Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Czas Leci

Seiko Mechanizm automatyczny (cal. 7s36) zasilany ruchem dłoni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dokładnie przejrzałem sporą ilość SEIKO mam kilka typów, ale są one na mechanizmie automatycznym zasilanym ruchem dłoni. Chciałbym się dowiedzieć coś więcej. Jak z żywotnością i awaryjnością takich mechanizmów, czy zegarek staje? jak z dokładnością czasu? Jakoś jestem nieprzekonany do tego typu zasilania... proszę o zamianę mojej zerowej wiedzy na ten temat.

 

Z góry bardzo dziękuje.

 

Ps. Mam nadzieje że zbliżam się ku końcowi wyboru zegarka bo trwa to już 3-4dni ciągłego siedzenia przed monitorem, prawie się odwodniłem ;) Boje się też o moją psychikę ;)


Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7s36 to jeden z podstawowych mechanizmów Seiko.

Są to sprawdzone werki.

Dokładność pewnie w okolicach +/- 20 sek na dobę, ale to oczywiście tylko w teorii, bo w praktyce zdarzają się przypadki nie przekraczające kilku sek/doba.

Zegarki mechaniczne mają tzw. rezerwę chodu, czyli przy pełnym nakręceniu pracują przez jakiś czas, a później jeśli się ich w międzyczasie nie dokręci zatrzymają się. W tym przypadku rezerwa wynosi jakieś 40h.

 

Generalnie poczytaj forum, bo takich dylematów było już sporo.

Np. TEN temat.


Totalny laik :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OKI - analogowy kwarc pozbawiony jest niby duszy - OK, niepodważalne

 

ale teraz tak - piszecie, że może zabraknąć baterii/prądu w takim zegarku - OK, ale średnio raz na 4lata

 

a co z analogiem, który ma średnią dokładność, może stanąć - wiem, że żyjemy w dobie internetu, zawsze można to skorygować - tylko po co wtedy zegarek, który trzeba kontrolować i nastawiać - osoby które wychodzą z podobnego założenia wystarcza zegarek w komórce

 

co z analogiem, jeżeli pojedziecie na dwa tygodnie na obóz przetrwania

 

albo na wycieczkę do Amazonii, biednych krajów trzeciego świata

 

czy kwarc nie ma jednak większej przewagi funkcjonalnej nad analogiem

 

jak w reklamie "serce i rozum" ;)

 

zapomniałem wspomnieć o konserwacji i smarowaniu analoga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak w reklamie "serce i rozum" ;)

Dokładnie tak. Tak to jest w życiu, nie tylko w zegarkach. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Sami decydujemy na czym nam zależy i co nas bardziej cieszy. Było już wałkowany wiele razy.

Nie róbmy OT.


Totalny laik :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czytam i jest hardcore... nie ogarniam tego wszystkiego. Proszę o krótkie wyjaśnienie co wymaga dany model zegarka do użytkowania (nakrecanie co 12h? ladowanie akum. ruchem reka? itp). Czyli co muszę wykonywać przy każdym z poniższych modeli żeby wszystko funkcjonowało, podaje moje typy może Wasze opisy do każdego z tych modeli rozjaśnią mój wybór:

 

Według ceny:

 

#1. SEIKO sports SNZG83 ? 529,99 zł ? Mechanizm: automatyczny (cal. 7s36) zasilany ruchem dłoni

Kategoria:? Mechaniczne, automatyczne ? Z bransoletą

http://allegro.pl/nowy-zegarek-seiko-sports-snzg83-najtaniej-w-pl-i1342245141.html

 

#2. Seiko Men's SNQ095 ? 134,00 $ AMAZON ? MECHANIZM: kwarcowy, Cal. 6A32

Kategoria: ? Kwarcowe ? Z bransoletą

http://www.amazon.com/Seiko-SNQ095-Sport-Perpetual-Calendar/dp/B001E4IV5C

 

#3. Seiko SKZ273K1 ? 875,00 zł ? Mechanizm automatyczny

Kategoria: ? Mechaniczne, automatyczne ? Z bransoletą

http://allegro.pl/seiko-automatyczny-skz273k1-czarny-nowy-i1345134253.html

 

