Wołna

[mapeth 1]

Hejka

 

przeszukując allegro wpadł mi w oko taki o to zegareczek

 

http://allegro.pl/item667839780_wolna_22_k...cki_unikat.html

 

i tutaj nasuwają się pytania:

 

jakoże nie znalazłem info na temat tego zegarka na forum, to czy jest on coś warty?

 

poza tym, jeśli chodzi o oryginalność, jak jest opisywany, to czy rzeczywiście jest on taki oryginalny, bo szczerze, trochę mnie zastanawia złota koronka a srebrna koperta oraz wskazówka minutowa, która wydaje mi się być z innej parafii

 

proszę o wyrozumiałość, gdyż jestem tutaj nowy

[Gość ALAMO]

Hejka

 

przeszukując allegro wpadł mi w oko taki o to zegareczek

 

http://allegro.pl/item667839780_wolna_22_k...cki_unikat.html

 

i tutaj nasuwają się pytania:

 

jakoże nie znalazłem info na temat tego zegarka na forum, to czy jest on coś warty?

 

poza tym, jeśli chodzi o oryginalność, jak jest opisywany, to czy rzeczywiście jest on taki oryginalny, bo szczerze, trochę mnie zastanawia złota koronka a srebrna koperta oraz wskazówka minutowa, która wydaje mi się być z innej parafii

 

proszę o wyrozumiałość, gdyż jestem tutaj nowy

 

Byłby wart, nawet sporo, gdyby nie był dezelem

Mechanizm bez dźwigni mikroregulacji, ktoś ją wybebeszył. Poza tym brudny, na dzień dobry konieczny przegląd. Moim zdaniem jest to mechanizm Ałmaza, gorszej jakości, ale są koledzy którzy widzieli srebrne w Wołnach, i twierdzą że autentycznych. Więc walczyć o to nie zamierzam

Tarcza jest warszawska, tzn. zamiennik.

Koronka jest po prostu wytarta, chrom zszedł i widzisz mosiądz. Tego bym się nie czepiał.

Reasumując - zdechlak na częsci prędzej niż model do kolekcji/użytku. Chyba że chcesz w niego jeszcze jakieś 100 zł zainwestować po zakupie, i masz szczęście (zegarmistrz będzie miał mechanizm z mikro do przekładki i tarczę, choć wątpię - tarcze Wołny są dość deficytowe).

[zbyszke 13]

[sthool 200]

Alamo - dlaczego sądzisz, że to mechanizm Ałmaza? Mostek nakrywający przekładnię chodu oraz podwójne kamienie na kole wychwytowym świadczą raczej, że to "biały" werk Wołny - być może składak ale jednak Wołna Kombinowanie z przekładaniem części od Ałmaza do Wołny nie uda się - koła przekładni chodu i koło wychwytowe z obu zegarków na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo ale minimalnie różnią się wymiarami Jeśli zaś chodzi o wskazówkę minutową przedstawionej Wołny - to faktycznie jest chyba ona "pół-oryginalna" - tzn. pasuje do werku ale nie do modelu zegarka.

[Karol Kłósek 4]

Moim zdaniem jest to mechanizm Ałmaza, gorszej jakości, ale są koledzy którzy widzieli srebrne w Wołnach, i twierdzą że autentycznych. Więc walczyć o to nie zamierzam

 

Srebrne mechanizmy Wołny są autentyczne i starsze od tych złotych. Można to poznać np. po płycie przykrywającej koło pośrednie i sekundowe - jest na nich napis 18 kamieni w Ałmazie, a w Wołnie 22 kamienie. Wołna miała kamienie nakrywkowe na kole pośrednim i sekundowym (na wychwytowym też, ale to przykrywała oddzielna płyta). W Wołnie Zbyszka jest właśnie srebrny mechanizm, mikroregulacja, płyta na kołach pośrednim i sekundowym ma kamienie nakrywkowe i napis 22 kamienie, tak więc wołna Zbyszka, jak i inne Wołny na srebrnych mechanizmach to jak najbardziej oryginały.

 

Na forum już wielokrotnie pisano, że Wołna to nie kopia Zenita, a poprawiony Zenit. Jedyne do czego osobiście mogę się przyczepić w tym mechaniźmie, to zbyt mały zakres regulacji. "Ślimak" - jak to nazywam nie pozwala na zbyt duże ruchy regulatora. Spotkałem się z przypadkami, gdzie trzeba było wysuwać regulator poza "ślimaka" żeby zegarek szedł dokładnie.

[Gość ALAMO]

Alamo - dlaczego sądzisz, że to mechanizm Ałmaza? Mostek nakrywający przekładnię chodu oraz podwójne kamienie na kole wychwytowym świadczą raczej, że to "biały" werk Wołny - być może składak ale jednak Wołna Kombinowanie z przekładaniem części od Ałmaza do Wołny nie uda się - koła przekładni chodu i koło wychwytowe z obu zegarków na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo ale minimalnie różnią się wymiarami Jeśli zaś chodzi o wskazówkę minutową przedstawionej Wołny - to faktycznie jest chyba ona "pół-oryginalna" - tzn. pasuje do werku ale nie do modelu zegarka.

