Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

puma

Jak zrobić-wstawić nóżki do tarczy

Rekomendowane odpowiedzi

oczywiście nie chciało mi się takiej nóżki toczyć więc użyłem gwoździka, a czy to jest zrobione profesjonalnie?

według mnie ważne jest że tarcza jest naprawiona, bez uszkodzenia powierzchni, i można ją założyć do zegarka.

 

Założyłeś już taką poklejoną do jakiegoś zegarka?

Dla mnie ważne jest, że kupując stary zegarek to oczekuję, aby był: najlepiej oryginalny, a jak już to co najwyżej profesjonalnie naprawiony. Wątpię, żeby ktoś był zainteresowany kupnem takiego poklajstrowanego. Rozumiem, że dla siebie i na dodatek zegarek niezbyt wartościowy to staramy się naprawić jak najmniejszym kosztem, no i z minionego okresu pozostało nam zamiłowanie do prowizorki, ale myślę, że nawet wtedy warto się wysilić i zrobić coś porządnie. Takie jest moje zdanie, ale nie wszyscy muszą się z nim zgadzać oczywiście. ;)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam takiej metody. Dokładnie punktuję miejsce. Wiercę otworek o średnicy 0,4 dla tarcz zegarków naręcznych. Mała fazka od strony napisów. Na tokarce mocuję dobrany średnicą, zwykle 0,7 drut mosiężny. Zataczam lekko stożkowy walec na grugość tarczy. Wtłaczam tarczę i nituję nitownicą zrobioną z wiertła 1 z płaskim denkiem, umocowaną w koniku. Po lekkim opukiwaniu otrzymuję ładny okrągły punkcik na tarczy, a nóżka trzyma się mocno. Widoczny punkcik można przykryć punkcikiem farby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Metode przewiercania tarcz tez znam, jendkaze jej tu nie poruszalem.Dla mnie takie wstawianie nozek to barbarzynstwo gorsze od klejenia na przylepce.Wiem ze wszystko zalezy od umiejetnosci,oraz materialow takich jak np roznorakie lakiery o odpowiednich odcieniach, gdzie mozna nawet takim sposobem nozke ladnie wstwic i tak wstawiona nozka nie bedzie praktycznie widoczna od strony napisow,lecz z powodu iz spotkalem wiele tarcz z tak wstawionymi nozkami(chyba niechlujnie) przechodzi mnie dreszcz na widok tak naprawianych tarcz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Najlepiej posiadać takie urządzenie może ktoś wie gdzie gdzie to kupić ? Algo jak to wykonać

 

 

To stacja lutownicza do tarcz.Latwe do zrobienia.Mozna fajnie zmodyfikowac glowice tak aby wstawiac nozki bez wiekszego kombinowania.Jak narazie z powodzeniem radze sobie z lutowaniem zwykla lutownica,ale musze przyznac ze patent jest niezly i w chwili wolnej cos takiego zmodyfikowanego sobie wykonam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujace.Czy to jest pochodna tego?Ja nazwalbym to zgrzewarka ale moge sie mylic.

http://www.pacedirect.com/section.php?id=49


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Janku, w podanym przez Ciebie linku sa stacje lutownicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Schemat pogladowy stacji lutowniczej do tarcz z moja modyfikacja ;)

 

post-0-0-55632400-1331819407.jpg

 

Jezeli wystepuja gdzies bledy to proosze mnie poprawic(pozna pora i moglem gdzies sie pomylic).Projekt troche odrecznny w paincie gdzie gwint i kilka rzeczy troche nie wyszlo.Trzeba bedzie to zrobic w Cadzie z rzutem glowicy z gory wlacznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Dorzucam wersje poprawiona, umozliwiajaca za jednym zamachem lutowanie 2 nozek :

 

lutownica1.jpg

 

Wiem, z tym pradem troche przesadzilem, chcodzilo o pokazanie regulacji mocy za pomoca dzielnika napieciowego.Pod budowe urzadzenia swobodnie powinno nadac sie trafo z mocniejszej lutownicy transformatorowej(pistolet) o mocy ok 250W.

