DZIAŁ TECHNICZNY

[biedronsky 42]

Cześć,

Takie pytanie.

Mechanizm z Wostoka Amfibii. Duże luzy na łożysku wahnika. Czy szukać całego wahnika, czy tylko samego łożyska? Wygląda na "wymienialne" i nietrudne do wprasowania.

No i od razu pytanie: może ktoś ma taką część?

[Pavelski 0]

Dzień dobry.

Jestem nieszczęśliwym posiadaczem całkiem nowej Vostoka amfibii która ma uszkodzona tulejkę koronki. Gwint jest chyba zpiłowany co powoduje że zegarek nie jest szczelny. Udało mi się kupić tą tulejkę ale żeby ją wymienić potrzebne jest jakieś specjalistyczne narzędzie. Czy ktoś z forum podjął by się wymiany tulejki? Czy muszę szukać całej koperty?

Pozdrawiam

Paweł

[Safinowski 82]

W dniu 6.10.2021 o 09:25, Pavelski napisał(-a):

Dzień dobry.

Jestem nieszczęśliwym posiadaczem całkiem nowej Vostoka amfibii która ma uszkodzona tulejkę koronki. Gwint jest chyba zpiłowany co powoduje że zegarek nie jest szczelny. Udało mi się kupić tą tulejkę ale żeby ją wymienić potrzebne jest jakieś specjalistyczne narzędzie. Czy ktoś z forum podjął by się wymiany tulejki? Czy muszę szukać całej koperty?

Pozdrawiam

Paweł

W takim i podobnych przypadkach dobrym sposobem będą odwiedziny najbliższego zorientowanego w temacie. Dobrym sposobem będzie korzystanie ze spisu zakładów lub nawet bezpośrednie zwracanie się do wybranych udzielających się na forum uczestników. Pozdrawiam

[Enkil 7255]

Te tulejki są montowane na wcisk, ja miałem starą koronkę ze złamanym wałkiem, zakręciłem ją na tulejkę do wymiany, złapałem kombinerkami i wyciągnąłem - siedzi ciasno i trzeba do tego siły. Włożenie nowej to też wciśnięcie i nic skomplikowanego, tylko poza siłą, trzeba jeszcze uważać by nie uszkodzić nowego gwintu

[Pavelski 0]

Dziękuję za pomoc. Problem z zegarmistrzami w mojej okolicy jest taki że: nie robię takich rzeczy...i nie wiem kto robi...takie słyszę odpowiedzi. Pech. Problem małych miasteczek. Zastanawiam się nad rozwiązaniem siłowym proponowanym przez Enkil. Może przy okazji szczotkowanie koperty załatwię. 

Ale jeżeli ktoś wie kto by się podjął takiej operacji to chętnie oddam zegarek w bardziej kompetentne ręce. Mieszkam w Poniatowej woj. Lubelskie. Wysyłka też by załatwiła sprawę.

 

[cjareck 1541]

Zmierzyłem. Poljota, wyszło, że chodzi 85-90 sekund za szybko. Chce go spowolnić. Jak rozumiem mam przesunąć to coś z dwoma kropkami w prawo? Czy to z jedną? W Slavie to minimalnie inaczej wyglądało, a nie chcę zepsuć...

[art_69 1824]

W dniu 9.10.2021 o 08:57, Pavelski napisał(-a):

Dziękuję za pomoc. Problem z zegarmistrzami w mojej okolicy jest taki że: nie robię takich rzeczy...i nie wiem kto robi...takie słyszę odpowiedzi. Pech. Problem małych miasteczek. Zastanawiam się nad rozwiązaniem siłowym proponowanym przez Enkil. Może przy okazji szczotkowanie koperty załatwię. 

Ale jeżeli ktoś wie kto by się podjął takiej operacji to chętnie oddam zegarek w bardziej kompetentne ręce. Mieszkam w Poniatowej woj. Lubelskie. Wysyłka też by załatwiła sprawę.

