AP vs Breguet vs VC

[Pan Igor 33]

 

Chcąc osiągnąć jak najbardziej miarodajne wyniki, polecam lekturę stron producentów o powyższych modelach. Liczę na ciekawą i merytoryczną dyskusję, bo kandydaci z jednej strony podobni, z drugiej zgoła inni :wink:

 

Powodzenia, Igor

[Pan Igor 33]

Na początek zdjęcia w wyższej rozdzielczości, by łatwiej można identyfikować zegarki:

 

AP:

 

 

Breguet:

 

 

VC:

 

[maciato 28]

pierwsze co się rzuca w oczy to silikonowe paski ; w moim odczuciu estetyki nijak ma się taki pasek do złotej koperty dlatego zdecydowanie AP .

[Gość McIntosh]

[Ryu 1]

Ja się na mechanizmach itp. nie znam dlatego powiem kierując się wyłącznie moim poczuciem estetyki :]

 

 

I tu zdecydowanie wygrywa Breguet. Wskazówki są idealne. Zresztą jak w każdym modelu tej marki. I o ile nie lubię rzymskich cyfr - tu mi pasują Wszytsko ze sobą współgra i jest git.

AP - świetnie pasuje pasek zamiast kauczuku, fajna tarcza, ale gdzie mu do Breuget'a...

VC - nie podoba mi się koronka, tarcza... Ogólnie najmniej udany z całej trójcy.

[Mariusz888 25]

Akurat z VC to nie jest mój ulubiony model i raczej średnio mi pasuje natomiast z tej 3 to AP RO - wszystko pasuje w nim świetnie no i klasyka... Breguet chyba jeden z gorszych które widziałem (oczywiście na foto) - wskazówki fajne tylko przez wypełnienie są stracone... przez daleko odsunięty pierścień tarcza wydaje się po prostu mała i przycisków też się już bliżej nie dało zrobić - i tu znów wygrywa AP (koronka super pasuje do reszty) - VC po prostu nie poraża - jest to w pierwszym odczuciu "zwykłe, zachowawcze chrono" i jeśli ktoś nie wie co to VC to ten zegarek raczej go nie porazi Tak więc mimo tego całego szacunku jakim darzę VC i wielkiego "łaaał" na widok większości ich zegarków tym razem stawiam zdecydowanie na AP RO

[Dommir 5]

Jak dla mnie AP

 

Mirek

[Gość woocash]

VC z tej trójki zagościłby na moim nadgarstku

[WULKANUS 0]

Breguet, z tego względu gdyż na żywo robi piorunujące wrażenie, a tamte ............... też ale mniejsze :smile:

[Marcin_L 10]

AP, za design.

[dariusz chlastawa 708]

zdecydowanie AP za

- design ( słynny projekt G. Genta)

- piekne połączenie paska z kopertą ( no i jaki pasek!)

- świetne proporcje tarczy

-sprawdzony mechanizm

no i dlatego,że to AP

[Structural 0]

zdecydowanie AP za

- design ( słynny projekt G. Genta)

- piekne połączenie paska z kopertą ( no i jaki pasek!)

- świetne proporcje tarczy

- sprawdzony mechanizm

no i dlatego,że to AP

 

RO to mój zdecydowany faworyt wśród tych trzech linii i zgodziłbym się z Darkiem w stu procentach, ALE:

porównujemy zegarki złote i akurat RO w złocie byłby moim ostatnim wyborem.

W kopercie ze szlachetnego kruszcu najbardziej chyba jednak do twarzy Breguetowi.

I tak głosuję.

[AgentBart 0]

Breguet odpada w przedbiegach - choć ma ciekawe elementy, IMHO zupełnie brak temu modelowi owego "DNA" wymaganego od wielkiej zegarkowej klasyki. AP RO i VC - tu już dużo trudniej - projekt, mechanizm, wszystko z najwyższej półki. Widziałem zwykłego RO (tj. bez chronografu) w takim połączeniu - różowe złoto i skóra - i wyglądało to miażdząco. Do VC w tej wersji nie mam jakoś przekonania, choć w stali jest świetny. Ergo, nie będę oryginalny i zagłosuję na RO.

[Fixxxer1 59]

Z tych 3 - tylko Breguet. Jakoś nie trafia do mnie design RO, VC też nie poraża,a Breguet, jak dla mnie, ma to "coś"

[DonDonov 1]

Zdecydowanie i z pełną świadomością AP!!!

[Gość zegarkomaniakxx]

Zdecydowanie VC !

[Adi 3410]

VC- najpiękniejszy

[Maro66 66]

Zdecydowanie AP Royal Oak.

Dlaczego?

