Prywatny folwark moderatorów

[Adi 3410]

W których punktach to bzdet? Konkretnie. Może tak zacznie się rozmowa?

[Gość McIntosh]

2. Administrator i Moderatorzy mają prawo do usuwania Postów niezwiązanych z tematyką Forum.

 

- Tematyką forum i celem powołania Stowarzyszenia jest promocja zegarków i zegarmistrzostwa. Zgodnie z tym punktem, każdy temat odbiegający o zegarków powinien być usunięty.

 

7. Decyzje Moderatorów nie podlegają dyskusji na Forum. Wszelkie wątpliwości można dyskutować jedynie na PW. Ewentualne skargi na działalność Moderatora należy kierować bezpośrednio do Administratora forum, którego głos jest decydujący i ostateczny.

 

- Bzdura. Pisałem o tym wyżej. Osoby biorące udział w dyskusji mają prawo wiedzieć dlaczego ich posty zostały usunięte. I to przed usunięciem, a nie po. To pozwoli uniknąć podejrzeń o złą wolę moderatora.

 

11. Nie wytykać innym Użytkownikom niezgodności zamieszczanych przez nich treści z Regulaminem i nie prowadzić dyskusji na ten temat na Forum. Do zgłaszania treści niezgodnych z Regulaminem służy przycisk ?raportuj?.

 

- Punkt martwy. Wiele osób publicznie wali autorowi, że nie w tym miejscu założył wątek. Przydałaby się też jakaś forma komunikacji z klubowiczami. Po przeniesieniu wątku niech będzie informacja, gdzie temat został przeniesiony. Chociażby w formie jakiegoś komunikatu dostępnego z pozycji profilu usera.

 

Zabrania się:

 

3. Umieszczanie materiałów tekstowych, graficznych czy dźwiękowych, naruszających prawa lub prawem chronione dobra osób trzecich;

 

- Kolejny martwy punkt. Co z E-Książką roku ?. Mieliśmy do czynienia ze złamaniem prawa autorskiego. Czyli jak to jest ?. W przypadku jednych zapisów regulaminu dzielony jest włos na czworo, a w przypadku innych pełna zgoda na łamanie ?.

 

5. Prowadzenia dyskusji na tematy polityczne;

 

- Dlaczego nie ?. Temat jak każdy inny. Dodatkowo ogranicza, bo nie można pogadać np. o Powstaniu Warszawskim żeby nie zejść na politykę. Bez sensu.

 

Ponadto proponuję:

 

- przerzucenie "Po godzinach" na dół forum,

- danie możliwości moderowania własnych tematów użytkownikom, którzy mają więcej niż 1000 postów,

- umożliwienie wyboru podfor, które chce się oglądać, opcja ta mogłaby być umieszczona w profilu użytkownika,

- nałożenie na moderatorów obowiązków polegających na kreowaniu dyskusji, raz na jakiś czas (powiedzmy co miesiąc) stworzenie opracowania zegarkowego, zachęcanie do dyskusji klubowiczów. Moderator to nie Policjant. Rola moderatora jest tu mylnie interpretowana. Żeby nie było, że tylko się wymądrzam, to podam, że będąc moderatorem pisałem opracowania, byłem pomysłodawcą i organizatorem Pojedynków, byłem organizatorem dwóch edycji Piramidy Prestiżu oraz Rankingu Ulubionych Firm Klubowiczów.

[pasjonat 0]

Do proponowanych zmian dorzuciłbym jeszcze jedną:

Skoro moderatorzy w pierwszym dniu istnienia wątku zabierają w nim głos, w drugim dniu zabierają w nim głos na dwóch stronach offtopem (piszac zupełnie nie na temat) a trzeciego dnia usuwają temat argumentując to:

- błędnym miejscem założenia tematu

- istnieniem podobnego wątku w innym miejscu

 

To niech moderatorzy, którzy postępują w ten sposób nie argumentują swoich działań regulaminem .....

To jest naprawdę folwark!!!!

 

 

Miałem tego nie pisać ale to forum staje się ONETEM

 

Wiedza o tym moderatorzy, wie o tym zarząd i cała masa użytkowników,

Jak nie ukrócicie ilości użytkowników na korzyść meritum to zniknę stąd ja i wiele innych osób z którymi rozmawiam.

