Zegarkowy Olimp - PP vs Breguet vs VC vs AP

[Pan Igor 33]

 

Czekamy na Twój głos i ciekawe uzasadnienie - 4 niby podobne zegarki, a jednak "ten jeden" coś w sobie ma, że na niego głosowałeś! Dlaczego? :wink:

 

Pojedynek trwa do 8 października 2008 roku.

[SphinX 82]

Z zaprezentowanych modeli zdecydowanie najladniej wyglada Patek - chyba najladniejszy ze wszystich modeli tej firmy...plus napewno znakomity werk...

 

Na drugim miejscu Braget....

[Zaman 36]

Patek-moje zegarkowe marzenie :mrgreen:

[Gość McIntosh]

Dla mnie ten pojedynek sprowadza się do zestawienia: Aquanuat vs. Royal Oak. Niestety, przedstawiony tu Vacheron Constantin nie prezentuje niczego czym można byłoby się szczególnie zachwycać. Jakość wykonania zegarka jest na dobrym poziomie, mechanizm bazuje na werku Jaegera 889, który był przyzwoitym mechanizmem jednak brakowało mu tego najwyższej klasy szlifu jakiego należałoby oczekiwać od VC. I trudno się temu dziwić skoro mamy do czynienia z najtańszym czasomierzem w ofercie genewskiego producenta (nie licząc tych adresowanych do kobiet). Breguet - świetny choć poprzeczka ustawiona przez Patka i Audemarsa jest jeszcze wyżej. Głosuję na Audemars Piguet bo producent zaserwował najwięcej smaczków wykonania, werk AP konstrukcyjnie przekonuje mnie najbardziej, a to wszystko dostajemy w niższej cenie od Patek Philippe.

[kadarius 9]

Gdybym miał decydować rozumem to chyba AP, ale jeśli miałbym cieszyć się z każdego spojrzenia na zegarek - Breguet i to na niego oddaję głos.

[mcfly 6]

Breguet, bo- zagłębiając się ostatnio w jasnych tarczach i niebieskich wskazówkach widać, że spośrod tych czterech właśnie Mr. B stanowił największą inspirację dla grona naśladowców.

[Yargoth 1]

W tym zestawieniu bez cienia watpliwości AP

[Pinus 6]

Jak przeczytałem tytuł pojedynku - to pomyślałem że pewnie VC a na pewno nie Breguet, a jednak inaczej.

BREGUET - patrząc na datę (zdecydowanie się wyróżnia) oraz wskazówki, indeksy i bransoletę - jest jedynym który jest naprawdę piękny i z tych które baaardzo by się chciało mieć.

AP - Royal Oak w wersji "hours and minutes" jest nudny, jakby to była "second time zone" to zupełnie co innego. PP też nie zachwyca, a VC to Ty chyba nie lubisz bo ten model nie ma szans na powalenie na kolana (w garniturowcach byłoby zupełnie inaczej).

[grzesiek 2]

VC i Breguet odpadają od razu. Najchętniej bym zagłosował na AP ale większego i bez sekundnika. W tym zestawieniu głos oddaję na polskie nazwisko.

[Bartheck 6]

And the winner is:

 

Na gumiaku ten zegarek też fajnie wygląda :mrgreen:

[Pagan 12]

[dariusz chlastawa 708]

ja jednak po dłuuuugim namysle stawiam na Breugeta , mechanicznie zacny , a zdecydowanie najpiekniejszy , również przesliczna bransoleta

[kolmar 0]

Patek

[Piotr Ratyński 551]

Hmm... Wizualne żaden mnie nie zachwyca, technicznie wszystkie są w zasadzie bez zarzutu, czyli wybór mam bardzo trudny.

Powodowany tylko i wyłącznie sentymentem do firmy - wybieram Patka.

[maciato 28]

w tym zestawieniu zdecydowanie Patek .

[AgentBart 0]

Podobnie jak Koledzy wyżej, dla mnie ten pojedynek sprowadza się do starcia Aquanaut vs. RO. Trudny wybór, ale ostatecznie wygrywa nowy Patek, między innymi za większą uniwersalność - świetnie się przezentuje i na bransolecie i na gumie.

[Ryu 1]

Mam słabość do Bregueta więc i w tym zestawieniu zdecydowanie on.

Wizualnie najbardziej mi się podoba, potem Patek ale to nie pojedynek drugich miejsc ;P

[Gość Jash]

Patek. Reszta jak dla mnie to dizajnerska porażka. Okropne.

[bobwoj 20]

Zegarki w podobnej stylistyce, ale jednak Patek najbardziej do mnie przemówił.