#4. DLX SEIKO KINETIC SKA367P1 ? 899,00 zł ? Mechanizm Kinetyczny, Japoński, Cal.5M62. Nie wymaga wymiany baterii, napędzany energią z akumulatora ładowanego w trakcie noszenia. [Dodatkowo takie info od sprzedawcy dostałem: "Zegarek ma w somie taki jakby akumulatorek, który ładuje się podczas ruchu, jak już go Pan naładuje to potem wg producenta może leżeć w szafie nawet do 6 miesięcy (mniej wiecej)."]

Kategoria: ? Mechaniczne, automatyczne ? Z bransoletą

http://allegro.pl/show_item.php?item=1315469731

 

Bardzo proszę o pomoc jestem wykończony fizycznie i psychicznie ;)(


Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak w buszu i nad Amazonką punktualność jest najważniejsza. Można nie zdążyć na łódź lub zachód słońca. Bez internetu nie skorygujesz tych 3 sekund na dobę. Po roku to prawie 20 min a po 100 latach 30 godzin. Nie będziesz wiedział kiedy iść spać i kiedy wstawać :-). Pozostaje kwarc i czapka bateryjek na zmianę. ..ale i te cholery czytałem, na rok potrafią 30 sek człowieka oszukać. Nie muszę cię straszyć ile to po 100 latach. Myślę, że długa droga przed Tobą w wyborze zegarka..Może lepiej kupić zegarek i nie wybierać się za daleko, wiesz busz te sprawy.. sorry najpiękniejsze i najdroższe zegarki chodzą bardzo niedokładnie i za to je kochamy.

Kup taki jak Ci się podoba a po tygodniu zapomnisz o tych sekundach in plus i in minus... Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy ktoś pomoże w moim poście wyżej z tym wyjaśnieniem o które proszę?


Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak w buszu i nad Amazonką punktualność jest najważniejsza. Można nie zdążyć na łódź lub zachód słońca. Bez internetu nie skorygujesz tych 3 sekund na dobę. Po roku to prawie 20 min a po 100 latach 30 godzin. Nie będziesz wiedział kiedy iść spać i kiedy wstawać :-).

Ja osobiście w buszu ustawiam zegarek według słońca, a nie słońce według zegarka ;) ..i guzik mnie wtedy obchodzi, która godzina jest akurat w Greenwich pod Londynem ;)

 

 

... no dobra, dobra. Zegarek na baterię mam w GPS-ie, a na ręku wolę żeby się nakręcał, w razie jakby elektronika zawiodła, a w pobliżu nie było murzyńskiego kiosku ruchu z bateriami ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi Czasie leci

- kwarc - nosisz, nie nosisz - on chodzi, co jakiś czas bateryjka do wymiany i tyle

- kinetic - nosisz - się ładuje - sam chodzi przez jakiś czas jak nie nosisz.

- automat - nosisz - on chodzi, nie nosisz - po 1,5 dnia stanie, znow założysz - się nakręci i będize chodził

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak w buszu i nad Amazonką punktualność jest najważniejsza. Można nie zdążyć na łódź lub zachód słońca. Bez internetu nie skorygujesz tych 3 sekund na dobę. Po roku to prawie 20 min a po 100 latach 30 godzin. Nie będziesz wiedział kiedy iść spać i kiedy wstawać :-). Pozostaje kwarc i czapka bateryjek na zmianę. ..ale i te cholery czytałem, na rok potrafią 30 sek człowieka oszukać. Nie muszę cię straszyć ile to po 100 latach. Myślę, że długa droga przed Tobą w wyborze zegarka..Może lepiej kupić zegarek i nie wybierać się za daleko, wiesz busz te sprawy.. sorry najpiękniejsze i najdroższe zegarki chodzą bardzo niedokładnie i za to je kochamy.

