Edmund Exley 3024 #26 Napisano 21 Sierpnia 2020 Specyficzna budowa, ale jednak - to poezja: Zbigniew Herbert Zegarek na rękę Dopóki w zegarku jest jedna mrówka, dwie lub trzy wszystko jest w porządku i nic nie zagraża naszemu czasowi. W najgorszym wypadku oddaje się zegarek do przeczyszczenia, co zresztą jest nonsensem. Jeśli mrówki zagnieżdżą się, niepodobna ich wytępić. Są niewidoczne gołym okiem, czerwone i bardzo żarłoczne. Po pewnym czasie zaczynają gwałtownie rozmnażać się. Można obrazowo powiedzieć, że na przegubie ręki nosimy już nie zegarek, ale kopiec. Pracę zachłannych szczęk bierzemy za tykanie. W poszukiwaniu pożywienia mrówki plądrują żyły. Wieczorem z fałdów bielizny wysypujemy rude kulki krwi. Kiedy praca mrówek jest skończona, zegarek na ogół staje. Ale można go zapisać dzieciom. Wtedy wszystko zaczyna się od nowa. Sam poeta w latach 60. nosił chyba Atlantica Milano: 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1062 #27 Napisano 10 Września 2020 (edytowane) Przepraszam - zmieniłem, ten wierszyk bardziej pasuje do tego tematu. Krzysztof Roguski Zegar Zawsze się godzina zgadza, Chociaż ciągle w kółko chadza. A te dwie cienkie wskazówki To od butów są sznurówki? I dlaczego ciągle mknie Zamiast tak zatrzymać się I już od samego rana Ciągle tylko mnie pogania? Uciec chce mi raz po raz Pchając wciąż do przodu czas! Szybko, praca! Szybko, szkoła! Wszyscy spieszą się dokoła! A to z dwójki na dziewiątkę, A to z ósemki na piątkę, A to z czwórki na siódemkę I z powrotem na ósemkę... I wciąż tyka… tik i tak... Jak to robi? Właśnie... jak? Że po tarczy spaceruje, A sekundy nie znajduje? I tak mknie i mknie co sił... Już dwunasta? Będzie bił! BIM i BOM… BIM i BOM... Niech usłyszy cały dom! I tak liczy do dwunastu... Chociaż dawno nie ma nas tu.. Pozdrawiam Jacek Edytowane 11 Września 2020 przez JASI 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Anansi 5479 #28 Napisano 3 Lutego Autor: F.M. 5 Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierżant Julian 1706 #29 Napisano 4 Lutego "Wielki zegar ścienny zaczął chrapać tymczasem coraz głośniej i głośniej, ale jakoś nie udało mu się wybić godziny. Klara podniosła głowę i ujrzała, że wielka złocona sowa, która siedziała na zegarze, opuściła skrzydła w ten sposób, że zakrywały całą tarczę, i wysunęła naprzód swoją kocią głowę z zakrzywionym dziobem. A teraz wyraźnie rozległy się chrapliwe słowa: Zegar, zegar, zegar, zegary, Mruczcie cichutko, nowy i stary, Nowy i stary. Król Myszy Dobrze słyszy, Co się dzieje wkoło, Szurum — burum, Zanućcie mu piosnkę wesołą! Szurum — burum, Zadzwoń, dzwonku, zadzwoń cicho, Bo go wkrótce porwie licho! I głuche, chrapliwe „bum, bum” zabrzmiało całe dwanaście razy. Klarę ogarnął lęk i już chciała uciec przerażona, kiedy nagle spostrzegła, że to wcale nie sowa, tylko ojciec chrzestny siedzi na zegarze, a poły żółtego fraka zwisają po obu stronach jak skrzydła..." E.T.A. Hoffmann 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Watch-er 1795 #30 Napisano 2 Marca My grandfather said that of those he could hire, Not a servant so faithful he found, For it wasted no time and had but one desire, At the close of each week to be wound. Henry C. Work Grandfather's Clock 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach