Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
cudny

RENOWACJA ELEMENTÓW ZEGARA

Rekomendowane odpowiedzi

Nie bądź Lady Macbeth, nie zmywaj tych plam....

:P;):P To jest naprawde swietne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy mogę odstąpić od tematu i zapytać:

Jak sklepić lub naprawić mieszki w kukułce? One są jakby kompletne w sensie tego papieru tworzącego torebkę, ale papier sam w sobie jest poprzerywany na załamaniach oraz nie trzyma się już podstawy. Proszę o wskazówki jak to napawić i czego użyć lub o wskazanie miejsca gdzie znajdę takową instrukcję.

Z góry dziękuję i pozdrawiam Anetta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy mogę odstąpić od tematu i zapytać:

Jak sklepić lub naprawić mieszki w kukułce? One są jakby kompletne w sensie tego papieru tworzącego torebkę, ale papier sam w sobie jest poprzerywany na załamaniach oraz nie trzyma się już podstawy. Proszę o wskazówki jak to napawić i czego użyć lub o wskazanie miejsca gdzie znajdę takową instrukcję.

Z góry dziękuję i pozdrawiam Anetta

 

 

Jeśli są przerwane w kilku miejscach to nadkleić się raczej nieda.Mieszki nie będą się składały odpowiednio i kukułka będzie miała czkawkę, a nie kukanie ;)

Widziałem na E-bay ofertę gotowych mieszków które trzeba tylko nakleić na piszczałki,lub jeśli kukushka jest antyczna radzę wysłać zapytanie czy ten ktoś dorobi mieszki do autentycznych elementów drewnianych.

 

 

pozdrowienia z East Midlands

Edytowane przez mwmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kiedys widzialem mieszki zrobone z miecutkiej irchy....wtedy nie bylo by problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kiedys widzialem mieszki zrobone z miecutkiej irchy....wtedy nie bylo by problemu.

Jak bardzo cieniutkiej i gdzie to kupic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszki byly kiedys na all , moze poszukac.Cena jest u nas korzystna.Nawet jest w tej chwili.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mieszki były robione z papieru pergaminowego, ja dorabiałem je z cienkiej skórki, pozyskałem ją ze starej

torebki damskiej lub używałem gotowych mieszków z radzieckich kukułek.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym jednak nawiązać do głównego wątku. Mechanizm udało mi się wyczyścić metodą autorską która pozwoliła mi zachować patynę mosiądzu. Metoda polega na wykąpaniu poszczególnych części mechanizmu w płynie WD40 a następnie wypłukaniu w czystej benzynie ekstrakcyjnej. Efekt super! WD40 skutecznie rozpuścił większość zabrudzeń a tylko trochę naruszył patynę. A treaz pytanie zasadnicze. Czym smarować. Oczywiście znam oliwę Moebius ale chciałbym się dowiedzieć czy można np smarować olejami syntetycznymi lub półsyntetykami których używa sie do silników samochodowych (Mobil 1 np). Chciałbym wiedzieć co tak naprawdę wyróżnia oleje zegarmistrzowskie typu Moebius. chodzi o lepkość? Pamiętam że gdzieś czytałem o smarowaniu mechanizmów takimi olejami. Będę wdzięczny za oświecenie mnie w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym wiedzieć co tak naprawdę wyróżnia oleje zegarmistrzowskie typu Moebius. chodzi o lepkość? Pamiętam że gdzieś czytałem o smarowaniu mechanizmów takimi olejami. Będę wdzięczny za oświecenie mnie w tym temacie.

 

 

Ja też dołączam się do prośby.

 

Przydałoby się trochę fachowych informacji o tym -czym,co i jak oliwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już było przerabiane, zdania były różne.

Ostatnio na giełdzie opowiadał mi handlarz że on smaruje olejem do pił łańcuchowych. :mellow:

Ja smaruje syntetycznym Moebiusem,bo taki po prostu mam, ale pamiętam że w latach 50 smarowało się olejem do maszyn do szycia nawet zegarki kieszonkowe i też chodziły.

Po wojnie nie bardzo był wybór wiec smarowano tym co kto miał.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mieszki były robione z papieru pergaminowego, ja dorabiałem je z cienkiej skórki, pozyskałem ją ze starej

torebki damskiej lub używałem gotowych mieszków z radzieckich kukułek.

