Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

otho

Dokąd zmierzamy - komercjalizacja strony

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka słów od admina

Ten wątek został wydzielony (i wyczyszczony), tak by odpowiadał założonemu tematowi.

Admin

 

Polski Klub Miłośników i Kolekcjonerów Piór ma stałą stronę, dlaczego my nie mamy? Dobrze byłoby zaprosić przedstawicieli tego pisma, a może doprowadziłoby to i do strony Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków?

Stronę przecież mamy --->>http://www.zegarkiclub.pl/, ale fakt, jakoś mało aktualizowaną (przyznaję zresztą, że na stronę trafiłem dopiero po jakimś czasie pisania na forum - analogicznie jak bodaj Piotrek - michalop)... :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na stronę trafiłem dopiero po jakimś czasie pisania na forum - analogicznie jak bodaj Piotrek - michalop)...

 

prawda

 

Stronę przecież mamy --->>http://www.zegarkiclub.pl/,

 

myślę że chodziło o stronę w czasopiśmie. (taką, jedną w każdym numerze "top class", ma właśnie PKMiKP)

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka wyjaśnień po kolei:

1. Współpraca z Wydawnictwem Unit (Top Class, Chronos, Zegarki & biżuteria)

Od początku istnienia naszego klubu informacje o działalności są przekazywane. Na spotkanie w roku ubiegłym zaprosiliśmy - nikt nie przyszedł. Nie chcę powiedzieć, że jesteśmy ignorowani, ale...

może Unit widzi nas jako konkurencję do "rządu dusz zegarkowych" ?

może po prostu nie są fanami internetu (bo to konieczne, by rozumieć siłę naszego klubu) ?.

Zaproponowaliśmy patronat medialny "Chronosa" na naszym lipcowym spotkaniu

2. Strona "Klubu Piór" - kiedyś rozmawiałem z Top Class na ten temat, ale to jakaś zaszłość, o której nikt nie chciał mówić

3. Strona główna www.zegarkiclub.pl

Tak konieczne są zmiany, ale chciałbym, by klub zaczął być niezależny finansowo. Dziś koszty utrzymania strony ponosi nasz sklep, a roboty jest coraz więcej. Przed spotkaniem lipcowym będzie posiedzenie Zarządu Klubu, na którym zaproponuję "komercjalizację" klubu (reklama na forum - banery i reklama dla firm). Mam nadzieję, że ten ruch pozwoli na zmianę systemu strony (możliwość samodzielnych zmian) oraz utrzymanie osoby do zarządzania stroną.

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
"komercjalizację" klubu (reklama na forum - banery i reklama dla firm
szkoda.... tylko żadnych pop-upów, filmików i animacyjek, OK? B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej składki członkowskie?


=====================

DW-6900BD-6T + G-303B-3AVER + GW-9200-1ER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
myślę że chodziło o stronę w czasopiśmie. (taką, jedną w każdym numerze "top class", ma właśnie PKMiKP)

Jeśli tak, to zaszło małe faux paux z mojej strony :oops:

Co do reklam - jeśli w czymś pomogą, to czemu nie (są w końcu pop-up blockery itp.)? Byle skromne, jak np. na TZ, choć ideał to i tak TP B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć :!:

Nie chciałbym być źle zrozumiany i odebrany, ale w kontaktach z Top Class może chodzi jeszcze o co innego.

Z lektury pisma wywnioskowac można,że ma ono ambicje trafiania do elit, że artykuły i relacje z różnych spotkań sprawiają wrażernie, że pismo ociera się o wielki świat biznesu, polityki, aktorów, dziennikarzy.

Powiedzmy sobie, że masz Klub pod tym względem jest bardziej demokratyczny.

Mamy w swoich szeregach, wydaje sie więcej Klubowiczów, którzy marzą tylko o zegarkach z wyższej pólki i zastanawiają się czy mogą pozwolić sobie na kupno zegarka, np. za 1000 zł.

Gdyby w naszych szeregach znaleźli się ludzie, którzy bez wahania kupowaliby zegarki za co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, to może i Top Class bardziej łaskawie by na nas patrzał.

Może gdyby Klub pozyskałby kilku znanych biznesmenów z pierwszej chociażby 50-tki, to wtedy i jego notowania byłyby większe. Zapewne takie osoby mają odpowiednie zegarki i bez pośrednictwa Klubu, ale zawsze byłoby topowo, jeżeli Klub mógłby otrzeć się również o ten wielki świat. Bo czym są lepsze pióra od zegarków, które w każdym numerze pisma maja swoją stronę, w podpisie Centrum Piór Bazarnik.