 

Dla osob majacych wprawe w lutowaniu zamieszce pozniej rysunek samej podstawki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To stacja lutownicza do tarcz.Latwe do zrobienia.

Czyli według Ciebie to taka lutownica na cynę? Jeżeli tak to to jest taki zwykły nie potrzebny nikomu gadżet, bo po pierwsze nóżek do tarczy na cynę się nie lutuje, a po drugie jak już to można to zrobić bez problemu i o wiele dokładniej, zwykłą lutownicą sposobem który podałeś wyżej. Między tarczą a mechanizmem (szczególnie naręcznym) najczęściej jest tak mało miejsca, że lutuje się nóżki punktowo, bez żadnych "grzybków" i nadlewów, cyna tu nie wytrzyma. A do porcelanowych tarcz kieszonkowych cyna nie ma zastosowania tym bardziej, bo ceramika jest tu wytapiana temperaturami o wiele wyższymi, niż temperatura topienia lutu cynowego.

Cynę można zastosować ewentualnie jak nie ma innego wyjścia przy naprawach, ale konstruowac do tego specjalna maszynę...

 

Schemat pogladowy stacji lutowniczej do tarcz z moja modyfikacja smile.gif

 

Jezeli wystepuja gdzies bledy to proosze mnie poprawic(pozna pora i moglem gdzies sie pomylic).Projekt troche odrecznny w paincie gdzie gwint i kilka rzeczy troche nie wyszlo.Trzeba bedzie to zrobic w Cadzie z rzutem glowicy z gory wlacznie.

Jeżeli to ma być lutownica na cynę, to patrz powyżej, no a schemat jest bardzo poglądowy, ;) chociażby nie ma takiej mozliwości, żeby drut miedziany, na tej odległości trafił dokładnie w miejsce, gdzie ma być przylutowany, czyli płyta mechanizmu w tym miejscu jest nieprzydatna do niczego, czy też co tu zrobić z tym faktem, że drut grzeje się tutaj na całej długości i wiele innych "duperelków", które w zasadzie nie kwalifikują projektu do realizacji w praktyce.

Natomiast po usunięciu płyty mechanizmu i odpowiedniej modyfikacji transformatora (uzwojenia z odpowiedniej grubości blachy) i jego mocy, oraz sterowania mogłaby to być zupełnie dobra zgrzewarka. Czyli schemat jak to schemat jest OK, ale do zrobienia z tego czegoś praktycznego, potrzebne by tu były obliczenia elektryczne jakiego elektryka praktyka, z wiedzą o budowie zgrzewarek.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam wersje poprawiona,

 

;) Przed dorzuceniem następnej wersji, weź lutownice transformatorową, odkręć jedną śrubkę od drutu grota, niech jest tylko "na styk"(będzie to praktyczne zastosowanie Twojego projektu) i spróbuj coś tak przylutować.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Wedlug oznaczen na tabliczce znaminowej oraz oznaczen i opisow wychodzi na to iz jest to stacja lutownicz na cyne(solder z angielska jest to lutownica, stacja lutownicza),pozatym na zdjeciach urzadzenia widac pojemnik z pasta cynowa , a takze widac nalozona paste pomiedzy drutem a tarcza na jednym ze dzjec. Zgadza sie to taki gadzet.Tak jak napisales Piotrze mozna lutowac bez uzycia tegoz gadzetu( co do tej pory robie), lecz mysle ze wykonanie samej takiej podstawkiktora nalezalo by tu jescze poprawic moze nieco ulatwic zycie.

A do porcelanowych tarcz kieszonkowych cyna nie ma zastosowania tym bardziej, bo ceramika jest tu wytapiana temperaturami o wiele wyższymi, niż temperatura topienia lutu cynowego

 

Porcelanki z powodzeniem lutuje bez najmniejszego problemu, a wlutowane nozki daja sie wyginac i lut nie puszcza.Oczywiscie jezeli juz trzeba nozke delikatnie p[odgiac to robie to z umiarem i delikatnie, tak aby porcelana od strony indeksow nie poperkala i nie posypala sie.Porcelana przed wygrzaniem w piecu nakladana jest na podstawy miedziane lub brazowe z obu stron.Przed dlutowaniem w zaznaczonych punktach gdzie beda lutowane nozki nalezy umiejetnie sciagnac porcelane, tak aby dobrac sie do medzianej badz brazowej podstawy.Miejsca na podstawie biele lutownica ok 200W i taka tez wstawiam nozki jak na rysunku pare postow wyzej.Aby to nie straszylo, po wypiluwaniu nadmiaru cyny i odpowiednim wyprofilowanium nakladam bardzo cienka warstwe masy imitujacej porcelane.

