Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

struminz

parujące casio g-shock

Rekomendowane odpowiedzi

jak zaparuje to oddam chyba za darmo :)

 

To ja go chetnie wezme :)


Casio: MQ-30W, DBC-30, G100-1BV, GW6900-1JF / Byl DW-6620 Scorpion, G2300-9V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zbytek - widzisz, że ja mam 12letniego, ale te nowe to już chyba nie ta bajka - chyba, że ma zanczenie w jakim kraju je klepią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slyszales kiedy o zaparowanych Rolexach albo Tagach czy innych nawet o wiele tanszych markowych mechanikach? A co - one sa prozniowo zamykane?

 

Nie slyszalem ale tez nie slyszalem zeby ktos uzywal Rolexa lub Taga w warunkach w jakich uzywa sie G-Shocka. Mnie pod prysznicem czy przy myciu rak nie paruja, zaparowaly tylko raz przy szybkiej i duzej zmianie temperatury. Przypuszczam tez, ze Rolex czy Tag jest moze lepiej czy dokladniej produkowany albo wieksza wage przyklada sie do tegy aby nie zaparowal niz do ogolnej wytrzymalosci.


Casio: MQ-30W, DBC-30, G100-1BV, GW6900-1JF / Byl DW-6620 Scorpion, G2300-9V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie slyszalem ale tez nie slyszalem zeby ktos uzywal Rolexa lub Taga w warunkach w jakich uzywa sie G-Shocka.

Pal licho Rolexy i Tagi, ale 200-stu metrowe, tanie (aczkolwiek certyfikowane) divery Seiko często się torturuje (nawet dla zabawy) wysokimi i niskimi temperaturami, i nigdy nie słyszałem żeby którykolwiek zaparował.

 

Mam g-shocka i traktuję go jako zegarek wybitnie wstrząsoodpory, czyli to do czego został stworzony, natomiast jego wodoodporność traktuję z dużą rezerwą. Sporty naziemne owszem, bieganie, rower itd.. ale na basen to wolę zabierać klasycznego divera, takiego divera pełną gębą, z masywnym zakręcanym deklem, zakręcaną koronką, i z wyraźną adnotacją: scuba diver's.

 

 

Edit:

Powyższą wypowiedź odnoszę do większości modeli g-shock, które z tyłu mają "klapkę" zakręcaną czterema małymi śrubkami w czterech rogach.

Natomiast nie odnoszę jej do takiego modelu jak Frogman, którego wprawdzie dobrze nie znam, ale który podobno jest prawdziwym diverem. I na zdjęciach w sieci widać, że posiada cechy divera, tzn np masywny przykręcany dekiel... Ponadto na deklu (jak zapewne również w instrukcji obługi) jest wyraźna deklaracja "diver's watch", czyli firma bierze pełną odpowiedzialność za używanie tego zegarka w charakterze "płetwonurka".

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz. I to był pierwszy przypadek, o którym usłyszałem (może drugi) :) .

A o zaparowanych g-shockach słyszałem już dziesiątki, jeśli nie setki, razy.

Oczywiście, do każdego zegarka można wprowadzić wilgoć. Zwłaszcza jeśli zegarek był już otwierany wielokrotnie w amatorskich warunkach. Również do Seiko da się wprowadzić wilgoć :) Natomiast w przypadku g-shocków już zbyt wiele tych historii słyszałem, i zbyt wielu ludzi twierdziło że ma te problemy "od nowości", żeby nie traktować wodoodporności g-shocka z rezerwą (poza frogmanem i może giezem)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, do każdego zegarka można wprowadzić wilgoć. Zwłaszcza jeśli zegarek był już otwierany wielokrotnie w amatorskich warunkach. Również do Seiko da się wprowadzić wilgoć

 

Ale to nie jest wilgoć, a powietrze, które pod wpływem temperatury drugiego ośrodka kondensuje się na szkiełku.