Reklama w tym piśmie może przyczynić się do ekspansji Klubu w nowe tereny Klubowiczów o innych możliwościach nabywczych, co rozszerzyłoby możliwości Klubu.

Tak więc jeszcze wszystko przed Klubem.

Z pozdrowieniami, Tomek B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Nawet slyszalem o jednym polityku-biznesmenie, co nie tylko ma drogi zegarek, ale do tego Maybacha. Misztal sie nazywa i Samoobrone reprezentuje. Chcemy go u siebie? Przepraszam Tomku, ale chyba troche Cie fantazja poniosla. Nie bardzo sobie wyobrazam "pozyskiwanie" kogokolwiek. Na dobra sprawe to sami nie wiemy kto do nas zaglada, i chyba to nie jest takie zle. Tu nie chodzi o kogos kogo stac na drogi zegarek, on jeszcze musi wiedziec dlaczego kupil akurat ten. Mam wrazenie ze na tym polega wyjatkowosc naszego Forum, ze wlasnie dyskutuja ze soba wszyscy, bez wzgledu na to, na co pozwalaja im finanse. Warto isc w komercje? Poziom tego Forum jest niespotykany. Jezeli trafia sie jakies drobne pyskowki, tlumione sa w zarodku. Nie wiem czy jeszcze jakies inne Forum prezentuje chocby zblizony poziom. Poza tym mysle ze nasza "sila nabywcza" wcale nie jest mala. Nawet nie probuje policzyc ile wydalismy na zegarki przez ostatni rok razem :) Nie wszystkimi sie zapewne chwalimy. Nikogo z nas nikt stad nie wygoni, bo nikogo z nas nikt tutaj nie zapraszal. W tym nasza sila ze jestesmy tu bo chcemy. W imie czego chcesz to zmienić? Za stronę w pismie TOP CLASS? Dla mnie -przepraszam za szczerosc- moze nas nikt nie zauwazac, kompletnie mi nie zalezy na rozglosie B) Nie mam "parcia na szklo" jak pewien pan Edgar na przyklad.

Pozdrawiam

PS. Zdaje sobie doskonale sprawe ze dzialalnosc Klubu niesie za soba pewne koszty. Nie fair gdyby ponosil je np. sam Wladek. Jezeli bedzie jakas skladka klubowa to chetnie ja zaplace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, ze pewna komercjalizacja, wzorem Timezone jest OK. Właśnie dlatego, że stanowimy dobrą grupę nabywców producenci powinni to dostrzec i zaproponować nam być może trochę bardziej atrakcyjny marketing. Co byście powiedzieli np na kolację z CEO jakiejś firmy lub wycieczkę do fabryki wzorem np. Purysów ? Oczywiście za pewną opłatą, ale częściowo sponsorowana przez firmy. To jest fajny przejaw aktywności handlowej w tej branży i ja się na takie coś bym pisał. I na składki też, ale nie powinny być one obowiązkowe, a powinny się wiązać bardziej ze sprawami i bonusami, o których pisałem wyżej. Forum powinno pozostać otwarte, tak jak teraz.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Piszę jeszcze raz na ten temat. Oczywiście bardzo dobrze, że forum jest otwarte dla wszystkich, jak pisze Jedrek38, jednakże nie chodzi o komercję i uczestnictwo osób, ktore nie wiedzą po co wydały harmonie pieniędzy, a raczej o odpowiednią reprezentację interesów środowiska maniaków zegarkowych.

Dla wyjaśnienia problemu może podam przykład z ostatniego TOP CLASS:

1. na balu Przymierza Rodzin w 2002 roku, Pan Premier Jerzy Buzek, spontanicznie wyjął swoje pióro i oddał je na licytację, pióro osiągnęło cenę 100 000 zł. Za ten gest otrzymał certyfikat Honorowego Członka PKMiKP,

2. w artykule "Pióra na miarę" na zdjęciu Prezes Bisiness Center Club, Marek Goliszewski, podpisuje pisma specjalnie zamówionym piórem Aurora-BCC.

Taką reprezentacją niestety Klub na razie nie może się poszczycić, a niewątpliwie nie byłaby ona zła dla interesów Klubu, przy zachowaniu zasad demokratycznego udziału w Klubie. Nie myślę, aby miała mnie ponosić fantazja, bo jeżeli pióra mogą, to dlaczego zegarki mają być gorsze. Wydaje się, że to zegarki powinny być bardziej predysponowane do odpowiedniej reprezentacji.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak... to była pełna spontaniczność tego co wyjął to pióro i tego co kupił. Chłopie w jakiej Ty rzeczywistości żyjesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na świecie, na którym jesteśmy wszyscy.

