Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Tomasz Sitkowski

Jakość i cena zegarka?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim Klubowiczom :!:

Ponieważ na łamach forum było dużo na temat dokładności Mechaników i Piramid Prestiżu pozwólcie, że zamieszczę dane do dyskusji na podstawie pisma Chronos nr 5/2005.

Zegarek nr 1

IWC PORTUGIZER F.A.JONES:

- średnia odchyłka dobowa + 2,3 sek

- cena: 13 100 Euro.

Zegarek nr 2

D.DORNBLUTH & SON 99.1:

- średnia odchyłka dobowa - 3,2 sek

- cena: 6 900 Euro.

Zegarek nr 3

MONTBLANC TIMEWALKER GMT:

- średnia odchyłka dobowa + 0 ,3 sek

- cena: 2 000 Euro.

Zegarek nr 4

VICTORINOX AIR BOSS MACH 4 XL:

- średnia odchyłka dobowa - 0,8 sek

- cena : 670 Euro

Po tej lekturze nasuwa się pytanie: czy dokładność chodu mechaników jest odwrotnie proporcjonalna do ceny czasomierza :?: :!: :D

Z pozdrowieniami dla wszystkich entuzjastów dokładności chodu Mechaników i Piramid Prestiżu - Tomek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam, że dokładność chodu mechaników nie ma niczego wspólnego z ich ceną i wydaje mi się, że Ameryki tu nie odkryłem :D

Płaci się za prestiż, jakość wykonania, niepowtarzalność, markę, tradycję itd. itp. Za dokładność raczej nie, tutaj każdy mechanik, nawet najtańszy! przegrywa z każdym kwarcem :)

Osobiście kupując zegarek jego dokładność jest ostatnią rzeczą, o której myślę przy zakupie- nawet 30 sekund na dobę nie spowoduje spadku mojego dobrego humoru, w przeciwieństwie do super dokładnego kwarca, który będąc na mojej ręce i tak nie przyniesie mi tyle radości co niedokładny mechanik :D

 

 

Pozdrawiam

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin napisał :

 

Ja osobiście uważam, że dokładność chodu mechaników nie ma niczego wspólnego z ich ceną i wydaje mi się, że Ameryki tu nie odkryłem

Płaci się za prestiż, jakość wykonania, niepowtarzalność, markę, tradycję itd. itp. Za dokładność raczej nie, tutaj każdy mechanik, nawet najtańszy! przegrywa z każdym kwarcem

Osobiście kupując zegarek jego dokładność jest ostatnią rzeczą, o której myślę przy zakupie- nawet 30 sekund na dobę nie spowoduje spadku mojego dobrego humoru, w przeciwieństwie do super dokładnego kwarca, który będąc na mojej ręce i tak nie przyniesie mi tyle radości co niedokładny mechanik

 

Prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :!:

Nie mylmy pojęć, nie porównujmy kwarców do mechaników bo to żadna dyskusja. Ten temat o zupełnej rozbieżności mechaników i kwarców jest oczywisty i wszystkim znany.

Osobiście uważam, że dla większości z dyskutantów w ocenie mechaników podświadomie cena i prestiż kojarzy się z dokładnością chodu ( choć nie jest to rzeczywiście równoznaczne). Podświadomie, ponieważ wydaje się, że od tych Najlepszych można by oczekiwać więcej niż od tych z Najniższej Półki.

Dlaczego mamy wzdychać do zegarka za 13 000 Euro nie osiągalnego dla większości Klubowiczów, bo to jest IWC ? ( odchyłka dobowa + 2,3 sek) jeżeli za 670 Euro mamy zegarek w zasięgu ręki prawdopodobnie dla dużej części Klubowiczów ( odchyłka dobowa - 0,8 sek)

Oczywiście jest to indywidualna sprawa i wybór czy mamy wzdychać do nieosiągalnych dla większości z Klubowiczów modelów zegarków z Topowych Manufaktur? To jest oczywiście bardzo przyjemne i podniecające ale nie mówmy, że sprawa ta jest tak oczywista jak słońce na niebie.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 100 % zgadzam się z Marcinem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okłamywałbym samego siebie gdybym nie potrafił tego głośno powiedzieć :D

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Osobiście uważam, że dla większości z dyskutantów w ocenie mechaników podświadomie cena i prestiż kojarzy się z dokładnością chodu

 

Dla mnie dokładność jest na samym końcu, jeśli różnica mieści się w 10 sekundach to w zupełności mi to wystarczy a taki wynik osiąga raczej każdy przyzwoity zegarek.