Jak to zrobić? Wywalić do granic możliwości wszystko co nie wiąże się z zegarkami!!

 

Odpowiedzcie sobie sami dlaczego ludzie którzy maja realny wpływ na funkcjonowanie tego forum Ci którzy wnoszą tu meritum od dawna udzielają się na nim BARDZO okazjonalnie?

[Adi 3410]

Tematyka forum to także ta, która jest dopuszczona w jego konstrukcji/działach, a więc bazar, stowarzyszenie, przedsatwiamy sie, off topic itp. - to więc nie bzdet.

Kolejna sprawa - jeśli ktoś napisze np do Ciebie Mariusz - ty taki owaki - mam po usunięciu jeszcze go grzecznie poinformować, że obelg wobec innego użytkownika to coś czego tu nie chcemy widzieć? Ja jestem za informowaniem ,a mail autora tematu/posta o usunięciu - a czemu - wystarczy niezgodność z regulaminem.

To, że punkt o raportowaniu jest martwy - to wielki błąd - to powinna być podstawa - to też nie bzdet.

Nie umieszczanie treści chronionych to bzdet? Nie wiem na ile tamta akcja zgodna lub nie - ale co to ma do nazywania bzdetem zapisów jak najbardziej właściwych?

Tematy polityczne - nie pamietasz do jak dalekich wycieczek osobistcyh prowadziły? I jeszcze niech autor, miłośnik zegarków, mający 1000 postów, ale zapieniony politycznie moderuje go sam . Mariusz - daj spokój.

- przerzucenie "Po godzinach" na dół forum,

- danie możliwości moderowania własnych tematów użytkownikom, którzy mają więcej niż 1000 postów,

- umożliwienie wyboru podfor, które chce się oglądać, opcja ta mogłaby być umieszczona w profilu użytkownika,

Te punkty - mi sie podobają.

Ostatni - rola moderatora - ona jest tak interpretowana na kazdym forum jakie znam. Moderacja dyskusji - inna niz "strzeżenie regulaminu" jest mozliwa - niech stowarzyszenie zatrudni na etat kilku fachowców z dziedziny zegarmistrzostwa na etat - i niech kreują.

 

Pasjonat - skoro założyłes wątek o tematyce identycznej jak istniejące to zastanów sie czemu tak to było? Powinien zostac skasowany natycmiast a nie po kilku stronach. Tyle, że gdyby tak sie stało pojawiły by sie trzy watki o cenzurze, itp itd. Oczywiście można "wyharatać" wszystko" Zostanie grupka 50-100 uzytkowników debatująca z lupką nad zagieciem włosa w Torbillonie, i gładzeniu powierzchni młoteczka carillonu. Może jeszcze z cygarem i lampka hennessy paradis. Bo tak 99% użytkowników tego forum nie będzie uczestniczyc w tych dyskusjach.

[Gość McIntosh]

Tematyka forum to także ta, która jest dopuszczona w jego konstrukcji/działach, a więc bazar, stowarzyszenie, przedsatwiamy sie, off topic itp. - to więc nie bzdet.

Kolejna sprawa - jeśli ktoś napisze np do Ciebie Mariusz - ty taki owaki - mam po usunięciu jeszcze go grzecznie poinformować, że obelg wobec innego użytkownika to coś czego tu nie chcemy widzieć? Ja jestem za informowaniem ,a mail autora tematu/posta o usunięciu - a czemu - wystarczy niezgodność z regulaminem.

To, że punkt o raportowaniu jest martwy - to wielki błąd - to powinna być podstawa - to też nie bzdet.

Nie umieszczanie treści chronionych to bzdet? Nie wiem na ile tamta akcja zgodna lub nie - ale co to ma do nazywania bzdetem zapisów jak najbardziej właściwych?

Tematy polityczne - nie pamietasz do jak dalekich wycieczek osobistcyh prowadziły? I jeszcze niech autor, miłośnik zegarków, mający 1000 postów, ale zapieniony politycznie moderuje go sam . Mariusz - daj spokój.

