Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

tessio

Sinn U1 vs Stowa Seatime vs Marathon Diver - ZAKOŃCZONY

Głosuj, argumentuj  

62 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Sinn odpada od razu, nie podoba mi się ani trochę.

Marathon jest mocarny, sprawdzony i ma uznanie wśród znawców. Ładnie świeci.

Stowa jest najładniejsza, ciekawy efekt daje "kanciastość" koperty, świetna marka, wymienne pierścienie, świetna bransoleta, kolory tarczy do wyboru, pasek na śrubkę.

and the winner is....... Stowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sinn oczywście...


Panerai... so much more than just a watch.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tornan

Grzesiek już napisał... Stowa Za wyjątkowość i najładnieszą z tych trzech stylistykę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pcstud

jak mialbym poradzic komus polecilbym bez wahania Sinn'a ale dla siebie wzialbym Stowe i tak tez oddalem swoj glos :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yarhard

A ja Marathon, bo takie mam ostatnio militarne klimaty (jakby ktoś jeszcze nie zdążył zauważyć :wink: :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glos oddany. A na co? Mam nadzieje, ze zobaczycie w blizej nie okreslonej przyszlosci... :lol:


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tornan
Glos oddany. A na co? Mam nadzieje, ze zobaczycie za blizej nieokresolny czas. :lol:

 

Wychodzi mi, że głosowałeś na Sinna! :lol: 8) Ale oczywiście mogę się mylić... :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stowa- najladniejsza. reszta to brzydactwa.

Pozdrawiam. Borys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Stowa, tak jak poprzednicy - za wygląd.


Pozdrawiam

Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sinn !

...ech, jak bardzo bym go chciał mieć :roll:


I znowu człowiek wydaje pieniądze, których nie ma, na rzeczy, których nie potrzebuje, by imponować ludziom, których nie lubi.

Danny Kaye

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, fajnie że ten pojedynek się pojawił :lol:

 

Wszystkie trzy są super.

 

Sinn - tool watch, firma znana z produkcji właśnie takich maszyn. Stylistyka moim zdaniem świetna, czysta. Piękne wskazówki, klimat zimny, techniczny. Najlepsza wodoszczelnośc z całej trójki. Wspaniała maszyna.

 

Stowa - Doskonałe połączenie klasycznej stylistyki lat `70 i walorów pozwalających na użytkowanie zegarka na codzień i w każdych warunkach. Niszowy klimat marki. Ekstremalny elegant że tak powiem. ma coś wspólnego z moim ulubionym zegarkiem :lol:

 

i Marathon.... Z całej trójki najbardziej surowy, bezkompromisowy. Maszyna produkowana na zamówienie Kanadyjskiej Straży Przybrzeżnej (SAR - Search And Rescue), przeznaczona do ciężkiej roboty w ciężkich warunkach. Ciężko go zdobyć, w każdym razie ciężej niż niemieckich konkurentów. Stylistyka podporządkowana walorom użytkowym - potężna korona, grubo ciosany bezel - pewnie można ten zegarek bezproblemowo obsługiwać nawet w grubych rękawicach. Tryt zamiast luminovy sprawia że zegarek traci na urodzie (w porównaniu do poprzednika), ale jest bardziej praktyczny.

 

U mnie wygrywa właśnie Marathon - za to że jest czym jest - bezkompromisowym profesjonalistą w służbie czynnej. A przy okazji jego militarny design bardzo do mnie przemawia :D


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-357-0-48148800-1330523714.jpg<

post-357-0-62230000-1330523712.jpg


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciężko go zdobyć, w każdym razie ciężej niż niemieckich konkurentów.

 

U1 rowniez ciezko dostac. Przynajmniej w internecie. Nie wiem jak sytuacja wyglada w sklepach nieinternetowych ale np u oficjalnego dealera w USA watchbuys.com trzeba czekac kilka miesiecy.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sinn zbyt okrojony, zbyt minimalistyczny.

Marathon odwrotnie.

Stowa wygrywa :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

STOWA, lÓbÓ se mi nejvÓce z vybranÓch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Długo biłem sie z myślami ale chyba jednak Sinn nieznacznie przed Stową (choć gdyby to był Prodiver to wygrałaby Stowa).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yarhard
i Marathon.... Z całej trójki najbardziej surowy, bezkompromisowy. Maszyna produkowana na zamówienie Kanadyjskiej Straży Przybrzeżnej (SAR - Search And Rescue), przeznaczona do ciężkiej roboty w ciężkich warunkach. Ciężko go zdobyć, w każdym razie ciężej niż niemieckich konkurentów. Stylistyka podporządkowana walorom użytkowym - potężna korona, grubo ciosany bezel - pewnie można ten zegarek bezproblemowo obsługiwać nawet w grubych rękawicach. Tryt zamiast luminovy sprawia że zegarek traci na urodzie (w porównaniu do poprzednika), ale jest bardziej praktyczny.

 

U mnie wygrywa właśnie Marathon - za to że jest czym jest - bezkompromisowym profesjonalistą w służbie czynnej. A przy okazji jego militarny design bardzo do mnie przemawia :lol:

 

neuro, Bracie :!: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sinn i tylko Sinn, mam ostatnio wielką słabość do tej marki :lol:

Gdyby nie owa słabość bez zastanowienia nadusiłbym Marathon'a, bo jako zegarki z takim przeznaczeniem wypada chyba najlepiej :lol:

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomzet, tu jest stary model z "pomyloną" tarczą:

 

http://www.broadarrow.net/sale.htm

 

Fajna cena!

 

Nowy też był, ale wyprzedany. Trzeba czekać na kolejny kontrakt. Albo szukać mocniej :lol:

 

 

 

Muszę powiedzieć że ten nowy coraz bardziej mi się podoba!


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marathon Diver - gdyż podoba mi się w nim głęboko osadzona tarcza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo trudny pojedynek. Sinn mi sie bardzo podoba za tą swoją szlachetną obleśność a Stowa to Stowa. Marathon (model ze zdjęcia) nie do przyjęcia dla mnie. W chwili obecnej nie jestem w stanie podjąć decyzji.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.