Proszę nie czytać przez pryzmat kwoty, a reprezentacji środowiska Klubu Piór przez odpowiednie osoby.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek powiem tak. Gdyby premier zamiast piora wyjal kulke z nosa, zaraz znajdzie sie 10 wazeliniarzy ktorzy kupią ją za niewiele mniejsze pieniadze niz pioro. Nie przedmiot mial znaczenie, a osoba sprzedajacego.

Wiesz Klaudiusz, mysle ze to raczej decyduje kwestia podejscia do biznesu ze strony oferentow. W kazdym innym kraju juz dawno bylibysmy zauwazeni. Przeciez wystarczyloby zeby jakis wlasciciel zegarkowego interesu poczytal nas ze 2 godziny. Pomijam oczywiscie Wladka, ale on wszystkiego sprzedawac przeciez nie moze. Tylko kto to ma zrobić? U nas zegarki sa zwykle w sklepie uzupelnieniem bizuterii. Sam wiesz o czym mozna pogadac z paniami z Apartu. Ja wiem Vat, podatki, nie da sie taniej, nie da sie taniej, nie da sie taniej.... Slyszalem to juz duzo razy. To nie w nas jest problem, bo promowac to sie raczej powinien potecjalny sprzedawca a nie kupiec.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o kwotę tu chodzi o sam fakt. Załatw kogoś co kupi zegarek Pana Premiera za odpowiednią sumę na odpowiedni cel i będą o tym pisać w gazetach.

Wyobrażasz sobie taką sytuację, że na spotkanie przychodzi premier, wystawia coś na aukcję i tego nikt nie kupuje? To nie ma prawa się zdarzyć. Zawsze jest "ktoś", który kupi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem tak:

W każdym śodowisku honorowy udział osób znanych, zasłuzonych i cenionych w życiu kraju, przynosi zaszczyt dla wszystkich członków środowiska, również dla zjadaczy powszedniego chleba.

Dlatego też myślę, że można pozazdrościć reprezentacji Miłośników Piór.

Nikomu z nas nie przyniosłoby to ujmy, gdyby i Klub Zegarków dopracował się takiej reprezentacji. I wcale nie chodzi tu o reprezentację kupiecką relacji producent zegarków - klient.

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko kto to ma zrobić? U nas zegarki sa zwykle w sklepie uzupelnieniem bizuterii. Sam wiesz o czym mozna pogadac z paniami z Apartu...

 

Tak, ale ja mam na myśli nie sprzedawców - detalistów, tylko przedstawicieli producentów, np Swatch Group itd. Ci powinni mieć inne podejście, bo przez nas docierają do świadomego klienta. Zresztą powiedzcie sami ile razy pomagaliśmy komuś wybrać zegarek, robimy dobrą robotę dla producentów i powinni trochę od czasu do czasu podopieszczać :wink:

 

A ile osób przybyło zapytać co kupić i zostało, kupując często następne zegarki ?


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek przeczytalem Twoj post jeszcze raz. Mozesz mnie uswiadomic co znaczy "odpowiednia prezentacja interesow srodowiska maniakow zegarkowych"? Sczerze powiem ze ja nie mam zadnych interesow ktore ktos mialby za mnie reprezentowac. Nie popadajmy w kompleksy. Mamy przeciez Zarzad Klubu, i wydaje mi sie byc wystarczajaco reprezentacyjny. Mozemy oczywiscie probowac zmienic nas w cos na ksztalt wysmiewanego kiedys w mediach Klubu Konesera, tylko co to ma dac? Mozemy nawet wprowadzic przepis, ze Czlonek (przepraszam za wyrazenie) Klubu musi udokumentowac dochody 5k miesiecznie na czlonka rodziny. Imponują Ci te wszystkie Gale, Bale Dobroczynne,itp? Co mialby zrobic pan Goliszewski? Powiedziec na początku imprezy glosno " Prosze Panstwa, bedziemy zaczynac, bo na moim Patku Philippie minęla wlasnie 20.00? Mnie te kola wzajemnej adoracji smieszą i zenują.

Nie mam zadnych interesow ktore ktos "wazny" powinien reprezentowac.

A poza wszystkim BCC zamowil sobie piora i mu zrobili. Zareczam Ci ze jak zamowisz w dowolnej firmie 200 zegarkow specjalnie dla Ciebie, to tylko ceny mozesz nie wytrzymac, bo zrobią na bank.