 

Natomiast w przypadku g-shocków już zbyt wiele tych historii słyszałem, i zbyt wielu ludzi twierdziło że ma te problemy "od nowości", żeby nie traktować wodoodporności g-shocka z rezerwą (poza frogmanem i może giezem)

 

No to jest akurat bzdura, bo nie słyszałem jeszcze by ta kondensacja powietrza uszkodziła, któregoś G-shocka. A wodoodporność jest ok, chociaż na większą głębokość to bym zszedł tylko z Frogmanem i Mudmanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest wilgoć, a powietrze, które pod wpływem temperatury drugiego ośrodka kondensuje się na szkiełku.

A to dobre. Czyli para, to nie jest H2O, tylko mieszanina tlenu, azotu i dwutleneku węgla (bez zawartości wody), która się jakimś cudem skondensowała do postaci płynnej ? :)

Świetnie, już jestem spokojny. Po prostu jest to świerze powietrze w postaci płynnej. Żadnej wilgoci tam nie ma.

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A to dobre. Czyli para, to nie jest H2O, tylko mieszanina tlenu, azotu i dwutleneku węgla, która się jakimś cudem skondensowała do postaci płynnej ?

 

Nie. Powietrze nie koniecznie musi być wilgotne, żeby się skropliło. Gdyby w środku była wilgoć to wyświetlacz byłby zaparowany cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do tematu na pewnej stronie o rosyjskich zegarkach (poljot.pl) natknąłem się na taki tekst:

Klasy wodoodporności zegarka określają szczelność koperty zegarka. Najczęściej spotykanym oznaczeniem jest podanie głębokości w metrach. Jednak woda lub inna ciecz może działać na kopertę ciśnieniem statycznym lub dynamicznym. Informacje o wodoodporności podawane są na cyferblacie lub tylnej pokrywie zegarka. W zegarkach z największą klasą szczelności może zdarzyć się parowanie szkła. Powodem jest różnica temperatur wewnątrz zegarka i jego otoczenia. Unikaj wystawianie zegarka na działanie skrajnych temperatur.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Powietrze nie koniecznie musi być wilgotne, żeby się skropliło.

Wiem. Tlen można na przykład skroplić, ale pod ogromnym ciśnieniem. Nie w zegarku, tylko w butli ciśnieniowej.

 

Gdyby w środku była wilgoć to wyświetlacz byłby zaparowany cały czas.

Jasne. Jak masz butelkę, w której jest trochę wody na dnie, to ścianki butelki masz zaparowane cały czas?


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kogoś nie zastanowił fakt, że najczęściej parują mudmany, czyli jedne z najszczelniejszych g-shocków, których przyciski można wciskać pod wodą. Ta "para" wcale nie oznacza rozszczelnienia zegarka.

 

A propos mam mudmana od prawie roku i nie zauważyłem nigdy parowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jasne. Jak masz butelkę, w której jest trochę wody na dnie, to ścianki butelki masz zaparowane cały czas?

 

Nie, ale tutaj istotną rolę gra temperatura. Nie widziałeś nigdy w śmieciach butelki w której prawie w ogóle NIE MA wody, a wilgoć się skropliła pod wpływem słońca ?

Tak samo stałoby się z zegarkiem - większość roku wyświetlacz byłby zaparowany, bo albo na słońcu albo pod swetrem.

 

Ta "para" wcale nie oznacza rozszczelnienia zegarka.

 

Masz rację. Jest wręcz przeciwnie - świadczy to o dobrej szczelności zegarka, bo w przeciwnym razie potencjały wyrównałyby się z czasem poprzez mikroszczeliny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zegarkach z największą klasą szczelności może zdarzyć się parowanie szkła. Powodem jest różnica temperatur wewnątrz zegarka i jego otoczenia. Unikaj wystawianie zegarka na działanie skrajnych temperatur.[/i]

Taka deklaracja producenta oznacza, że producent ma niskie standardy pracy. Na przykład hale, gdzie zamykane są zegarki nie mają klimatyzacji, i nie ma kontroli wilgotności powietrza. Czyli producent zakłada, że mogą się zdarzyć takie dni, w których wilgotność powietrza na hali może sięgać nawet kilkudziesięciu procent. Zamknięcie takiego powietrza w dobrze uszczelnionej kopercie, siłą rzeczy będzie powodowało parowanie wewnętrzne takiego zegarka w skrajnych warunkach.

