Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość

Kolejne nowości z IWC

Rekomendowane odpowiedzi

Portugalczyk fajny :D , a komentarz Piotrka rozumiem i nawet popieram :!:

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słowa Tsukiego są ostre ale to chyba jedyny facet, który nie owija w bawełnę i nie kadzi. Może z formą jego wypowiedzi się nie identyfikuję ale z treścią tak :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Słowa Tsukiego są ostre ale to chyba jedyny facet, który nie owija w bawełnę i nie kadzi. Może z formą jego wypowiedzi się nie identyfikuję ale z treścią tak :twisted:

 

Przyznaję, że nie rozumiem. Wyżej napisałeś, że zegarki się Tobie podobają :roll:. No ale nic to, o gustach się nie dyskutuje. Mnie się najnowsza linia Portuguese podoba, zarówno w aspektach designu jak i od strony umiejętnego udoskonalania kalibrów 5000. Jestem przekonany o tym, że już niebawem pojawią się w ofercie IWC nowe mechanizmy "in-house".

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Repetier IWC wspaniały, w stylu także dawnych VC...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ja pisałem generalnie o wypowiedziach Tsukiego z ostatniego miesiąca a nie o zegarkach IWC zamieszczonych w linkach :wink: Część z nich jest niefajna, a część bardzo piękna. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Design to jednak nie wszystko. Pewne aspekty niektórych komplikacji zostały udoskonalone. Na przykład w najnowszej linii Portuguese zastosowano funkcję obliczania czasu wstecznego w ramach fazy księżyca co powoduje, że zegarek pokazuje ile czasu pozostało do następnej pełni księżyca, a wszystko to odbywa się z bardzo dużą dokładnością wskazań. Sam mechanizm to IWC 51610 wykonany na 64 kamieniach, 21600 półwahnięć na godzinę, rezerwa chodu - 7 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. zegarek musi sie podobać, inaczej techniczna doskonałość nic nie da

2. po co te wszystkie pierdoły, żeby pokazać, że można? na sniegu można wysiusiać swoje imię i co z tego

3. sekta jakaś? po co te fazy księżyca?

4. powyższe dotyczy nie tylko *3 litery*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. zegarek musi sie podobać, inaczej techniczna doskonałość nic nie da

2. po co te wszystkie pierdoły, żeby pokazać, że można? na sniegu można wysiusiać swoje imię i co z tego

3. sekta jakaś? po co te fazy księżyca?

4. powyższe dotyczy nie tylko *3 litery*

 

dobre, dobre... ale czasami te bajery też są fajne i cieszą oko, ja bym się raczej zastanawiał nad ceną jaką trzeba zapłacić za te bajery :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety rzadko cieszą oko. Częściej wprowadzają chaos i bałagan. A obrazki symbolizujące fazy księżyca są tak odpustowe, że bolą zęby - tylko aniołka dorysować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek, nie wybuchnij ! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
A obrazki symbolizujące fazy księżyca są tak odpustowe, że bolą zęby - tylko aniołka dorysować.

 

Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że repetycja minutowa to sztuka dla sztuki, na co komu jakaś zabawa w tourbillon - przecież można kupić tani zegarek kwarcowy, ten będzie i tak dokładniejszy od czasomierza mechanicznego. Wreszcie, na co komu wieczny kalendarz - przecież można samemu przestawić datownik jak miesiąc ma 30 czy 28 dni itd.. Tego typu pytania można by tak mnożyć, ale z pewnością wykonanie komplikacji faz księżyca jaka jest udziałem "sekty" IWC, jest o wiele trudniejsze niż "wysiusianie imienia na śniegu". Sorry Grzesiek, ale nie wiem czemu właściwie miała służyć Twoja argumentacja :?: :roll:. Szkoda, że zamiast docenić kunszt zegarmistrzowski ludzi, którzy pracowali nad tymi komplikacjami, piszesz o odpustowych aniołkach. Szkoda, że ta dyskusja znowu zaczyna przybierać taką formę. Aż strach Ciebie zapytać co myślisz na temat cal. 89 Patek Philippe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się - wymieniony Patek nie jest zegarkiem, tylko lokatą kapitału do trzeymania w sejfie. Równie dobrze można tam trzymać rzeźbę lub sztabki kruszcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie bój się - wymieniony Patek nie jest zegarkiem, tylko lokatą kapitału do trzeymania w sejfie. Równie dobrze można tam trzymać rzeźbę lub sztabki kruszcu.