Bardzo dziekuje za podpowiedz. :mellow:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panowie w imieniu swoim i wszystkich użytkowników B)

 

Cóż więcej można odnowić w starym zegarze? Mi się pomysły skończyły.

 

Wszystkie metody są opisane jasno i zarazem zwięźle.

 

Gdyby ktoś miał jakieś dopowiedzenia, ew. coś nowego chciałby wtrącić to bardzo proszę.

 

 

Witam,

 

Mam coś, co pewnie przytrafia się dość często.

Tak więc, w kukułce wcześniej już prezentowanej znalazłem wyłamany ząb, myślę że przyczyną była pęknięta sprężyna.

Może ktoś zechce się podzielić doświadczeniami i podpowie jak wmontować nowy ząb.

Jakieś tam mgliste pojęcie o tym mam ,ale wolę sam bez uprzedniej konsultacji nie zaczynać

 

post-20469-0-47672200-1331812933.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ząb się wstawia...robi sie trapezowate wycięcie w kole i wstawia w to miejsce wstępnie docięty ząb. Dorobienie 1-2 zębów nie jest problemem. Ale to już zdecydowanie zajęcie dla doświadczonych no i z odpowiednim warsztatem. Chyba nigdy nie dojdę do takiego poziomu.

O tak jak tutaj. Implant obwiedziony czerwoną kreseczką:

166068fa7f021c52.jpg

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym nieszczęściu masz dużo szczęścia, akurat w tych zegarach zęby są grube i dość prymitywne.

W miejscu ułamanego zęba, w obręczy koła musisz wywiercić lub wyciąć trapezowy otwór o średnicy nieco większej niż grubość zęba.

Następnie dopasować na wcisk kawałek mosiądzu, lekko zanitować, uważając aby nie pokrzywić koła. Następnie wypiłować nowy ząb według wzoru, czyli pozostałych zębów.

Powinno się udać, takie prace wykonywali uczniowie na pierwszym roku praktyki.

Powodzenia.


Pozdrawiam Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok

dzięki,

zrobię jak radzicie.

Właśnie coś w ten deseń snuło mi się po głowie B)

 

Teraz trochę z innej beczki- może wiecie jak sobie poradzić ze zeschniętą skórą ,z której wykonane są mieszki?

Czym można ją trochę uelastycznić, boję się że popękć może na fałdowaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Następnie dopasować na wcisk kawałek mosiądzu, lekko zanitować, uważając aby nie pokrzywić koła.

Gdy koło zębate jest cienkie, aby być pewnym, że ząb nie wypadnie lepiej jest przylutować ząb srebrnym lutem reparacyjnym zamiast zaklepać. Podgrzanie do kilkuset stopni powoduje to że mosiądz robi się bardziej miękki, ale w przypadku kiedy nie mamy mozliwości wyfrezować nowego koła to idziemy na kompromis...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc się na powykruszaną emalię w tarczach Jacka, a które to zmusiły go do ich wymiany, chciałem się zapytać, czy znacie jakieś sposoby na uzupełnianie ubytków. Takich dużych, już nie do zaakceptowania, w tarczach nie rokujących znalezienia zamiennika *.

O spękaniach - "pajęczynkach" był już osobny temat , z którego konkluzje są zasadniczo lepiej nie ruszać.

Odnośnie porcelanek w kieszonkach, ktoś kiedyś pisał (nie mogę tego odnaleźć) o dobrych efektach z materiałami dentystycznymi do wypełnień (tymi utwardzalnymi UV, innych już praktycznie chyba nie ma). Nie wiem jak wyglądałyby koszty takiej zabawy (no i kwestia znajomego dentysty). Macie jakieś doświadczenia - takie lub z innymi materiałami ?