 

Czyli schemat jak to schemat jest OK, ale do zrobienia z tego czegoś praktycznego, potrzebne by tu były obliczenia elektryczne jakiego elektryka praktyka, z wiedzą o budowie zgrzewarek.

 

Racja, to tylko kwestia zastosowania odpowiedniej mocy trafa tak jak napisales. Z oblieczniami mysle ze nie powinno byc problemu. Wystarcza wzory do obliczen transformatorow,wzor na moc i zwykle prawo Ohma z ktorego wiele wzorow mozna sobie wyprowadzic.

 

....czy też co tu z robić z tym faktem, że drut tutaj grzeje się na całej długości i wiele innych "duperelków", które w zasadzie nie kwalifikują projektu do realizacji w praktyce.

 

O widzisz Piotrze, wiedzialem ze cos przeoczylem, a mianowicie izolator mikowy pod plyte i cienkie izolatorki kamionkowe na drut w miejscach gdzie stykaja sie z plyta ;) Dzieki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

;) Przed dorzuceniem następnej wersji, weź lutownice transformatorową, odkręć jedną śrubkę od drutu grota, niech jest tylko "na styk"(będzie to praktyczne zastosowanie Twojego projektu) i spróbuj coś tak przylutować.

 

;) Srubki nie trzeba luzowac, wystarczy ze przy intensywnym codziennym lutowaniu miedzy grotem a okladzinami uzwojenia wtornego trafa lutownicy w rowkach od tempertaury zrobi sie patyna zwiekszajac rezystancje uzwojenia, badz kalafonia tam wlezie calkowicie izolujac grot od okladzin uzwojenia.

 

Wiem ze w tym projekcie jest duzo duperelkow na srubkach, no i niestety trzeba to wszystko za kazdym razem rozbierac i czyscic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze w tym projekcie jest duzo duperelkow na srubkach, no i niestety trzeba to wszystko za kazdym razem rozbierac i czyscic.

Nie o to mi chodziło, tylko o styk drucik tarcza, jak nałożysz kalafonii to będą trudności ze startem, a jak już to wszędzie będzie się grzało tylko nie w tym miejscu.

 

Porcelanki z powodzeniem lutuje bez najmniejszego problemu, a wlutowane nozki daja sie wyginac i lut nie puszcza.

Widziałeś gdzieś oryginalną tarczę z cyną, Ty piszesz o naprawach (zaczynam się powtarzać), a ja pisze jak to się produkuje, normalnie nóżki lutuje się przed nałożeniem porcelany, a przy jej wygrzewaniu lutowane na cynę by odpadły.

 

Racja, to tylko kwestia zastosowania odpowiedniej mocy trafa tak jak napisales. Z oblieczniami mysle ze nie powinno byc problemu. Wystarcza wzory do obliczen transformatorow,wzor na moc i zwykle prawo Ohma z ktorego wiele wzorow mozna sobie wyprowadzic.

Taa... Nie powinno być problemów, to zaprojektuj i zbuduj praktycznie działającą zgrzewarkę do nóżek, a Paweł Cię "ozłoci"... ;)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Nie o to mi chodziło, tylko o styk drucik tarcza, wszędzie będzie się grzało tylko nie w tym miejscu.

 

 

Widziałeś gdzieś oryginalną tarczę z cyną, Ty piszesz o naprawach (zaczynam się powtarzać), a ja pisze jak to się produkuje, normalnie nóżki lutuje się przed nałożeniem porcelany, a przy jej wygrzewaniu lutowane na cynę by odpadły.