Kup taki jak Ci się podoba a po tygodniu zapomnisz o tych sekundach in plus i in minus... Pozdrawiam

 

piszesz jak osoba, której diver nawet wanny nie widział

a chyba nie zaprzeczysz, że 90% tego typu zegarków kupowanych jest dla szpanu i nie zostanie użyta zgodnie z przeznaczeniem

Monster z poduszkowym skórasiem ? Policja na ulicy powinna grzywnę dawać za takie bezczeszczenie

 

Ja osobiście w buszu ustawiam zegarek według słońca, a nie słońce według zegarka ;) ..i guzik mnie wtedy obchodzi, która godzina jest akurat w Greenwich pod Londynem ;)

 

 

... no dobra, dobra. Zegarek na baterię mam w GPS-ie, a na ręku wolę żeby się nakręcał, w razie jakby elektronika zawiodła, a w pobliżu nie było murzyńskiego kiosku ruchu z bateriami ;)

 

takiemu człowiekowi, żaden zegarek nie jest potrzebny

_____________________________

 

a serce i rozum:

 

na dowód, że moje myślenie nie jest takie pokrętne może być Breitling Emergency co oczywiśnie nie przeszkadza mieć w domu drugiego np Blancpain Tourbillion.

 

co jednak gdy mamy na wydanie tylko 600zł, które ledwo wystarcza na jeden zegarek - i właśnie do tego piję

 

wiele osób przy zakupie zegarka kieruje się wyglądem, mechanizmem, opiniami zapominająć całkowicie o przeznaczeniu zegarka

 

więc nie jest to zupełnie OT, tylko próba zwrócenia uwagi kupującego do czego będzie go używał, o wykonywany zawodzie już nie wspominając

 

jak widać z zadawanych pytań świadomość zegarkowa kupującego jest jeszcze niewielka, ale najłatwiej zalogować się na forum i pytać - jeszcze łatwiej udzielać odpowiedzi typu wujek dobra rada

 

a pytanie brzmi - czy pytania są zadane od dobrej strony, w dobry sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piszesz jak osoba, której diver nawet wanny nie widziała chyba nie zaprzeczysz, że 90% tego typu zegarków kupowanych jest dla szpanu i nie zostanie użyta zgodnie z przeznaczeniemMonster z poduszkowym skórasiem ? Policja na ulicy powinna grzywnę dawać za takie bezczeszczenie

Kolego, o co Ci chodzi właściwie? Chcesz czepiać się ludzi, że mają zegarek typu diver i nie schodzą z nim pod wodę na 100 czy więcej metrów?

 

Co do wspomnianego Monstera (rozumiem, że rozchodzi się o Seiko) - ja np. właśnie niedawno takiego kupiłem, ale absolutnie nie dla szpanu, bo chyba 99% (a może i 100%) znajomych i tak nie wie co to jest ;) Najważniejsze, że mi się podoba i cieszę się nosząc go. Co do "poduszkowego skórasia" to rozważam możliwość zakupienia takowego - I CO W TYM ZŁEGO???? MÓJ zegarek - MOJA sprawa! Kwestii z Policją i bezczeszczeniem nie będę komentował ;)

 

P.S. Mojego Monstera zamoczyłem w wannie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, o co Ci chodzi właściwie?

 

właśnie o to co piszesz - widać nie pomyliłem się co do twojego podejścia do tematu zakupu zegarków

 

sztuka dla sztuki

 

można? pewnie, że można - tylko po co, może większość nie wie, może nie zauważy, nie zapyta a jak zapyta znawca tematu to trochę obciach - i co powiesz, że chciałeś się dowartościować - stetoskop też można kupić nie będąc lekarzem

 

no nic, każdy ma niezralizowane marzenia z dzieciństwa - może, chociaż namiastka

 

koljeny przykład SEIKO CHRONOGRAPH PILOT AVIATION - ciekawe ilu chłopców wie jak korzystać i korzysta z funkcji przeliczania zużycia paliwa w funtach na godzinę

 

na forum każdy ma prawo do przedstawienia swojej opinii podobnie jak w życiu do zakupu tego na co ma ochotę i na co go stać.

