Po spotkaniu 2011

[SphinX 82]

Trzeba się było przestać wstydzić i przyjść.

[piotrkrakow 247]

oj Panowie żałuję, że w ostatniej chwili okazało się, że nie mogę przyjechać

[Sylwia1gb 407]

witam,

 

Ja takze przylaczam sie do podziekowan! ogromnych podziekowan!

bylam pierwszy raz i bardzo sie ciesze, ze zapisalam sie i dotarlam

 

Wielkie podziekowania kieruje w strone Organizatorow! Panu Dariuszowi Chlastawie slę szczegolne uklony!

 

Jestem takze pod wrazeniem wiedzy i prezentacji pana Martina Wehrli! To byla prawdziwa przyjemnosc i radosc sluchac tego wykladu,

pozostalych oczywiscie tez

[roj 210]

ja również dziękuję wszystkim, którzy brali udział w zorganizowaniu spotkania, naprawdę wyrazy uznania!

 

na nieoficjalnym jakoś się ludzie porozmijali trochę w porównaniu z zeszłym rokiem, ale i tak udało się miło porozmawiać, obejrzeć kilka fajnych zegarków i poznać parę osób. Tu serdecznie pozdrawiam wszystkich, z którymi udało mi się porozmawiać.

 

Co do prezentacji jakie zostały nam zaserwowane na spotkaniu oficjalnym to moim zdaniem:

 

- Rolex - szczerze mówiąc spodziewałem się sporo więcej.. tak informacji, danych, histrorii i ciekawostek jak i zaangażowania i pasji w przekazywaniu nam tego.

 

- Tag Heuer - perfekcyjnie pod każdym względem! Prowadzący, który swobodnie z humorem i pasją opowiadał o firmie, racjonalnie i ciekawie, o wizji, kierunkach rozwoju, uzasadnieniach takich a nie innych wyborów. Prezentacja całkiem ok i w załączeniu do niej doskonałe filmy, które również pokazują, iż TAG inwestuje w promocje i wie jak zainwestować dobrze. Bardzo ciekawe zegarki (szkoda, że nie pojawił się Pendulum ), osoba prezentująca zegarki bardzo miła, uprzejma

no mieli ten błysk na każdej płaszczyźnie, bardzo miło mnie zaskoczyła ta część spotkania, olbrzymi plus dla Taga!

 

- Anonimo - jestem ignorantem chyba, jakoś słuchając niespacjalnie porywającej historii o historii historii i patrząc jak inni uczestnicy spotkania zaczynają czytać gazety.. broszury.. smsy.. ulotki.. napisy na metkach na ubraniach i napisy na paczkach papierosów byle by zająć się czymś.. no cóż, dało się trochę dynamiczniej na pewno

 

- Audemars - no cóż.. mistrzostwo nie tylko w dziedzinie tworzenia zegarków jak widać. Po raz kolejny przepaść pomiędzy osobą "z firmy" a handlowcem jako prowadzącymi prezentację została bolesnie uwidoczniona. Pan Wehrli mówił swobodnie, niespiesznie a na sali była absolutna cisza i blaski świecących, szeroko otwartych oczu. Myślę, że gdyby prezentacja AP trwała 3 godziny zleciałoby to tak samo szybko.

 

- Wilkę.. no cóż, chyba nie powinniśmy się znęcać nad leżącym.. choć jeśli ktoś próbuję zainteresować słuchaczy z klubu MIŁOŚNIKÓW zegarków ciekawostką o dwuletniej gwarancji to sam się prosi

 

- Copernicus - czasu było mało ale Marcin naprawdę widać, że czuje się dobrze w takiej roli, mówi swobodnie i ma o czym, oby za kilka lat mial do opowiadania piękną historię rozwoju firmy, która w trudnych warunkach osiągnęła wielki sukces! Trzymam kciuki Panowie!

 

Podsumowując, organizacyjnie pierwsza klasa, nie wszyscy prelegenci stanęli na wysokości zadania, inni za to zaskoczyli aż tak in plus.

 

P.S.

Kolejną ciekawostką pokazującą kto się na ile angażuje i jak traktuje KMZIZ jest to, że firmę Copernicus stać było na ufundowanie naście razy bardziej wartościowego gadżetu niż firmę Rolex (w imieniu której prezentował ją W.Kruk).

[smokofilomidanek 0]

Serdeczne podziękowania za wspaniałe Spotkanie. Mimo,że moja profesja dalece odbiega od spraw zegarkowych, to ziarno Waszego "szaleństwa" , zasiane ok roku temu, zaczęło po tym Spotkaniu zdecydowanie szybciej się rozwijać.

