Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Klod100

How It's Made - Panerai

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby nie Panerai, nikt też nie usłyszałby o tych płetwonurkach :)

 

E tam - coś tam było na lekcjach historii i trochę jest w książkach historycznych. Nie przypisujmy całego sukcesu Panerai ;)


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[/size][/color]

Parafrazując stary dowcip - "próbowałem jednego i drugiego - różnica kolosalna" ;) A że Rolek to masówka klepana maszynowo to inna sprawa. Oni się tym nawet chwalą - wystarczy obejrzeć ich filmiki, gdzie robot szlifuje kopertę itd. Ostatnio nawet do serwisów zakupili specjalne maszyny, które polerują kopertę całkowicie automatycznie.

 

 

Te ich roboty tak szlifują....że nie dawno na forumowym bazarku ktoś wystawiał Explorera po serwisowej wymianie koperty bo szlify były spieprzone.

Wspaniała jakość doprawdy wspaniała :)

 

O czym to swiadczy? O zbytnim zaufaniu do robotów u Rolexa i odpuszczeniu kontroli jakości ludzkim okiem :) ....zwykła przewartościowana masówka i tyle...kto chce wywalać kapustę na to niech wywala dla mnie to żadna manufaktura. Dla Glashutte Org. czy Langego i Syna nie są godni nawet katalogów drukować.

 

Ja poprzez Manufaktura rozumiem produkcję z dużym udziałem człowieka. Owszem maszynami można się wspierac a nawet trzeba bo to nie średniowiecze...ale w branży zegarkowej tej najwyższej prestiżowej liczy się dla mnie człowiek i jego talent rzemieślniczy a nie programistyczny!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem fanem starych Roleksów, współczesna ichnia produkcja nie za bardzo mnie rusza.

 

Co do Panerai zaś - jestem fanem linii stylistycznej tych zegarków, wypracowanej przez lata, oryginalnej i niepowtarzalnej. Mariusz pisze, że nie sięgają w rejony PP, czy AP. A może oni nie chcą tam sięgać, może znaleźli swoją niszę i z tego, co wiem, nie wychodzą na tym najgorzej. Nie mają potencjału intelektualnego? To chyba jednak zbyt duże uproszczenie.

 

Poza tym - Mariusz, odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się o Panerai z lekką niechęcią, a wydawało mi się, że jednak lubisz tę manufakturę? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Poza tym - Mariusz, odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się o Panerai z lekką niechęcią, a wydawało mi się, że jednak lubisz tę manufakturę? ;)

 

no właśnie chyba doszliśmy w 21 wieku do tego że trzeba będzie na nowo zdefiniować pojęcie manufaktura.....w przeciwnym wypadku pracę ręczną będziemy nazywac tak samo jak pracę maszyn....urażając prawdziwych wirtuozów zegarmistrzostwa.

 

Panerai mi się bardzo podoba...oprócz tytanowych modeli :) ....ale zegarek wykonywany niemal w 90 procentach maszynowo powinien kosztować mniej :)...takie moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę nic złego w tym, że Panerai należy do grupy Richemont i nie wiem czemu ma to oznaczać, że brak mu zaplecza intelektualnego.

To normalne w obecnym biznesie, że korzysta się z efektu synergii - jeśli np. Minerva może dostarczyć określony mechanizm, to bez sensu żeby opracowywali go od zera w Panerai. A czy przez to efekt finalny jest gorszy? Raczej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Poza tym - Mariusz, odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się o Panerai z lekką niechęcią, a wydawało mi się, że jednak lubisz tę manufakturę? ;)

 

Bo lubię tę firmę. Widziałem na żywo wiele zegarków Panerai i przypadł mi do gustu ich oryginalny design, jakość wykonania. Mógłbym taki zegarek nosić i byłbym zadowolony. Ale to jednocześnie nie oznacza, że nie będę dostrzegał wszystkich tych cech, które nie uprawniają do określania Panerai mianem manufaktury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja doloze troche miodu,bo stylistyke Panerai lubie.

