Forumowy Spis Komandirskich

[Pavlitto84 43]

Ładna sztuka. Też mam takiego- cieszy oko

 

Dla mnie najfajniejszy ze wszystkich, czołg robi wrażenie ostatecznie jeszcze ten niebiesko- czarny z okrętem podwodnym jest IMO fajny. Powiedzcie mi proszę- jak to naprawdę jest z wodoszczelnością Komandirów, czy prawdziwe są opinie że jest zerowa ??

[Mike S 284]

Zegarek ma uszczelkę i zakręcaną koronkę, więc wodoszczelność na pewno jest, inna sprawa, że jak mówi moja zegarmistrz, nie można oczekiwać od zegarka z przed 30 lat żeby trzymał wodoszczelność. Wyjmij tarczę i mechanizm, zakręć i zanurz - będzie jasne czy można z nim pływać. DanielKomandir opisywał kiedyś jakim próbom poddawał swojego komandirskiego i na pewno tamten był wodoszczelny.   

[Daniel*Komandir 28]

W sumie wszystkie wodoszczelne zegarki jakie w życiu zakupiłem, wrzucałem do wody zaraz po odebraniu przesyłki  Na szczęście się jeszcze na tym nie przejechałem Mam nadzieję że kiedyś na tym nie stracę, ale brakuje mi w tym temacie cierpliwości

 

Generalnie radzieckie komandiry ładnie trzymają wodoszczelność, najważniejsze żeby było oryginalne szkło i dobrze zakręcona koperta.

Edytowane 14 Lipca 2015 przez Daniel*Komandir

[Pavlitto84 43]

W sumie wszystkie wodoszczelne zegarki jakie w życiu zakupiłem, wrzucałem do wody zaraz po odebraniu przesyłki  Na szczęście się jeszcze na tym nie przejechałem Mam nadzieję że kiedyś na tym nie stracę, ale brakuje mi w tym temacie cierpliwości

 

Generalnie radzieckie komandiry ładnie trzymają wodoszczelność, najważniejsze żeby było oryginalne szkło i dobrze zakręcona koperta.

 

Umownie jaki poziom wodoszczelności można im przypisać- 50m, 100m, 200m ??

[Daniel*Komandir 28]

Dla amfibii to powinno być te 200m

Jeśli chodzi o komandiry, to słyszałem że 30m.

Tak czy siak, w codziennym użytkowaniu wytrzymują po prostu dobrze. Mi komandir wytrzymał nawet próbę wrzątkową :  D

[cofer 197]

Ja lubuję się w kupowaniu trupków, które następnie zegarmistrz przywraca mi do życia... W przypadku tych "przechodzonych" amfibii zawsze sprawdzam wodoszczelność koperty (nie tak ekspresowo jak @Daniel tylko po wyjęciu werku, nagrzewam ją i wkładam do zimnej wody. Niestety ale tak 50/50 okazywało się, że uszczelka na koronce lub nieoryginalne szkiełko nie trzymało wodoszczelności.

 

Komandirów mam niewiele, ale wszystkie trzy przeszły próbę wody pozytywnie.

_ _ _ _

 

Koledzy, czy szkła w komandirach są osadzane standardowo - tzn przez docisk? czy dodatkowe uszczelnienie masą klejopodobną to ślad po łapkach zegarmistrza-amatora??

Edytowane 15 Lipca 2015 przez cofer

[Daniel*Komandir 28]

Ja lubuję się w kupowaniu trupków, które następnie zegarmistrz przywraca mi do życia... W przypadku tych "przechodzonych" amfibii zawsze sprawdzam wodoszczelność koperty (nie tak ekspresowo jak @Daniel tylko po wyjęciu werku, nagrzewam ją i wkładam do zimnej wody. Niestety ale tak 50/50 okazywało się, że uszczelka na koronce lub nieoryginalne szkiełko nie trzymało wodoszczelności.

 

Komandirów mam niewiele, ale wszystkie trzy przeszły próbę wody pozytywnie.

_ _ _ _

 

Koledzy, czy szkła w komandirach są osadzane standardowo - tzn przez docisk? czy dodatkowe uszczelnienie masą klejopodobną to ślad po łapkach zegarmistrza-amatora??

 

 

Oryginalnie żadnych klejów być nie powinno. Jeśli takowy się znajduje, to prawdopodobnie wiedz że coś się dzieje

 

No jeśli szkło nie jest oryginalne, to trudno o zachowanie wodoszczelności. Musi być dobrze dopasowane wymiarami i zbrojone, a takie kosztuje ok. 50zł i mało kto na takie się decyduje i na aukcjach widujemy kwiatki z  miękkim plastikiem za 10zł... A często wystarczy trochę zabawy z pastą by odratować oryginalne...