Nie przesadzajmy, bo zaraz padnie pomysl znalezienia wsrod nas kandytata na posla, bo nigdy nikt do tej pory w Sejmie nie zajmowal sie przeciez problematyka zegarkową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klaudiusz dokladnie o tym samym mowie. Ktos powinien zwietrzyc w nas interes, a nie robi tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, byłem na wielu spotkaniach, konferencjach, sesjach, wystawach, prezentacjach pod patronatem Prezydenta, Premiera, Marszałka Sejmu i Senatu na które oni zwykle nawet nie przychodzą. Musi być "coś specjalnego" aby znaleźli na to czas. Taka niestety jest prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytalem ostatnio ze wszystkie te wyroznienia, nagrody, itp, sluza jedynie firmom ktore je przyznaja. W ubieglym roku zarobily na tych paradach proznosci grubo ponad 10 mln PLN. Poza tym nic nikomu nie ujmujac, "godne reprezentowanie" jest bardzo subiektywne. Zapytaj ludzi na ulicy jak postrzegaja te wszystkie Kluby Biznesu? Dzisiaj bedziesz zjednywal "godnego reprezentanta", a jutro go posadzą do kryminalu. Ale jak sie uprzemy i zbierzemy odpowiednia kwote to nas pewnie sam Ojciec Dyrektor chetnie zareprezentuje. B)

Jest nas w Klubie ponad 2000 ludzi, przed wyboram do kogo sie nie zglosimy to obieca nam wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie !!! a po co nam to ? potrzebujemy rozgłosu ?

 

 

 

 

Ktos powinien zwietrzyc w nas interes

 

to początek końca każdego klubu. wierzcie mi , niejeden już widziałem.

jak tylko pojawiają się pieniądze lub stanowiska to kończy się zabawa.

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michalop nie chodzi mi o zadne stanowiska, przeczytaj inne moje posty w tym watku. Jestesmy pewnie podobnego zdania. Pisza o wietrzeniu interesu mialem na mysli takie sytuacje jak przedstawiona w tym watku. I tylko takie.

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic.php?t=5730

 

To chyba nic zlego, nie?

A rozglos tak jak piszesz zwykle do niczego dobrego nie prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak tylko pojawiają się pieniądze lub stanowiska to kończy się zabawa.

 

piotrek

 

To bezsporny fakt, zgadzam się w zupełności.

 

Ale mam nadzieję, iż mówimy o kilku złotych z bannerów na utrzymanie serwera, powierzchnię dyskową itp, a nie o działaczach i strukturach.

 

Czy uda się znaleźć złoty środek ?


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed spotkaniem lipcowym będzie posiedzenie Zarządu Klubu, na którym zaproponuję "komercjalizację" klubu (reklama na forum - banery i reklama dla firm). Mam nadzieję, że ten ruch pozwoli na zmianę systemu strony (możliwość samodzielnych zmian) oraz utrzymanie osoby do zarządzania stroną.

Władek

 

Zgadzam się z Władkiem. Komercjalizacja (bannery reklamowe) jest niezbędna do tego, aby Klub mógł się utrzymać - to jedna z możliwości. Nie możemy oczekiwać tego, że Ornament będzie zawsze ponosił koszty związane z utrzymaniem strony na serwerze itd.. Druga możliwość - jeżeli chcemy sobie pozwolić na taki luksus jak FC. Barcelona (brak reklam), to sami utrzymujmy ten Klub. Wystarczy uzgodnić kwotę jaką będziemy (na przykład) raz do roku wpłacać i będzie po sprawie. Wszyscy, którzy będą chcieli partycypować w kosztach, będą mogli nadal uczestniczyć w życiu Klubu oraz w dyskusjach na Forum. Ci, którzy nie wyrażą chęci wniesienia drobnej opłaty - wypad. Tak to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy, którzy będą chcieli partycypować w kosztach, będą mogli nadal uczestniczyć w życiu Klubu oraz w dyskusjach na Forum. Ci, którzy nie wyrażą chęci wniesienia drobnej opłaty - wypad. Tak to widzę.

 

Taa, to murowany sposób na rozp... forum w kilka dni, tak ja to widzę. Bo co ma Forum i dyskusje do Klubu?

 

Jeżeli jedynym przywilejem przynależności do Klubu w zamian za opłatę członkowską będzie możliwość podyskutowania na Forum, to sorry, ale nikt tu nie zostanie.

 

Zresztą taka formuła to się sprawdza w klubie dla gentelmanów w Londynie, ale nie w internecie.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.