 

kanony znikają, albo się zacierają - Audi Q7/Navara też jest dobra do dojeżdzania na niedzielne zakupy do Marketu 4km od domu, chociaż przeznaczeniem miały być wielodzietne rodziny mieszkające na przedmieściach pod lasem, czy wypady na narty w góry

 

 

P.S. nie obawiasz się mandatu za poduszkowca ? ;)

 

No - teraz to jest offtopic po całości

 

i jeszcze jedno

 

dla takich offtopowych tematów niektórzy starają się znaleźć kompromis

 

50fathom.jpg

jednak Ty zmianą paska nie zmyjesz z Monstera jego przeznaczenia do wanny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez internetu nie skorygujesz tych 3 sekund na dobę.

 

Ktoś Ci, Kolego szanowny, sprzedał kiepskiego kwarca jako mechanika, to i masz te 3 sekundy na dobę ;)

Do 6 sekund to się kwalifikuje jako COSC. Strzelam, że w "zwykłym" zegarku mechanicznym to będzie 15-20s różnicy na dobę.

A to już nie jest takie pierdnięcie - bo to prawie 10 minut miesięcznie, a rocznie grubo ponad godzinę. Więc regulować trzeba.

 

Panowie, czytam i jest hardcore... nie ogarniam tego wszystkiego. Proszę o krótkie wyjaśnienie co wymaga dany model zegarka do użytkowania (nakrecanie co 12h? ladowanie akum. ruchem reka? itp).

 

zegarek automatyczny - nakręcany ruchem ręki, "działa" od sprężyny, dokładność w miarę, przy sprytnym sposobie ustawienia czasu do regulacji raz na tydzień, wrażliwy na "środowisko", dobry do codziennego noszenia, przy noszeniu jako jeden z kilku zegarków raczej wymaga rotomatu (nakręcona sprężyna zasila zegarek przez 1,5 dnia)

 

zegarek kwarcowy:

- Eco-Drive (Solar) lub Kinetic - produkuje prąd ze słońca lub z ruchu ręki - prąd jest magazynowany w wewnętrznym akumulatorze i służy zasilaniu zegarka - prądu wystarcza zwykle na pół roku pracy jeśli nie jest noszony, dokładność do 20 sekund na miesiąc, więc do regulacji co parę miesięcy, z racji mniejszej ilości elementów mechanicznych - bardziej odporny na "środowisko"


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Burns,

 

ograniczając się do Twojej logiki (rozumiem ale niepotrzebnie się tak ograniczasz). Czy jeśli coś Ci się spodoba, to musisz zmienić swoje życie aby to uzasadnić - no chyba, że potrafisz tak panować nad swoimi emocjami. Czy na wszystko musisz mieć uzasadnienie i alibi, które uchroni Cię przed oskarżeniem o pozerstwo? Czy aby kupić auto terenowe musisz najpierw kupić domek w górach albo wstąpić do klubu offroadowego? Czy właściciel pickupa mieszkający w lesie, musi kupić limuzynę aby wyskoczyć w weekend do teatru? Czy w butach sportowych tylko uprawiasz sport, a po śniegu chodzisz w kozakach? Czy aby kupić czapkę z daszkiem najpierw trzeba wstąpić do klubu baseballowego? Czy punk musi śmierdzieć a hipis ćpać? - jeśli tak myślisz, to faktycznie trudno z Tobą polemizować....ale musisz być strasznie sfrustrowany, jeśli na każdą drobną przyjemność musisz sobie zasłużyć.

 

Pozdrawiam, veiovis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to co piszesz - widać nie pomyliłem się co do twojego podejścia do tematu zakupu zegarków sztuka dla sztuki

Po co w takim razie siedzisz kolego na tym forum, skoro już z całą pewnością domyśliłeś się, że skupia ono (głównie) entuzjastów zegarków/zegarmistrzostwa, a nie stricte pomiaru czasu jako takiego?

 

można? pewnie, że można - tylko po co, może większość nie wie, może nie zauważy, nie zapyta a jak zapyta znawca tematu to trochę obciach - i co powiesz, że chciałeś się dowartościować - stetoskop też można kupić nie będąc lekarzem

serio nie wiem w jaki sposób można się dowartościować Monsterem, więc po prostu nie odpowiem na tę zaczepkę.