Pozdrowienia i do następnego Spotkania.

 

Henryk

[Inka 0]

Ja na spotkaniu byłam pierwszy raz.

Bardzo mi się podobało i jestem mile zaskoczona całą organizacją i towarzystwem

Żałuję tylko ,że nie mogłam zostać do końca bo pewnie sporo ciekawostek mnie ominęło.

pozdrawiam.

[fuga15 1]

Witam wszystkich,

Ja też niestety dołączam się do grona zadowolonych i zachwyconych organizacją Spotkania 2011.

Było na 5+

Myślę,że obawy Pana Prezesa co do organizacji Spotkania 2012 w terminie Euro 2012 są bezzasadne!

Jeśli organizacja naszego Spotkania 2012 jeśli będzie na takim poziomie jak w tym roku( a będzie na pewno!)

zdecydowanie przewyższy poziom organizacji Euro 2012 oraz poziom gry naszych piłkarzy niestety!

I ją zdecydowanie przyćmi!

A tak trochę żeby łyżkę dziegciu do tego miodu:

Myślę, że krótkie 5-10min przerwy między kolejnymi prezentacjami na przyszłość byłyby jednak wskazane.

Ten chce siku ten frytki ten coś słodkiego, na fajkę itp.

Poza tem wszystko profesjonalnie: prezentacje z tłumaczeniem ,catering na bdzo wysokim poziomie, spotkania w kuluarach itp itd...

No i te ZEGARKI!!!

Marek

PS.

Wątpliwości budzi moim skromnym zdaniem jedynie rzetelność konkursu z nagrodami!

Filip nie dość ,że wyglądał jak angielski gentelman to jeszcze wygrał parasolkę!

No i nie było zorganizowanej wycieczki na słynne 40-te piętro!!!

Jeszcze raz wielkie wyrazy uznania dla organizatorów!!!

Dziękujemy bdzo i zapraszamy ponownie!

[Gość McIntosh]

Trzeba się było przestać wstydzić i przyjść.

 

Nie wiem Łukasz o co chodzi z tym wstydzeniem, ale sobotę miałem już wcześniej zaplanowaną. Poza tym, niedługo będę w AP, bo mnie zaprosili więc jest szansa, że spotkam też Pana Wehrli.

[fuga15 1]

One more time,

A swoją drogą ciekaw jestem jaki miał zegarek "Rychu" na ręku jak go na tym 40-tym piętrze w sygnet całowali albo w zegarek?!

Czy ktoś wie może?!

Stać Go przecież!

A może ma Perfecta np?!

Tak pytamm...

M

[SphinX 82]

A tak trochę żeby łyżkę dziegciu do tego miodu:

Myślę, że krótkie 5-10min przerwy między kolejnymi prezentacjami na przyszłość byłyby jednak wskazane.

Ten chce siku ten frytki ten coś słodkiego, na fajkę itp.

podpisuję się pod tą propozycją obiema rękami...

może Darek albo ktoś z Zarządu założy wątek "UWAGI, SUGESTIE..." i tam o tym podyskutujemy.

[Marcin_L 10]

Nie wiem Łukasz o co chodzi z tym wstydzeniem, ale sobotę miałem już wcześniej zaplanowaną.

 

Wiesz Mariusz, spotkania są od paru lat, a Ty nigdy nie wpadłeś. Nie chcesz, to nie, Twoja suwerenna decyzja, ale wymyślanie jakichś dodatkowych extraordynaryjnych powodów nasuwa skojarzenia, jakie wyraził Łukasz.

 

Z przyjemnością czytamy Twoje posty, zwłaszcza te merytoryczne, więc nie dziw się, że dostrzegamy twoją nieobecność i domagamy się obecności

 

Pozdrawiam

[maurycjusz 38]

Też przyłączam się do podziękowań za zorganizowanie poprawnego spotkania, na którym standardowe, niczym nie wyróżniające się prezentacje (może niektóre na in minus) nie pokazały nic nadzwyczajnego. Jedno jest pewne! Został przekroczony krytyczny poziom substancji, która jest mieszaniną węglowodorów parafinowych z pogranicza stałego i ciekłego stanu skupienia w normalnych warunkach otoczenia. Pozdrawiam wszystkich.