Robienie zegarkow recznie mialoby sens przy malej manufakturze - Panerai taka nie jest.To duza firma z ciagle rozrastajacym sie gronem fanow.Nowe werki sa brzydkie jak kupa po jagodach, ale z czasem sie do tego przyzwyczailem.No i najwazniejsze - to ich wlasne werki.Nie ma nic zlego w unitasie - ba,to bardzo dobry mechanizm.Ale stosowanie wlasnych mechanizmow to jednak jakis tam krok do przodu.

Nie wiem co sie stalo ze stalymi deklami w paneraiach.W czasach Pre-v to byl standard i zegarki zyskiwaly przy tym duzo uroku.Jakby mechanizm byl ladnie wykonczony, jak np.najwyzsze ETY (nienawidze tych mechanizmow,ale wykonczone sa ladnie) czy lepsze sea-gulle (e.g. ST25 w Parnisach) to byloby na co popatrzec.A tak okienko na mechanizm psuje troche (dla mnie) idealna stylistyke zegarkow Panerai.

Powiedzcie mi Panowie - w jakich firmach zegarki sa robione recznie?Patek?VC?AP?GO?Blancpain?Toz to nie ta polka cenowa zegarkow,jakby nie patrzec.

Panerai robi fajne,dobrze wykonane i ponadczasowe zegarki.Mozna sie czepiac,tylko po co?Przyczepcie sie do Omegi ktora pakuje wujowe mechanizmy do kopert jakosci Parnisow za 1/20 ceny albo do marek takich jak Epos czy Davosa,ktore w sumie robia tylko tyle ile musza,zeby miec znaczek "swiss made" (czyli w sumie malo,oprocz grzebania w papierach) na kitajskich komponentach.

Doczepiania sie do Rolka tez nie ma powodow.Fakt - robia masowke, ale temu nie zaprzeczaja.Jada sobie grzecznie na wozku marki,ale cos tam jednak do zegarmistrzowstwa wprowadzili i jakos sie trzymaja.

Panerai w ciagu ostatnich lat opracowal pare swietnych mechanizmow,zyskal przez to u mnie naprawde wiele, gdzie juz wczesniej postrzegalem ich jako swietna firme.Jak ktos sobie wyobraza,ze zegarki z polki ponizej tej najwyzszej sa robione tak jak jest to przedstawione na filmikach reklamowych (starszy Pan siedzi i poleruje kazda srobke godzinami, za slynne 50 CHF za godzine) to niech zejdzie na ziemie jak najpredzej,bo potem zderzenie sie z rzeczywistoscia moze byc bolesne.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyczepcie sie do Omegi ktora pakuje wujowe mechanizmy do kopert jakosci Parnisow za 1/20 ceny

 

Pokaż mi kolego kopertę Parnisa, która jest wykonana tak jak Speedmasterze, czy Hour Vision. Myślę, że teraz przesadziłeś.

 

Co rozumiesz przez "wujowe mechanizmy"?


"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki." - Michael Faraday

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi kolego kopertę Parnisa, która jest wykonana tak jak Speedmasterze, czy Hour Vision. Myślę, że teraz przesadziłeś.

 

Co rozumiesz przez "wujowe mechanizmy"?

Uwierz mi,mam i Omege i Parnisa.Ty zapewne widziales te zegarki tylko na zdjeciach.

38823d1249051040-parnis-power-reserve-img_2365.jpg

42mm_Parnis_white_Dial_GMT_mechanical_watch.jpg

"Wujowe mechanizmy" to wszelkie ETY automatyczne i inne takie bajery lekko podrasowane innym wychwytem.

Tak tak,wiem.Omega ma nowy mechanizm in-house i chwala im za to.Jedna jaskolka wiosny nie czyni ;)

Dalej jest jej daleko do tej prawdziwej omegi sprzed parudziesieciu lat.

Za to Panerai ruszyl z kopyta i zaczal produkowac naprawde porzadne i przemyslane werki i ma ich juz calkiem fajny zestawik.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Janek, że masz Speedmastera i HV, a nie porównujesz nowego Parnisa do Omegi sprzed 50 lat?