Edytowane 15 Lipca 2015 przez Daniel*Komandir

[bartekgajda169 4]

209- Plastikowy

[Enkil 7265]

W niezłym stanie, nigdy nie miałem w ręku plastikowego komandira, pewnie jest lżejszy od żelaźniaka??

[Mike S 284]

Fajne te plastikowe, ale przy okazji zapytam - jaki był sens robienia tych zegarków w plastikowej kopercie? Obstawiam, że pochodzą już ze schyłkowej fazy ZSRR, a to oznacza oszczędności, czy jednak coś innego stało za plastikiem?

[bartekgajda169 4]

Enkil, Wostok jeat leciutki. Mily w użytkowaniu ;D

 

Mike S, nie mam pojęcia jaki był sens...może chodziło o "gniotsa nie łamiotsa"

[Rufer 18]

210 spadochroniarz

 

[aux 0]

211  ze mną od nowości

[grigorij007 290]

wszystkie fajne- gratulejszyn Panowie  ja bardzo lubię komandiry i zawsze noszę mojego nieprzerwanie ,  od bym powiedział 20 lat, i do noszenia codziennego bym nie zamienił nigdy na inny, ale tylko w stalówce jak mój

[anponiat 4]

Ojciec kupił 30 lat temu, leżał około 25 lat popsuty,

80 zeta i dobry zegarmistrz. Dzisiaj codziennie na mojej łapie.

 

Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

[anponiat 4]

 

 

Ojciec kupił 30 lat temu, leżał około 25 lat popsuty,

80 zeta i dobry zegarmistrz.

 

Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

 

 

Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

[cofer 197]

wszystkie fajne- gratulejszyn Panowie  ja bardzo lubię komandiry i zawsze noszę mojego nieprzerwanie ,  od bym powiedział 20 lat, i do noszenia codziennego bym nie zamienił nigdy na inny, ale tylko w stalówce jak mój

@griforij007, nie gadaj tylko pokazuj go natentychmiast...  bo coś podejrzewam, że masz amfibię na łapie

_ _ _ _ _

 

@anponiat - śliczny komandir! ale pierwszy raz widzę w takiej konfiguracji z chromowaną kopertą (skoro masz pewność, że przez 30 lat "nie był ruszany", to wygląda na to, że takie także wychodziły)

Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez cofer

[anponiat 4]

Nic w nim nie było robione, leżał w szufladzie, miał jedną przygodę. Razem z braćmi znaleźliśmy go i wzięliśmy do zabawy. Skończyło się zachlapaniem szkiełka klejem. To było ponad 20 lat temu. Dopiero teraz doczekał się drugiego życia. Szkiełko wypolerowalem sam a naprawa werku kosztowała 80 zyla.

Ot i cała jego historia.

 

Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

[grigorij007 290]

@griforij007, nie gadaj tylko pokazuj go natentychmiast...  bo coś podejrzewam, że masz amfibię na łapie

_ _ _ _ _

 

@anponiat - śliczny komandir! ale pierwszy raz widzę w takiej konfiguracji z chromowaną kopertą (skoro masz pewność, że przez 30 lat "nie był ruszany", to wygląda na to, że takie także wychodziły)

dokładnie  tarcza nurka , ale założyłem sobie tarczę z su27 z admirałem Kuzniecowem

Edytowane 3 Sierpnia 2015 przez grigorij007

[Mawis 573]

212:

 

[cofer 197]

dokładnie  tarcza nurka , ale założyłem sobie tarczę z su27 z admirałem Kuzniecowem

czepiłem się Twojego określenia, że komandir-stalówka... i będę dalej drążył ten szczegół, bo jest on dla mnie wciąż nierozwiązanym dylematem

 

Twój komandir ma werk tradycyjny czy automatyczny? bo jest już w "nowym" modelu koperty stosowanym zarówno w amfibiach jak i w komandirach (wczesne lata  90-te i późniejsze już noworuskie).

Nie mam jednak pewności, z jakiego materiału są wykonane te koperty? a nie mam jakoś odwagi potraktować mojej amfibii desert shield  ...raszplem

[aronus 143]

Cofer ja bym zaryzykował stwierdzenie, że Twoja koperta to stalówka.

[cofer 197]

kurde, @aronus nie podpuszczaj mnie! bo już mnie świerzbi łapka... a wostoczek ładny i nie chciałbym go zmasakrować magnesem lub pilnikiem

Porównując tą kopertę z kopertą "starej, dobrej" beczki, czy z późniejszymi "kanciastymi" odnoszę wrażenie, że to nie ten sam materiał...

 

ale to może sprawa innej obróbki (szlifu i wykończenia)? lub wyłącznie moja auto-sugestia?? - osoby nie mającej praktyki w materiałoznawstwie

[aronus 143]

A koronka jest stalowa? Bo zasadniczo jak koperta była stalowa to koronka też. Na dole przy uchu masz jakiś uszczerbek, to tam nie widać, czy to stal czy mosiądz?

[kchrapek 4712]

Na 100% stal