[roj 210]

Też przyłączam się do podziękowań za zorganizowanie poprawnego spotkania, na którym standardowe, niczym nie wyróżniające się prezentacje (może niektóre na in minus) nie pokazały nic nadzwyczajnego (...)

no jeśli TAG i AP mieli nie wyróżniające się prezentacje to ja mam małe potrzeby jak na takie spotkania

co może świadczy o mnie NA IN minus

[zetore 16]

za resztą - serdeczne dzięki za całokształt. po każdym spotkaniu obiecuje sobie być na następnym i mam nadzieję słowa dotrzymać

 

AP i TAG się postarały. Prezentacje i zegarki nie tylko w gablotkach. firmy i dystrybutorzy urośli w moich oczach bo oddanie w moje ręce zegarka wartego fortunę lub jednego z trzech prototypów wymaga odwagi

 

Szkoda tylko Vulcaina - przy stoisku ochy i achy, świerszcz szalał a prezentacja - szkoda gadać

[@rtur 13]

Pora coś jednak podsumować. Dopiero teraz bo spotkanie tegoroczne w moim wykonaniu wymagało małego szaleństwa- urwania się z okrągłej rocznicy hucznie obchodzonej w sercu Mazur - gdzie znajomi pukali się w głowę ,co ja robię i po

co a trwało do ..powiedzmy wczoraj

Ale do rzeczy.

Może nie byłem pierwszy bo Darek już "ogarniał", ale pojawiłem się po nieprzespanej nocy trochę przed czasem. Miałem więc okazję obejrzenia prac przygotowawczych i wypicia kolejnego kubka kawy dzięki czemu oczy jakoś się nie domykały. Niestety z powodu niewyspania zdjęciami pochwalić się nie mogę choć kilka się tu znajdzie za co przepraszam.

Prezes tuż przed rozpoczęciem nie mógł się nacieszyć jednym z dwóch "świerszczy"- Ci co słuchali pracy mechanizmu Tag Heuera wiedzą o czym mowa. Pamiętam tylko podniecony głos Darka powtarzający jak mantrę 3 miliony sześćset tysięcy wahnięć.......

Piękny zegarek , kosmiczna inżynieria. Rezerwa chodu stopera....jakby ktoś nie słyszał- 4 minuty!Mimo iż nie jestem szczególnym miłośnikiem marki to otwartość, odwaga i zaangażowanie w nasze spotkanie a także jakość prezentacji na najwyższym poziomie. Zdecydowanie jedna z dwóch najlepszych! Fakt "wyrwania" prototypów zegarków świeżo po premierze i ich wartość nie pozostawia żadnych wątpliwości iż marka TAG HEUER potraktowała spotkanie bardzo poważnie.i wszystko można było dotknąć i przymierzyć!

Prezentacja ROLEXa , mimo iż nie pofatygowali się reprezentanci marki , była interesująca i wniosła trochę wiedzy przynajmniej dla mnie.

Niestety pozostałe prezentacje to po prostu nuda! Rodzynkiem był oczywiście Pan Martin Wehrli- przypominam sobie zeszłoroczne wystąpienie Francka Mullera. Pasja zaangażowanie, wiedza i poczucie humoru. Powinniśmy zapraszać takich gości-nie przedstawicieli handlowych tylko fachowców , którzy mimo braku wiedzy komputerowej potrafią samym tylko słowem zahipnotyzować słuchaczy. Jak w bajce. Bomba.Pominę milczeniem "prezentacje" których mogłoby nie być- jak ktoś chce poszuka w agendzie. A szkoda bo zegarki Vulcain prezentowały się pięknie i pięknie grały! Podtrzymuję zdanie , że moglibyśmy sobie taki forumowy Vulcain jednak "zafundować". Bardzo ciekawie wyglądał Anonimo naszego prelegenta, przyciemniana szkiełko wyglądało intrygująco a wskazówki i symbole na tarczy pięknie świeciły po naświetleniu.

Prawie pominąłbym krótki acz ciekawy występ kolegów oz Copernicusa. Czasu nie mieli więc w kilku słowach pochwalili się swoim pomysłem na zegarki z Polski. Brawo.

Na zakończenie losowanie i super nagroda- zegarek Copernicus- ciekaw inicjatywa, której powinniśmy wszyscy kibicować-zegarki Made in Poland znowu na rynku !

Żal jedynie , że było tak mało czasu na rozmowy z kolegami z forum. Mnie dodatkowo gonił jeszcze czas- powrotu na Mazury więc towarzysko uważam spotkanie za nieudane. Ale to mój tegoroczny problem. Za rok sobie odbije mam nadzieję , że z nawiązką i podam rękę większej ilości forumowych kolegów.

Czuwaj

[@rtur 13]

[

[Paweł Jankowski 11]

Serdeczne podziękowania dla wszystkich uczestników spotkania jak i również dla organizatorów Pozdrawiamy