Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

elvvis

Coś mi "lata" w zegarku - Steinhart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanie typu "dla laików" , wczoraj zauważyłem ze cały werk lata w kopercie ( Steinhart nav-b ). Jak potrząsam ręką to da się to usłyszeć , zresztą przy mocnym naciśnięciu koronki widać że wszystko się przemieszcza. Co tam się mogło stać ? Nigdzie nim nie uderzyłem , na rowerze nie jeździłem. Nie mam jak go rozkręcić , a poza tym sam wole tego nie robić . Sporo za to wezmą u dol..ińskich ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej to kwestia śrubek mocujących werk do obudowy.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
Witam, mam pytanie typu "dla laików" , wczoraj zauważyłem ze cały werk lata w kopercie ( Steinhart nav-b ). Jak potrząsam ręką to da się to usłyszeć , zresztą przy mocnym naciśnięciu koronki widać że wszystko się przemieszcza. Co tam się mogło stać ? Nigdzie nim nie uderzyłem , na rowerze nie jeździłem. Nie mam jak go rozkręcić , a poza tym sam wole tego nie robić . Sporo za to wezmą u dol..ińskich ?

 

Kolejna sprawa, która utwierdza mnie w przekonaniu, że to jednak nie są solidne zegarki. Co do Dolińskich tanio nie będzie, ale warto. Ja tylko do nich chodzę. Ewentualnie zapytaj na ul. Szewskiej lub sprawdź tu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc , zatem jutro będę musiał odwiedzić zegarmistrza :/. Ogólnie trochę zraziłem się do firmy Steinhart . Tak jak już pisałem wcześniej : skrzywiona koronka, zadrapanie na tarczy , teraz to ..... dodam jeszcze że stal wydaje się być bardzo miękka . Dbam o ten zegarek jak się tylko da , a i tak w jednym miejscu powstało drobne wgniecenie :/ . Aleeee i tak jest piękny i nikomu nie oddam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może samemu odkręcić dekiel i dokręcić te dwie śrubki :) Jak widać to bardzo prosty mechanizm, można spróbować suwmiarką dekiel i małym śrubokrętem skrajne srubki. Nawet gdyby trzeba było dokupić klucz do odkręcania kopert i śrubokręt to kto wie czy nie wyszło by taniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

firma Steinhart chyba nie bardzo daży uwielbieniem Polaków, na swojej stronie wymienili wysyłki do wszystkich krajów Europy prócz Polski :)..bo to przecież taki mały krai- miasto gdzieś na wyspach archipelagu kokosowego. Wysłali ci jakiś odpad na którym uczył się nowy pracownik. Reklamuj u Steinharta!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy zakupie zdziwiło mnie że w opcjach nie ma ich najbliższego sąsiada Polski :/ , no ale zawsze nasz kraj uchodził za jeden z biedniejszych więc pewnie nie brali pod uwagę tego że ktoś się skusi na ich wyroby :) , poza tym tyle "wspólnej" historii , może pan Gunter ma jakieś swoje osobiste zdanie na temat Polaków :) . Ale za to na fakturze napisali po polsku że dziękują za zakup i życzą aby się dobrze nosił. hehe sporo się pewnie przy tym namęczyli :) .

 

a propo rozwiązania kieszonkowego , też tak pomyślałem i chyba tak zrobię , tylko to za jakiś czas bo w studenckim mieście to mi czasem nawet chleba brakuje nie mówiąc już o suwmiarce :)

