Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Mario, te szlify chyba skrót myślowy. Bo tak jak piszesz jedna i druga firma ma maszyny które zrobią każdy szlif. Po prostu w kopercie Omegi więcej się dzieje , różne kąty i powierzchnie ale tym bardziej ten potencjał został zmarnowany różnymi designerskimi detalami i skopanymi proporcjami.

Edytowane przez desmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Passero

Nie, no to, co się stało z nowym Seamasterem, to jakiś żart ze strony Omegi. Poprzedni model był już mocno biżuteryjny, a nowy jest już zbyt damski nawet dla mojej żony ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no to, co się stało z nowym Seamasterem, to jakiś żart ze strony Omegi. Poprzedni model był już mocno biżuteryjny, a nowy jest już zbyt damski nawet dla mojej żony ;)

Żony wszystko wiedzą lepiej od nas ;)

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja powiedziała że ten mój nowy sub to w porównaniu do mojej omegi to garniturowiec a wy piszecie że to tool watch

 

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

Edytowane przez syneq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no to, co się stało z nowym Seamasterem, to jakiś żart ze strony Omegi. Poprzedni model był już mocno biżuteryjny, a nowy jest już zbyt damski nawet dla mojej żony ;)

To może pokombinuj , wymień tarcze, zmień wskazóweczki, zrobisz sobie kolejnego fajnego frankena;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Ja co prawda bardzo krótko obcowałem z ceramicznym rolkiem jak i niwa smpc, ale tez miałem wrażenie ze szlify lepsze w Omedze, a ogólnie jakościowo ten sam poziom. Mechanicznie Omega chyba tez ma przewagę. Estetycznie ? Sub jest po prostu bardziej klasyczny, ładniejszy, bez chwili wahania wolałbym go niż nowe smpc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda bardzo krótko obcowałem z ceramicznym rolkiem jak i niwa smpc, ale tez miałem wrażenie ze szlify lepsze w Omedze, a ogólnie jakościowo ten sam poziom. Mechanicznie Omega chyba tez ma przewagę. Estetycznie ? Sub jest po prostu bardziej klasyczny, ładniejszy, bez chwili wahania wolałbym go niż nowe smpc.

No mechanicznie to chyba nie bardzo którykolwiek ma przewagę, przynajmniej na papierze tego nie widać.

48 vs 55 rezerwy , -2/+2 sek vs 0-5 sek dokładności . Za to wiadomo że seria 31XX jest nie do zarżnięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I sprzedajesz „lepszy” zegarek???

Mam kilka smpc ale szanuję sens zaczepki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarki zawsze były biżuterią, ale poziom jaki dziś osiągnęły kwalifikuje rozmowy na temat nowych modeli zarówno na fora zegarkowe jak i jubilerskie.

 

Zaznaczam że mówimy to o zegarkach użytkowych,produkowanych masowo przez maszyny pod okiem człowieka, nie o dziełach sztuki wytworzonych w jednym, kilku egzemplarzach..

 

A w kwestii "wygody noszenia bransolety" jeśli nie jest to drut kolczasty to ja wiekszej różnicy nie widzę w "komforcie" :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

No mechanicznie to chyba nie bardzo którykolwiek ma przewagę, przynajmniej na papierze tego nie widać.

48 vs 55 rezerwy , -2/+2 sek vs 0-5 sek dokładności . Za to wiadomo że seria 31XX jest nie do zarżnięcia.

Metas to także odporność na pole magnetyczne. 8800 ma także dłuższa rezerwę chodu no i wychwyt współosiowy. Nie jestem znawca, ale wydaje mi się bardziej zaawansowanym mechanizmem. W praktyce może nie być tego widać, poza antymagnetyzmem. Edytowane przez tbn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metas to także odporność na pole magnetyczne. 8800 ma także dłuższa rezerwę chodu no i wychwyt współosiowy. Nie jestem znawca, ale wydaje mi się bardziej zaawansowanym mechanizmem. W praktyce może nie być tego widać, poza antymagnetyzmem.

Jest nowszym mechanizmem ale nadal w praktyce nie ma wyraźnej przewagi nad serią 31xx. A co -axial poza korzystnym wpływem na dokładność chodu ( choć nadal w granicach które inne firmy dawno wyznaczyły) był głównie drogą do ogłoszenia przez Omegę ,że ma „własne” mechanizmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarki zawsze były biżuterią, ale poziom jaki dziś osiągnęły kwalifikuje rozmowy na temat nowych modeli zarówno na fora zegarkowe jak i jubilerskie.

