Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość

Omega vs. Eberhard - ZAKOŃCZONY

Argumentuj, głosuj  

38 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Omega:

-za to, że byli na Księżycu, a i Mars nie jest im straszny :D (NASA wie co dobre)

-za co-axial

-za cudowny, kultowy, sportowy zegarek Omega Seamaster Professional, którym nie pogardzi nawet James Bond

-za świetny marketing (Crowford, Kournikova, Brosnan, Schumacher, Thorpe, Popov)

-za igrzyska olimpijskie

-za prostą De Ville Prestige

-za sportowo-elegancką Aqua Terra'ę

-za powalająco luksusową De Ville Co-axial Power Reserve

-za ekstrawaganckie Speedmastery

-za to, że nie widziałem jeszcze Omegi, która by mi się nie podobała :D

-za rozpoznawalność marki

-I najważniejsze: za to, że jak słyszę "Omega", to chcę to mieć. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra - wiadomo co wybiorę, ale pozwolę sobie uzasadnić.

Eberhardy to świetne zegarki. Podobaja mi się linie Aqua 8, Travesetolo a zwłaszcza Extra-fort. Firma ma w sobie to coś, jakiś nieokreślony czar, jednak poza linią Chrono 4 nie ma , w moim odczuciu, zegarków które odroznialyby ją od innych.

 

Omega to dla mnie firma ze świetna historią, która wciaż stara sie wprowadzać cos nowego, a jednoczesnie pamieta o korzeniach (kolekcje muzealne i powroty w stylistyce do starych Speedmasterów i Seamasterów). Mam tez pewne zastrzezenia do niej - nie jestem zachwycony taka iloscia ambasadorow marki, zwłaszcza ze wiekszosc z nich nosi te zegarki za pieniadze a nie z milosci do nich (prawdziwym ambasadorem jest J. Clarkson - nosi Divera bo lubi). Nie jestem tez zwolennikiem az tak bardzo rozbudowanej kolekcji (dobrze widac to na przykladzie kolekcji olimpijskiej 2006 - rozumiem stworzenie trzech limitowanych zegarkow, ale po co robic jeszcze 4 inne, nielimitowane?).

 

Mimo wszystko nie mam najmniejszych wątpliwosci co do wyboru :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem Omegę.

 

Za co? Za to, że żaden (dosłownie) Eberhard mnie nie zachwycił, natomiast Omega Speedmaster Moonwatch i Seamaster Professional - owszem. A także Railmastery.

 

Do tego dochodzi historia z Księżycem w tle, Igrzyskami Olimpijskimi. I ta nazwa ..........!! Plus własne mechanizmy i wychwyt co-axial.

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega- za historię, za design, za kilka kultowych linii, za co-axial, za kampanie marketingowe, za Olimpiade, za rozsądny stosunek cena- jakość, wielkim plusem Omegi jest jej rozpoznawalność, co też odegra rolę i pozwoli bezproblemowo wygrać z Eberhardem :D

 

Eberhard- wspaniała nowa linia 8 Jours, ale nawet jej nie widziałem :oops: , nie mam nad czym się zastanawiać :D

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość niepokorny666

Widze, że Omega rozjechała Eberharda.

Proponuje Omege porównać z Rolexem lub Breitlingiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Widze, że Omega rozjechała Eberharda.

Proponuje Omege porównać z Rolexem lub Breitlingiem...

 

Gdy zastanawialiśmy się nad przeciwnikiem dla Omegi, to najczęściej proponowano Eberharda. Stąd takie zestawienie. No nic, zobaczymy co będzie dalej.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega.

 

Pierwszy szwajcarski zegarek, który mi się spodobał to była Omega. Dawno.

temu.

A teraz wśrod moich ulubionych modeli w czołówce jest Seamaster Professional.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robić dobre zegarki potrafi niewielu, ale tak je kreować iż lecą w kosmos to tylko Omega

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AndyB

OMEGA, OMEGA I JESZCZE RAZ OMEGA :D

 

Moim zdaniem wszystkie Omegi są PIĘKNE. Mam Seamaster Aqua Terra Chronometer, który kupiłem pod koniec października i nie mogę się nią nacieszyć :oops:

 

Popieram to co napisał niepokorny666: Omegę porównać z Rolexem lub Breitlingiem.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Jak tak dalej pójdzie to będę musiał zagłosować na Eberharda bo cukrzycy dostane :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega, za:

- Seamastera!

- co-axial!

- za ksiezyc! :D

- nazwe!

- za Clarcksona?? :D


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość WOJTI1

OMEGA jest najlepsza!!!!! za co-axial, za Omega Seamaster Professional (posiadam go jusz 4lata i wciąż go podziwiam), Za wszystko.

Nawet przymjeżałem inne marki aby sie do nich przekonać, takie jak: IWC, G.P.,ZENIT, itp. i naprawdę podziwiam te marki ale żadna niewywiera namnie takiego wrażenia jak OMEGA (jest to oczywiście moje zdanie). POPROSTU W JEDNYM SŁOWIE JEST "za***ista"(przepraszam za sformułowanie ale innego sie nieda zastosować :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

głosuję na omegę - za jakość , nazwę, i to coś co mają tylko najlepsze i legendarne firmy takie jak np. patek i IWC SCHAFFHAUSEN!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To bedzie najgłupsze uzasadnienie i chyba mój najgorzszy jakościowo post:

Omega za to .... coś.