[hddvd 0]

Patek.

Ta guma jest rzeczywiście świetna. Choć nie ze względu na nią głosuję na ten zegarek :wink:

[rossi77 1]

Audemars Piguet Royal Oak ponieważ jest idealny pod każdym względem.Jest piękny.. :cool:

[jerry db 0]

Jak AP to tylko ten RO, jak Patek to nie ten.

Breguet i VC mi nie leżą.

 

Faktycznie to RO jest jednym z tych zegarków które chodza za mna od kilku lat, do Patka po prostu jeszcze dojrzewam.

 

AP RO

[MasterFan 938]

Kliknalem od razu, ale to wcale nie takie proste, choc jednak z pewnego wzgledu- bardzo.

Zgadzam sie z Mariuszem, to w zasadzie pojedynek PP z AP, ale po chwilowym zastanowieniu chyba jednak nie...

Dlaczego?

Bo w zasadzie to pojedynek zegarka, ktory 36 lat temu stworzyl nowa "zegarkowa polke", mam tu na mysli polke prawdziwie luksusowych sportowych czasomierzy.

Zegarek ten praktycznie od razu pokazal jak bardzo 'zegarkomaniacy' czekali na takie zestawienie.

Czyli mozna powiedziec, ze to pojedynek protoplasty z probujacymi mu dorownac, no, i tu trzeba uczciwie powiedziec, ze i PP i Breguet'owi z pewnych wzgledow sie to udaje.

Pod wzgledem technicznym PP byc moze nawet przegonil AP, choc akurat w tym przypadku bylbym z takim stwierdzeniem raczej ostrozny, poniewaz cal. 3120 jest wspanialym konstrukcyjnie werkiem, zapewniajacym doskonale wlasciwosci, do tego oprocz praktyki, jest to werk absolutnie piekny, ktorego prace na codzien mozna podziwiac w kazdej chwili przez przeszklony dekiel.

Ale powiedzmy, ze tutaj PP- AP jest remis.

Jesli chodzi o Bregueta to w tym przypadku uwage moja zwraca fantastyczna bransoleta, ktora jest prawie tak piekna jak sam zegarek. Dochodzi do tego fantastyczne giloszowanie i blekit wskazowek, ze swietna duza data. Ale AP ze swoim slynnym wafelkiem nie odstaje od tarczy Bregueta naprawde niczym, brak blekitu wskazowek i duzej daty rekompensuje fantastycznie osadzonymi indeksami oraz kontrastem na bezelu, ktory jest dzielem srub z bialego zlota oraz surowosci slynnej szczotkowanej stali.

Tutaj jesli chodzi o wyglad znow remis, ale jesli wezmiemy pod uwage caloksztalt jak dla mnie wygrywa AP.

Nt VC sporo juz powiedzial Mariusz i to powinno wystarczyc, uwazam, ze w tym zestawieniu /mimo wielkiego szacunku dla tej marki/ jest najslabszym konkurentem.

AP to tez cala otoczka wokol powstania tego modelu, ksztaltu koperty, bransolety /przez wielu uznawanej za najciekawsza na rynku/- tym bardziej powodujaca u mnie delikatne niezadowolenie z 50M klasy wodoszczelnosci :twisted:

 

Jednak bez chwili namyslu AP, ktory od 1972 roku, mozna powiedziec, wyglada nadal tak samo.

 

 

Marcin

 

PS. Grzesiu, aktualnie nie ma wiekszego RO od tego pokazanego na zdjeciu, ten RO jest wlasnie takich rozmiarow jak wspomniany przez Ciebie RO Jumbo, ktory wtedy jak byl produkowany byl wiekszy od klasycznego RO o niespelna 3 mm :smile:

[Henieks 2]

Powiem, że mam problem. Odpada mi Vacheron Constantin. AP RO wydawał mi się od dawna wspaniałym i prostym wyborem. Ale i Filip P. i Brequet są świetne, każdy na swój sposób. Na pierwszy rzut oka -  to banalne czasomierze. Ale każdy z nich (jak dla mnie - poza VC) emanuje niesamowitym charakterem. Są jak drapieżniki - budzą emocje nawet śpiąc. Zdjęcie nadgarstkowe Filipa na gumie robi mocne wrażenie. Ale - AP i Breguet nie ustępują mu pola. Nie wiem, który wybrać. Skłaniam się do Filipa P. , ale na razie się wstrzymuję od głosu.

[m.kuch 6]

Jak dla nie Breguet, poprostu najbardziej mi sie podoba.