 

Co do ubliżania, to pisałem wcześniej o braku tolerancji dla wycieczek osobistych. Chodziło mi o coś zupełnie innego. Nie mów, że nie rozumiesz ?. Co do praw autorskich, to nigdzie nie napisałem, że to bzdet. Prawa autorskie to rzecz święta. Pisałem o tzw. martwym punkcie czyli nie podlegającym egzekwowaniu. Problem E-Książki został zignorowany pomimo wielokrotnych zgłoszeń. Co do polityki, to co szkodzi, aby pieniacz polityczny, który napisał ponad 1000 postów mógł moderować swój wątek ?. Jak będzie przeginał, to nikt z nim nie będzie chciał gadać. Proste.

 

I co do dalszej części dyskusji - niech Zarząd / Moderatorzy odpowiedzą sobie na pytanie czy ważniejsza jest ilość czy jakość ?.

[tarant 4606]

Darujcie, ale nie mogłem się powstrzymać od wklejenia tego obrazka.....

 

[pasjonat 0]

Moje uwagi powyżej dotyczyły konsekwencji w Waszym działaniu - a raczej jej braku - myślę że o tym wiesz.

 

Tamtym wątkiem i teraz chce powiedzieć jedno:

Nie podoba mi się!!!! i napisałem dlaczego

Skoro forum ma się stać platformą rozmów o wszystkim i o niczym + ewentualnie zegarki to OK

Taka jest widać wizja......

 

Co z tym zrobicie Wasza sprawa!

 

Raz na jakiś czas ktoś napisze że mu się nie podoba. Parę osób go poprze, parę wyśmieje Władze popatrzą przeczytają, nic nie powiedzą, nikt nic nie zrobi, temat umrze

Będzie tak dalej a czy to dobry kierunek, czas pokaże

Ja się już w temacie zmian na forum nie odzywam - nie ma wielu chętnych ich przeprowadzenia więc jak widać pewnie jest dobrze Albo to zaakceptuje albo nie - mój wybór

 

 

 

Na tym kończe

[STARUSZEK 348]

Do proponowanych zmian dorzuciłbym jeszcze jedną:

Skoro moderatorzy w pierwszym dniu istnienia wątku zabierają w nim głos, w drugim dniu zabierają w nim głos na dwóch stronach offtopem (piszac zupełnie nie na temat) a trzeciego dnia usuwają temat argumentując to:

- błędnym miejscem założenia tematu

- istnieniem podobnego wątku w innym miejscu

 

To niech moderatorzy, którzy postępują w ten sposób nie argumentują swoich działań regulaminem .....

To jest naprawdę folwark!!!!

 

Nie moderatorzy a jeden konkretny moderator, napisz skargę na mnie do Darka - Darek albo ją uwzględni albo nie, to nie ma żadnego znaczenia, masz rację natomiast co do mojego postępowania - widać nie nadaję się na moderatora i wcale się nie upieram przy tym. To ma być dla nas wszystkich przyjemność, a dla mnie juz nie jest.

 

PS: offtopic był na prośbę kilku Forumowiczów , ale co tam najważniejszy w tym momencie jestem ja i moje postrzeganie rzeczywistości ...

 

dziękuję za zwrócenie mi uwagi - masz rację pora kończyć.

 

pozdrawiam i życzę lepszych moderatorów

 

Piotr.

[tarant 4606]

I jeszcze ja, po uderzeniu w stół się odezwę. Kiedy zakłada się temat z góry sugerujący istnienie jakichś orwellowsko - mafijno - układowych rządów sprawowanych przez moderatorów, to nie jestem w stanie powstrzymać się przed udzielaniem odpowiedzi w stylu anarchizująco - offtopowym. Więcej. Proponuję akcję.

TYDZIEŃ BEZ MODERACJI

Koledzy cenzorzy ! Powstrzymajmy się na tydzień od ingerowania w cokolwiek na forum. Może rzeczywiście nie jesteśmy do niczego potrzebni, albo i jeszcze gorzej....

[nick555 25]

A ja bym powiedział inaczej, tydzień z moderacją, ale ostrą, konkretną i wszędzie, zgodnie z regulaminem. Tyle że to prawie niemożliwe, forum jest na tyle rozbudowane, że cięzko coś znaleźć ze starych tematów nawet stałym bywalcom. I jeszcze jeden pomysł ale to może napisze w proponowanych zmianach.