 

no nic, każdy ma niezralizowane marzenia z dzieciństwa - może, chociaż namiastka

Namiastka czego? że wg Ciebie chciałem jako dziecko być nurkiem, ale mi nie wyszło? W związku z czym rekompensuję sobie te urojone przez Ciebie niby moje marzenia? Ciekawe, że wydaje Ci się, że znasz mnie lepiej ode mnie samego ;)

 

na forum każdy ma prawo do przedstawienia swojej opinii podobnie jak w życiu do zakupu tego na co ma ochotę i na co go stać.
No - teraz to jest offtopic po całości

W tych dwóch kwestiach absolutnie się z Tobą zgadzam, w pozostałych nie. Jestem pewien, że nie przekonamy się wzajemnie do swoich racji, w związku z czym wolę zakończyć mój udział w tej dyskusji, żeby nie przerodziła się w kolejną bezsensowną pyskówkę "o niczym".

 

Pozdrawiam i życzę więcej luzu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim którzy odpowiedzieli na moje pytania...


Pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a o co pytałeś?heheh...

JEŚLI naprawdę nie chcesz tarmosić zegarka, uprawiać off roadu na rowerze, trzaskać nim etc tylko normalnie nosić a masz ochotę na automata czy mechanika z ręcznym naciągiem - bierz. Wierz mi naprawdę nie trzeba się zbytnio cackać z tymi zegarkami. Ja moje noszę i się nie przejmuję i chodzą i nic się nie dzieje. Jeśli potrzebujesz mega dokładnego czasu - bierz kwarca a najlepiej kwarca sterowanego falami radiowymi (w rozsądnych cenach to np casio tak mają).

a najlepiej - automata na codzień (w końcu mechanik nie!) i kup se jakiegoś Gshocka do tarmoszenia w błocie, górach, na budowie etc i masz looz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytał o wymagania co do noszenia danego typu zegarka.

Spróbuję ci to opisać:

1.Automat-zakładasz rano np. 7:00 najlepiej i nosisz do 21:00,aktywność fizyczna na poziomie jaki zazwyczaj preferujesz ale im będziesz bardziej aktywny(długi spacer,jakieś prace w domu itp.) to masz pewność że sprężyna się dobrze naciągnie i na pewno ci zegarek nie stanie przez noc jak go odłożysz.Automat wymaga codziennego noszenia,wtedy jest w miarę dokładny,będzie zwykle późnił do kilku sek.na dobę jeśli to dobry automat albo kilkanaście-kilkadziesiąt.Musisz się z tym pogodzić.

2.Kwarc kinetic-czerpie do pracy energię elektryczną magazynowaną w akumulatorku.Energia ta powstaje podczas ruchu zegarka wraz z ręką na której jest przymocowany;).Jest to zegarek kwarcowy więc będzie dokładny jak kwarc(kilka lub kilkanaście sek.opóźnienia lub przyśpieszenia na miesiąc),z automatem ma tylko to wspólnego że energia powstaje na zasadzie mechanicznej ale już energia do pracy wskazówek,datownika jest elektryczna jak w zwykłym kwarcu.Swojego rodzaju hybryda.Nie musisz więc być zbyt aktywny ani spełniać nadzwyczajnych wymagań żeby ci nie przestał chodzić.

