Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość McIntosh

NOWOŚCI MOSERA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh
post-0-0-49182300-1331370947.jpg

post-0-0-36005700-1331370946.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne. Komplikacja faz księżyca pasuje do Monarda.

Wyjaśnij proszę czym się różni włos balansowy Straumanna od włosa balansowego Bregueta ? Czy to ten sam rodzaj włosa balansowego ?

Z góry dzięki za odpowiedź.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że to ten sam włos który charakteryzuje się tym że zewnętrzny jego zwój oraz punkt jego zamocowania znajduje się ponad spiralą ta informacja tyczy się na pewno włosa Bregueta. Ale mi się wydaje że to ten sam rodzaj.

Ale niech to zweryfikuje najlepiej McIntosh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-22357-0-95885500-1331370965.jpg

post-22357-0-58818600-1331370963.jpg


"Każdą rzecz pięknie uczynił w jej czasie. Nawet czas niezmierzony włożył w ich serce,

żeby człowiek nigdy nie zgłębił dzieła, które prawdziwy Bóg uczynił od początku do końca."

(Kazn. 3:11)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Jako ciekawostkę dodam, że owo rozwiązanie można znaleźć nie tylko w zegarkach firmy Moser. Na przykład Laurent Ferrier, który przepracował szmat czasu dla Patek Philippe, a jakiś czas temu postanowił podziałać na własną rękę, również w swoich mechanizmach wykorzystuje podwójny włos Straumanna, co pozwala osiągać znakomitą dokładność pomiaru czasu. Tourbillon też swoje robi. Same czasomierze trącą nieco aktualną stylistyką Patka, ale mnie bardzo przypadły do gustu...

 

post-0-0-53695900-1331370967.jpg

 

post-0-0-01762600-1331370969.jpg

 

post-0-0-97891300-1331370969.jpg

 

post-0-0-19950700-1331370972.jpg

 

Koperty powyższych zegarków mają średnicę 41 mm. Przepraszam, że piszę trochę poza tematem, ale zegarki są na tyle interesujące, że nie mogłem się powstrzymać, a i poprzez kontekst Straumanna tu pasują B).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-22357-0-80676800-1331370973.jpg

"Każdą rzecz pięknie uczynił w jej czasie. Nawet czas niezmierzony włożył w ich serce,

żeby człowiek nigdy nie zgłębił dzieła, które prawdziwy Bóg uczynił od początku do końca."

(Kazn. 3:11)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm Ferriera prezentuje się świetnie.

Połączenie dobrej tradycji (np.charakterystyczna zapadka mech.naciągu sprężyny)

z nowoczesnością (m.in.moduł balansu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Podwójną sprężynkę stosuje też AP.

 

Jasne, chociaż podwójna sprężyna to jedno, a konstrukcja wychwytu to już inna historia. Rozwiązanie Audemars Piguet bazuje na opracowaniu Roberta Robina. Ale to już temat na zupełnie inną dyskusję. A w ogóle to Audemars Piguet powinien przed uruchomieniem strony internetowej wrzucić info typu: "wchodzisz tu na własną odpowiedzialność" B). Ich czasomierze kieszonkowe z kolekcji Classics zmasakrowały mnie dokumentnie. Później człowiek kładzie się spać ze smutną refleksją, że nigdy sobie takiego zegarka nie kupi, bo zasobność portfela nie ta B).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, dziękuję że wspomniałeś o Laurent Ferrier. To zegarki faktycznie przywodzące na myśl Mosera, ale nie tylko dzięki sprężynie. Obie firmy robią zegarki w dobrym starym stylu, wykorzystując nowoczesne możliwości do tworzenia klasycznych dzieł.

 

Na targach w Bazylei miałem możliwość spotkania i długiej rozmowy z Panem Ferrier i jego synem oraz ich wspólnikiem. Pan Ferrier jest przesympatycznym człowiekiem i wielkiej klasy fachowcem, który pracował w Parku 37 lat, m.in przy 10-cio dniowym tourbillon'ie.

