Poljot vs. Vostok - ZAKOŃCZONY

[RadG 2]

Pojedynek ciekawy, a dla mnie osobiście duży zgryz. Patrzę na rękę, a tam oczywiście Amfibia 8) i to już skłania do oddania szybkiego głosu na firmę Vostok. W dodatku Vostok ma w swojej ofercie bardzo ciekawe modele jak np. K-43, piekny klasyczny Vostok kal. 2403, Troykę. Poza tym to taki ruski in-house

Z drugiej jednak strony Poljot był i nadal jest niekwestionowanym liderem w Rosji. Model Poljot De Luxe Automatic chętnie kupiłbym i teraz (i pewnie to zrobię :wink: ). Wspominano tutaj Szturmańskie, Aviatory czy Striełę. Poza tym zdecydowanie sie rozwija, utrzymuje na o wiele trudniejszym rynku, wprowadza bogatą ofertę, i chyba mimo wszystko jest lepszy jakościowo od Vostoka. Z bólem serca, spoglądając w dalszym ciągu na Amfibię oddaję głos na Poljota :?

[neuro 7]

[RadG 2]

Ciężko zgrzeszyłem.... :cry:

[tessio 1816]

...a ja mam Vostok`a Europe, amfibia do mnie jedzie... a zagłosowałem na Poljota :shock: :oops:

 

[Gość feleksc]

oddałem głos na Boctok -a

szkoda że pokonanego...

[eye_lip 18908]

Nie mów hop, dzieci rewolucji zniszczą Poljota :twisted: .

[kkwpk 452]

Bardzo fajny bezel na tym neptunie. Bardzo chciałbym taki na mojej Amfibii.

[tool 1]

Jeśli zaliczyć Vostoka Europe do rodziny Boctoka to i tak na razie oddam głos na Poljota. Sam mam Mriję od VE, ale to i tak za mała jeszcze oferta w stosunku do Poljota.

[otho 1]

Poljot.

[rip 559]

Poljot

[Jan Maciaszek 0]

Mój typ to Poljot.

[LukasS 1]

Vostok, bo w stosunku "jakość/cena" nie ma sobie równych.

 

...no i Amfibia...

[Danski 0]

Poljot.

Przyznam ,że nie znam 'doświadczalnie' zegarków żadnego rosyjskiego producenta ,ale Poljot to dla mnie synonim porządnego niegdyś radzieckiego a dziś rosyjskiego zegarka...

...to trochę tak jak odbierana niegdyś Omega...synonim szwarcarskiej dokładności...

...nie mając czasomierza zza naszej wschodniej granicy, czuję sie ignorantem więc przymierzam się do zakupu jakiegoś Poljota z alarmem...

[zwirek 31]

Vostok - bo mam dwa 8) a poljota nie

ale i tak pewnie bym na wostoka glosował (bo z mojej ręki praktycznie nie schodzi )

[Gość maciej R.]

Wybieram zdecydowanie Poljota. Dziwny zbieg okoliczności mnie złączył z tymi zegrakami i aktualnie mam 5 modeli wiec innego głosu nie mogłem oddać

[Gość feleksc]

Nie mów hop, dzieci rewolucji zniszczą Poljota :twisted: .

 

dokopali naaaaam......... :!:

[Karol Kłósek 4]

Głosuję na Wostoka - tylko dlatego, że Poljot do części zegarków wkłada Etę. W ZSRR takie coś było nie do pomyślenia.

[soft 0]

pierdu, pierdu... w zsrr poljot wkladal do zegarkow mechanizmy venus 150, venus 170, a potem "kopiowal" zywcem szwajcarskie werki... co to niby byl poljot 3017!?

[soft 0]

w ogole ktory radziecki werk poljota byl autorskim pomyslem radzieckich zegarmistrzow?

[P10TR 394]

glosuje na vostoka przeciw poljotowi bo mialem niedawno poljota z nowej kolekcji i okazal sie bublem. czym predzej sprzedalem syfa. wole szwajcary zdecydowanie

[Gość amator3nr]

A ja głosuje na oba bo mam jednego i drugiego i sa świetne. Uwielbiam rosyjskie i radzieckie zegarki i nie bede glosował przeciwko nim

[Gość]