Damski Rolex tajemniczego pochodzenia...........

[Gość GosiaMM]

Mam Rolexa, który jest dla mnie zagadką. Jest własnością mojej nieżyjącej cioci. Znalazłam go w starych szpargałach przeznaczonych do wyrzucenia....... hmmm

I nie wiem, czy faktycznie go wyrzucić, czy jest cos wart.

 

Niestey jest barzdo zniszczony (brak teleskopu, pękniete szkiełko i powyszczerbiane na brzegach.

 

To raczej damska wersja. Malutki, średnica tarczy ok. 2 cm. Tarcza fosforyzuje. Korona Rolexa odpasła i leży koło dziewiątki.

Spróbuję załaczyć zdjęcia. Moze ktoś mi coś ciekawego powie. I gdzie mogę z nim pojśc, zeby sprawdzic jego ewentualną autentycznosć ?

 

[Gość feleksc]

....gdzie mogę z nim pojśc, zeby sprawdzic jego ewentualną autentycznosć

 

już nie musisz nigdzie chodzić....

[dariusz chlastawa 708]

Niestety proponuję wyrzucić te szpargały razem z tym "rolexem"

[Rzepa 3]

jak najszybciej dodam.... :twisted:

[Gość GosiaMM]

Serio taki dramat ?

hahaha

 

No ale musiałam sprawdzić, pomyślcie gdybym wywaliła oryginał ????

[tessio 1817]

No ale musiałam sprawdzić, pomyślcie gdybym wywaliła oryginał ????

 

Trzeba by było przetrząsać wysypisko :wink:

[RadG 2]

Dramat, bo TO nie jest nawet rolexopodobne Teraz przynajmniej wiesz, że nie wyrzucasz niczego wartościowego.

[tomzet 3]

Zawsze jest drobne ryzyko, że to podpucha a taki nie przymierzając Tessio już się czai pod Twoim śmietnikiem.

Na wszelki wypadek przed wyrzuceniem popatrz dookoła za takim osobnikiem jak na foto. :twisted:

[tessio 1817]

[Gość GosiaMM]

Ejjjjj, przezornie nie podałam skąd jestem :twisted:

[tessio 1817]

Gosiu, namierzymy Cię :wink:

[Gość GosiaMM]

A tak z czystej ciekawości - skąd tak od razu jesteście pewni, że coś jest marną podróbą? jakieś fascynacje rolexem? experci? Starsznie mnie to interesuje?

 

Czy mój "rolex" jest podróbą jakiegoś konkretnego modelu? czy takie "bele co" tylko z napisem?

[Gość GosiaMM]

Dodam, ze ten zegarek jest dosć stary, może pochodzić z lat 70 tych lub 80 tych

[tessio 1817]

Niekiedy to jest takie "bele co", że od razu widać... tak jest właśnie w tym przypadku

[Gość Pagaj]

33

[neuro 7]

Kryształ lekko rżnięty

[Gość GosiaMM]

No cudo faktycznie.

To moje cos to chyba podróbka tego majstersztyka nawet szybkę mam taką ładną. :roll:

[Rzepa 3]

to tez jest podroba...( nie wiem czy zartujesz czy nie) a co do Twojego to nie jest On taki stary maximum z 10 lat i tak watpie czy nie mniej ...jest to zegarek z targu, bazaru, albo kiepskiego zegamistrza...majacy czarny nierozbieralny mechanizm, ktory jak przestanie chodzic jest do wyrzucenia cena hurtowa 2.5 na pasku i 4 zl na bransolecie...

[dariusz chlastawa 708]

to dla porównania GosiuMM wkleję Ci zdjęcie normalnego Rolexa ( oczywiście ten to bardziej męski model) ale porównaj sobie wykonanie i będziesz szybko wiedzieć skąd taka szybka i jednoznaczna opinia

 

 

 

i zachęcam do czytania Forum

[Gość GosiaMM]

Nie no moja podróbka jest na bank starsza. Ciocia nie żyje juz 12 lat.

 

Że ludziom chce sie takie podróby robić

[RadG 2]

To biznes przez małe "b". A Rolex czy Omega to marki znane przez większość osób. Ceny jednak są nie dla każdego. A podróba leczy pragnienie posiadania (chociaż dla mnie to leczenie gruźlicy kadzidłem). Coś co normalnie kosztuje 50 000 zł można nabyć za 200 zł, a warte jest 5 zł. Rachunek ekonomiczny prosty. Moralny i prawny już nie tak prosty, ale nie dla produkujących i rozprowadzających. Niestety...

[neuro 7]

To biznes przez małe "b"

 

Biorąc pod uwagę wielkość produkcji i obrotów to przez ogromne B

[RadG 2]

Ja biorę aspekty etyczne pod uwagę. Złodziejstwo jakos mi sie tylko z b kojarzy :?

[Gość Pagaj]

33

[Rzepa 3]

u mnie co 10 klient w czwartek ma taki zegarek...pytacie dlaczeo akurat w czwartek, bo w czwartek jest targ i wszystkie "bambry" z okolicy sie zjezdzaja...no i niektorzy sa przekonani o orginalnosci tego zegarka... zapomnialem dodac ze wersja z zielona tarcza jest chyba najlepsza...