Prośba o indentyfikację werku

[blase 54]

[pmwas 6392]

A czy na tarczy i deklu są jakieś napisy? Jeśli nigdzie nic nie ma, identyfikacja moze być trudna, o ile wykonalna...

[blase 54]

Niestety nie ma... Tylko numery ... Tarcza jest nie opisana a pod tarczą tylko numer który podałem...

[Piotr Ratyński 551]

zegarek należy do grupy moich ulubionych czyli wojskowych...

 

A po czym poznać, że to zegarek wojskowy?

[blase 54]

[Piotr Ratyński 551]

Zamieszczam mechanizm zenitha o którym mowa

 

Różnic jest o wiele więcej, a przede wszystkim balans i prawdopodobnie również wychwyt. Przydało by sie zdjecie z zatrzymanym balansem. Może wtedy będę mógł powiedziec coś więcej, ale prawdopodobnie firmy i tak nie znajdę, a zegarek pozostanie "no name".

 

zegarek ma wszystkie elementy dodatkowe mosiężne (koronka, uszko, ramkę do szkła, i zadzior dekla) a także oksydowaną kopertę...z tego to wnioskuję ponieważ z tego co wiem to wojaki miały takie cechy...

 

Kto Tobie takich... nagadał?

Zegarek kiesazonkowy militarny miał przede wszystkim oznaczenia i numeracje ewidencji wojskowej, bez tego to mógł jedynie służyć w podwodnej orkiestrze desantowej, u Wylusia II, razem z wojakiem Szwejkiem.

[zbyszke 13]

Tak gwoli scislosci to Szwejk sluzyl u Franza Josefa.

 

A bardziej na powaznie, to z uwagi na duza popularnosc zegarkow wojskowych, to wlasnie w tej grupie wystepuje wyjatkowo duzo falszerstw i samorobek.

[blase 54]

Apropos tych oznaczeń wojskowych to się nie zgodzę... nie wszystkie miały takowe... być może tylko te które rozdawała armia na wyposażenie lub jak ktoś sam dał do grawerowania... Ten mój no name to raczej nie podróbka ponieważ jakby ktoś robił podróbkę to zrobiłby te same numery seryjne na kopercie i na mechanizmie a tu z 6 cyfr zgadzają się pierwsze 4 ... Na głównej obręczy koperty są jeszcze wybite cyfry 4 i 5 tak jedna pod drugą, jakoś dziwnie po skosie...

[cytochrom 47]

Cos moze w ramach sprostowania - zegarek wojskowy to zegarek wykonany na zamowienie armi i podlug jej specyfikacji i wymogow - zarwono Klod jak i wielu innych kolegow juz o tym piaslo, ewentualnie - w niektorych przypadkach gdy nie mozna bylo oficjalnie zamawiac wyposzenia wojskowego - 3 rzesza - dobrze udokumentowane w literaturze, i to nadaje mu cechy oraz wartosc zegarka wojskowego, to iz zegarekl ma werk ktory byl uzywany nic nie udowadnia - werki robiono oraz sprzedawano w wiele miejsc, tak samo numery werku i koperty nie stanowia zadnej informacji, zas zbierznosc miedzy nimi i rozbieznosc - raczej pozadana zwykle jest zbierznosc - roznice moga swiadczyc o innym dostawcy kopert, ewentualnie produkcie malej manufaktury zamawiajacej werki i koperty i samemu skladajacej,

polecam ksiazke naszego rodaka WESOLWSKIEGO poswiecona tematyce zegarkow wojskowych.

Ponadto to iz zegarek mial zolnierz nie czyni go wojskowym jesli nie mial go na oficjalnym wyposazeniu!!!

 

Genaralnie jak zbyszke napisal ze wzgledu na duze zainteresowanie zegarkami wojskowymi pojawia sie wiele podrob, skaldakow etc. oraz czesto sprzedawcy obczaili iz dodanie zegarkowi wojskowej historii zwieksza wartsoc sprzedazy ale :

1. oznaczenia

2. literatura

 

Twoj zegarek nie jest podrobka i nikt tego tu nie inputuje ale jedynie koledzy pragna wyjasnic dosc waskie znaczenie pojecia zegarek wojskowy

[Piotr Ratyński 551]

Apropos tych oznaczeń wojskowych to się nie zgodzę...

 

Na podstawie czego? Jakaś literatura może, przykłady...

 

nie wszystkie miały takowe...

 

Hmm... To stwierdzenie jest jednoznaczne z tym, że wszystkie zegarki były wojskowe.

[Piotr Ratyński 551]

Tak gwoli scislosci to Szwejk sluzyl u Franza Josefa.

 

U nas w tym czasie rządził Wyluś II