 

W praktyce, w przyrodzie nie występuje powietrze, które nie ma żadnej wilgotności. Zawsze jest jakaś wilgotność. Jedynym sposobem na niemal 100% pozbycie się wilgotności jest wyparcie powietrza z wnętrza zegarka i zastąpienie go gazem szlachetnym np helem (podobno istnieją takie zegarki)

Jednak szanujące się firmy zegarkowe, składają zegarki (przynajmniej te z dużą klasą wodoszczelności) w pomieszczeniach, w których wilgotność powietrza jest kontrolowana i nie przekracza kilku procent. A jeśli wilgotność wewnątrz zegarka nie przekracza kilku procent, to nie skondensujemy tego do postaci pary, nawet jakbyśmy bardzo chcieli.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Masz rację. Jest wręcz przeciwnie - świadczy to o dobrej szczelności zegarka, bo w przeciwnym razie potencjały wyrównałyby się z czasem poprzez mikroszczeliny.

Dokładnie o to chodzi w przypadku g-shocków i świadczy to tylko pozytywnie o casio (wbrew powszechnej opinii). Są różne powody parowania i nie można tłumaczyć wszystkiego brakiem szczelności.

 

Taktic nie rozumiem Twojego tak bardzo negatywnego nastawienia do g-shocków? Nie rozumiem co chcesz za wszelką cenę udowodnić? Argument o braku szczelności to totalna bzdura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic nie rozumiem Twojego tak bardzo negatywnego nastawienia do g-shocków? Nie rozumiem co chcesz za wszelką cenę udowodnić?

Nie chodzi o negatywne nastawienie do g-shocka. Mam g-shocka i lubię. Jednak poza kilkoma modelami, g-shocki nie mają konstrukcji wskazującej na wybitną wodoodporność. Blaszka przyciskająca uszczelkę, dokręcona 4 śrubkami, to nie jest szczyt marzeń. Mocowanie szkiełek do koperty w wielu modelach, też jest dosyć wątpliwe. Ja nie mówię, że każdy kto zanurzy g-shocka w basenie, będzie miał od razu chlupotanie w środku. Ale generalnie nie zalecam zwykłych g-shocków do sportów wodnych. Czasami gwałtowne uderzenia ręką w taflę wody (skoki do wody, surfing, windsurfing..) powodują naprawdę duże ciśnienia dynamiczne, które złamały niejeden zegarek "wodoodporny".

 

 

Co do "pary", to nie wierzę zapewnieniom producentów, że to nie jest wilgotność tylko jakieś tam skroplone "coś innego". To bzdura. Nie wierzę reklamom, tylko wierzę w fizykę. W przyrodzie nie występuje para bez wody (bez H2O).

Jeśli zegarek paruje od wewnątrz regularnie, to może oznaczać tylko dwie rzeczy:

- albo zegarek nie trzyma wodoszczelności i zasysa wilgotne powietrze z zewnątrz

- albo wprost przeciwnie, zegarek ma diabelnie dobrą wodoodporność, ale był składany w skandalicznych warunkach, czyli w warunkach dużej wilgotności (np w garażu w jakimś tropikalnym kraju), wilgotne powietrze zostało zamknięte wewnątrz koperty i z uwagi na dobrą wodoszczelność nie może się wydostać na zewnątrz.

 

Oczywiście, nawet w bardzo wysokiej klasy zegarkach mogą się zdarzać wypadki przy pracy. Np pracownikowi może skapnąć do wnętrza koperty kropla potu i nikt tego nie zauważy... ale takie przypadki byłyby bardzo rzadkie, jeden na tysiąc, jeden na milion..