 

 

Taa... Nie powinno być problemów, to zaprojektuj i zbuduj praktycznie działającą zgrzewarkę do nóżek, a Paweł Cię "ozłoci"... ;)

 

Oryginalnej z cyna nie widzialem i tu sie zgodze przy produkcji tarczy cyna sie nie nadaje.Porcelanki ktore widzialem byly zgrzewane od strony indeksow(grzybki), a pozniej porcelana i do pieca.Czy sie wszedzie bedzie grzalo?Zapewne tak, lecz przy uzyciu mocniejszego trafa(250W) , oraz zastosowaniu izolatorow ktore odetna zbedny przeplyw pradu przez zbedne elementy mozna zmnienjszyc straty poprawiajac sprawnosc urzadzenia.Drucik i tarcza w miejscach laczenia wystarczy ze bedzie czysta(bez patyny). zas pasta nie miedzy drucikiem a tarcza, tylko wokol niego przy powierzchni tarczy.Projekty ktore zamiescilem sa pogladowe i napewno beda ewoluowac,wstawilem je tutaj tylko po to aby pokazac ze to praktycznie nie jest trudne w konstrukcji urzadzenie(niektorzy na tym forum zapewne nie zdaja sobie z prostoty budowy tegoz cuda).Dokladne, poprawione i przeliczone projekty dzialajcego urzadzenia oczywiscie zamieszcze jak tylko rozpoczne prace na nim.Zamierzam wykonac sama glowice w formie podstawki gdyz z poslugiwaniem sie lutownica nie mam problemow, ale oczywiscie wytestuje ta glowice podlaczajac ja do odpowiedniego regulowanego trafa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za poprawienie bledu Kaido2 (lutowanie nie zgrzewanie).

Znalazlem w sieci maszyne Bergerona i kilka opisow:

http://www.rhunt.f9.co.uk/Electronics/Spot_Welder/Spot_Welder_Page1.htm

A to typowy aparat do lutowania nozek

http://www.witschifils.ch/pdf/soudure.pdf

Zdjecia z naprawy tarczy na forum zagranicznym:(przed lutowaniem robil male punkty na tarczy ale nie przewiercal)

http://www.horlogerie-suisse.com/forum/viewtopic.php?t=2165


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest zgrzewarka, o typowej budowie i to jest to co byś Pawle potrzebował. Schemat jest, opis jest, jak wygląda widać, zrobienie tego nawet przez średnio zaawansowanego majsterkowicza nie powinno być problemem.

 

Tutaj widoczny przyrząd nr 5 jest starym uniwersalnym i bardzo użytecznym przy lutowaniu uchwytem do tarcz.

 

A tutaj moim zdaniem najbardziej przydatnymi do lutowania nóżek są te palniki na gaz... ;)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby Pawel chcial mnie ozlocic to waze 95 kg i mam 170 Cm wzrostu.Wystarczy 20 mikronow.Pod warunkiem ze skorzysta z tego.Zartuje ale temat mnie troche zainteresowal.

Pozdrawiam Janek


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

;) Przed dorzuceniem następnej wersji, weź lutownice transformatorową, odkręć jedną śrubkę od drutu grota, niech jest tylko "na styk"(będzie to praktyczne zastosowanie Twojego projektu) i spróbuj coś tak przylutować.

 

 

Gratuluję!. Podziwiam trafność Pańskich wypowiedzi!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mocuję nóżki tak: biorę starą zniszczoną  tarczę porcelankę (mają cienkie blaszki) wyginam by pozbyć się porcelanki na nóżkach,wycinam kwadrat średnicy 3-4 mm nożyczkami, następnie docinam by powstało koło i pilniczkiem obrabiam lekko i papierkiem ściernym czyszczę stopkę. Następnie DOKRĘCAM  śrubki z boku mechanizmu, wstawiam "grzybki" w otwory , lekko się ruszają i dobrze! Następnie na wierzch grzybka zapodaję po kropelce kleju do szkiełek (dłużej zastyga) Kładę tarczę i ustawiam- by otwór na wskazówki był po środku, by wcięcie na tarczy przy 3 było na wprost otworu wejściowego na wałek, jak jest OK odkładam na 20-30min i gotowe. Ja tak to wykonuję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.