 

No cóż, dla mnie ten Patek Philippe ma przede wszystkich wartość pozamaterialną. Wartość tego zegarka mierzę klasą wykonania, kreatywnością, doświadczeniem oraz kunsztem zegarmistrzów Patek Philippe. Nie wszystko da się przeliczyć na kasę.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny nowy modeling księżyca w powyższym "Portugalczyku" IWC. :D

Czekam na zdjęcia werku repetiera...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że repetycja minutowa to sztuka dla sztuki, na co komu jakaś zabawa w tourbillon - przecież można kupić tani zegarek kwarcowy, ten będzie i tak dokładniejszy od czasomierza mechanicznego.
mogę się mylić ale sądząc po sprzedaży zegarków jest to chyba dosyć popularne stanowisko :D

 

Szkoda, że zamiast docenić kunszt zegarmistrzowski ludzi, którzy pracowali nad tymi komplikacjami, piszesz o odpustowych aniołkach.
technologia wskaźnika księżyca raczej nie jest nowinką. :D Projekt i technologia stara a części tłuką maszyny. Potem się to składa do kupi i gra. Co tu doceniać?

 

Widać 'polactwo' wdarło się i tutaj... A sądziłem, że to ostatnia enklawa wolna od szyderstwa, małostkowości czy grubiaństwa.
widać, że kolega zasłyszał gdzieś ten fajny termin ale nie zabardzo wie o co chodzi. :)

 

Grzesiek, tool - dzięki za słowa uznania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tsuki: Czekam na Twoją, jedynie słuszną wykładnię. Z chęcią wysłucham eksplikacji osoby reprezentującej ten nurt 'myślowy'. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
technologia wskaźnika księżyca raczej nie jest nowinką. :D Projekt i technologia stara a części tłuką maszyny. Potem się to składa do kupi i gra. Co tu doceniać?

 

Poczytaj sobie...

 

The perpetual moon phase display of the IWC calendar is one of the most accurate ever created because of the space available in this large-calibre movement, which permits the use of moon discs with more teeth. The majority of moon phase displays, which are only capable of indicating a moon cycle of 29 days and 12 hours, are already inaccurate by one day after only 32 months and must be adjusted accordingly. The IWC calendar, on the other hand, deviates from the actual synodic month of 29 days, 12 hours, 44 minutes and 15 seconds by a scant 12 seconds. These add up to only a single day in 577.5 years.

 

 

The moon has a reverse gear

 

Something new from the incomparable time machine � the Portuguese Perpetual Calendar: Its two-hemisphere moon phase display now also has a countdown function, which indicates the time remaining until the next full moon.

 

The moon on the superlative two-hemisphere moon phase display, with which the Portuguese Perpetual Calendar from IWC is equipped, measures only 5 mm. In reality, the earth satellite with its diameter of 3,476 kilometres is around 695 million times larger. In spite of that, the representation of its path on the miniature stage of the �perpetual� Portuguese achieves amazing precision: For each lunar period, the time machine from Schaffhausen deviates by only 12 seconds from the actual synodic month, which adds up to an error of just a single day in 577.5 years. So that this can also be checked accurately in the very distant future, the Portuguese Perpetual Calendar � initially in the rose gold variant with a black dial � has a countdown indicator on the indicator disc. Until then, the wearer can be sure that he will not need to guess the time of the next full moon, but can read it off in the form of the number of days remaining before the event.

 

The disadvantage associated with the majority of moon phase displays is that, although they indicate the occurrence of a full moon or a new moon unambiguously, they do not indicate the duration of the intervening phases. The age of the moon is naturally shown as a mirror image for both representations of the moon � in the northern and southern hemispheres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś powiedział mi, że moja żona jest brzydka, to też bym sie wkurzył. Jeśli Maverick kocha markę IWC, to dlaczego go drażnicie? Przecież dla niego każdy IWC będzie najpiękniejszym czasomierzem pod słońcem. I chyba to rozumiem. Jak będę miał na zbyciu 30 kilo złotych, to też kupię wiecznego Portugalczyka, dla wnuków. A do noszenia na codzień to tylko ładna Omega. :wink:


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie wiem jak można porównywać żonę do zegarka. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak można porównywać żonę do zegarka. :?

 

Nie wiesz Tsuki, bo nie masz, jak będziesz miał i to duuużo lat, to zrozumiesz, że można :twisted: :wink: :D


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maverick sam prosił by nie zmieniać forum w klub wzajemnej adoracji.

Tak jak napisałem nadmiar komplikacji jest IMO szkodliwy w zegarku każdej marki. Ja kocham Zenitha, ale sam krytykuję design Defy.

Potrugalczyk automat to jeden z najciekawszych zegarków w swojej klasie, Inge też. Moim zdaniem dołożenie do Portugalczyka tych wszystkich dodatków zabiło ponadczasową elegancję tego zegarka.

Jeżeli już stosować mechanizm pokazujący coś w cyklu 28 dniowym, to raczej w damskich zegarkach przynajmniej na coś się przyda.

O siusianiu na śnieg - nie twierdzę, że to równie trudne co zrobienie zegarka z wieloma komplikacjami, twierdzę że jest to równie nieprzydatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.