Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

StaryWilk

Dlaczego ceny zegarków są tak niestabilne?

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze jedna z moich ulubionych firm jest IWC to przedstawie o co mi chodzi na jej przykladzie. Do rzeczy. Zegarki z Shaffchausen jak juz ktoś tu napisał "kupuje się z myślą o synu i wnuku". Nie jest to sprzet taki jak RTV, AGD, czy technologie komputerowe, ktore sie starzeja nieustannie, ciagle cos nowego (oczywiscie ciagle sa innowacje, ale nie w takim stopniu jak to sie ma z wczesniej wymienionym sprzetem, ze kupujesz karte grafiki 32 MB a po 2 latach jest ona juz zbyt cienka na obsługe polowy gier- wyolbrzymione lekko, ale dobrze oddaje o co mi chodzi.) - zegarek jest klasyczny, ponadczasowy, ma wartość jubilerska ...Czy ma znaczenie ze zegarek mechaniczny bedzie lezał na pólce 2 czy 5 lat?

 

 

"Po co wiecej robic siare, sprzedawac ponizej kosztow produkcji, lub sobie robic zla renome, jak mozna wprowadzic nowa serie a stara moze lezec do skutku az sie spodoba? Nie rozumiem do konca." (Bucza z innego forum :D)

 

Ceny zegarkow powinny byc wg mnie katalogowe, a znizki nie wieksze niz 30%. A teraz dochodzi do tego ze szukanie okazji, latanie po całym internecie, bo mozna kupic wymarzony zegarek za pol ceny? To troche mija sie z celem, a odrzuca taka polityka cenowa- bo nikt nie lubi przepłacac. Po co placic katalogowe 5000 zł, jak da sie kupic taki sam za 3000 zł. Jaki jest jego ksozt wytworzenia- jesli od poczatku do konca robi go jeden człowiek.

 

 

"Albo idziesz kupujesz zegarek za 10 tys zloty np. swojej dziewczynie jako prezent slubny. Ma to byc inwestycja wrecz, cos co bedzie warte sporo, kiedy beda to nosic wasze wnuki. Wydales na to cala kase .. traktujesz jak maly klejnocik, idziesz za tydzien do sklepu .. zonk .. cena 3 tysiace :D No nic tylko sie pociac. Jaki oni musze miec chory narzut na nie (mowie o samych producentach) jesli towar "niestarzejacy sie" mozna sprzedac 80% taniej. Chore..szkoda." (Bucza z innego forum)

 

tutaj przyklady przecen. IWC :

http://www.overstock.com/?PAGE=CATLIST&amp...RO_SSUB_CAT=999

 

najwieksze obnizki jakie znalazłem na stronie dochoda nawet do 80 %:

http://www.overstock.com/?page=proframe&prod_id=1556523

 

Zapraszam do dyskusji i liczę na ciekawe odpowiedzi, moze ktoś mnie oswieci i pokaze ciekay punkt widzenia na ta sparwe. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież zegarki za 10, 20 czy 30 tys. zl i droższe nie są żadną lokatą kapitału i będą tylko tracić na wartości... chyba, że są z limitowanej edycji, co też nie gwarantuje braku utraty wartości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież zegarki za 10, 20 czy 30 tys. zl i droższe nie są żadną lokatą kapitału i będą tylko tracić na wartości... chyba, że są z limitowanej edycji, co też nie gwarantuje braku utraty wartości...

chyba nie dokonca mnie zrozumiałes. Nie chodziło mi o to ze maja byc lokata kapitału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Albo idziesz kupujesz zegarek za 10 tys zloty np. swojej dziewczynie jako prezent slubny. Ma to byc inwestycja

 

Cytowałeś coś takiego, dlatego tak zrozumiałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yaris, widziałeś kiedyś stronę producenta, na której umieszczone są wszystkie modele jakie on "wypuścił" ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu mnie zaskoczyles teesio

Nie wiem

Ale wiem jedno ze producent samochodow umieszcza na stronie wszytskie swoje nowe modele

A propo zegarka o ktory pytalem wyglada na nowy produkt Timexa i powinien byc na stronie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ceny zegarkow powinny byc wg mnie katalogowe, a znizki nie wieksze niz 30%. A teraz dochodzi do tego ze szukanie okazji, latanie po całym internecie, bo mozna kupic wymarzony zegarek za pol ceny? To troche mija sie z celem, a odrzuca taka polityka cenowa- bo nikt nie lubi przepłacac. Po co placic katalogowe 5000 zł, jak da sie kupic taki sam za 3000 zł. Jaki jest jego ksozt wytworzenia- jesli od poczatku do konca robi go jeden człowiek.

 

to się właśnie nazywa WOLNY RYNEK :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wartości mogą zyskiwac tylko zegarki łączące poniższe warunki:

1. pochodzące od topowych producentów (ze szczytu naszej Piramidy Prestiżu - ona mniej więcej oddaje hierarchię wartości, także tej materialnej);

 

2. z limitowanej serii (zresztą, prawie wszystkie Patki z linii Complication i oczywiście Grande C. spełniają ten warunek);

 

3. najlepiej jeszcze, jeśli czymś się wyróżniają (np. mają inną od reszty z danej linii tarczę, wskazówki, koronkę itp.).

