Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość

Omega vs. Eberhard - ZAKOŃCZONY

Argumentuj, głosuj  

38 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość AndyB

Yarhard, napisałeś, że Omega jest powszechnie rozpoznawalna i to jest jej wadą, natomiast Eberhard nie jest tak rozpoznawalny i dlatego głosowałeś na Eberhard. Natomiast ja uważam, że w przypadku tych dwóch marek rozpoznawalność nie jest wadą lecz zaletą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AndyB
No i oczywiście są pewne firmy które robią bardziej lub mniej unikalne zegarki ale na pewno zarówno Omega jak i Rolex i E. Do nich nie należą ;)

 

AMEN :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yarhard

nie w oglnym pojeciu, tylko w moim osobistym odczuci. cenie indywidualnosc. to chyba proste. nie potepiam posiadaczy omeg, ani jej samej. twierdze ze dla siebie szukalbym czegos mniej znanego, a w tym porownaniu jest to Eberhard.

 

powtazam sie:

 

teoretycznie rzecz biorac bylbym rowniez za Omega, ale poniewaz nie lubie miec tego co wszyscy, w tym porownaniu stawiam na E

 

to na tyle w tym temacie ode mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

No to może wskaże taką firmę aby nie było wątpliwości :wink: np. IWC robi bardzo drogie a zarazem bardzo unikatowe zegarki które nie mają swoich seryjnych odpowiedników a konkretne modele to może wklei Mariusz :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
No to może wskaże taką firmę aby nie było wątpliwości :wink: np. IWC robi bardzo drogie a zarazem bardzo unikatowe zegarki które nie mają swoich seryjnych odpowiedników a konkretne modele to może wklei Mariusz :wink:

 

Chciałem uprzejmie przypomnieć, że ten wątek dotyczy pojedynku Omegi z Eberhardem :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość *Adam*

Szerszy kontekst jeszcze nikomu nie zaszkodził :wink: ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głosowałem na Omegę - z wielu przyczyn, nie chcę tu przytaczać argumentów, które już padły.

 

Tylko w kwestii rozpoznawalności - to akurat zapisuję na minus Omegi. Z mojego punktu widzenia, mając do wyboru dwa porównywalne zegarki - lepiej jest mieć taki, którego logo nic nikomu nie mówi, albo jest rozpoznawalne wśród wąskiej grupy. Tak to widzę.

 

To co jest dobre z punktu widzenia producenta i sprzedawcy nie musi być dobre z punktu widzenia konsumenta.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrov@

A ja taki dyletant(sieniewtrącamzreguly)ale powiem tak: konia z rzędem temu co pokaże piękniejszego divera niz omega seamaster!I ja nawet do fraka bym, go założył i niech niektórzy psioczą że to świetokradztwo ale tak mam.Dla mnie to ikona i już :) I może kosztuje za malo(dla mnia za drogo),może jest zbvyt rozpoznawalny(zastanawiam się nad tym)ale robio takie wrażenia (na mnie)że Ho,ho,ho..!Inawet jakby nie wiem co to nic mnie go nie zbrzydzi bo w marzeniacvh mam go na łapie :);):D I nawet teraz go tam widze cgoć go tam nie ma :)

Będzie kiedyś mój.Może będzie niemodny(choć nie przypuszczam)ale będzie mój!!! HOWGH!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AndyB

Dla jednych rozpoznawalność jest wadą, dla innych zaletą a dla jeszcze innych to bez znaczenia. I na to wychodzi, że wszyscu tu piszący mają rację jeżeli tylko piszą we własnym imieniu.

Mam nadzieję, że to zdanie wszystkich pogodzi :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ω Ω i jeszcze raz Ω :wink: :wink:

Uzasadnienie?

Do wyboru, do koloru. trochę wcześniej :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może ja coś na temat... ;)

W moim przekonaniu nieznacznie wygrywa Omega... za całokształt... Kwestię "rozpoznawalności" pominę, choć pewnie ma ona swą przyczynę. Dla dużej grupy laików Omega jest "najlepszym" zegarkiem w zasięgu "możliwości" (może sobie kiedyś kubie :D )

U mnie wygrywa:

-dokonaniami,

-obecnością w ważnych wydażeniach historycznAxial'em (niych,

-Co-e ich wynalazek, ale oni wdrożyli do produkcji i pewnie niejedna lepsza marka pluje sobie w brodę, że odprawiła Daniels'a z kwitkiem),

-Wyrobioną przez lata "marką",

-wzornictwem (choć nie mogę powiedzieć, że Eberhard robi "brzydkie" zegarki)

- I na koniec osobistym sentymentem.

 

wprawdzie ów sentyment nie był argumentem decydującym, ale...

A oto zegarki obu firm, które mi się podobają:

post-684-0-91254700-1330478623.jpgpost-684-0-06073500-1330478726.jpg


Ja, niżej podpisany oświadczam, że będę zabierał głos na forum KMZiZ tylko w dyskusjach związanych z zegarmistrzostwem, lub dotyczących sposobu funkcjonowania tegoż forum.

13-08-2010

 

Mirek Kornaszewski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sławek

Oddaję głos na firmę EBERHARD. Jestem zaskoczony faktem, że Omega która ma tak długą tradycję i wiele osiągnięć potrafi wypuścić za 1750 dolarów zegarek w którym wskazówki są niedomalowane, nierówno jest naniesiona substancja fosforyzująca na indeksy a do tego koronka jest krzywo (nie jest na osi). Mam na myśli porównanie Omegi i Seiko, które na dodatek jest dziesięciokrotnie tańsze. Moim zdaniem to wstyd dla takiej marki! Po tym artykule zgadzam się ze stwierdzeniem: klienci płacą za to że Omega była na księżycu, to jest poprostu w cenie zegarka. Tradycja i prestiż zobowiązują moim zdaniem do jakości a nie do dziadostwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym pojedynku dla mnie Omega jest zwycięzcą. Dlaczego? Po prostu bardziej mi się podobają zegarki tej firmy. Oraz za szerokie powiązania ze sportem. O ile się nie mylę, to już przed wojną Omega zasponsorowała zegar główny na stadionie Ruchu Chorzów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

post-0-0-11464600-1330478766.jpg

 

Pojedynek zakończony.

 

Pomimo tego, że spotkały się w tym starciu dwie równorzędne jakościowo firmy, to jednak zdecydowanie zwyciężyła Omega. Na korzyść tego producenta przemawiała przede wszystkim większa rozpoznawalność będąca efektem doskonale prowadzonego marketingu. Również ciekawa historia i umiejętność uwypuklania istotnych wydarzeń w dziejach ludzkości, których świadkami były czasomierze marki Omega, nie pozostały obojętne na argumentację Klubowiczów. Nie można też producentowi z Bienne odmówić nosa do interesów. Zakup w 1999 roku wynalazku George'a Danielsa (wychwyt współosiowy CO-AXIAL) i wdrożenie go do seryjnej produkcji, okazały się bardzo dobrą inwestycją, która przyniosła marce Omega większy prestiż i uznanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.