 

Zaznaczam że mówimy to o zegarkach użytkowych,produkowanych masowo przez maszyny pod okiem człowieka, nie o dziełach sztuki wytworzonych w jednym, kilku egzemplarzach..

 

A w kwestii "wygody noszenia bransolety" jeśli nie jest to drut kolczasty to ja wiekszej różnicy nie widzę w "komforcie" :)

W bransie jedna kwestia w Omedze była dla mnie nie do przejścia : clasp z tyłu jest przeogromny choć mikroregulacja lepsza niż w subie . Z tego tytułu Sub ma delikatną przewagę , zgrabniej jest mimo równie dużych gabarytów zapinki.

 

Dorzucę jeszcze ubranie : Omega na gumie i NATO świetnie śmiga . Sub tylko bransa . Jeśli ktoś lubi zmiany to ogranicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest nowszym mechanizmem ale nadal w praktyce nie ma wyraźnej przewagi nad serią 31xx. A co -axial poza korzystnym wpływem na dokładność chodu ( choć nadal w granicach które inne firmy dawno wyznaczyły) był głównie drogą do ogłoszenia przez Omegę ,że ma „własne” mechanizmy.

Robert, nie brnij w to. Jakbyś porównywał Mercedesa W124 (mechanizm Rolexa) do W213 (Omegi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert, nie brnij w to. Jakbyś porównywał Mercedesa W124 (mechanizm Rolexa) do W213 (Omegi).

Nie siedzę w temacie więc podparłem się netem i pierwsze wyskoczyło mi ...40 years of DESIGN evolution...https://m.youtube.com/watch?v=9YXE834Bbeshe, he o to chodziło w tym porównaniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Bardziej o to że mechanizm rolexa to takie w124. Klasyczne i niezawodne ale bez szału w tych czasach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Bardziej o to że mechanizm rolexa to takie w124. Klasyczne i niezawodne ale bez szału w tych czasach.

No ja właśnie niezawodności od mechanizmu oczekuję, szału jeśli już to bardziej od strony tarczy ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tarcze...

Jaki model uważacie za posiadacza najladniejszej tarczy u Omegi?

Zdjęcia pomogą oczywiście w ocenie :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Bardziej o to że mechanizm rolexa to takie w124. Klasyczne i niezawodne ale bez szału w tych czasach.

 

A co tak naprawdę może być szałem w mechanizmie zegarkowym?

Z punktu widzenia użytkowego ważna jest dokładność, niezawodność, może przyzwoita rezerwa chodu żeby mógł chwilę poleżeć.

Wszystkie te cudownie na papierze wyglądające rozwiązania za które mamy płacić ciężkie pieniądze nie przekładają się praktycznie nijak na te kwestie.

Przeciętny, przyzwoitej jakości mechanizm ( nie skrajna chińska tandeta ) będzie pracował bezawaryjnie długie lata. Dokładność którą chwalą się niektórzy producenci jakimi to wymyślnymi konstrukcjami do niej doszli Grand Seiko osiągnęło, również na masową chociaż nie taką jak dzisiejsza skalę, 50 lat temu odpowiednią jakością produkcji i selekcją podzespołów. Więcej, taką dokładność ( +-2s/d ) utrzymują zadbane 50-letnie GS do dzisiaj, mam takich kilka. Żadne cudowne wynalazki w werku mechanicznym, o których znawcy są w stanie godzinami opowiadać nie były w stanie tego poprawić przez tyle czasu, dopiero hybrydy ( Spring Drive i podobne konstrukcje ), ani Rolex ani Patek ani nic nie ma 1s/miesiąc czy chociaż tydzień. Co znamienne, dzisiejsze Grand Seiko VFA też nie poprawia tych osiągów.

70h rezerwy chodu to już jest jakiś postęp ale też nie rewolucja, tak naprawdę wystarczy żeby zegar przeleżał weekend bez zatrzymywania.