Ps. Jeżeli porównujesz z Omegą sprzed 50 lat to porównaj te 2 zegarki za 15 lat. Omega będzie miała 65, a Parnis... hmmm Parnis będzie już w koszu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Parnis, którego pokazałaś ma się jakościowo nijak do Omegi Hour Vision. Stosując twoją analogię można powiedzieć, że Parnis jest na równi z Omegą, IWC, Oris, Longinesem itp. a tak nie jest. To, że chinczycy napiszą na kopercie chronometr, nie znaczy, że ma certyfikat chronometru.

 

Ja także mam Omegę, (Parnisa i MM - miałem). Różnica jest kolosalna pod każdym względem. Kolega ma IWC Portugalczyka. Ten Parnis przy nim wygląda na chinczyka w całym negatywnym tego słowa znaczeniu.


"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki." - Michael Faraday

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Janek, że masz Speedmastera i HV, a nie porównujesz nowego Parnisa do Omegi sprzed 50 lat?

Ps. Jeżeli porównujesz z Omegą sprzed 50 lat to porównaj te 2 zegarki za 15 lat. Omega będzie miała 65, a Parnis... hmmm Parnis będzie już w koszu.

Nie,mam DeVille z lat 90.

 

Zaklad,ze da sie wyregulowac jakis stary ryski mechanizm albo nawet nowego dwukamieniowca,zeby dzialal tak samo dokladnie jak chronometr?

O chinolach nie mowie,ale tez mozna.

Ale to nie o tym temat,jak chcecie to przejdzmy na PW.

Panerai dalej jest dla mnie powyzej zegarkow w stylu Omegi, Longinesa, ML itp.

IWC to inna sprawa.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie,mam DeVille z lat 90.

 

Zaklad,ze da sie wyregulowac jakis stary ryski mechanizm albo nawet nowego dwukamieniowca,zeby dzialal tak samo dokladnie jak chronometr?

O chinolach nie mowie,ale tez mozna.

Ale to nie o tym temat,jak chcecie to przejdzmy na PW.

Panerai dalej jest dla mnie powyzej zegarkow w stylu Omegi, Longinesa, ML itp.

IWC to inna sprawa.

 

Wyregulować pewnie się da, ale jak długo będzie trzymał dokładność?

 

 

Dobrze zaznaczyłeś, że dla ciebie, ponieważ Swatch Group inaczej pozycjonuję Omege i Longinesa, zresztą nasza piramida także.

 

Zgadzam się, że każdy może tworzyć swoją piramidę, a czy każdy będzie mieć rację?

 

Dlaczego IWC to inna sprawa? Przecież ten Parnis właśnie udaję IWC.


"Zdziwiło was, panowie, żeście usłyszeli z moich ust słowo "Bóg", lecz zapewniam was, że pojęcie Boga i cześć jaką mam dla niego opieram na podstawach tak pewnych jak prawdy z dziedziny fizyki." - Michael Faraday

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Janku koperty w Omegach w tej samej jakości co Parnis! Zlituj się proszę. Napiszę po raz kolejny, że Omegi nie lubię, ale sprzedawałem 1,5 roku. Parnisa, którego pokazałeś miałem w rękach na podstoliku. To co dzieli jakość wykonania kopert w obu markach to przepaść. Jest wykonana OK w Parnisie, ale to nie jakość Omegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Błagam, tylko znowu nie Parnis kontra reszta świata tongue.gif Zostawmy ten temat. A co do Omegi, to ja ją lubię akurat, choć z ich nowymi cenami jakby ostatnio mniej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie chyba doszliśmy w 21 wieku do tego że trzeba będzie na nowo zdefiniować pojęcie manufaktura.....w przeciwnym wypadku pracę ręczną będziemy nazywac tak samo jak pracę maszyn....urażając prawdziwych wirtuozów zegarmistrzostwa.

 

Pojęcie "manufaktura" zostało już na nowo zdefiniowane... ;) Ostatnimi czasy nieco się zdewaluowało, również w świecie zegarmistrzostwa i nie oznacza już tego samego, co np. 100 lat temu. Klasyczna i chyba najprostsza definicja manufaktury:

 

Manufaktura (łac. manus - ręka, manufactura ? rękodzieło) ? zakład produkcyjny, w którym produkcja masowa złożonego produktu końcowego odbywa się ręcznie i oparta jest na podziale pracy: poszczególne etapy produkcji wykonywane są przez pracowników wyspecjalizowanych w ich wykonywaniu.