 

Dlaczego mamy wzdychać do zegarka za 13 000 Euro nie osiągalnego dla większości Klubowiczów, bo to jest IWC ? ( odchyłka dobowa + 2,3 sek) jeżeli za 670 Euro mamy zegarek w zasięgu ręki prawdopodobnie dla dużej części Klubowiczów ( odchyłka dobowa - 0,8 sek)

 

Wzdychamy raczej ze względu na design, jakość wykonania, zdobienie mechanizmu jesli mamy szklany dekielek 8) / ja naprzykład lubię sobie popatrzeć na ładny mechanizm/ itd. Jeśli zależałoby mi na dokładności, zamiast kupować mechanicznego Seamastera kupiłbym kwarca, który tak samo wygląda a jest ze 2000 zł tańszy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy napiszę na temat i czy wniosę coś do dyskucji, ale niech tam :D

 

Moim zdaniem, nie jest sztuką kupić dobry i ładny zegarek za wysoką cenę.

 

Trudno osiągalnym ideałem jest kupienie w możliwie niskiej cenie dobrego zegarka, który jedniocześnie: np. będzie dokładny, będzie miał dopracowany i zdobiony mechanizm, najlepiej in-house, z jakąś miłą komplikacją....

 

Mając milion euro łatwo jest kupić zegarek spełniający te kryteria, ale spróbujmy kupić taki za np. 3000 EURO.

 

Stąd jestem dość powsciągliwy w wypowiedziach na tematy zegarków niebotycznie drogich (np. takich, które prezentuje częśto Otho), które są z zasady wysoce skomplikowane - ale własnie niezwykle wysokim kosztem. Łatwiej jest zaangażować świetnego zegarmistrza lub ich zespół i dać mu (im) mnóstwo czasu na dopracowanie zegarka za cenę 1.000.000 EURO, niż zrobić w krótkim czasie z miarę skomplikowany, pięknie zdobiony i niezawodny zegarek za 3000 EURO.

 

Mnie najbardziej krecą zegarki uzytkowe, dopracowane, ale jednak bliższe mojej kieszeni.

 

Jestem trochę zmęczony, więc może jak to przeczytam jutro, to jeszcze coś dopiszę :oops:

 

Dobranoc :)

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mamy już nowy dzień, a więc może i inne spojżenie na sprawę.

Skomentuję wypowiedzi Kolegów. Zaznaczę jednak, że chodzi mi wyłączne w dyskusji o zegarki mechaniczne.

Myślę, że MastrerFan sporo przesadził, w zdaniu, że przy zakupie zegarka dokładność chodu jest ostatnią sprawą, która Go interesuje i że gotów jest zaakceptować nawet odchyłkę 30 sekund/dobę. Ja taki zegatek od razu wyrzucił bym do kosza na śmieci.

Inaczej jest z wypowiedzią tessio, który jak widać gotów jest zaakceptować odchyłkę 10 sek.

Teza o tym, że nie obchodzi nas dokładność pracy mechaników jest też nieprawdziwa, świadczy o tym udział w poście o sprawdzaniu dokładności, czas trwania dyskusji od stycznia do dzisiaj, 315 odpowiedzi i 22 strony.Świadczą o tym również pasje i zaangażowanie biorących udział w testach.

Tak naprawdę, rozpoczynając ten temat to chciałem usłyszeć głos rozsądku, który wypowiedział Marcin ( ML) i za który bardzo dziękuję. Jestem tego samego zdania.

Przedstawiłem specjalnie porównanie zegarków, których firmy uzyskały w naszej klasyfikacji rózne kategorie.

IWC - kategoria I, prestiż,

MONTBLANC - kategoria II, bardzo dobry poziom wykonania,

VICTORINOX - kategoria IV, jakość za rozsądną cenę.

W dalszym ciągu uważam, że od tych z Najwyższej półki należy wymagać więcej niż z dolnych półek. Za coś jednak płacimy.

Z porównania różnych tematów można zauważyć dwoistość wypowiedzi,

z jednej strony imponuje prestiż firmy wyznaczany niebotycznymi cenami, z drugiej strony dużej części zależy bardzo na dokładności chodu ich mechaników, z kolejnej strony marzą się te "gwiazdki z nieba", których nie możemy jednak kupić.