 

mógłbym się odezwać do Steinharta i wylać wszystkie swoje żale ale kurcze nie chce mi się paprać z wysyłaniem , nie wiadomo czy mi pieniądze za to zwrócą . Poza tym pewnie zapytają czemu tak późno z tym wyskakuje. W końcu minęły już 3 miesiące . Zrzucą wszystko na mnie ,że sam uderzyłem ,sam podrapałem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak próbował u Steinharta-przecież masz gwarancję na ten zegarek, dla zasady to oni powinni się tym zająć. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisz tylko do steinharta ze mechanizm zaczął latać w środku i co masz z tym fantem zrobic, nie wspominaj o miękkości stali bo to zawsze mogą zakwestionować. Dodaj ze zegarek ci sie mimo to bardzo podoba itp...troche posłodź żeby nie bylo ze tylko z pretensjami. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm może faktycznie warto było by spróbować , ja to bym jeszcze chętnie napomniał o tej koronce bo mnie to irytuje do bólu , przy nakręcaniu nawet na nią nie patrze bo balansuje jak pijana :) . I od razu mówię nie ma najmniejszego śladu uderzenia w koronkę. W ogóle to zegarek jest prawie w stanie idealnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o a tak wygląda ten zgrzyt na zegarku

 

post-26131-0-29994200-1331140637.jpg

post-26131-0-67973600-1331140637.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrujnowaliście moją opinię o firmie Steinhart. Kontakt mailowy bardzo dobry, dostawa w 2 dni, Lotniki i Triton bardzo do mnie przzemawiają. Miałem NavB I. Był piekny, lecz nazbyt ogromny. Teraz czaiłem się na NavB II Chrono. I nie wiem... Mam sie przestać czaić, odpuścić? Mój NavB I był wykonany bez zarzutu, choć miałem go miesiąc.

Nawet avatar mam z... dekla od Steinharta... :)


Jedyna różnica między mną, a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem. Salvadore Dali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym tam nie przesadzał . Fakt jest taki ,że ja do szczęściarzy nie należę i nie fartem taki model do mnie trafił. Bardziej przeraża mnie to że takie coś w ogóle z ich zakładu wychodzi .Zakładałem że pan Gunter sam osobiście wszystkie zegarki sprawdza i w razie jakiejkolwiek usterki cofa albo poprawia. Na serio ta skaza to jeszcze jest do przejścia , widoczna przy mocnym oświetleniu . Bardziej dziwi że skrzywiona koronka nie była powodem zastanowienia czy zegarek nadaje się do pójścia w świat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie dziwi dlaczego nie reklamujesz tego zegarka u Steinharta. Za dużo tych wad: i koronka, i rysa na tarczy i jeszcze luźny mechanizm. Powinni całość załatwić za jednym "zamachem". Wszyscy piszą, że jest z tą firmą bardzo dobry kontakt, więc nie sądzę żeby stwarzali problemy. Dla nich to są żadne koszty, więc choćby dla świętego spokoju i w imię dobrej współpracy z klientem powinni to naprawić.


Marek

Drugie hobby - oo SUZUKI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

n1joker ma rację i tak za długo zwlekałeś!!, pisz czym prędzej. rysa pod szkiełkiem no dajcie spokój brakoróbstwo! i tyle...a ta krzywa koronka pewnie efekt źle zamocowanego mechanizmu. To nie był lotnik za 400zł ( wtedy można by przymknąć oko na jakość, coś za coś) tylko pewnie ok 1700zł dałeś za niego to są bardzo duże pieniądze w tej cenie mogłeś wybrac lotniki innych firm. Steinhart myślę że by Ci go wymienił bojąc się psucia opinii, zawsze przecież mógłbyś to w internecie rozgłosić!

 