 

Bo widziałem Ałmazy z oboma wersjami. Kurcze, problem polega na tym, że jest kiepski dostęp do danych katalogowych, owe są marnej jakości poligraficznej. Za to składaków - o! tych to jest masa... Poza tym wiele jest informacji źródłowych że werki 2809 które nie przeszły testów dokładności szły do Ałmazów, póżniej do Wostoków Precision. WP miał montowane te "lepsze odrzuty", zobacz że Ałmaz później nie miał już mikroregulacji - Wostok P miał ją do końca producji (1968?)

Zbyszke - oczywiście że 2809 rózni się od Z135. Rosjanie poprawili go znacznie, 2809 jest mniejszy i niższy (śrenica 28 vs. 30 mm, wysokosći 4,85 vs. 5 mm) , dodano 4 kamienie w celu zwiększenia "idiotoodporności". Ale bezsprzecznie mieli nie tylko dostęp do hurtowej liczby mechanizmów i podzespołów, ale i technologii z patentów. Do tej pory przyjmuje się za taką "powtarzaną prawdę" że pierwsze Wołny miały montowane Z135... Ja takiej nie widziałem, ale rozmawiałem z ludźmi którzy takie jak twierdzą - mieli ...

[mapeth 1]

W takim razie dziękuję Panowie bardzo za podpowiedzi

 

szukam swojego pierwszego zegarka by rozpocząć kolekcję i dzięki Wam nie wtopiłem kasy

 

p.s. szacunek za wiedzę jaką posiadacie, jestem pod ogromnym wrażeniem.

 

Pozdrawiam

 

Maciek

[Kosh777 4]

Z Wołnami to jest raczej problem, sam kiedyś chciałem kupić ale wszystkie egzemplarze na które trafiłem były w nędznym stanie, więc dałem sobie z Wołnami spokój.

[Karol Kłósek 4]

Wokół Wołny i innych radzieckich oraz polskich zegarków krąży wiele legend. Dla przykładu na innym zegarkowym forum jakiś czas temu, ktoś twierdził, że były polskie zegarki Zenit, ale szwajcarski Zenit kwestionował nazwę polskiego zegarka i produkcja tego modelu została zaprzestana, a w zegarkach leżących w magazynach zamieniano tarcze. Wydaje się to trochę dziwne, bo chyba nikt jak dotąd nie widział polskiego Zenita. Kiedyś przez przypadek wpadłem na ludzi, którzy kolekcjonują polskie zegarki i mają o nich naprawdę dużą wiedzę, oraz przy okazji na człowieka, który ma w domu spore zapasy nowych nieużywanych części do polskich zegarków. Pytałem ich o Zenita i prawdziwość tej historii; stwierdzili, że było coś takiego, ale dotyczyło to polskiego Zodiaka i szwajcarskiego Zodiaca.

Na tym przykładzie chciałem pokazać jak mogą wyglądać różne sprawdzone informacje - ktoś coś przekręci i już wychodzi zegarkowa legenda.

Podobnie może być w przypadku Wołny. Biorąc sprawę na chłopski rozum i nie patrząc na krążące informacje, a sugerując się pewnym dostępnym źródłem (katalog http://german242.com/books/ussr_catalogue_1960.pdf ) uważam że było tak, są 2 zegarki Wołna i Ałmaz. Ałmaz ma 18 kamieni, nie ma mikroregulacji ani nakrywek na kołach pośrednim, sekundowym, ani wychwytowym. Wołna ma 22 kamienie, ma mikroregulację oraz nakrywki na kołach pośrednim sekundowym i wychwytowym. Według mnie Wołna nie miała robionych testów dokładności, lub były mniej restrykcyjne niż w przypadku późniejszego Wostoka precision, gdyż katalog podaje, że średni dobowy chód Wołny mieści się w granicy + 30 sekund. Później pojawia się Wostok precision (z mikroregulacją i widocznymi na zdjęciu nakrywkami na kole pośrednim oraz minutowym) z małym i centralnym sekundnikiem. Na początku nie ma incabloka, w późniejszym okresie zostanie on dodany, zniknie wersja z małą sekundą oraz kolor werku zmieni barwę z białej na żółtą. Z opisu w katalogu wynika, że Wostok był dokładniejszy od Wołny i najprawdopodobniej przechodził testy dokładności, gdyż jest napisane, że średni dobowy chód w każdym z czterech położeń mieści się w granicy od + 5 do - 10 sekund.

