Jak zdjac pasek?

[procol 2]

Dosyc banalne z pozoru pytanie. Chodzi mi o zdjecie paska (nie podoba sie zonie) i zalozenie innego. Problem w tym, ze obecny pasek (skorzany) jest idealnie spasowany, nijak go przesunac na teleskopie. Nie chcialbym oczywiscie przy okazji uszkodzic paska lub zarysowac metal. Jak sie do tego zabrac?

Procol

[grzesiek 2]

Najlepiej mieć takie małe narzędzie do wyjmowania teleskopów. Ponieważ często przekładam paski to sobie nabyłem za 20 zł. Jak musisz sam to weź prosty (niekrzyzakowy) śrubokręcik (taki do precyzyjnych rzeczy) i wsuń go przy samej opercie, tak by czubek oparł sie na teleskopie, teraz odsuń srubokręt od koperty w stronę paska. Udało się? Nie, spróbuj jeszcze raz.

Jak sie zabierasz to rób to "od spodu".

[procol 2]

Dziekuje, sprobuje.

Procol

[LukasS 1]

Najlepiej mieć takie małe narzędzie do wyjmowania teleskopów. Ponieważ często przekładam paski to sobie nabyłem za 20 zł. Jak musisz sam to weź prosty (niekrzyzakowy) śrubokręcik (taki do precyzyjnych rzeczy) i wsuń go przy samej opercie, tak by czubek oparł sie na teleskopie, teraz odsuń srubokręt od koperty w stronę paska. Udało się? Nie, spróbuj jeszcze raz.

Jak sie zabierasz to rób to "od spodu".

 

grzesiek a gdzie kupiłeś takie urządzonko?

 

Bo w timepol kosztuje 40 zł

Masz namiary na jakiś netowy tani sklep?

[grzesiek 2]

Najzwyczajniej w świecie u lokalnego "batermistrza". Często u niego przekładałem paski (u niego zakupione) i głupio było mu juz brać za "usługę", więc spytał czy chcę, przywiózł, pokazał jak używać.

[LukasS 1]

[LukasS 1]

To jest coś takiego jak tu:

http://www.timepol.pl/tools.php

?

D503

[grzesiek 2]

No ja mam dużo brzydziej wykonane i zaczyna korodować, tam gdzie odlazła farba - bedzie trzeba oskrodać i Hammeritem polecieć. Ale w sumie podobne.

[LukasS 1]

Drogie to jest.

[Rzepa 3]

A ja uzywam bardzo starego odpowiednio dopilowanego skalpela...mialem rozne urzadzenia...ale kazde sie szybko zuzywa...a moj skalpel jak nowka...

[neuro 7]

Mi wystarczał jakikolwiek nożyk z odpowiednio cienkim ostrzem. Ale często mozna to zrobić nawet bez użycia narzędzi, po prostu paznokciami. Zależy od zegarka. Gorzej jest z bransoletą, tu używałem dużej grubej igły

[b_mada 3]

Gorzej jest z bransoletą, tu używałem dużej grubej igły

ja spinacza biurowego

[Rzepa 3]

Gorzej jest z bransoletą, tu używałem dużej grubej igły

ja spinacza biurowego

 

Nie wazna metoda, liczy sie efekt koncowy, chociaz glupio przed klientem sciagac mu bransolete spinaczem...

[LukasS 1]

A znacie jakiś domowy, McGyverowski sposób na skrócenie bransolety?

 

Młotek, stępiony gwóźdź?

Tylko w czym przytrzymywać bransoletę w czasie wybijania?

[MasterFan 938]

...położyć na dziurce z deski do krojenia... :oops:

 

 

Marcin

[LukasS 1]

...położyć na dziurce z deski do krojenia... :oops:

 

 

Marcin

 

Dobre, dobre, ale trzeba mieć masywną deskę, żeby nie sprężynowało.

[MasterFan 938]

Fakt... dasz rade jak pokombinujesz :wink:

 

 

Marcin

[grzesiek 2]

Poszukać w garażu/piwnicy/u sąsiada kowadła ślusarskiego - ma stosowną dziurę. Lub spreparować jakiś wyciskacz, np. od łańcucha.

[LukasS 1]

Spójrzcie:

http://www.conrad.pl/index.php?gr=755&deep=6

20 zł.

 

Czyli ceny w Timepol są śmiechu warte.

[michalop 213]

Profesjonalny element zegarowy

 

 

piotrek

[b_mada 3]

Profesjonalny element zegarowy

 

 

piotrek

 

Pewni by się dało tym otworzyć zegarek

[grzesiek 2]

Fajna zabawka ale wolę Bosha w kolorze ciemnozielono-granatowo-szaro-antracytowym, jest profesjonalny. No i Hilti, idealne młotki udarowe do zegarków.

[michalop 213]

ja strasznie choruję na wkrętarke dewalta (tak hobbystycznie)

 

 

piotrek

[LukasS 1]

pokazał jak używać.

 

grzesiek, a możesz zrobić szybki kurs on-line?

Jutro chyba będę miał to coś. Teraz męczę się scyzorykiem i nie mogę zdjąć bransolety. Dam sobie spokój, bo boję się, że coś porysuję.

:?

[grzesiek 2]

Toto ma dwie, awłaściwie 3 końcówki. Olewamy tą szeroką (używam do wyjmowania koronki z wałkiem). Cieńszy koniec ma dwie strony (można przekładać po odkręceniu, tak jak zmiana ołówka/rapidografu w cyrklu) wybieramy stronę, która przypomina język węża, taka rozdwojona. Tą rozdwojoną końcówkę wkładamy między pasek, a kopertę w taki sposób by telaskop był w rozdwijeniu. Teraz prawem łoma/dźwigni odciągamy końcówkę teleskopu i wyjmujemy całość (pasek z teleskopem) z zegarka. Z bransoletą jest łatwiej, na ogół od dołu są "onienka" przez które najlepiej operować.

 

Jak zobaczysz przyrząd to zauważysz, że jak mawiała moja prababcia "same oczy widzą" jak go uzyć.

 

Żeby nie porysować szkła i żeby zegarek nie uciekał radzę połażyć go na płaskim blacie przykrytyn czymś wykonanym z matowej skóry.