 

 

Jakiś czas temu byłem w Poniatowej, był tam zegarmistrz - ale nie mogę go polecić... W Bełżycach także nie mogę polecić. Kupiłem zegarek u zegarmistrza w Nałęczowie to chyba blisko od Ciebie...

To był stary fachowiec ale nie wiem czy jeszcze działa.... Miał zakład w sklepie Stokrotka przy ul. 1 maja, wzbudzał zaufanie - zawsze możesz się zapytać...

 

Edytowane 10 Października 2021 przez art_69

[mkl1 14841]

53 minuty temu, cjareck napisał(-a):

Jak rozumiem mam przesunąć to coś z dwoma kropkami w prawo?

 w Prawo to przyspieszyć..

Prosta zasada: ( np.nie ma znaków "+" "-"

 bliżej półmoskta i miejsca mocowania włosa = zwalniamy

w przeciwnym= przyspieszamy bo skracamy "roboczą" część włosa-sprężyny...

 

No chyb ,że poozajączkowało mi się  ???

 

[cjareck 1541]

14 minut temu, mkl1 napisał(-a):

 w Prawo to przyspieszyć..

Prosta zasada: ( np.nie ma znaków "+" "-"

Dzięki!!! Zasadę znałem i zrozumiałem, ale między teorią a praktyką jest u mnie spory rozdźwięk, co przed paru laty pokazał egzamin na prawo jazdy

Zegarek po zabawie zszedł do 8-15 sekund za szybko.  Zatem teorię dałem radę wprowadzić w praktykę Może jeszcze się nim pobawię.

[mkl1 14841]

8-15 sekund za szybko na dobę??- to nic nie rób...

Czy na godzinę...? to wówczas ociupinkę przesuń....

 W niejktórych dobrych kieszonkach i nawet późniejszych naręcznych była podziałka.. tu tylko na "oko" lub komórka( android) i programik do sprawdzenia/ustawienia......( jaki ? to juz koledzy..)

 Ja nie mam bo mam srajfona...

 

Edytowane 10 Października 2021 przez mkl1

[cjareck 1541]

5 minut temu, mkl1 napisał(-a):

8-15 sekund za szybko na dobę??- to nic nie rób...

Na dobę. Oczywiście, "lepsze jest wrogiem dobrego" i pogorszyłem, ale teraz mam tarczą w doł -1, a tarczą w górę +9. Już nie będę ruszał. Ale wrażliwość tego jest niesamowita, pod koniec to po prostu lekko pukałem w to wykałaczką - nie było widać ruchu, ale pomiar wychodził już inny. Korzystam z poleconego na forum "Watch Accuracy Meter" na Androida.

[Enkil 7255]

25 minut temu, cjareck napisał(-a):

Na dobę. Oczywiście, "lepsze jest wrogiem dobrego" i pogorszyłem, ale teraz mam tarczą w doł -1, a tarczą w górę +9. Już nie będę ruszał. Ale wrażliwość tego jest niesamowita, pod koniec to po prostu lekko pukałem w to wykałaczką - nie było widać ruchu, ale pomiar wychodził już inny. Korzystam z poleconego na forum "Watch Accura.  Meter" na Androida.

Daj sobie spokój z apkami. Ruski zegarek w każdej pozycji chodzi inaczej. Używaj go normalnie i po dobie będziesz miał miarodajny wynik

[zadra 1454]

10 minut temu, Enkil napisał(-a):

po dobie będziesz

ale dopiero po tygodniu lub później ciągłego użytkowania zdasz sobie sprawę z tego jak go używać, kiedy i jak odkładać,  żeby wskazywał precyzyjniej czas.

[cjareck 1541]

10 godzin temu, Enkil napisał(-a):

Daj sobie spokój z apkami. Ruski zegarek w każdej pozycji chodzi inaczej. Używaj go normalnie i po dobie będziesz miał miarodajny wynik

To by wyjaśniało, dlaczego aplikacja pokazała, że Slava się spóźnia, podczas gdy w rzeczywistości się śpieszy.