W pewnym momencie cała fabryka przyjmuje nazwę Wostok i kończy się produkcja Wołny - zostaje sam Wostok

Opis i zdjęcia Wołny oraz Wostoka zaczynają się w katalogu od strony 150

Informacje, podające, że werki, które nie przeszły pozytywnie testu dokładności trafiały potem do Ałmazów i Wostoków, a te które zdały test były montowane w Wołnach są według mnie nieprawdziwe. Żeby przetestować dokładność mechanizmu, najpierw trzeba go zmontować. Tak więc mamy cały zmontowany werk z nakrywkami i mikroregulacją, który nie przeszedł testu. Werk taki nie mógł być zamontowany w Ałmazie, gdyż Ałmaz nie miał ani mikroregulacji, ani nakrywek. Ałmaz miał mechanizm podobny do Wołny, ale różnił się wieloma szczegółami. Informacja jakoby werki, które nie zdały testu były montowane w Wostokach, też jest nieprawdziwa, gdyż katalog podaje, że Wostok miał większa dokładność niż Wołna. Tak więc według mnie wygląda to tak: Ałmaz - biały mechanizm 18 kamieni brak mikroregulacji brak nakrywek; Wołna - biały mechanizm 22 kamienie mikroregulacja nakrywki; Wostok (w początkowej fazie produkcji) - biały mechanizm nakrywki 21 kamieni i mała sekunda brak incabloka, później żółty mechanizm nakrywki 22 kamienie incablok centralny sekundnik. - czyli powszechnie znany Wostok precision.

Legend na temat produkcji radzieckich zegarków krąży wiele, historię o polskich zegarkach na początku postu podałem po to, żeby zobrazować w jaki sposób tworzą się takie zegarkowe legendy. Oczywiście przedstawione tu wywody na temat Wołny, Wostoka i Ałmaza to tylko moja wizja historii produkcji tych zegarków, ale myślę że najbardziej zbliżona do tego, jak było w rzeczywistości.

[arturfifa 0]

Zgadzam się przedmówcą w całej rozciągłości.Od siebie tylko dodam ze te mechanizmy z mikroregulacja po 50 latach zwykle sa mniej dokladne od podrzędnej rakiety:(

(ich precyzja z wiekiem uleciala gdzies)

[Gość yasiooo]

Dzięki za wyczerpujący i arcyciekawy wykład! Wreszcie ktoś uchylił rąbka tajemnicy o tej "wielkiej trójcy" wśród radzieckich mechanizmów:) Popytam jeszcze zegarmistrza, może on coś doda, ale fajnie mieć już jakieś pojęcie o tych zegarkach

[biesikpoly 1]

Dzięki za wyczerpujący i arcyciekawy wykład! Wreszcie ktoś uchylił rąbka tajemnicy o tej "wielkiej trójcy" wśród radzieckich mechanizmów:) Popytam jeszcze zegarmistrza, może on coś doda, ale fajnie mieć już jakieś pojęcie o tych zegarkach

Widzę każdy tworzy swoją historię w której zapewne są ziarna prawdy ale muszą być twarde fakty więc podaje link na temat mechanizmu Wołny http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&0&2uswk&Wostok_2809

[kchrapek 4713]

Widzę każdy tworzy swoją historię w której zapewne są ziarna prawdy ale muszą być twarde fakty więc podaje link na temat mechanizmu Wołny http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&0&2uswk&Wostok_2809

Wybacz ale każdy zna tą stronę, a i Ranfft ma błędy na swoich stronach choć nie twierdzę że tu. W każdym razie Ameryki nie odkryłeś

[biesikpoly 1]

Wybacz ale każdy zna tą stronę, a i Ranfft ma błędy na swoich stronach choć nie twierdzę że tu. W każdym razie Ameryki nie odkryłeś

Mam w swojej kolekcji około 100 zegarków w tym dużo Radzieckich gdyż 11 lat spędziłem w Rosji, a dodatkowo zaprzyjaźnionego zegarmistrza z którym mogę się konsultować gdyż jesteśmy z czasów gdy w Polsce królowały Radzieckie cuda

[kchrapek 4713]

Mam 12 Wołn czy Wołen

17 Wostoków precyzyjnych

1 Wostoka 18 kamieni 2809

i 9 Ałmazów

Razem 39 sztuk, a pewnie jakieś jeszcze gdzieś leżą i czekają na serwis.

I wciąż niewiele wiem o 2809, wciąż jestem na początku drogi...

[Qba. 3853]

Mam 12 Wołn czy Wołen

17 Wostoków precyzyjnych

1 Wostoka 18 kamieni 2809

i 9 Ałmazów

Razem 39 sztuk, a pewnie jakieś jeszcze gdzieś leżą i czekają na serwis.

I wciąż niewiele wiem o 2809, wciąż jestem na początku drogi...

Ładna gromadka A łącznie ile masz zegarków?Liczyłeś kiedyś?

[kchrapek 4713]

Nie wiem. Liczba jest płynna. Nieduży zbiór w porównaniu z niektórymi kolegami.

[cofer 197]

 

 

Razem 39 sztuk (...) wciąż jestem na początku drogi...

no tak - nie jest łatwo przejść na drugą stronę ...tęczy (радуги)

[Sursum 110]

mam ponad 50 plus złomki i wiem jeszcze mniej niż kchrapek

[Gość Yakovlev]

Był czas kiedy przewalało się u mnie trochę więcej 2809 niż u kchrapka, ale nigdy nie napiszę, że było z nimi tak i tak, że widziałem i wiem już wszystko, a najgorsze co może być to polegać na katalogach, opracowaniach sprzed kilkunastu czy kilku lat, itp ja wciąż się uczę i nową wiedzę przyjmuję z pokorą.