[Gość McIntosh]

I jeszcze ja, po uderzeniu w stół się odezwę. Kiedy zakłada się temat z góry sugerujący istnienie jakichś orwellowsko - mafijno - układowych rządów sprawowanych przez moderatorów, to nie jestem w stanie powstrzymać się przed udzielaniem odpowiedzi w stylu anarchizująco - offtopowym. Więcej. Proponuję akcję.

TYDZIEŃ BEZ MODERACJI

Koledzy cenzorzy ! Powstrzymajmy się na tydzień od ingerowania w cokolwiek na forum. Może rzeczywiście nie jesteśmy do niczego potrzebni, albo i jeszcze gorzej....

 

Tak, tak, zrób na złość rodzicom i odmroź sobie uszy. Nigdzie nie napisałem, że moderatorzy nie są potrzebni. Mam zastrzeżenia do formy i zasad moderacji.

[Krzysiek_W 321]

 

- nałożenie na moderatorów obowiązków polegających na kreowaniu dyskusji, raz na jakiś czas (powiedzmy co miesiąc) stworzenie opracowania zegarkowego, zachęcanie do dyskusji klubowiczów. Moderator to nie Policjant. Rola moderatora jest tu mylnie interpretowana. Żeby nie było, że tylko się wymądrzam, to podam, że będąc moderatorem pisałem opracowania, byłem pomysłodawcą i organizatorem Pojedynków, byłem organizatorem dwóch edycji Piramidy Prestiżu oraz Rankingu Ulubionych Firm Klubowiczów.

 

 

W takim razie ja podaję się do dymisji. staram się w wolnych chwilach wprowadzać zmiany o których mnie proszą na pw, usuwać nieaktualne oferty na bazarku. Kiedyś zrobiłem konkurs w dziale radzieckim a nawet 13 etapów polegających na wyborach najlepszych egzemplarzy z danej marki, teraz jednak mam więcej obowiązków w pracy, do tego w domu najważniejszego gościa na świecie, tj mojego 6 miesięcznego synka i nie mam czasu na kreowanie dyskusji. Zatem witajcie towarzysze, też chętnie sobie ponarzekam na moderatorów.

[Piotr Ratyński 551]

Wiesz co Piotrek ?, ten regulamin to w wielu punktach jeden wielki bzdet. Nikt się nie kwapi do wypowiedzi w temacie, który założyłeś, bo nikt już nie wierzy w sens takowej dyskusji. Prób było wiele i zawsze (poza jedną wyjątkową wypowiedzią Klaudiusza) były przez władze ignorowane. Taka prawda.

Prawda jest taka, że jakby się komuś nie chciało, to by w ogóle nie pisał, ale my tu mamy niestety co innego, zamiast konkretów co do zmiany regulaminu, to widocznie lepiej obgadywać moderatorów w wątku pod tytułem, przypominam: "Prywatny folwark moderatorów". Dlaczego lepiej? Jest w tym jakiś sens, większy jaka w proponowaniu zmian regulaminu? Czy moze sensu jednak nie ma, a chodzi tylko o zwyczajną zadymę?

 

Ponadto proponuję:

 

- przerzucenie "Po godzinach" na dół forum,

- danie możliwości moderowania własnych tematów użytkownikom, którzy mają więcej niż 1000 postów,

- umożliwienie wyboru podfor, które chce się oglądać, opcja ta mogłaby być umieszczona w profilu użytkownika,

- nałożenie na moderatorów obowiązków polegających na kreowaniu dyskusji, raz na jakiś czas (powiedzmy co miesiąc) stworzenie opracowania zegarkowego, zachęcanie do dyskusji klubowiczów. Moderator to nie Policjant. Rola moderatora jest tu mylnie interpretowana. Żeby nie było, że tylko się wymądrzam, to podam, że będąc moderatorem pisałem opracowania, byłem pomysłodawcą i organizatorem Pojedynków, byłem organizatorem dwóch edycji Piramidy Prestiżu oraz Rankingu Ulubionych Firm Klubowiczów.

 

Co to wszystko ma wspólnego z tytułem tego wątku, przypominam jeszcze raz: "Prywatny folwark moderatorów" . Chciałbym też przypomnieć, że funkcja moderatora nie została Tobie odebrana...

Gdzieś Ty wynalazł taką rolę moderatora jak usiłujesz nam ją tu objawić, to trudno mi zgadnąć, bo ogólnie znana to jest tylko taka: Mój odnośnik.