 

* O na przykład tutaj - ktos uzupełnił ubytek w tarczy farbą podklejając nią też fragmenty, źle dobrany kolor. Ale szans na znalezienie takiej tarczy są pratktycznie równe 0 (w tym wypadku akurat nie jest to konieczne, uszkodzenie jest moim zdaniem akceptowalne). Macie może pomysł, z jakiego okresu i rejonu może ten zegar pochodzić. Mechanizm solidny , z kutym hakowym wychwytem, wahadło wieszane na tylnej ściance, być moze pierwotnie na nitce. Mechanizm jest przytwierdzony do przedniego blaszanego panela, który wstawia się do rynienki w drewnianej poprzeczce a następnie blokuje od góry 2 zamknięciami . Pierwszy raz w życiu spotkałem się z takim rozwiązaniem...

aacd8895d8c3bd8agen.jpg

 

21f5c6be132ae9b8.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, zastosowanie do uzupełniania dużych ubytków w tarczach emaliowanych czy porcelanowych materiałów dentystycznych tych do plomb, to raczej teoria niż praktyka. Ponieważ materiał ten utwardza się w czasie liczonym w sekundach, owszem ktoś powie damy mniej utwardzacza czas wydłużymy, ale i tak nadal będzie to czas bardzo krótki, na to żeby można było właściwie uformować powierzchnię dużego ubytku. Przy większym ubytku będzie widać, że nałożony materiał jest kostropaty i matowy, więc trzeba go wyszlifować i spolerować, przy okazji rozjaśnimy cyferki i podzielnik minutowy wokół ubytku. Jestem w stanie uwierzyć, że zastosowanie tego materiału da dobry efekt w zakrywaniu brudu w pajęczynkach, gdzie szczeliny pęknięć są liczone w dziesiątych częściach milimetra i czy będą matowe czy nie, to beż znaczenia, bo nie będzie tego widać. Kol. Tarant /jeżeli wolno mi tak napisać/, proponuję skontaktować się producentem porcelany lub wszelkich ozdobników porcelanowych tych wypalanych, lub jakimś technologiem z tej branży, bo cyferblaty porcelanowe i emaliowane w starych zegarach, były produkowane w technologii której oni używają do dziś, zwłaszcza małe pracownie. Ja kilka lat temu miałem podobny problem z zegarem kolegi, który odziedziczył go po przodku z poobijanym cyferblatem i udało mi się znaleźć pasjonata i jednocześnie producenta porcelanowej galanterii, który podjął się uzupełnienia ubytków /były dwa duże i kilka pajęczynek/ zrobił to znakomicie, nawet uzupełnił mi farbę na jednej cyfrze. A może forum od starej porcelany- ciekawe czy takie jest? Pozdrawiam.

 

PS. Tarcze ze zgierskiej pracowni są piękne, ale stare są tylko podkłady, stara farba zdarta całkowicie i nałożona nowa /przynajmniej te które są prezentowane w galerii /, farba nakładana zupełnie w innej technologii ? bardzo cienka warstwa nieodporna na zarysowania. W tej technologii rozpoczęto malowanie tarcz w latach trzydziestych i maluje się do dziś. W nowych zegarach nakłada się grubszą i bardziej odporną na zarysowania warstwę lakieru bezbarwnego. Natomiast farby w starych zegarach utwardzane były termicznie


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjął się zwyczaj, że jesteśmy tutaj ze sobą na ty. Ale nic na siłę :)

Co to tych materiałów stomatologicznym pisałem o tych światłoutwardzalnych - maja one zwykle kilkadziesiąt sekund rezerwy na wykonanie poprawek. Niestety, jedyna osoba z którą mogłem na ten temat porozmawiać a zapewne i wypróbować w praktyce, już nie żyje.

Co można zrobić z uszkodzonymi tarczami - zobaczyć można tutaj:

http://www.clock-dia...o.uk/page2.html

http://www.clock-dia...o.uk/page3.html

Nieprawdopodobne...Nie wyrzucajcie tarcz, które uważacie za stracone !

Ceny...cóż, pasja nie ma ceny zbyt wysokiej...:

http://www.clock-dia...o.uk/page5.html

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jeżeli jest taki zwyczaj to proszę bardzo. Tarant jesteś best of the best, właśnie w jednym z podanych przez Ciebie linków znalazłem dość szczegółowy opis, jak oczyścić i zregenerować srebrną tarczę w roczniaku i uzyskać efekt drapania w warunkach domowych. Pozdrawiam


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o uzupełnianie ubytków tarczy materiałami dentystycznymi, to tutaj jest konkretna odpowiedź na podobny temat dotyczący tarczy zegarków, napisał go kolega Kieszonkowe:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/48002-renowacje-tarcz-przed-i-po/page__view__findpost__p__530672


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.