Sama linia tychże czasomierzy wypuszczona w 1972 roku nawiązuje prawdopodobnie do dębu w którym ukrywał się Karol II Stuart w 1651 roku, nazwanego później Royal Oak (dąb oczywiście). Ośmiokątny bezel nawiązuje do przekroju luf ówczesnych pistoletów. Mnie osobiście wygląd zegarka przywodzi na myśl skojarzenia z HMS Royal Oak zatopiony w Scapa Flow przez niemiecki okręt podwodny U-47 dowodzony przez Gy2nźnthera Priena w październiku 1939 roku. Royal Oak pociągnął ze sobą na dno 833 marynarzy. Po dziś dzień okręt ten leży do góry dnem na głębokości 30 metrów, z kadłubem 5 metrów poniżej powierzchni wody. Jest uznany jako grób wojenny. Co roku, w dniu zatonięcia okrętu odbywa się upamiętniająca ten fakt ceremonia w której nurkowie Royal Navy umieszczają banderę brytyjską na jego rufie. Oczywiście bez specjalnego zezwolenia nie wolno tam nurkować.

I wolę w ten sposób myśleć o tym wyjątkowym zegarku i historii jego powstania.

[jedimaster 0]

Breguet- świetna marka ale zegarków innego typu, ten po prostu stylistycznie tutaj nie pasuje. Niby wszystko gra ale to nie to, za mało "testosteronu"-IMHO

Wybór między VC a AP.

Decyzja: AP

No cóż odwołanie się do historii, tradycji jest chyba nie na miejscu. Overseas jest bowiem dużo starszym modelem niż Royal Oak. Jednakże to RO nadaje ton w tej stylistyce, to z nim jest kojarzona ta koperta, cały design. Dlatego dla mnie Overseas jest po prostu Royal Oak-iem wyprodukowanym przez VC (o zgrozo jak to brzmi).

Do tego ogromny plus za połączenie RO z paskiem, efekt jest iście zachwycający.

[rossi77 1]

Breguet zdecydowanie odpada jest poprostu nie ciakwy.Na placu boju pozostaje VC i AP.Obydwa mogły by być w sferze moich marzeń jakbym chciał wydać tyle kasy na zegarek... :roll:

ostatecznie wybór pada na => VC. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[Gość tryton]

Zdecydowanie VC, jak dla mnie oczywiście. Jest prześliczny.

[stani.swiss 0]

AP

[Wojtek24 0]

VC piękny :cool:

[ellore 0]

Pierwsze wrażenie (mylne!) - oczywiście AP, Bregueta po prostu nie lubię, ale po kolei...

 

Zegarki niewątpliwie z jednej półki, ale jak pisał Igor podobne tylko pozornie.

 

To miałby być zegarek dla mnie więc zaczynamy od średnicy, dla mnie to istotny parametr. I od razu poważny minus dla AP - tylko 39mm, to przy konkurentach, z których każdy oferuje 42mm jak dla mnie za mało. Poza tym w AP razi mnie data i oferuje jedynie 50m WR, RO odpada (zresztą co to za RO :wink: )

 

VC to już fajne wymiary i aż (w tej klasie) 150m WR, dodatkowo powiększona data jest super. W komplecie dostajemy dodatkowy pasek z gumy (podstawowy to oczywiście aligator) Jedyne co projektanci mogli sobie darować to te nieszczęsne napisy "Automatic" i "Antimagnetic" na tarczy.

 

Breguet. Jakoś mi ta marka nie pasuje, może za zbyt purystyczny charakter - nie wiem. Ale w tym zestawieniu najbardziej mi się podoba wizualnie. To zresztą nic. Chronograf z centralną minutą i sekundą mnie rozwalił. Wiem już że to zwycięzca konfrontacji. 10atm wodoszczelności i rewelacyjne zmiękczające wygląd oznaczenie interwału 15 min to tylko wisienka na torcie. Pasek - trudno - u Bregueta to norma.

 

Mój wybór to Breguet Marine.

[Gość McIntosh]

No cóż odwołanie się do historii, tradycji jest chyba nie na miejscu. Overseas jest bowiem dużo starszym modelem niż Royal Oak. Jednakże to RO nadaje ton w tej stylistyce, to z nim jest kojarzona ta koperta, cały design. Dlatego dla mnie Overseas jest po prostu Royal Oak-iem wyprodukowanym przez VC (o zgrozo jak to brzmi).

 

Chciałem w tym temacie wypowiedzieć się krótko, ale widzę, że się nie da, bo całkowicie nie mogę zgodzić się z tym co napisałeś. Fakty są zupełnie inne. Otóż linia zegarków Overseas została zapoczątkowana przez VC w roku 1996. Natomiast Audemars Piguet pierwsze modele RO wprowadził do swojej oferty w roku 1972. Jeżeli chcesz ograniczać się do konkretnych modeli, to akurat chronograf Overseas w różowym złocie z czekoladową tarczą jest nowością w kolekcji Vacherona, bo pochodzi z tego roku więc też nie jest starszy od RO z tego pojedynku. Nie zmienia to jednak faktu, że Vacheron Constantin wytwarzał czasomierze o charakterze sportowym już w latach 30'tych ubiegłego wieku, a nawet wcześniej czego najlepszym przykładem jest Aviator z 1904 roku.