No a nałożenie na moderatorów obowiązku pisania opracowań to jest rewelacyjny pomysł, jakby co to ja mogę nawet książkę napisać raz w roku na tematy zegarkowe, ale co to ma wspólnego z porządkiem na forum i usuwaniem postów? Nie dajmy się zwariować, to może lepiej nałożyć obowiązek napisania choć jednego opracowania na nowych? Nie napisze, to nie dostanie odpowiedzi czy ten rolex który dostał od bogatego wujka jest oryginalny. Pisać opracowania na forum może każdy kto tylko ma na to ochotę, ale nałożyć obowiązek na moderatora? To pewnie za karę, że usuwa? Chcesz czy nie chcesz tego zrozumieć, ale rola moderatora, jest jednak bardziej podobna do roli policjanta, niż do roli publicysty. A jak któryś moderator ma ochotę publikować, to nikt mu nie zabrania przecież, ale nie może tego robić zamiast pilnowania przestrzegania regulaminu.

 

Nigdzie nie napisałem, że moderatorzy nie są potrzebni. Mam zastrzeżenia do formy i zasad moderacji.

Hmm... "Kiedyś nie było tu moderatorów i wszystko było okay. " Czyżby nie była to sugestia? Żeby nie było tak całkiem na smutno to zacytuje co niektórzy myślą o moderatorach:

 

"Moderator ? istota cechująca się zapędami władczymi. W wiekszości przypadków jest to istota zakompleksiona, z problemami międzyludzkimi, bądz problemami osobistymi. Czerpie nieodzowną przyjemność z możliwośći jaka mu została dana, w nieuzasadnionym blokowaniu wypowiedzi. Przyjemność ta, objawia sie u niego lekkim uśmiechem, przykurczem miesni nadgarstków i pojawiającymi się oznakami potu na czole. Moderatora, choć cięzko spotkać, to można go w łatwy sposób rozpoznać na ulicy, bądz przy kasie sklepowej ? jest blady, zawsze ma okulary przeciwsłoneczne, bez względu, czy jest dzień czy noc, jego oczy są zaczerwnienione od wpatrywania się w jego narzędzie pracy, pożywia się zwykle chipsami ziemniaczanymi o smaku bekonu, popijając je czymś czarnym (do tej pory nie stwierdzono, dlaczego jest to smak boczku, wg niektórych naukowców, boczek symbolizuję upolowaną zdobycz). Dalsze badania trwają?"

[Gość McIntosh]

Dzięki Piotrek. Pokazałeś jak pięknie potrafisz wybierać z napisanego tekstu to, co Tobie pasuje do krytyki, a sprytnie pominąłeś moje konkretne uwagi bezpośrednio odnoszące się do regulaminu. A później będziesz pisał, że nikt nic nie proponuje.

 

Co do moderatora. Gdzie znalazłem taką funkcję moderatora ?. Ano na forach zagranicznych. Jest np. pewien gość - nazywa się Alex Ghotbi, który idealnie rozumie czym jest moderacja.

 

Kończąc... nie chodzi tu o robienie zadymy, ale o zwrócenie uwagi na złe praktyki. Jednak widzę, że to walka z wiatrakami. Ja już odpuszczam. Nie ma sensu dyskusja, gdzie jedna ze stron neguje wszystko w czambuł. Najwyraźniej władzom odpowiada aktualny stan rzeczy. Nie mam nic więcej do dodania.

[Darek-zegarek 2]

Koledzy ,czy wam to już się nie znudziło?

Temat wałkowany po raz N-ty.

I każdy ma swoje rację.

 

Ja proponuję osoby ,które chcą podyskutować,wprowadzić jakieś zmiany,coś komuś zasugerować.

Niech napiszą do Zarządu.Takiej osobie powinno się dać dostęp do VIP forum dla moderatorów /na określony czas,bez uprawnień moderatora/

i tam należałoby prowadzić ożywioną dyskusję.

Bo PW widać nie wszystkim odpowiada.