Nie śmiejcie się. Omega Seamaster Aqua Terra to jedyny zegarek o którym mogę powiedzieć "będę go miał". Nie wiem kiedy ale kiedyś na pewno. Z czarną, tarczą na bransolecie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OMEGA za całokształt twórczości i ciągły progres. No i ta nazwa! Nic nie brzmi lepiej niż OMEGA.

poza tym z Eberhardów podoba mi się tak naprawdę tylko Extra Fort.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gdyby jeszcze mieli jakiś mechanzm z 8-dniową rezerwą chodu

 

Jako, że Eberhard ma taki mechanizm i robi świetne zegarki, głosuję na niego żeby uratować honor tej zacnej firmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja również głosowałem na Eberharda, gdyż uważam, że ta firma jest jednak nieznacznie lepsza od Omegi - przynajmniej w aspektach prestiżu. Eberhard ma za sobą ciekawą historię i dokonania, które trudno pominąć milczeniem. Przytoczę opis pochodzący ze strony internetowej Pana Strojnego.

 

Eberhard to szwajcarska firma zegarmistrzowska założona w 1887 roku przez Georges-Emile Eberhard w miejscowości La Chaux-de-Fonds w Dolinie Jury. Dzięki niespotykanym umiejętnościom i intuicji założyciela oraz jego następców firma mogła rozrastać i rozwijać się.Na przestrzeni lat firma zasłynęła wieloma innowacjami w dziedzinie zegarmistrzostwa począwszy od pierwszego kieszonkowego zegarka z chronografem (stoperem) poprzez naręczne zegarki mechaniczne z automatycznym naciągiem z funkcją chronografu oraz z szybkim powrotem sekundnika (flyback). W latach 30 ubiegłego stulecia firma rozpoczeła współpracę z włoską armią, dostarczając swe czasomierze lotnikom. Do dziś trwa ta kooperacja a żołnierze słynnej grupy "Frecce Tricolori" są obligatoryjne wyposażani w zegarki marki Eberhard. Obecnie firma specjalizuje się głównie w produkcji zegarków mechanicznych z funkcją chronografu o częstotliwości wahnięć balansu 36 000 na godzinę, kiedy standard wynosi 28 800. Taka cecha charakteryzuje mechanizmy najwyższej klasy.

 

Opracował

 

Jakub Malik

 

Tak więc rezultat głosowania jest na ten moment dla mnie dużym zaskoczeniem, ale rozumiem, że wynika to z dużej popularności Omegi na naszym Forum, a nie z przesłanek czysto obiektywnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,

jak dla mnie jednak z obiektywnych powodów: Omega już kilkadziesiąt lat temu jako jedna z raptem 3 firm miała naręcznego tourbillona, a i dziś go ma (Eberhard nie ma).

Poniżej ona sama (1947 r.!!!):

omega19478mitrbl2cs6ye.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Na tourbillonach świat się nie kończy.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zegarkach to test na klasę zegarmistrza. Firma nie mająca go w swojej ofercie, nie może realnie konkurować z taką, która go ma (mam na myśli tourbillona manufakturowego).

Dodam, że nawet dziś w Szwajcarii liczbę zegarmistrzów potrafiących je wykonywać szacuje się na ok. 80 - 85 ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
W zegarkach to test na klasę zegarmistrza. Firma nie mająca go w swojej ofercie, nie może realnie konkurować z taką, która go ma (mam na myśli tourbillona manufakturowego).

Dodam, że nawet dziś w Szwajcarii liczbę zegarmistrzów potrafiących je wykonywać szacuje się na ok. 80 - 85 ludzi.

 

Wszystko się zgadza tylko, że ten segment rynku na jakim działa Omega, ma w "głębokim poważaniu" tourbillony. To jest rynek klientów którzy przy zakupie zegarka przeważnie kierują się trochę innymi kryteriami niż komplikacje. Dla nich zegarek ma być przede wszystkim solidnie wykonanym dobrem użytkowym. Ma się nie psuć, dokładnie wskazywać czas i dobrze wyglądać. Osoby te, wielkiego artyzmu się nie doszukują. To właśnie do takich średniozamożnych klientów, którzy nie są wielkimi miłośnikami zegarków, ofertę kieruje też Rolex. Warto więc na pewne kwestie spojrzeć nieco szerzej, a nie wyłącznie z punktu własnych zainteresowań, pasji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

MAVERICK

 

Widzę ciekawa sytuacje pojedynek zmierza w kierunku takim jak pojedynek Rolex-IWC tylko że w tamtym pojedynku na niekorzyść R. brałeś że nie ma komplikacji a tutaj wskazujesz ze to jest inna kategoria cenowe i właściwie to komplikacje nie są potrzebne :wink: Czyli mamy do czynienia z relatywizmem :D

 

Teraz do rzeczy czemu Omega ponieważ E. jest znany szeroko praktycznie tylko we Włoszech . Spadek wartości E.- bez podbitej gwarancji nowe E. bez problemu możemy kupić w sklepach internetowych za pól cenny / jak ktoś znałby sklep w Europie gdzie można kupić nową Omege za pól ceny to proszę dąć znać :wink: / Zegarki jak dla mnie są niejakie nie wyróżniają się w rządną stronę tak jak zresztą cała firma.

Dlaczego jeszcze ponieważ nie można powoływać jako wyznacznik prestiżu opinie pewnego sklepu w Krakowie który to handluje tymi zegarkami co prawda sprzedają też Omege ale Omege w Krakowie sprzedaje się jeszcze w wielu innych miejscach a E. nie wniosek narzuca się sam. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.