3.Kwarc- zegarki dla zeroaktywnych fizycznie,na prąd z baterii,chodzi cały czas przez kilka lat w zależności od rodzaju baterii,można go zatrzymać przez wyciągnięcie koronki choć są modele np. analogowo-cyfrowe bez koronki tylko na przyciski których zwyczajnie nie da się zatrzymać i te oddają najlepiej naturę czasu. hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłop zegarka potrzebuje a my tu "polski sejmik zaściankowy" urządzamy :-). Seiko 5 - automacik, sports (takiego mam) i inne odmiany to ten sam mechanizm lub bardzo podobny. Pewnie bardzo dobry bo firma tłucze go od dawna. Zmienia się moda firma bach go w inną koperte wkłada bo nadal są na niego chętni. Chcemy aby nasze cuda wytrzymały błota, pustynne burze, nurkowania na 100 m i ciągłe upadki z rowerów, motocykli i pędzących lokomotyw. Przynajmniej w opowieściach innych i na papierze.. ale jak już je mamy.... chuchamy, czyścimy je dbamy aby nic im się nie stało.. a jak już jakaś ryska na szkle .. to dokładnie ją mierzymy i na innych forach szukamy ratunku, jak można to to z szybki usunąć. Pewnie, że nikt rozsądny nie po to kupuje aby zaraz zniszczyć.. Nie ubieramy gumiaków do biegania a butów sportowych do kopania rowów (chociaż tacy się zdarzają).. Z zegarkami czasami jest podobnie. Nurek nie zejdzie pod wodę z 5 na ręku bo do tego są inne sprzęty, które zostały do tego stworzone. Seiko robi ładne zegarki dla MAS. To jeden z najtańszych sprzętów napędzanych mechanicznie. Jak ktoś ma sentyment do mechaników zdecyduje się na takiego bez względu na to ile mu się będzie spieszyło lub późniło. Czasami noszę BŁONIE (BLONEX), którego raz na dobę nakręcam. Temu to się dopiero w życiu spieszy ... całą minute na dobę. Korekta tej min.. zajmuje mi 4 sek.. ale przyjemność z posiadania takiego "badziewia" jest duża. Chodzi już 40 lat w moim posiadaniu 5 lat. Zegarek nie jest wodoszczelny ale ja o tym czasami "zapominam" i pomimo tego, że prysznic i wanna nie są już mu obce, on nadal chodzi.

Jeżeli, właściciel seiko 5 nie zapada w sen zimowy mechanizm pewnie się nigdy nie zatrzyma. Nie trzeba się martwić, że po 2 czy 3 latach bateryjka "padnie" a po 20 -30 latach, że już nikt takich bateryjek nie produkuje:-) (to tak ku przestrodze tych co się martwią czy im zegarek 100 lat pochodzi :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1kera, to nie jest tak, że ktoś celowo rzuca zegarkiem o ziemię, puka, stuka i uderza. Przy zakupie warto przemyśleć docelową aktywność pod kątem przypadków nieplanowanych.

Co do kalibrów, to standardem jest robienie różnych linii zegarków na tych samych mechanizmach, poza tym co by się miało zmieniać w kalibrach mechanicznych? Moda dotyczy wyglądu zegarków.

Co do bateryjek, znasz takie, które rynek przestał produkować pomimo, że był na nie popyt? Czy jest jakaś siła wyższa, która nakazuje zaprzestać produkcji? ;)

No i do całości zapomniałeś napisać o potrzebie robienia co kilka lat przeglądu zegarka mechanicznego, działania konserwacyjnego potrzebnego do zachowania dokładności i sprawności mechanizmu. A to już trochę pieniędzy kosztuje, więc też warto wziąć ten koszt pod uwagę przy zakupie.


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że cal. 7s36B to naprawdę wydajny automat. Zdarzyły się dni spędzone w większości w fotelu (L4); inne, gdy czekał na mnie w torbie na sali gimnastycznej pół dnia i skubaniec rano zawsze dawał oznaki zycia. Niestety ma też swoje słabości- w zależności jak odłożę go na noc robi +10s na płask i -2s z koronką na górze, zimą jest trochę bardziej kapryśny; jednak dzięki temu nierównemu chodowi nie korygowałem go już ponad miesiąc (zmiana czasu). IMO automat ma to coś- na 'skaczące' wskazówki kwarca patrzę z mniejszą przyjemnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie rozważam zakup zegarka z mechanizmem 7s36 . ma ktoś taki werk w swoim zegarku ? a może specyfikacje techniczną gdzies można poczytać.

Czy to najtańszy i najprostszy werk u SEIKO ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7s36 jest ponoć bardziej dopracowany niż 7s26. Z trwałością to mi ciężko jednoznacznie powiedzieć.


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.