 

Jego pierwszy zegarek, sygnowany własnym nazwiskiem wywarł na mnie kolosalne wrażenie i dla mnie osobiście był to najładniejszy i najlepszy zegarek, jaki widziałem na targach. Bardzo przypadł mi do gustu zarówno zegarek, jak i ludzie, którzy za nim stoją. Pan Ferrier zaprojektował werk w stylu przywodzącym na myśl dawne tradycyjne konkursy na najdokładniejszy chronometr, które odbywały się w latach 20-stych i 30-stych ubiegłego wieku. Minąłem się na ich stoisku z Panem Duforem, który był pod wrażeniem zegarka i nie szczędził słów uznania dla Pana Ferrier.

Mam wielką nadzieję iż zostaną zrealizowane następne modele tej nowej firmy z prostszym werkiem i o bardziej osiągalnej cenie.

 

Pan Ferrier przyjął zaproszenie do Polski i najprawdopodobniej w przyszłym roku wielu z nas będzie mogło osobiście wysłuchać jego opowieści i obejrzeć jego fenomenalny zegarek.

 

yGSTd.jpg

 

bJzWv.jpg

 

GTzuv.jpg

 

vU33S.jpg


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oba zegarki piękne....nieprawdopodobna klasa.

 

Nie mogę się doczekać wizyty pana Ferrier w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reprezentują  esencję ponadczasowej elegancji. Jeżeli te modele miałyby dużą wskazówkę sekundową i wskaźnik rezerwy chodu, powstałby jak dla mnie idealny zegarek.


"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki." - Michael Faraday

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piękny

o cenę to nawet nie pytam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę odświerze.... ale nurtuje mnie ta myśl. Czy Moser robi serię Monard w stali czy tylko w szlachetnych kruszcach co niestety jeszcze tylko podnosi gigantyczną cenę tych zegarków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o ile wiem, nie ma zegarków Mosera w stali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moser to złoto, platyna i pallad.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to trochę szkoda, bo pewnie znaleźliby się ludzie chcący mieć pięknego Mosera, ale nie płacić przy tym dodatkowo za biżuteryjny kruszec :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku jestem odmiennego zdania, mianowicie tak klasyczny i stylowy zegarek do garnituru wymaga tylko szlachetnych kruszców.

 

Jakby taki elegancki (choćby) Monard wyglądał w zwykłej stali ... dyć nie przystoi :)


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz tam w zwykłej stali :) Są też garniturowce z wyższej półki, nie koniecznie z platyny, a jednak "dają radę"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarki garniturowe takich takich marek jak: L&S, PP, VC (wymieniając tylko te najbardziej znane) używają tylko szlachetnych kruszców, a marki te są w pewnym sensie wyznacznikiem dla rynku.

 

Oczywiście, że eleganckie to nie tylko złote, niemniej metale szlachetne nadają pewnego rodzaju prestiżu a z drugiej strony są oczekiwane w pewnej klasie/grupie zegarków.

 

Są też wyjątki potwierdzające regułę: AP RO czy PP Nautilus lecz to nie są klasyczne garniturowce tylko zegarki w stylu sportowym.

Fakt, że takie marki pozwoliły sobie na wytyczenie "stalowego trendu" świadczy o ich sile wtedy i dziś, bo świetnie się nadal sprzedają i są ikoną tych marek.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że mogliby produkowac w stali i dalej byłoby i klasycznie i elegancko, ale nie w tym rzecz....biorąc pod uwage ich roczny wolumen produkcji który wynosi ok 5000 sztuk nie ma żadnego uzasadnienia aby produkowali w stali, przy w/w wielkości produkcji wszystko co zrobią i tak się sprzeda więc po co mają robic w stali i tym samym nieco obnizyc swój prestiż?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eech... Wszystko w dzisiejszych czasach to juz tylko surowa ekonomia..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.