Stare zegary - czym najlepiej smarowć ?

[Arek_Win 77]

Witam,odświeżę trochę wątek.Zabieram się do naprawy mechanizmu FMS N.55006.Wstępne oględziny wykazały że jest kompletnie suchy,może dlatego nie działa.I przypomniało mi się, jak kiedyś zajmowałem się naprawą magnetowidów, używałem dwóch smarów, jeden był czarny grafitowy i inny biały ale nie pamiętam co to było.Oryginalnie stosowany przez producentów sprzętu.Wydaje mi się że byłby idealny do dużych mechanizmów.Może ktoś już coś takiego testował?

Już lepiej smarować zegar olejem wazelinowym do maszyn do szycia. Zresztą w tym wątku http://zegarkiclub.pl/forum/topic/92892-czym-smarowa%C4%87-zegar/ dyskutowaliśmy o tym czym smarować zegar. Najlepsze są specjalne oleje do zegara nr 4, a do sprężyny może być wazelina,  smar grafitowy, olej silnikowy.

[Arek_1965 0]

Dziękuję za odpowiedź     heh oleju z rybek  nie zaryzykuję

[wojtas-4 0]

Będąc domorosłym fanem zegarów z pewnych względów  METRON-ów,  stosuje olej wazelinowy do maszyn , a do sprężyny coś gęstszego ( miks smaru i oleju sil..), pewnie to nie idealne rozwiązanie ! ale na pewno 100 razy lepsze od żadnego. Jeszcze apel dla posiadaczy starych zepsutych zegarów ! ,nie trzymajcie ich nigdy w wilgotnych piwnicach (korozja to śmierć ) i na wszelki wypadek zabezpieczyć cały mechanizm gęstym olejem silnikowym , co pozwoli przetrwać wiele lat do lepszych czasów  bez uszczerbku kiedy ktoś da mu drugie życie.

[kumite 154]

Dokopałem się, przy okazji poprawiam się, nie będę "smarował" , ale oliwił.

 

Pzdr

piotr