 

Pozdrawiam i życzę uśmiechu

[Adi 3410]

Nie chciało mi się szukać definicji, bo i po co, ale ta przytoczona przez Piotrka to dokładńie to co 99,999% użytkowników forów sądzi o moderacji. To nie to samo co kreowanie dyskusji i sterowanie nią w klubach dyskusyjnych, a pilnowanie porządku. Przytaczanie kogoś kto poza podstawową funkcją ma czas i ochotę na tworzenie tematów nie ma sensu. wymagasz zbyt wiele, a sam się wycofałeś Mariusz.

Masz wizję moderowania, zupełnie niezgodną z powszechnym rozumieniem tej funkcji, i dziwisz się, że to co Ty sobie na ten temat myślisz nie jest powszechnie wdrażane.

Ja np zacząłbym oglądać mecze futbolowe, gdyby sędziowie inicjowali ciekawe akcje, zamiast tylko pilnować zasad gry.

[Piotr Ratyński 551]

Dzięki Piotrek. Pokazałeś jak pięknie potrafisz wybierać z napisanego tekstu to, co Tobie pasuje do krytyki, a sprytnie pominąłeś moje konkretne uwagi bezpośrednio odnoszące się do regulaminu. A później będziesz pisał, że nikt nic nie proponuje.

No bo reszta moim zdaniem nie jest warta nawet krytyki.

 

Co do moderatora. Gdzie znalazłem taką funkcję moderatora ?. Ano na forach zagranicznych. Jest np. pewien gość - nazywa się Alex Ghotbi, który idealnie rozumie czym jest moderacja.

Hmm...? No cóż, nie wydaje się Tobie, że Ten przykład jest mocno naciągany i nijak ma się do naszej sytuacji? W tłumaczeniu na nasze moderować znaczy inaczej łagodzić, powściągać i każdy normalny użytkownik forum pod słowem moderator rozumie osobę która odpowiada przytoczonej przeze mnie definicji. Kogokolwiek i gdziekolwiek byś się spytał, to prawie każdy Tobie odpowie, że moderator to jest ktoś kto pilnuje porządku, a nie ktoś kto kreuje dyskusje i pisze publikacje. Prawie każdy, bo Ty oczywiście nie i tak mamy szczęście, ze nie dałeś nam za wzór do naśladowanie Papieża, albo Dalajlamę.

 

Kończąc... nie chodzi tu o robienie zadymy, ale o zwrócenie uwagi na złe praktyki. Jednak widzę, że to walka z wiatrakami. Ja już odpuszczam. Nie ma sensu dyskusja, gdzie jedna ze stron neguje wszystko w czambuł. Najwyraźniej władzom odpowiada aktualny stan rzeczy. Nie mam nic więcej do dodania.

Od dłuższego czasu usiłuję Tobie to właśnie wytłumaczyć: "Nie ma sensu dyskusja, gdzie jedna [osoba] ze stron neguje wszystko w czambuł." Mam tylko nadzieję, że dotrzymasz słowa i za dwa trzy dni nie napotkam tutaj znowu tematu pod tytułem np. "Co ci moderatorzy wyrabiają..." albo podobnym., bo to już będzie świadczyło ewidentnie o robieniu zadymy, gdyż uwagę już zwróciłeś.

[kkwpk 453]

Nie mogę dłużej tego czytać. Przenieście dyskusje z konkretami do nowego tematu i podarujcie sobie bicie piany.

[Gość McIntosh]

Przytaczanie kogoś kto poza podstawową funkcją ma czas i ochotę na tworzenie tematów nie ma sensu. wymagasz zbyt wiele, a sam się wycofałeś Mariusz.

 

Wycofałem się ?. Przecież tworzę serwis o zegarkach i nie robię tego dla siebie tylko dla miłośników zegarków. I chyba tylko osoby zajmujące się tworzeniem dużych opracowań wiedzą, ile czasu to wszystko pochłania. Co do definicji moderacji, okay... każdy może mieć własne zdanie. Patryk jednak potrafił zrobić coś więcej.

 

I jeszcze do Piotrka, skoro uważasz, że moje uwagi do regulaminu nie są warte zastanowienia, to znaczy, że natłukliśmy niepotrzebnie 4 strony postów. Trudno. Skoro uważacie, że dobrze jest jak jest, to niech tak zostanie. Wszystkiego dobrego życzę.

