Prośba o identyfikację

[Gość JaRo87]

Witam! Jestem tu nowy i zielony za raem w temacie zegarków. mam mały problem. otóż dostałem dosłownie garść starych ,niedziałających zegarków które przeleżały ostatnie lata na strychu w kuferku. 2 z nich są radzieckie 3 szwajcarskie i kilka niewiadomej produkcji. póki co nie mam dostępu do dobrego aparatu wiec posłuże się skanami 2 zegarków. chciałbym się dowiedzieć o nich cokolwiek dlatego zwracam się do Was o pomoc w zakresie identyfikacji, ewentualnej wartości czy kosztów naprawy.

 

 

na początek zagarek z nadrukiem longines.

 

brakuje pokrętła jeden tryb luźny. na kopercie po wewnętrznej stronie jakiś kod w formie ułamka nr66/z10xx (nieczytelne) poza tym brak jakichkolwiek oznaczeń.

mechanizm

 

 

zegarek nr 2 tarcza emaliowana, szybka z tworzywa(pewnie nieoryginalna) na klapie od mechanizmu wytłoczone metal a pod tym K(lub R)

niemal na środku :56402 49

w formie ułamka: K801/W13352

dwie inne kody przy brzegach: W9629 oraz 9197

na mechanizmie napis PHEBUS dookoł 10 ramiennej gwiazdy

 

ze zdjęciem mechanizmu będzie problem bo koperta jest na zawiasku. będę wdziećzny za każde info... pozostałe okazy dodam jak będe miał aparat pod ręką.

 

 

pozdrawiam!!!

[cytochrom 47]

co do longinesa - tarcza zastepcza, koperta chromowana tez zastepcza werk raczej nie longinesa - koledzy ktorzy zajmuja sie kieszonkami napewno napisza o nim cos wiecej

 

pozdr

Rafal

[Gość kaido2]

Phebus to marka corka szwajcarskiego phenixa.O phenixie mozna poczytac na watchwiki.Okaz pochodzi z przelomu XIX/XXw i zapewne zaopatrzony jest w mechanizm 15 kamieniowy z wychwytem kotwicowym szwajcarskim o nietypowym, a zarazem charakterystycznym ksztalcie mostkow odrozniajacym phebusa od innych produktow phenixa,zas sam balans mimo iz nie jest kompensacyjny posiada breguetowski wlos.Rezerwa chodu to 30h.Koperta trzydeklowka srebro 0,800(wewnetrzny dekiel to alpaka),tarcza porcelana,wskazowki ludwikowskie,szklo nieoryginalne z celuloidu.Jak zamiescisz zdjecie werku to sie okaze czy to jest to o czym pisze.

Drugi natomiast jest pasowka z marna warsztatowa tarcza longinesa i zenithopodobnym werkiem na 15j nieznanego producenta z okresu 1905-30, na wychwycie j/w,bimetalicznym balansie z wlosem breguetowskim.

[Gość JaRo87]

oto mechanizm phebusa. lepszej jakości nie udało mi się uzyskać za co przepraszam

 

 

kolejny zegarek.tym razem rosyjski.myślę że oznaczenia dość dobrze widoczne.

 

przód

 

 

tył

 

 

dekiel.brak oznaczeń jakichkolwiek

 

 

 

kolejny czasomierz. jakieś złotko ;)na kancie prrzy godz 12 Au 20 i jeszcze jakiś nieczytelny znak (wystają dwa różki wiecmoże być M lub U)

 

 

tył. element z napisem 29jewels obraca sie dookoła własnej osi(co to za element?)

do tego numerek 1186873

 

dekiel

 

i ostatni z ciekawych okazów(wg mnie)

przód

dekiel. Na mechanizme następujące oznaczenia seventeen 17 jewels 261421 oraz 1437

 

pytanie na koniec. wiem, że na oko nie można rozpoznać uszkodzenia, ale waszym zdaniem który zegarek z tych wszystkich przedstawionych przeze mnie jest najbardziej wartościowy pod względem oddania do remontu ??

[Gość kaido2]

Foto lepsze takie jak zadne.Co do phebusa mysli mialem dobre,werk identyczny jak w moim egzemplarzu.Dodam ze zegarek z tymze werkiem byl prezentowany na wystawie w Paryzu w 1900r o czym informuje grawer na drugim deklu,,paris.1900,medaille d`or PHEBUS ANCRE 15 RUBIS,Carl Mey.Tilsit``.Jezeli Twoj nie ma tej grawerki to pochodzi z przed tej wystawy.Na nastepnym planie prezentuje sie ruska molnia z 2-go kwartalu 60r na werku 3602.Co do automatu nie bede sie wypowiadal gdyz nie mam pojecia co to jest, zas Adlon z konca lat 40-tych przypomina Atlantica varldmastarura i jak sie domyslam siedzi w nim taki sam mechanizm jak w w/w Atlanticu.Moim zdaniem najcenniejszym okazem jest ten srebrny phebus, o ozywienie adlona tez mozna sie pokusic, natomiast automat i ruska molnia to najmniej oplacalna inwestycja.Domyslam sie ze wystarczy im czyszczenie i smarowanie aby werki ruszyly, gdyz balanse wygladaja calo( w automacie nie widac).Werk w tym Adlonie to wol roboczy wiec po standardowych czynnosciach powinien jeszcze dlugo chodzic,natomiast Phebus ma dosc dluga i cienka sredniotwarda sprezyne i w razie suchego bebna,badz tez minimalnego oporu jednej z zebatek lub samej kotwicy werk nie ruszy.

 

P.S Przyjzalem sie jeszcze raz temu automatowi i wyglada mi to na ruskiego poljota automata ale moge sie mylic.

[zbyszke 13]

Oba ruski bardzo fajne, warte zachowania (mechanizmy), zwlaszcza, ze ich wartosc merkantylna jest niewielka. Molnia to pochodna Corteberta i krewiak Rolexa i Panerai, koledzy z podforum radzieckiego powiedza Ci wiecej. Twoj egzemplarz jest stary, dobrze wykonany i zdobiony = bardziej poszukiwany. Automat, to tak jak pisze kaido2 Poljot de Luxe. Takze bardzo ciekawy i dobry mechanizm (Poljot 2415/2416), nietypowa konstrukcja i bardzo mala grubosc mechanizmu, jak na owe czasy (lata 60-te). To byl przeboj eksportowy z ZSRR na rynki zachodnie. Ja bym oba dal do serwisu i sobie zostawil, niech leza i nabieraja wartosci.

[Gość JaRo87]

dzięki serdecze!

wiem teraz chociaż trochę na temat tych okazów. noi wiem gdzie szukać pomoćy jeśli wpadnę na inne zegarki.

 

na Phebusie grawerki 'wystawowej' nie ma

 

żaden zegarek z nazwijmy to 'domowej kolekcji' nie wyląduje w śmietniku wszystkie stanowią pewne pamiątki po moich przodkach i wszystkie zostaną zachowane przynajmniej w formie obecnej.

 

co do renowacji to na początek poszukam zegarmistrza, który by określił co i za ile trzeba zrobić. osobiście chciałbym na pierwszy ogień rzucić Phebusa ale wszystko zależne jest od finansów.

 

Jeszcze raz dzięki

 

Pozdrawiam Jarek