Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
EDwatchMaker

Reanimacja! ponowne narodziny! czyli zegarki przed i po "odpicowaniu"

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, piękna robota. A z ciekawości jak polerujesz koperty? Bo efekt piorunujący :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość D@dik

Witam, piękna robota. A z ciekawości jak polerujesz koperty? Bo efekt piorunujący :lol:

Koperty nie ruszałem niczym ściernym, bo to chromowana jest puszka. Wymyłem tylko z brudu i tłuszczu alkoholem izopropylowym i lekko wypolerowałem szmatką z polaru. O dziwo okazała się ta koperta w całkiem fajnym stanie, bez ubytków i głębokich rys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje cudeńko właśnie wróciło z czyszczenia, śwoeci się pięknie i znów z werwą sobie cyka :rolleyes:

 

mvmtk28hires.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jeden przykłąd reanimacji - przyszedł w częściach:

 

pobparts1.jpg

 

po wstępnym złożeniu:

 

pobeda491mchz31.jpg

 

i jeszcze po wymianie paru skorodowanych części i zastosowaniu balansu z 1MCzZ z samego początku lat '50 (identyczny z oryginałem):

 

mvmthirespob1490.jpg

 

Wygląda całkiem jak nowo narodzony :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wygląda taki zestaw - DIY a potem gotowy werk. Krasne te stare Zwycięstwa!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to dokładnie by zestaw DIY. Szkoda, ze większość częsci była w takim stanie, że wymagała jednak wymiany. Mechanizm poskładałem na częściach możliwie najbardziej zbliżonych do oryginalnych, ale prawie cała przekłądnia chodu, wychwyt, balans, koła naciągu trzeba było powymieniać, żeby to jakoś wyglądało. Te zardzewiałe koła naciągu to nawet chciałem zostawić, ale z tymi wygląda o niebo lepiej... Zresztą, pochodzą z mechanizmu 1MCzZ z '53 roku, więc w zasadzie nie ma to specjalnie znaczenia. Moim zdaniem, bo są tu Koledzy, którzy uważają inaczej :)

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zrozumiałe, że przy tym wieku i fakcie ,że był to zegarek dla mas - zużycie przez brud i brak reg. serwisu mogą być mordercze. Co do podmianki - to twój werk i Ciebie ma cieszyć - wg. mnie całość wygląda wiernie i przekonująco. Tym bardziej gratuluję udanego projektu reanimacji!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to dokładnie by zestaw DIY. Szkoda, ze większość częsci była w takim stanie, że wymagała jednak wymiany. Mechanizm poskładałem na częściach możliwie najbardziej zbliżonych do oryginalnych, ale prawie cała przekłądnia chodu, wychwyt, balans, koła naciągu trzeba było powymieniać, żeby to jakoś wyglądało. Te zardzewiałe koła naciągu to nawet chciałem zostawić, ale z tymi wygląda o niebo lepiej... Zresztą, pochodzą z mechanizmu 1MCzZ z '53 roku, więc w zasadzie nie ma to specjalnie znaczenia. Moim zdaniem, bo są tu Koledzy, którzy uważają inaczej :)

Wybacz, że zapytam...

Poskładałeś to sam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem - poskładanie Pabiedy to nie kłopot. Dobre jej naoliwienie - oooo, to już większy, wiec jak mi zależy na prawidłowym nasmarowaniu (do noszenia) to idę do zegarmistrza. A jak tylko z grubsza ma chodzić, to sobie składam :). Naprawde żadna filozofia...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem - poskładanie Pabiedy to nie kłopot. Dobre jej naoliwienie - oooo, to już większy, wiec jak mi zależy na prawidłowym nasmarowaniu (do noszenia) to idę do zegarmistrza. A jak tylko z grubsza ma chodzić, to sobie składam :). Naprawde żadna filozofia...

Szacuneczek!