[zbyszke 13]

Dzięki Piotrek. Pokazałeś jak pięknie potrafisz wybierać z napisanego tekstu to, co Tobie pasuje do krytyki, a sprytnie pominąłeś moje konkretne uwagi bezpośrednio odnoszące się do regulaminu. A później będziesz pisał, że nikt nic nie proponuje.

 

Co do moderatora. Gdzie znalazłem taką funkcję moderatora ?. Ano na forach zagranicznych. Jest np. pewien gość - nazywa się Alex Ghotbi, który idealnie rozumie czym jest moderacja.

Kończąc... nie chodzi tu o robienie zadymy, ale o zwrócenie uwagi na złe praktyki. Jednak widzę, że to walka z wiatrakami. Ja już odpuszczam. Nie ma sensu dyskusja, gdzie jedna ze stron neguje wszystko w czambuł. Najwyraźniej władzom odpowiada aktualny stan rzeczy. Nie mam nic więcej do dodania.

 

Moge dodac Paula Delury na podforum vintage na Timezone. Choc rzeczywiscie mam wrazenie, ze dla niego i jemu podobnych jest to praca (sa IMO w jakis sposob zatrudnieni i pilnuja forum na okraglo). No, ale do idealu trzeba dazyc.

[Piotr Ratyński 551]

Moge dodac Paula Delury na podforum vintage na Timezone. Choc rzeczywiscie mam wrazenie, ze dla niego i jemu podobnych jest to praca (sa IMO w jakis sposob zatrudnieni i pilnuja forum na okraglo). No, ale do idealu trzeba dazyc.

Ideał...hmm.. no najlepiej by było, a przykłady moderatorów, którzy robią coś więcej niż tylko pilnowanie porządku jest sporo (nawet u nas by się znalazło) i nikt przecież tego nie zakazuje, ale nakazać tego nie sposób, bo to zalezy od indywidualnych predyspozycji i wpisanie tego w obowiazki społecznego moderatora spowodowało by to, że zostałoby ich wszystkich trzech... Co innego moderatorzy na etacie (a na dużych forach jest sporo takich zatrudnionych), którzy podejmują się obowiązków za pieniądze, są oni bardziej administratorami, niż tylko stróżami regulaminu.

[Adi 3410]

Pewnie , że trzeba. Ja np jak pisałem rękami i nogami się nie trzymam, jak zastąpi mnie ktoś, kto potrafi i chce więcej to z przyjemnością podziękuję. Jeśli będzie taka wola to i od ręki grzecznie podziękuję.

Mariusz - na tym forum - zrezygnowałeś. Twój portal to świetna i piękna sprawa. Ale to nie zmienia faktu, że tu z moderowania - i to w taki sposób jak Ty to widzsz - zrezygnowałeś. Ja np w 2 miejscach dla pewnej grupy też się udzielam i poświęcam czas. Nie są to platformy hobbystyczne, ale zabierają czas. Wielu robi coś innego oprócz naszej wspólnej pasji. Twoja wizja jest idealistyczna, i możliwa do realizacji dla ludzi, którzy nie robią nic innego.

[Gość McIntosh]

Twój portal to świetna i piękna sprawa.

 

Dzięki choć portal to za duże słowo. Nawiasem mówiąc szykuję trochę zmian. Co do moderacji to rozumiem prezentowany wyżej punkt widzenia w kwestii opracowań. Natomiast co z punktami regulaminu do którego się odnosiłem ?. Piotrek stwierdził (mniej więcej), że to nic nie warte.

[Piotr Ratyński 551]

Natomiast co z punktami regulaminu do którego się odnosiłem ?. Piotrek stwierdził (mniej więcej), że to nic nie warte.

Ten wątek dotyczy Folwarku i większość go nie czyta z powodów oczywistych (totalny bezład). Napisz je w wątku dotyczącym zmian regulaminu, może ktoś sie do nich odniesie merytorycznie, zobaczymy...

[Gość McIntosh]

Ten wątek dotyczy Folwarku i większość go nie czyta z powodów oczywistych (totalny bezład).

 

Ten wątek dotyczy wszystkiego tego, co chciałem wyrazić i co wyraziłem wyżej. Teraz już niepotrzebnie tracimy czas na dyskusje. Są moje propozycje, są głosy poparcia. Niech władze czytają i wyciągają wnioski. Nie mam już czasu na dalszą dyskusję.

 

Pozdrawiam

Mariusz