Kiedyś miałem zegarki radzieckie ( leżą jeszcze w szufladzie). Chciałem jednak kupić zegarek bardziej renomowanej marki, to jest też dokładniejszy. Nabyłem ML, Omegę i Zeno. Dzięki Bogu, każdy z nich jast o wiele dokładzniejszy niż owe 30 sekund odchyłki ( MasterFan), bo tego bym nie zdzierżył. Są one dokladniejsze od posiadanych radzieckich.

Wracając do tematu, to prowadzimy również na Forum pojedynki.

Może powiem coś bardzo obrazoburczego, ale dla mnie z przedstawionych danych pojedynek powinien wygrać VICTORINOX, dalej MONTBLANC a na ostatnim miejscu IWC.

Swoją drogą ciekawi mnie, czy prezentowane testy przeprowadzane są na zegarkach z handlowych wersji, czy też na wybranych egzemplarzach specjalnie przygotowywanych do testów. No bo jak wytłumaczyć to, że tak wyśmienita firma ( IWC) nie mogła przygotować zegarka na poziomie firmy IV kategorii.

Z tego wynika równiez dalsze bardzo trudne i delikatnej natury pytanie - gdzie kończy się sztuka zegarmistrzowska i prestiż a zaczyna się po prostu snobizm?

Podzielam jeszcze raz zdanie Kolegi ML, że nie tylko sztuką jest produkcja zegarków ale równiez ich kupno.

Jestem również fanem mechaników jak większość Kolegów biorących udział w Forum, o czym świadczyć mogą cytaty z pisma Chronos ( które z AU staram się regularnie nabywać).

Z pozdrowieniami, Tomek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tak sobie myślę, że inne egzemplarze tego IWC będą miały podobną odchyłkę, natomiast Victorinoxy będą miały dużo większy rozrzut. 2 czy 3 sekundy to nie jest dużo, byle była to powtzarzalna odchyłka. Dla mnie od bezwzględnej odchyłki ważniejsza jest właśnie ta powtarzalność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Moim zdaniem właśnie aby zapobiec takim opinią jest certyfikat COSC. Zegarek fajna sprawa ale większość ludzi kupuje go ze względu na markę i później następuje racjonalizacja w postaci stwierdzeń że ma ładny mechanizm/ często nawet takie zwroty padają pomimo braku szklanego dekla/ bardzo dobra jakości wykonania itd Musze przyznać ze w wielu przypadkach można powiedzieć że mechanizm w określonym modelu jest wyjątkowy np bardzo długa rezerwa chodu , komplikacje ale są tez przypadki ze praktycznie niczym się nie różni od zegarków zdecydowanie tańszych.

Podzielam pogląd nad brakiem zachwytu nad zegarkami z kategorii super drogich zresztą pisałem to już w pojedynką R. - IWC który trochę przypomina tą sytuacje z jednej strony dokładność z drugiej komplikacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(...)z jednej strony dokładność z drugiej komplikacje.

Są zegarki, które te dwie rzeczy łączą (niestety, za wysoką cenę - vide PP, VC, Daniels i in.).

 

W przypadku zegarków za przysłowiowy milion euro najczęściej płacimy de facto za swego rodzaju dzieło sztuki; dokładność jest wówczas dość daleko w tle. Tu jest tak - w drodze analogii - jak np. jak w przypadku obrazu Picasso "Chłopiec z fajką", wylicytowanego niedawno na 106.000.000$ (słownie: stosześć milionów $). A za taką sumę mielibyśmy aż 9 egzemplarzy jedynego, najdrozszego zegarka świata - PP "Graves" z 1932 r.

Ceny na najdroższe zegarki, wykonywane max. w kilku egz. są i tak zdecydowanie niższe, niż za inne dzieła sztuki (a wkład pracy w takiego np. Gravesa z 24 komplikacjami większy, niż musiał włożyć go artysta-malarz, tworzący przez całe życie kilka tys. obrazów i kilkanaście tys. grafik).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.

Tomasz napisał:

Myślę, że MastrerFan sporo przesadził, w zdaniu, że przy zakupie zegarka dokładność chodu jest ostatnią sprawą, która Go interesuje i że gotów jest zaakceptować nawet odchyłkę 30 sekund/dobę. Ja taki zegatek od razu wyrzucił bym do kosza na śmieci.

