faktycznie badziew inspirowany GP (niestety trzeba jeden kupic, zrobic zdjecia porownawcze, opublikowac to w sieci)

 

To nie wystarczy zdjęcie banera z witryny VW ze zfotoszopowanym zegarkiem GP na którym widnieje logo V?

 

Zapytanie do agenta Pierca, o zegarek który miał na ręku podczas sesji, i po 'frytkach'!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeden szkopuł, nie znamy zapisów umowy z Brosnanem. Może tam jest coś, co pozwala firmie VW na takie wykorzystanie wzornictwa zegarka w tym czy w innym tego słowa znaczeniu. Obyśmy przy okazji nie dali... :twisted: przysłowiowej, wiecie czego, bo wyjdziemy na ... :evil: wiecie kogo :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

FikThor, byłeś pierwszy :wink: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przepraszam, nie chciałem... :oops:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowy Diabeł

ja nie rozumiem, sorry. Zapewne Władek doskonale wie,ze materiały publikowane w sieci prędzej czy później będą wykorzystane bez wiedzy i zgody - tu wyłącznie w wewnętrznej instrukcji choć oczywiście ładniej (uczciwie) byłoby dać do cytowanego teksu odnośnik za i link do strony skąd tekst zaczerpnięto. Te parę zdań nie kosztowało autora benedyktyńskiej pracy (jak sądzę) więc nie ma się o co tak wkurzać, lepiej odczuć satysfakcję, ze tak zgrabnie i przystępnie opisało się zasadę i że ktoś z tego korzysta - chyba po to się m.in. pisało.

Co do zegarka, tak jak już pisano, jest wiele prawie identycznych zegarków, firma ma prawo wypuszczać co chce i za jakie pieniądze chce. A klient też ma prawo kupić co chce. Nikt nie będzie zmuszał ludzi do zakupu tego zegarka, nie mydli im się też oczu, że kupują luksus. Więc o co chodzi? 700 za automatica (nawet marnego) to też nie jakieś gigantyczne pieniądze. Na koniec rozumiem też, że są ludzie, dla których zegarek służy do sprawdzenia godz. i jaki on jest to już nie ma żadnego znaczenia (póki chodzi i wskazuje poprawnie). IMO w tym nie ma nic złego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie, wiem że to będzie OT, ale czy czasem do Adamczyka nie można dodać Marka Kondrata z najprawdopodobniej fake Omegi Constalation w filmie "Pieniądze to nie wszystko"?. Przynajmniej takie wrażenie robi zegarek noszony przez niego w tym filmie. :evil:

I co Cię tu dziwi? To tylko film a nie reklama produktu. Czy jak oglądasz film z okresu II W.Ś. dziwi Cię, że niemieckie Tygrysy są "grane" przez pokryte dodatkowymi blachami T-34? To tylko rekwizyt i tyle...podobnie jak używana w filmie plastikowa broń robiąca za oryginalne np. Beretty, Glocki, MG-42 itp. I nikt z tych firm pretensji nie wnosi...

Tylko nielicznych producentów stać na robienie filmów w oryginalnych plenerach, wnętrzach i przy użyciu oryginalnych rekwizytów np. producentów Jamesa Bonda. Dlatego seria o 007 mimo licznych prób naśladownictwa jest tak trudna do podrobienia...Koszty produkcji!

W przypadku produkcji każdego filmu "pieniądze TO wszystko". Nie ma się co czepiać...Podobnych przypadków użycia w filmie nędznych kopii różnych markowych przedmiotów jest bez liku. Nie tylko w polskim filmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.