Chyba mnie zmotywowałeś do wymiany balansu z półmostkiem w Pabiedce która kiedyś zaliczyła glebę... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa, tylko jak robisz taka operacje pierwszy raz, to wiedz, ze trzeba uważać na kilka rzeczy - po pierwsze - nie pogiąć włosa, po drugie nie uszkodzić ośki a po trzecie - przerzutnik musi wejśc w widełki kotwicy. Przy zachowaniu elementarnej ostrożnosci da się zrobić, nawet nie jest specjalnie trudno, ale jeden fałszywy ruch moze skończyć się tragedią :wacko:. I jeszcze jest ten problem, ze w zależności od wersji, roku produkcji itp częsci nie zawsze pasują idealnie, oś np moze okazac się za długa i nie ruszy...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, ćwiczyłem już na kilku chińczykach. I mimo, że nie nastawiałem się na to, że po złożeniu będą działać, to ku mojemu zdziwieniu, wszystkie wystartowały :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a właśnie - trening to podstawa :wacko:


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafiła się w końcu adekwatna część zamienna i Wostok znów jest piękny :!:

 

Że przypomnę:

 

vpdial1.jpg

 

I od dzisiaj:

 

vp00c.jpg

 

vp04.jpg

 

Wot, metamorfoza :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pmwas gratuluję udanej reanimacji :) i tak szczerze .... po Polsku ........ cholercia ..... zazdroszczę :)

Koperta pewnie została zamieniona ?

Jak nie masz co robić z kopertą matką to chętnie przytulę ją do swej piersi bo mam do niej cały środek Wostoka :D łoczywiście ilość srebrników do uzgodnienia :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uorany - kopertę-matkę moge ci wysłać, tylko po co - jest okropna :) I to naprawdę okropna - wytarcia i wżery są tak duże, że uszczelki nie założysz, bo się dekiel nie zakręci :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wostok precision class, bardzo wczesna wersja na rynek wewnętrzny, z 1959 roku. Mechanzim K28, prezentowany kilka postów wyżej :)

 

Zreszta jeśli mam wbierać moje ulubione mechanizmy radzieckie to będą to w zasadzie ex aequo wczesny K26, wczesny Typ I i K28, potem dłuuugo nic :)

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wydatnemu wkładowi kolegi Pmwas, za co serdecznie mu dziękuję, do życia powróciła Pobieda 2-56. Do roboty była oś sekundnika, czyszczenie i konserwacja, nastąpiła zmiana tarczy na lepszą choć nie identyczną. :)

Oczywiście troszkę własnego wkładu pracy przy zabiegach kosmetycznych i mamy taki efekt jak na fotkach przed i po. :)

post-46446-0-29648100-1333711237_thumb.jpg

post-46446-0-82718100-1333711294_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No faktem jest, ze wypiękniała :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl tylko Pmwas, sam środeczek tego co widać powyżej jest twoją zasługą.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o "picowanie" to Pmwas to zrobił super, ten sam zegarek i dużo ładniej się prezentuje, ale ta Pobieda to dla mnie dwa inne zegarki, inna tarcza, inny werk - gdzie tu odpicowanie? raczej poskładanie

Ideą tego tematu było polerowanie kopert, czyszcze tarcz, wypełnianie lumy, odnawianie bezela itp, a nie wymiana 80% zegarka na inny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że tarcza jest wymieniona na inną co też w swoim poście napisałem. Nowe są też wskazówki bo starych praktycznie nie było. Natomiast cała reszta, koperta werk, szkiełko itp. to ten sam zegarek. Nie bardzo wiem gdzie wielce szanowny moderatorze dopatrzyłeś się wymiany 80% zegarka. Nie pokazywałbym świadomie zegarka złożonego z kilku innych.

Inicjator tego tematu w swoim inauguracyjnym poście napisał cyt.

" Witam wszystkich!

chciał bym zacząć nowy temat ktory bedzie miał na celu ukazanie "ponownych narodzin' naszych zegarków ktore gdzies tam zdobylismy

chodzi mi dokładnie o to aby wystawiac zdjecia naszych nowych nabytkow przed i po 'ODPICOWANIU' ! nie chodzi mi tu o renowacje (tarcz czy kopert), bardziej o kosmetyke no i oczywiscie - "powołanie do drugiego życia" czyli naprawa i konserwacja mechanizmu!! ale tez kosmetyka wizualna naszych "POCIECH" czyli (nowe szkiełko, pasek , wskazówki, koronki 'mała polerka' itp.)"

Może jestem w błędzie, ale wydaje mi się, że w tym temacie nie chodzi jedynie o polerowanie, ale też o przywracanie starych zniszczonych zegarków do życia. Jeśli jestem w błędzie to sorki i już się wynoszę z tego tematu. :)

Pozdrawiam

Edytowane przez Tajtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.