 

 

Ale tak jak mówię, to nie jest jakaś moja wendetta przeciwko Casio. G-shocki po prostu nie zostały stworzone do pływania (poza określonymi modelami). Nie mówię że taki "parujący" g-shock jest nic nie warty. Może działać długo i szczęśliwie. Ale jest przede wszystkim świetnym zegarkiem antywstrząsowym, a nie pływakiem.

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co do "pary", to nie wierzę zapewnieniom producentów, że to nie jest wilgotność tylko jakieś tam skroplone "coś innego". To bzdura. Nie wierzę reklamom, tylko wierzę w fizykę. W przyrodzie nie występuje para bez wody (bez H2O).

Jeśli zegarek paruje od wewnątrz regularnie, to może oznaczać tylko dwie rzeczy:

- albo zegarek nie trzyma wodoszczelności i zasysa wilgotne powietrze z zewnątrz

- albo wprost przeciwnie, zegarek ma diabelnie dobrą wodoodporność, ale był składany w skandalicznych warunkach, czyli w warunkach dużej wilgotności (np w garażu w jakimś tropikalnym kraju), wilgotne powietrze zostało zamknięte wewnątrz koperty i z uwagi na dobrą wodoszczelność nie może się wydostać na zewnątrz.

 

Dokładnie o to mi chodziło i jestem przekonany, że w przypadku g-shocków mówimy o drugim przypadku. Zegarki są składane np. w Tajlandii i chyba nie trudno domyślić się, że w zależności od poru roku panuje tam duża wilgotność powietrza (gorąca i wilgotna pora roku w tamtym rejonie to np. czerwiec-październik). Pisanie o skandaliczych warunkach to lekka przesada. Mowa o zegarkach za 300zł. Oczywiście Casio mogłoby się bardziej postarać. Humorystycznie podchodząc trzeba trafić na zegarek składany podczas suchej pory roku. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam dwie teorie

 

albo napis 200M klepią jak leci, zegarki nie przechodzą takich testów bo osobiście nie wiem czy zegarekowi z zakręcanym deklem na 4 śruby należy się taki certyfikat,

 

albo zegarki, które udaje się kupić po normalnych cenach mogą być nabywane przez sprzedających różnymi drogami i są to odpady, które nie przeszły testów

 

jednak swoją drugą tezę obalę tym, że to nie jedna śróbka wykręciłą się z gwintem bo np maszyna przedobrzyła z siłą dokręcenia a wszystkie 4

 

tym, którym zaparował proponuję zprawdzić czy dekiel w ogóle dociska - może śrubki też już nietrzymają i można je dokręcać w nieskończoność

 

albo zaliczyli wtopy na złych Wtryskarkach Do Plastiku, zaoszczędzili na partii tworzywa, ale wieści te nie trafiły z kraju wiśni do Polski

 

tak czy siak powtórzę się - koperta to modelina i nie zasługuje na miano koperta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorry, ale mam pojęcie o czym piszę

 

piszę o twoim nr 2

 

miałem zegarek gdy ty mogłeś jeszcze nie wiedzieć i nie widzieć co to g-shock

 

widziełem te schematy a każdy z zegarków rozkręciłem

 

i o ile piszę, że AW-570 jest z jakiegoś stopu metalicznego i wszystko zgadza się ze schmatem, który przedstawiasz to o tyle

 

GW-1400A po rozkceniu ma kopertę z palstiuku a na zewnątrz niczym ironman aluminiowe nakładki do ozdoby/wzmocnienia

 

img10101681334.jpeg

 

jeżeli nie wierzysz służę djęciami czynników pierwszych - i myślę, że przez takich jak Ty, którzy wychowani są na zdjęciach marketingowych ludzie nie wiedzą czemu nowe g-shocki parują

 

marketing czyni cuda i pomyśleć, że niedawno marketing i zarządzanie były najbradziej bezprodukrywnym kierunkiem studiów