 

Dzisiaj manufakturą zegarkową określa się raczej firmy, które mają własne mechanizmy, działy badawcze itp., a nie opierają się na 100% rękodziele zgodnym z przytoczoną powyżej definicją manufaktury. Współcześnie takich samo wystarczalnych i bazujących wyłącznie na rękodziele manufaktur zegarkowych już nie ma, nawet taki Kari Voutilainen nie jest w 100% samo wystarczalny.

 

Dlatego uważam, że określenie Panerai manufakturą(wg współczesnych kryteriów) nie jest zbrodnią :D , choć obiektywnie trzeba przyznać, że udział pracy ręcznej jest tu zdecydowanie mniejszy, niż w PP, VC, AP, GO, czy Blancpain, ale - tak, jak już było mówione - to nie ta sama półka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego uważam, że określenie Panerai manufakturą(wg współczesnych kryteriów) nie jest zbrodnią :D , choć obiektywnie trzeba przyznać, że udział pracy ręcznej jest tu zdecydowanie mniejszy, niż w PP, VC, AP, GO, czy Blancpain, ale - tak, jak już było mówione - to nie ta sama półka.

 

Nie zgodzę się z Tobą, że nakład ręcznej pracy w manufakturach z "wyższej półki" musi być znacząco większy - popatrz na ten film o PP.

Patrząc przy użyciu jakich maszyn wytwarza swoje zegarki PP, krytyka Panerai przez niektórych za "niemanufakturowy" proces produkcyjny to gruba przesada. :D

 

Nie widać tu co prawda tylu szczegółow jak przy produkcji Pama, ale ręcznej pracy szwajcarskich mistrzów też jakoś nie za dużo, zaś sam park maszynowy PP robi wrażenie - nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że pracują tam takie same obrabiarki i prasy co w Richemont ;)

 

Sorry, ale opowieści o ręcznym piłowaniu przez miesiące i cyzelowaniu pojedynczych egzemplarzy można zapomnieć. Tak pracują pewnie jeszcze mistrzowie pokroju G.Danielsa, ale nie firmy nastawione na seryjną produkcję (o tej tylko mówimy), nawet te z najwyższej półki .

 

Co więcej, wydaje mi się, że nawet sami producenci nie widzą w tym żadnego powodu do wstydu, a raczej powód do dumy - gdyby było inaczej maszyny nie pojawiałyby się w takich filmach, Ci którzy krytykują ich użycie są bardziej konserwatywni niż manufaktury, które z pewnością dbają o swoją reputację.

 

http://www.youtube.com/watch?v=0eFzqVocCjQ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

które z pewnością dbają o swoją reputację.

 

 

Przede wszystkim dbają o swoją kieszeń. A maszyny to obniżenie kosztów produkcji. Skoro coraz więcej maszyn to dlaczego zegarki coraz droższe ? ;)

 

Swoją drogą ciekawy jestem parku maszynowago ETY, ma ktoś jakiś filmik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z Tobą, że nakład ręcznej pracy w manufakturach z "wyższej półki" musi być znacząco większy - popatrz na ten film o PP.

Patrząc przy użyciu jakich maszyn wytwarza swoje zegarki PP, krytyka Panerai przez niektórych za "niemanufakturowy" proces produkcyjny to gruba przesada. :)

 

[...]

 

Obejrzałem ten filmik i już rozumiem, za co płaci się, kupując PP. Taką siedzibę trzeba utrzymać. Zwłaszcza, jeżeli jest w Genewie. I tym panom - obficie zapełniającym ekran - również.

 

Co nie zmienia faktu, że PP jest bodaj jedynym zegarkiem z tych "drogich", który wzbudzi szacunek u nawet mało zorientowanej w temacie osoby postronnej. I mam tu na myśli zupełnie inny rodzaj szacunku, niż ten wynikający z posiadania na ręku Rolexa. Jak myślicie?

 

pzdr

m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.