 

A ja bym nie wyrzucił :twisted: . Ewentualnie gdybym nie mógł już wytrzymać - wyregulowałbym go. Ale raczej bym wytrzymał.

 

I z MasterFanem sie zgadzam. I wcale nie uważam żeby przesadził.

 

2. Dokładnośc to tylko jedna z wielu cech zegarka, ktore mogą cieszyć albo martwić. To na jakim miejscu w indywidualnej hierarchi ważności się znajdzie, zależy od człowieka. U mnie dolne rejony tej hierarchii okupuje.

 

Każdy ma własne priorytety :)

 

3. Zgadzam się z Grześkiem - oprócz dokładności ważna jest jeszcze powtarzalność wyników.

I jeszcze jedno pytanie się pojawia - jak z dokładnością będzie za 20 lat? Bo coś mi się zdaje, że IWC wciąz będzie tak samo dokładne, podczas gdy Victorinox - niekoniecznie.

 

Choć nie musi to być regułą :D

 

PS - Tomek, jakbyś wyrzucał jakis niedokładny zegarek, to miałbym prośbę - puść mi najpierw na priva info z lokalizacją kosza :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wracając do tematu, to prowadzimy również na Forum pojedynki. Może powiem coś bardzo obrazoburczego, ale dla mnie z przedstawionych danych pojedynek powinien wygrać VICTORINOX, dalej MONTBLANC a na ostatnim miejscu IWC.

Swoją drogą ciekawi mnie, czy prezentowane testy przeprowadzane są na zegarkach z handlowych wersji, czy też na wybranych egzemplarzach specjalnie przygotowywanych do testów. No bo jak wytłumaczyć to, że tak wyśmienita firma ( IWC) nie mogła przygotować zegarka na poziomie firmy IV kategorii.

 

Pojedynki to nie są potyczki na dokładność pomiędzy poszczególnymi firmami, ale bierzemy pod uwagę znacznie więcej czynników. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że miałem taki zegarek IWC, którego odchylenie dobowe wynosiło +1 sekunda. Jest bardzo prawdopodobne, że i F.A.Jones mógłby osiągnąć podobny rezultat. Być może czasomierz wymagał jeszcze dodatkowej regulacji, może był zupełnie nowy i się jeszcze "nie rozchodził". Takich przypuszczeń można snuć dużo, ale nie powinno się wyrażać tak kategorycznych opinii. Zaprzyjaźniony zegarmistrz porównał kiedyś zegarek mechaniczny do lampy naftowej, a kwarcowy do latarki. Co prawda koncentrujemy się tutaj na "mechanikach" więc każdy z powyższego stwierdzenia może wyciągnąć odpowiednie wnioski dla siebie. Poza tym, podpisuję się pod każdym zdaniem z powyższego postu Marcina (MasterFana).

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Kwestia jest w podejściu do zegarka :wink:

Mam wrażenie że Tomek i ja patrzymy na nie przez pryzmat przedmiotów użytkowych a co za tym idzie przez ich funkcjonalność. Mariusz chyba zresztą też kiedyś pamiętam jego smutek jak jego zegarek nie chodził dokładnie pamiętam tez jego dumę jak stwierdzał ze spieszy 1s na dobę i jest to wynik powtarzalny.

ps z wyrzucaniem to przesada ale ja również byłbym wściekły gdyby zegarek spieszył za dużo / trudno powiedzieć ile to jest ale myślę że 10 s to góra góry raczej skłaniałbym się w ok 6 s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam, przyznasz, że patrzenie na zegarek za 6000 zł przez pryzmat przedmiotu uzytkowego jest cokolwiek dziwne :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kwestia jest w podejściu do zegarka :wink:

Mam wrażenie że Tomek i ja patrzymy na nie przez pryzmat przedmiotów użytkowych a co za tym idzie przez ich funkcjonalność. Mariusz chyba zresztą też kiedyś pamiętam jego smutek jak jego zegarek nie chodził dokładnie pamiętam tez jego dumę jak stwierdzał ze spieszy 1s na dobę i jest to wynik powtarzalny.

