Eberhard vs Longines vs Baume&Mercier - ZAKOŃCZONY

[tessio 1816]

[kkwpk 452]

Eberhard! Mi bardziej podoba się wersja z czarnym cyferblatem.

[satyr 9]

Oł jeee....

 

To było tak oczywiste, jak upływ czasu :mrgreen:

 

 

 

i wszystko jasne....

[grzesiek 2]

Longines.

B&M na żywo mnie zawiódł, nie jest brzydki ale spodziewałem się więcej.

Eberhardy jakoś mi nie podchodzą - może zmienię opinię jak zobaczę na żywo.

[MasterFan 938]

Zawiodę swoją ulubioną markę...jednak Eberhard

Longines nie wiem dlaczego stracił na bliższym poznaniu, B&M po prostu nigdy nie lubiłem, dla mnie nie potrafią znaleźć swojego miejsca na drabinie zegarkowego prestiżu, a takich marek wyjątkowo nie lubię, więc takim oto sposobem Eberhard zyskał mój głos :twisted:

 

 

Marcin

[tessio 1816]

Eberhard! Mi bardziej podoba się wersja z czarnym cyferblatem.

 

Mnie tak samo... w następnym pojedynku trzeba sprecyzować czy wszyscy konkurenci muszą mieć ten sam kolor tarczy.

 

Głosuję na Eberharda.

[Bartheck 6]

Jak dla mnie to Longines, coś mnie bierze na niebieskie wskazówki Dalej Eberhard i na końcu B&M.

[Kekacz 2]

Longines, powód jak powyżej u Barthecka

[satyr 9]

(...) B&M po prostu nigdy nie lubiłem, dla mnie nie potrafią znaleźć swojego miejsca na drabinie zegarkowego prestiżu (...)

 

Nie zgodzę się z Tobą, Marcinie vel. MasterFan vel. fan 'małych' dekli...

B&M przed kwarcową wojną miał bardzo ugruntowane i wysoko usytuowane miejsce na tej właśnie drabinie... (z resztą ktoś już napominał już na forum, że marka B&M była droższa od IWC) Po szoku wywołanym zalewem kwarcowego oceanu w cenach dumpingowych, B&M zapomniana i zaniedbywana przez lata powoli zaczyna odrabiać utracone włości, i wspinać się powoli na jej zasłużone miejsce.

 

:twisted: 8)

 

a takich marek wyjątkowo nie lubię

 

Masz oczywiście takie prawo...

 

 

 

 

 

[MasterFan 938]

Wiktor, napisałem tylko swoje, subiektywne odczucia :twisted:

 

Nie zgodzę się z Tobą...

 

Masz oczywiście takie prawo...

 

:twisted:

 

 

Marcin

[michalop 213]

żeby trochę "popolemizować" z Marcinem

 

BAUME&MERCIER

 

dla mnie najczystszy design, a firma, poprzez to że jeszcze

 

nie potrafią znaleźć swojego miejsca na drabinie zegarkowego prestiżu

 

z największymi (z prezentowanej trójki) perspektywami rozwoju (IMHO)

 

 

piotrek

 

P.S. jeszcze bardziej podoba mi się classima w wersji kwarc (2 wskazówki i cieńsza)

[deem 1]

[Gość Ireneusz Paluszek]

świetny dobór rywali :!:

 

1. Eberhard

2. ex aequo: Longines i B&M

[satyr 9]

Pozwolę sobie jeszcze raz wkleić zdjęcie....

 

Może komuś nie da to spać po nocach.... :twisted: :mrgreen:

 

 

Choć na zdjęciu w pierwszym poście wygląda mniej korzystnie...

 

[MasterFan 938]

Piotrek, ciężko będzie mi "popolemizować" w tym temacie z Tobą, bo subiektywnych teorii broni się trudno, jeśli w ogóle da się je obronić :wink: :twisted:

Generalnie pisząc to co napisałem, przed oczami stanęła mi nasza PP, w której to zastanawiając się nad B&M miałem nie lada problem. Wiem o tym, że robią dobre zegarki, zdarzają im się również ładne zegarki :twisted: z czego prym niewątpliwie wiedzie linia Classima Executives i CE XL. Nie przemawiają do mnie również ceny poszczególnych zegarków B&M, gdzie wydaje mi się, nawiązują do swojej zacnej historii, albo już wliczają w nią świetlaną przyszłość. Aktualnie nie umiem sobie wyobrazić sytuacji gdzie wyłożyłbym 8-10k zł np. za Capeland'a, dlatego iż uważam, że w tej cenie bez problemu kupię lepszy zegarek z jasno /aktualnie/ określoną pozycją rynkową.

Design to sprawa gustu, ale przyznaję otwarcie, że w sporej większości modeli jest naprawdę niezły

Ale jak pisałem na początku, trudno walczyć ze swoimi dziwnymi przekonaniami, a co dopiero udowadniać ich sens, czy rację :wink:

 

 

Marcin

[michalop 213]

najgorsze że nie napisałeś nic z czym nie mógł bym się zgodzić.

 

piotrek

[serek1024 1]

Baume&Mercier

 

Choć na zdjęciu w pierwszym poście wygląda mniej korzystnie...

...co może mieć wpływ na wynik pojedynku :wink:

 

 

 

 

Głosowałem na Longinesa - bo najbardziej mi sie podoba. B&M byłby świetny gdyby nie rzymskie oznaczenia indeksów. Z jednakowymi indekami miałby przepiękną ascetyczną formę.

[MasterFan 938]

najgorsze że nie napisałeś nic z czym nie mógł bym się zgodzić.

No to już po "popolemice" :wink:

 

 

Marcin

[trezio 0]

Eberhard za to że jest mało znany i piękny

[Borys 0]

Longines, powod taki jak u Barthecka i Kekacza.

Ale Eberhard jest wzorniczo bardzo interesujacy.

Pozdrawiam. Borys.

[Gość]

Głosuję na Eberhard, bo Traversetolo jest bardzo dobrze dopracowanym zegarkiem i jego wygląd najbardziej mi odpowiada z trójki zaprezentowanych czasomierzy. Dodatkowy atut stanowi 8-dniowa rezerwa chodu dostępna w kolekcji Traversetolo. Zarówno Longines jak i B&M, są mi zupełnie obojętnymi markami.

[grzesiek 2]

Zarówno Longines jak i B&M, są mi zupełnie obojętnymi markami.

Mariusz, przecież B&M jest skoligacone z *** :wink:

[Gość]

Mariusz, przecież B&M jest skoligacone z *** :wink:

 

Zgadza się, marki te należą do Richemont, tak samo jak JLC, Vacheron, Panerai i wiele innych firm.

 

Pozdrawiam

[otho 1]

W takim zestawieniu - B&M jakiś taki aż blask z niego bije... 8)

[Gość Lew]

Jasna sprawa ze Longines 8)