PS. Firma która ceni się jak Archimede absolutnie takich braków nie może wypuszczać! Napisz że ta rysa i koronka to byłeś w stanie to przeboleć i nei chciało ci się zawracać głowy w ciagu tych 3 miesiacy ale jak zaczął ruszać się mechanizm to przelało czarę goryczy! Daję głowę, że ci nowy wyślą!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No pozwoliłeś sobie na sporą zwłokę- żeby nie było za późno, bo uznają że ta rysa to wada nabyta, spowodowana przez Ciebie(choć pewnie można spokojnie stwierdzić że nie dobierałeś się do dekla). Koronki komentował nie będę. Ale miejmy też na uwadze przypadek McIntosh'a, który dzięki "uprzejmości" IWC pozbawiony zegarka został na 4 miesiące, a i tak perypetie z tym były niesamowite- zwroty, ponowne wysyłanie, tona korespondencji. Tak więc nie zdawałbym się wyłącznie na "dobre chęci" manufaktury dbającej o swoje dobre imię- to powoli staje się chyba mitem. Tym bardziej, że firma ostro "zlewa" polskich klientów, jak sami wcześniej pisaliście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej , trochę mnie zmotywowaliście do działania, napisze dokładnie tak jak zaproponował marcomartin , wydaje mi się dość rozsądnym rozwiązaniem i jednocześnie zgodnym z prawdą. Szczerze mówiąc nie mam ochoty dokładać czegokolwiek do tego zegarka , faktycznie wtedy kosztował 1700zł. Wieczorem coś wyskrobie do pana Guntera i zobaczymy jaka będzie jego reakcja . Boję się tylko że weźmie mnie za oszusta który chce mu wcisnąć kit i wyłudzić Bóg wie co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak inni mają racje to strasznie spaprane, rysy, luzy, krzywa koronka, do reklamacji i to szybko jeśli oczywiście jest na gwarancji. Może się uda, może nie, ale próbować warto bo to sporo kasy kosztował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Pisz pisz, a jeśli nie zgodzą się wymienić opisz wszystko na watchuseek - gwarantuję że wtedy wymienią. U mnie jakość wykonania była krańcowo inna, nie ma się do czego przyczepić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przed sekundą napisałem mejla do pana Guntera . Zobaczymy jak potraktują "polaczka" :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i jest nieźle :D . Zdziwiłem się że pan Gunter odpowiedział tak szybko i w to w sumie w godzinach poza pracą. A więc przedstawiłem cała sytuację w sposób delikatny , bez większej agresji :) . Zdziwił się tylko że wcześniej nie pisałem. Co zaproponował : napisał że w jego dziale sprzedaży pracuje Polka , studentka i że jutro skontaktuje się ze mną telefonicznie aby omówić całą sytuację jeszcze raz i zaproponować ewentualne rozwiązanie. Póki co tyle....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash
no i jest nieźle :D . Zdziwiłem się że pan Gunter odpowiedział tak szybko i w to w sumie w godzinach poza pracą. A więc przedstawiłem cała sytuację w sposób delikatny , bez większej agresji :) . Zdziwił się tylko że wcześniej nie pisałem. Co zaproponował : napisał że w jego dziale sprzedaży pracuje Polka , studentka i że jutro skontaktuje się ze mną telefonicznie aby omówić całą sytuację jeszcze raz i zaproponować ewentualne rozwiązanie. Póki co tyle....

Miałem przyjemność rozmawiać z tą dziewczyną jak byłem zainteresowany ofertą firmy Steinhart. Jedna rozmowa, na następny dzień miała być druga z przygotowaną ofertą, ale cóż zostałem totalnie zlany, pomimo, że zostawiłem wszystkie namiary telefoniczne i e-mailowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to mnie pocieszyłeś :D . W sumie moja sytuacja jest trochę inna . Pan Gunter wyraźnie w mejlu zaznaczył, że to co on może zrobić to prosić mnie o przysłanie zegarka do niego , zobaczy co da się z nim zrobić i ewentualnie naprawić , a jeżeli uzna że faktycznie wszystkie uszkodzenia które opisałem mają miejsce i nie będzie dało się ich usunać to może i nawet wymieni zegarek na nowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Kurde Ty z Wrocka jesteś nawet nie skumałem, zanim wyślesz wpadnij do mnie do salonu pokazać zegarek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daj mi info na priva gdzie stacjonujesz i jak cię rozpoznać :D , postaram się wpaść może w czwartek albo w piątek, egzamin z farmakologii mi się zbliża i mam sporo roboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.