 

Dokładnie :!:, jak kupiłem zegarek, a był on zupełnie nowy, to na samym początku wykręcał takie czasy, że byłem załamany. Jego niedokładność chodu była bardzo wysoka. Jak zacząłem go codziennie nosić, zegarek się dobrze dokręcał, mechanizm rozruszał, to z czasem wyniki były coraz lepsze. W końcu wszystko ustabilizowało się na poziomie 1 sekundy odchylenia dobowego. Poza tym, czasomierz to dla mnie coś więcej niż tylko zwykły przedmiot użytkowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

MAVERICK

 

Wiele razy podkreślasz ten wynik czyli uważam że ma to dla Ciebie istotne znaczenie / i bardzo dobrze że podkreślasz bo jest się czym chwalić.

 

MAVERICK, Neuro

 

Jest to kwestia indywidualna dla mnie zegarek to zegarek jednak jego podstawowym zadaniem jest odmierzanie czasu. Myślę że kryterium inne można ewentualnie przyjąć dla zegarków dzieł sztuki czyli tych bardzo drogich./nawet nie tych za 60 000 zł myślę tu o kwotach znacznie wyższych

:wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadoma rzecz, dokładny zegarek to sprawa godna zauważenia, pochwalenia się tym, ale z drugiej strony niedokładny (wspomniane wcześniej 30 sec :wink: ) nie jest powodem do rozpaczy :D

 

Może mały quiz :?:

Wolicie niedokładną Calatrawę (o ile to w ogóle możliwe :wink: ), czy może super dokładnego FC (przy całym szacunku do tej marki) :?: :)

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: gdyby okazało się, że Victorinox pokonał w precyzji chodu PP 5016, to i tak WCALE nie zmieniłoby to mojego zdania o PP. Analogicznie jak dla Masterfana i Neuro, także dla mnie dokładność chodu, acz istotna, sytuuje się raczej w dolnych rejestrach mojej hierarchii ważności. Górą estetyka, wykonanie i komplikacje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

MasterFan

 

Ja wiem że zadanie pytania to połowa sukcesu :wink: :D ale bez przesady trochę zmodyfikujmy Twoje pytanie czy wolicie bardzo niedokładnego PP (tj np. 30 s na 24 h /czy też dokładnego UN/np. ok. 4 s na 24h/ w tej samej cenie / ostatni warunek wymusza że praktycznie oprócz dokładności UN będzie bardziej skomplikowany niż PP dodajmy jeszcze że UN w bazie będzie maił ETE :wink: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choć wiem, że zegarek to nie tylko czasomierz ale może być dziełem sztuki, to mimo wszystko uważam, że powinien on spełniać swoje podstawowe zadanie, odmierzanie czasu.

Nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, że zegarki Topowych firm spełniałyby tylko funkcję pięknych przedmiotów i miały służyć do podnoszenia naszego prestiżu w oczach innych. Wierzę też w to, że wytwory firm Kategorii I dobrze spełniają swoja podstawową rolę, bo w podanym przykładzie wynik IWC - 2,3 sek to przecież bardzo dobry wynik.

Chciałem zwrócic uwagę, że w większości zachwycamy się elitą cenową, a nie dostrzegamy dobrych wytworów zegarmistrzowskich, które są w zasięgu naszej ręki.

Dlatego też, choc również podziwiam zegarki firm Kategorii I, jednakże nie jestem zwolennikiem takiego nad nimi zachwytu, może z przekory. Wolę poświęcić więcej uwagi na te, które mogą być w moim zasięgu finansowym.

Tak więc popieram zdanie ML i Adama na temat rozsądnego wyboru zegarka.

Tomek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał wskazać, co jest dla mnie ważne i co mnie kręci, to odesłałbym Was do znanej wszystkim pewnie trony Steve'a G. http://ninanet.net/watches/launchpad.html

 

99% z prezentowanych tam zegarków podba mi się, choć często różnią się od siebie, jak choćby Marathon od A. Lange & Soehne.

 

Wspólny mianownik sprowadza się do znakomitej mikstury designu, jakości i ceny. Cena żadnego z prezentowanych zegarków nie jest tak wysoka, aby przekraczać moją zdolność rozumienia, a jednoczesnie są to świetne zegarki, a autorowi ich fotografii udało się uchwycić to cos, co sprawie, że codziennie odpalam nasze forum :D

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK Adam, odpowiadam na Twoje pytanie: dalej wybiorę PP :twisted:

 

Wcale nie mówię tego z przekory, wiesz o tym :wink: :D

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.