 

Niestety, takie zegarki kosztują zazwyczaj powyżej ca 50.000 eu - i tylko takie (ale też bez żadnej gwarancji, że tak będzie) - i to w doskonałym stanie - mogą (nie muszą!) zyskiwać na wartości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na wartości mogą zyskiwac tylko zegarki łączące poniższe warunki:

1. pochodzące od topowych producentów (ze szczytu naszej Piramidy Prestiżu - ona mniej więcej oddaje hierarchię wartości, także tej materialnej);

 

2. z limitowanej serii (zresztą, prawie wszystkie Patki z linii Complication i oczywiście Grande C. spełniają ten warunek);

 

3. najlepiej jeszcze, jeśli czymś się wyróżniają (np. mają inną od reszty z danej linii tarczę, wskazówki, koronkę itp.).

 

Niestety, takie zegarki kosztują zazwyczaj powyżej ca 50.000 eu - i tylko takie (ale też bez żadnej gwarancji, że tak będzie) - i to w doskonałym stanie - mogą (nie muszą!) zyskiwać na wartości...

 

można też w ślepo kupować pierwsze egzemplarze nowopowstających firm, w nadziei że z czasem firma stanie się kultowa, a jej pierwsze dokonania okazami kolekcjonerskimi :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na zasadzie analogii z zakupem dzieł potencjalnego przyszłego Picassa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na zasadzie analogii z zakupem dzieł potencjalnego przyszłego Picassa :D

 

Chyba dzisiaj wezmę wiadro i chlusnę kilkoma kolorami na płótno :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Yaris, widziałeś kiedyś stronę producenta, na której umieszczone są wszystkie modele jakie on "wypuścił" ?

 

Patek ze swoim Patek Museum ? Nie... chyba się nie łapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

StaryWilk,

zakup zegarka to nie jest koszt jednorazowy, ale o tym za chwilę. Warto mieć na uwadze, że producent odcina się od typowych internetowych sprzedawców zegarków. Poza tym, w tym sklepie do którego podałeś link, mają zaledwie kilka zegarków IWC i zauważ, że ograniczają się przeważnie do czasomierzy, które zostały już dawno temu zostały wycofane z produkcji i oferty producenta. Poza tym, nie masz 100% pewności, że te zegarki są nowe (nikt ich wcześniej nie nosił) itd.. Jak kupujesz czasomierz w salonie, to możesz uzgodnić, że konserwację zegarka po kilku latach noszenia będziesz miał wykonaną za darmo. Jak zrobi Ci się rysa na kopercie albo czasomierz będzie wymagał regulacji, autoryzowany sprzedawca salonowy może wykonać taką usługę za darmo (o ile wcześniej o to zadbasz i to uzgodnisz). A bądź pewien, że czyszczenie zegarka tej klasy co IWC, może kosztować nawet 500 Euro co (zgodzisz się chyba) nie jest niskim kosztem.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na wartości mogą zyskiwac tylko zegarki łączące poniższe warunki:

1. pochodzące od topowych producentów (ze szczytu naszej Piramidy Prestiżu - ona mniej więcej oddaje hierarchię wartości, także tej materialnej);

gdzie znajdę ta Piarmide? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
StaryWilk,

zakup zegarka to nie jest koszt jednorazowy, ale o tym za chwilę. Warto mieć na uwadze, że producent odcina się od typowych internetowych sprzedawców zegarków. Poza tym, w tym sklepie do którego podałeś link, mają zaledwie kilka zegarków IWC i zauważ, że ograniczają się przeważnie do czasomierzy, które zostały już dawno temu zostały wycofane z produkcji i oferty producenta. Poza tym, nie masz 100% pewności, że te zegarki są nowe (nikt ich wcześniej nie nosił) itd.. Jak kupujesz czasomierz w salonie, to możesz uzgodnić, że konserwację zegarka po kilku latach noszenia będziesz miał wykonaną za darmo. Jak zrobi Ci się rysa na kopercie albo czasomierz będzie wymagał regulacji, autoryzowany sprzedawca salonowy może wykonać taką usługę za darmo (o ile wcześniej o to zadbasz i to uzgodnisz). A bądź pewien, że czyszczenie zegarka tej klasy co IWC, może kosztować nawet 500 Euro co (zgodzisz się chyba) nie jest niskim kosztem.

 

Pozdrawiam

dzieki za konretna odpowiedz :D Czy zegarek ktory jest uzywany kilka razy w roku tez nalezy "serwisowac" co te kilka lat? (jak w wiekszosci czasu lezy w pudeleczku.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ceny zegarkow powinny byc wg mnie katalogowe, a znizki nie wieksze niz 30%. A teraz dochodzi do tego ze szukanie okazji, latanie po całym internecie, bo mozna kupic wymarzony zegarek za pol ceny? To troche mija sie z celem, a odrzuca taka polityka cenowa- bo nikt nie lubi przepłacac. Po co placic katalogowe 5000 zł, jak da sie kupic taki sam za 3000 zł. Jaki jest jego ksozt wytworzenia- jesli od poczatku do konca robi go jeden człowiek.

