Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość zegarkiclub

"Pan Czasu" - wystawa - wernisaż - zaproszenie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zegarkiclub

Witam wszystkich Państwa serdecznie

 

W imieniu własnym, galerii i mecenasa serdecznie zapraszam na wernisaż wystawy Pan Czasu w przyszłym tygodniu we czwartek o 19:19 w Green Gallery przy Krzywym Kole koło Rynku Starego Miasta w Warszawie.

Wystawę będzie można oglądać do 5 lutego 2006.

 

Łączę pozdrowienia

Justyna Komar

 

/takie właśnie zaproszenie otrzymaliśmy emailem - przekazuję dla wszystkich/

Admin

P.S.

Czy mam taką wiadomość wysyłać dla wszystkich emailem ???

Jeszcze dodatki w następnych postach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarkiclub

Odnaleźć Czas.

 

W krainie czasu wszystko płynie… Właśnie, jak płynie ? Płynie po prostu własnym czasem. A my, zamiast się temu poddać i żyć w świecie bez odliczanego przez kogokolwiek czasu, postanowiliśmy wszystko zmierzyć, przeliczyć, obliczyć, zamienić na godziny, minuty i sekundy, postanowiliśmy okiełznać czas. I stało się - i my i czas zaczęliśmy żyć osobno a straż nad okiełznanym czasem powierzyliśmy zegarom.

Zegar. Pan Czasu. Jego nieodgadniona twarz - cyferblat tak samo wskazuje każdego dnia południe, jak i północ i tak samo niewzruszenie krok po kroku, sekunda po sekundzie odmierza nasze życie. A co z czasem ? Gdzie podziała się jego tajemnica? Czy znalazła schronienie w splotach sprężyn i najeżeniu mechanizmów trybów? Takie właśnie pytania zadała sobie Justyna Komar i postanowiła czas, właśnie czas okiełznać obiektywem swojego aparatu.

Pan Czasu kusił tarczą i wskazówkami, kusił by z dziecięcą ciekawością twórców zajrzeć do środka i posłuchać muzyki sekund, nie sekund, minut nie minut, godzin nie godzin.

Na początku zafascynowały ją sprężyny. To dzięki nim serce zegara bije. Wyjęte z mechanizmu sprawiają wrażenie nieskończonych i nieodgadnionych labiryntów. To pośród nich mogłaby się zagubić Ariadna ze swoja nicią. To one budzą skojarzenia z plątaniną krwiobiegu, z trwaniem chwili, z istnieniem nas samych. Graficzne, czyste w swej formie , nieskazitelne. Inaczej się rzecz ma z trybikami, kowadełkami i śrubkami mniejszymi lub większymi. Te pozostawione bez ruchu po prostu straszą ciszą i martwotą. Dopiero ruch czyni je nieodzownymi elementami czegoś lub właśnie kogoś...może nas samych ... No, właśnie czas by połączyć te wszystkie ukryte w nas żywe sprężyny , spirale, kowadełka , trybiki w jedną całość. Czas by znowu zaczął w nas płynąć czas, czas by Pan Czasu stracił władzę nad bytem i niebytem ludzi i rzeczy.

 

Na cykl Justyny Komar pt. Pan Czasu składają się 24 czarno-białe zdjęcia w większości ułożone parami. Ma to sens symboliczny nawiązujący do 24 godzin. Pary natomiast łączą dzienną i nocną porę tej samej godziny.

Pan Czasu to zamknięta w abstrakcyjną formę symboliki opowieść o sensie trwania i istnienia. Autorka poddaje destrukcji przedmiot – zegar nie dla samej destrukcji. Służy to raczej odnowieniu istoty ludzkiej w człowieku.

 

 

iza wojciechowska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarkiclub

Justyna Komar o sobie.

 

Zaczęło się od Marianny i Zygmunta. No i jestem.

Hmm... jestem fotografem.

 

Fotografuję otaczającą mnie rzeczywistość tak jak postrzegam ją w danym czasie. Staram się by był w niej obecny mój osobisty, wewnętrzny świat.

W Fotografii wciąż szukam...

Od września 2005 roku współpracuję z pierwszą w Polsce Internetową Szkołą Fotografii, gdzie zajmuję się estetyką i kompozycją obrazu.

 

Ukończyłam studia podyplomowe z zakresu grafiki komputerowej 2D w Instytucie Sztuki na Uniwersytecie Śląskim (Filia w Cieszynie), a wcześniej filozofię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

 

Brałam udział w następujących wystawach:

2004 wystawa pokonkursowa Fotograficznych Mistrzostw Warmii i Mazur, Olsztyn

2004 Domowa Atmosfera, Kraków

2004 Niepamięci Ślad, Warszawa (wystawa indywidualna)

2002 Biennale Grafiki Komputerowej, Opava

2003-2005 udział w wystawach Galerii Bezdomnej w Berlinie, Essen, Melbourne, Krakowie, Warszawie, Katowicach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odnaleźć Czas.

 

Autorka poddaje destrukcji przedmiot – zegar nie dla samej destrukcji.

I tyle ględzenia o zdjęciach rozwalonych zegarków?

hmpf9rz.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żałuję, że mam aż tak daleko chętnie obejrzałbym tą wystawę.


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się chętnie wybiorę.

Zobaczymy co ona tam konkretnie rozwaliła! :wink:

 

Ps.Drogi Adminie - myślę, że warto rozesłać to info mailem, gdyż nie każdy w swych "wędrówkach" po forum "zbłąDzi" do AKTUALNOŚCI, a wydarzenie może być ciekawe.

 

WaldeK


WaldeK

 

WATCH - THE TIMEMASTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zegar. Pan Czasu.

 

Dobre 8)

A jak to brzmi po angielsku: WATCH - THE TIMEMASTER! :twisted:


WaldeK

 

WATCH - THE TIMEMASTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I tyle ględzenia o zdjęciach rozwalonych zegarków?

Tsuki chyba musisz dojrzeć:lol:. Za grosz delikatności... :cry: .


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Delikatności? Jeśli naprawdę zrobiła zdjęcia rozwalonych zegarków to sami będzieci zmuszeni powiedzieć, że to g**** a nie sztuka. Obojętnie ile bełkotu się do tego doda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmuszeni?

 

Heheh, o muzyce niejakiego Mozarta jego współcześni też mówili że to g... a nie sztuka. I o wielu innych artystach to mówiono...

 

Tsuki, masz sporo do powiedzenia o tej wystawie, choć nawet jej nie widziałeś :lol:


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:lol::D :twisted:

"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

:twisted: Jak zauważył Hume projektuję moje doświadczenia w przyszłość. Samwięc chętnie się dowiem, czy miałem rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również przyłączam się do prośby o rozsyłanie takich informacji mejlem.

 

Szczerze mówiąc, wszyedłem TU przypadkiem :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostaniesz bana na :lol: kilka dni :wink:

 

Prawdziwy forumowicz powinien czytać wszystkie tematy :idea: :!: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dostaniesz bana na :lol: kilka dni :wink:

 

Prawdziwy forumowicz powinien czytać wszystkie tematy :idea: :!: :)

 

Co jakis czas moderatorzy powinni robic odpytke :)

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.