 

Mechanizm działa bardziej na wyobraźnię i chęć otwarcia portfela bo ja czy mam na ręku SMP na 1120 czy SMPc na 2500 czy jeszcze cokolwiek innego to pod względem użytkowym zachowują się porównywalnie. Różnicę robi koperta, bransoleta, znaczek - tutaj mógłbym dyskutować czy bardziej mi pasuje nowa SMPc czy Sub. Oczywiście czułbym dyskomfort gdyby chcieli ode mnie 20 czy 40 koła za zegar napędzany werkiem za 100 dolarów, z drugiej strony nie jestem na tyle oderwany żeby dać sobie wmówić że jak dam tyle to on będzie jakoś super lepiej chodził, nie, co najwyżej łatwiej mi będzie przeboleć wydatek jak mi się wmówi że to jakaś kosmotechnologia. Może wytrzyma  200 lat zamiast 50 albo 100 ale czy to dla mnie ma znaczenie?

Edytowane przez Bugs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng

Tarcze...

Jaki model uważacie za posiadacza najladniejszej tarczy u Omegi?

Zdjęcia pomogą oczywiście w ocenie :)

 

post-105307-0-28579700-1563122743_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie umiem się zdecydować ale chyba nowy niebieski

 

 

post-40960-0-73837400-1563123062_thumb.jpg

post-40960-0-42572700-1563123074_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bugs, niemal pełna zgoda, poniżej moja opinia z przed 3 lat.

 

 

Producenci traktuja nas trochę jak podstarzałe panie w salonie pięknosci-kupując ten krem bedzie pani młodsza i piękniejsza.

A to wymyslają 'cudowne smary', to wydłuzają czas na serwis ( marketingowo, leniwe spoleczenstwo chetniej kupi coś, czego nie trzeba czesto serwisować), bo to lepiej się oplaca.

A wszyscy wiemy ze nawet nie serwisowane zegarki przez 10 lat, a uzywane zgodnie z zasadami są sprawne, a częsci (moze poza uszczelkami) nie ulegają większemu zuzyciu.

O radzieckich nie wspomnę, te po 30 latach bez serwisu cykają az miło :)

Ostatnio, nowe, wewnetrzne certyfikaty na precyzję chodu-nowość....moze dla Rolexa:), bo te same kryteria Seiko wprowadziło dla GS VFA ....w koncu lat 60".

A my wierzymy w to wszystko przekonani o wyjatkowości posiadanych egzemplarzy.

attachicon.gif61f26af5d710bdf8434f2cf54921783d27610ceb.gif

Ponizej 'nowość' w branzy.https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://ch24.pl/rolex-wyznacza-nowy-standard-w-zakresie-precyzji-chodu-mechanizmow/&ved=0ahUKEwjP3q69yNDQAhXF2ywKHYgOAiwQFggcMAA&usg=AFQjCNHkT8QyAq4VZRQcZjgFlAsgyawnUA

 

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Jednak wprowadzenie certyfikacji na cała kolekcje jak dzisiaj Rolex czy Omega, tez jest jednak postępem. Może dokładność się rzeczywiście znacząco nie zwiększyła (w ogóle są jakieś dane porównawcze ?)ale jakość i powtarzalność produkcji jak najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak wprowadzenie certyfikacji na cała kolekcje jak dzisiaj Rolex czy Omega, tez jest jednak postępem. Może dokładność się rzeczywiście znacząco nie zwiększyła (w ogóle są jakieś dane porównawcze ?)ale jakość i powtarzalność produkcji jak najbardziej.

50 lat temu też dotyczyła całej kolekcji.

A do czego dane są potrzebne?, wystarczą deklaracje producenta i warunki certyfikacji.

Podobnie "powtarzalność", dziś jest taka jak była "kiedyś"

To nic innego jak kolejne hasło marketingowe.

Jedyne co się zmieniło to technologia produkcji i używane materiały

A one kosztują, stad coraz to nowe, wyższe ceny :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Z tego co czytam, to rzeczywiście GS certyfikowano +3/-3 co jest imponujące. Ciekawy jestem ile wtedy zegarków produkowali. Rosnąca powtarzalność to fakt, wynikający z konieczności dużego zwiększenia produkcji i ograniczania kosztów odrzutów, reklamacji etc. To przez 50 lat stało się w każdej branży. Tak samo Omega, zainwestowali dużo i podnieśli ceny. W końcu to zegarki luksusowe. Jeśli komuś nie odpowiada to rynek przecież szeroki. Każda branża szuka pomysłu na siebie, innowacji, nie zawsze dających coś namacalnego klientowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to jeste dopiero jeleń i frajer, po dogłębnym riserczu znowu kupiłech chooooyowy zegarek;-

Ta jest ładna.


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.