 

widzisz ten szary plstik nad napisem light ? o właśnie fragment koperty, który już pod spodem nie ma nawet tak ładnego szarego plastiku

dodatko są tam elementy plastiku o charkterystyce gumy, które np mają stanowić amortyzację dla mocowania bransolety - może zawartość gumy w plastiku jest za duża - jak cukru w cukrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to wrzuć fotki rozkręconego 1400, chcę zobaczyć jak wygląda w środku


GW-1400DU, GW-7900B, GLX-5600, DW-6900

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Burns a może tak trochę grzeczniej bo nie masz pojęcia o moim wieku. Trochę kultury! Wysuwasz bzdurne tezy o modelinowych obudowach i odrzutach sprowadzanych do Polski (zalatuje mi tu pisowskimi teoriami spiskowymi :) ). A argument, że g-shocki parują bo są nieszczelne nie będe komentował.

 

Jednak chyba nie masz pojęcia o budowie g-shocków, ponieważ owa miękość obudowy jest celowa w celu amortyzacji wstrząsów. Trwałe tworzywo nie oznacza twarde!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadza sie burns

to moj G-3011

 

dsc01195zr.th.jpg

 

koperta z tworzywa, z tyłu dekielek stalowy na 4 śrubkach (które musisz odkręcić żeby zmienic pasek, niestety) , wokół szkiełka metalowa ramka

całość obudowana gumą - z góry i dołu paskami przykrecanymi do koperty, z boków wkładki , z góry ozdobna gumka

mimo wymian bateri i paska nigdy nie zaparował, a sauny , baseny morza rzeki i jeziora, a także zime na szlaku lub desce ze mną przeżył :)


obecnie: DW-5600C-9CV * DW-5300G-9V * DW-6600E-1V * G-2000BM-1MJF* G-3011F-1V   *  G-700-3AV  *   GW-9010-1 *  GW-9200-1 *  EF-535SP-1AV  * DW-5030-1
kiedyś : DW5600E-1 * DW-8150-1V * GT-000D-7 * DW-8030-1 * DW-8600J-8A * GX-56-1A * G-9000-8V * G-9000-3V * GW-9000A-1 * G-2900-1A  * G-7700-1 * G-3000LV-7 * GR-8900A-7 * GA-100-1A1 * GX-56-1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic świetnie, że kierujesz się wiedzą, a nie marketingiem, ale jednak powinieneś sobie tą fizykę powtórzyć, bo opowiadasz głupoty, że aż głowa boli. Zagadnienia na poziomie gimnazjum(a dla niektórych szkoły podstawowej), a ty zwyczajnie się ośmieszasz. Przydałaby ci się też wiedza o technologii, ale w tym temacie ważniejsze jest uzupełnienie braków z fizyki :D

 

Nie żebym był fanboy'em G-shocka, bo dla mnie te zegarki najczęściej wyglądają, jak odpustowe zabawki. Aczkolwiek chodzi o to, co sobą reprezentują - to co się o nich pisze to marketing, to prawda. Tyle, że ten marketing został napędzony przez testy, którym trudno nie wierzyć. A przypadek parującej szybki fizycznie już wyjaśniałem tutaj kilka razy i będę to powtarzał do znudzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic świetnie, że kierujesz się wiedzą, a nie marketingiem, ale jednak powinieneś sobie tą fizykę powtórzyć, bo opowiadasz głupoty, że aż głowa boli. Zagadnienia na poziomie gimnazjum(a dla niektórych szkoły podstawowej), a ty zwyczajnie się ośmieszasz. Przydałaby ci się też wiedza o technologii, ale w tym temacie ważniejsze jest uzupełnienie braków z fizyki :D

Ale konkretnie jaką niewiedzę masz na myśli?

Cytuję:

Ale to nie jest wilgoć, a powietrze, które pod wpływem temperatury drugiego ośrodka kondensuje się na szkiełku.

Nadal uważasz że para (czyli skraplająca się ciecz) wewnątrz zegarka nie zawiera cząsteczek wody H2O?

Więc jeśli nie jest to para wodna, to co to jest za para?

Skroplony tlen? Ciekły azot?... nie wiem co jeszcze można wymyśleć? opary benzyny? amoniaku?

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.