 

to się właśnie nazywa WOLNY RYNEK :D

 

z jednej strony tak. Jednak na wolnym rynku istnieje tez taki pojecie jak sugerowana cena detaliczna i odbieganie od niej o 60% niby jest dopuszczale , ale troche chore moim zdaniem.

 

Szczegolnie uwzgledniajac ze mamy na mysli fabrycznie nowe produkty, takie same, z pelną dokumentacją.

 

Powiedz mi jeszcze jedno - ile takie cos jest w takim razie warte w rzeczywistosci, skoro oplaca sie to spredac za 40 % ceny "wyjsciowej" i na tym jeszcze zarobić. Czyli wynika z tego ze w przypadku drozszych marek głownie płacimy za prestiz wysoka marże. Najtanszy Portifino automat w stali kosztuje w USA w salonie ok 2400 (o polskiej cenie nawet nie wspominajac)- w sklepei inernetowym mozna kupic za ok 1600 dol - myslalem ze w głownym stopniu placi sie za jakosc i niepowtarzalny styl a nie za marze. Jakie sa koszty wytowrzenia najprostszego IWC bazujacego na ETcie w stosunku do czegos zwyklejszego- nawet pospolitego atlantica wykorzystujacego ETE?

Dla mnie zegarek kiedy staje sie bizuterią, a bransoleta kosztuje polowe wartosci zegarka traci "dusze". Widac ze IWC w podstawowym modelu wyraznie nie jest warty swojej ceny w takim razie, placi sie najwieksza kase za nazwe.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czy zegarek ktory jest uzywany kilka razy w roku tez nalezy "serwisowac" co te kilka lat? (jak w wiekszosci czasu lezy w pudeleczku.)

 

To zależy jaki zegarek. Czasomierz mechaniczny zdecydowanie tak i nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że jeżeli taki zegarek leży w szufladzie i nie jest noszony, to może wymagać częstszego serwisowania. Utrzymywanie czasomierza mechanicznego na chodzie, zapewnia odpowiednie smarowanie mechanizmu, a jego ciągła praca przekłada się na lepszą dokładność pomiaru czasu. Noszenie zegarka mechanicznego ma więc swoje uzasadnienie techniczne. Tutaj analogia do samochodów byłaby właściwa. W przypadku czasomierzy kwarcowych, nie ma to większego znaczenia. Czy jest noszony czy nie, powinien być poddawany konserwacji raz na 5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy z tymi zegarkami nie jest to kolejny snobizm, czy nie płaci sie 50% ceny za marke, zeby sobie poprawić samopoczucie? Dla mnie nie jest to zbyt optymistyczne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
czy z tymi zegarkami nie jest to kolejny snobizm, czy nie płaci sie 50% ceny za marke, zeby sobie poprawić samopoczucie? Dla mnie nie jest to zbyt optymistyczne :)

 

Za dobrą marką stoi wysoka jakość wykonania zegarka, porządnie dopracowany mechanizm, serwis, który zapewni konserwację czy też naprawę czasomierza nawet tego sprzed kilkudziesięciu lat, bo nadal jest w stanie wytworzyć części. Oczywiście są osoby, które mają gdzieś naszą pasję, ale chętnie kupują zegarki najlepszych firm tylko po to, aby popisać się przed znajomymi i to się nazywa snobizm.

 

Otho,

dobrze wiesz, że druga edycja Piramidy Prestiżu, była totalnym nieporozumieniem ze względu na żenująco niską frekwencję. Lepiej o tym fakcie jak najszybciej zapomnieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony tak. Jednak na wolnym rynku istnieje tez taki pojecie jak sugerowana cena detaliczna i odbieganie od niej o 60% niby jest dopuszczale , ale troche chore moim zdaniem.

 

Wolny rynek wtedy jest wolny, jak się go żadne ograniczenia nie imają, za wyjątkiem ochrony instytucjonalnej, aby uczestnikom nikt w paradę nie wchodził. Inaczej nie można mowić o wolnym rynku.

 

Sugerowana cena detaliczna producenta wybitnie źle mi się kojarzy (vide temat o czarnej liście).

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Otho,

dobrze wiesz, że druga edycja Piramidy Prestiżu, była totalnym nieporozumieniem ze względu na żenująco niską frekwencję. Lepiej o tym fakcie jak najszybciej zapomnieć.

Wiem, że frekwencja była kiepska, ale jej wyniki wydają mi się bardziej adekwatne (np. pozycja VC czy ALS w 1 edycji jest chyba zbyt niska, a np. Zenitha - chyba zbyt wysoka). Ponadto więcj firm wytypowalismy właśnie w 2 edycji.

Poza tym to dobra zabawa... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a kiedy (i czy w ogóle) rusza 3 edycja piramidy?

jeśli było to już uzgodnione to nie ma pytania...


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.