Poljot leżał przez noc, ale od rana na ręku i na razie jest dobrze.

[Mislavo 3176]

Wyniki pomiarów z apek zawsze będą obarczone błędem ze względu na sposób dokonywania pomiaru. Znaczenie ma wszystko: pozycja zegarka, czułość mikrofonu, "siła głosu" samego mechanizmu, to czy werk jest wyjęty z koperty, cisza w pomieszczeniu i pewno sto innych czynników, które będą miały większy lub mniejszy wpływ na błąd pomiaru. Każdy pomiar będzie wykazywał błąd i jego wynik zawsze będzie tylko obrazował w jakimś przybliżeniu dokładność z jaką zegarek pracuje. Ostateczne wyregulowanie dokładności w warunkach domowych, to tylko na podstawie porównania czasu testowanego zegarka z czasem rzeczywistym podczas normalnej eksploatacji. Na szczęście nikt w przypadku rosyjskich zegarków nie oczekuje dokładności zegara atomowego i większości wystarcza wyregulowanie + - 1 minuta na dobę. Bardzo dobrze jest + -30s/d. Mnie to w każdym razie satysfakcjonuje.

 

Od niedzieli walczę z wyregulowaniem werku 2209 od rakety. Apka więcej mi w tym przeszkadzała niż pomagała. Zegarek mam w zasadzie wyregulowany do +- 1 m/d w pozycji tarczą do góry, a apka pokazuje mi, że werk spieszy ok. 10 minut na dobę. Teraz zacznę nosić i pewno jeszcze będzie potrzebna jakaś korekta. Apka była mi potrzebna do tego, aby pokazać z jaką częstotliwością werk pracuje. Miałem sklejony włos, a ucho ludzkie nie jest w stanie rozróżnić czy werk bije 19800 czy 21600 bph. Mając stabilne 19800 bph mogłem zacząć regulować i tak powoli od + 20m/d zjechałem do tego co mam, ale na wskazania aplikacji nie mogłem liczyć. Za cichy werk. Ja używam tickoprinta i być może jest to wina tej właśnie apki, ale dotychczas sprawdzał mi się bardzo dobrze, czyli następowała regulacja wg wskazań apki, a następnego dnia dokonywałem drobnej korekty wg odniesienia do czasu rzeczywistego i zawsze było dobrze. Również na takim samym werku 2209, który akurat teraz mam na warsztacie. Pewno mając do dyspozycji wibrograf poszło by szybko, ale czy od razu było dobrze, to do końca nie jestem przekonany. Kiedyś oddałem do serwisu jedną z moich raket na 2209 i odebrałem zegarek od majstra na dokładnym chodzie. Miałem go kilka razy na ręku i nie miałem uwag, ale jak zegarek poleżał, to po ponownym nakręceniu stracił dokładność. Korektę zrobiłem już sam i zdziwiłem się bardzo, bo musiałem sporo przesunąć przesuwkę, aby zegarek chodził dokładnie. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Gdybym miał możliwość, to jednak z chęcią zrezygnowałbym z apki na rzecz wibrografu, ale póki co dalej się będę męczył z moją apką. Wiadomo dlaczego☹️.

 

[zadra 1454]

7 godzin temu, Mislavo napisał(-a):

wystarcza wyregulowanie + - 1 minuta na dobę

chyba żartujesz sobie z ruskich zegarków..

ja ustawiam swoje na ok +10s "na leżąco" co podczas noszenia potrafi mi zrobić 5...15s na minus na dobę.

Regulując w taki sposób mogę w dzień nosić zegarek, odkładać na noc a regulację dokładnego czasu wykonuję nie częściej niż raz w miesiącu albo na dwa miesiące..

Aktualnie większy rozrzut odchyłek od rosyjskich ma automatyczna dugena, która na nadgarstku robi +15 A odłożona potrafi przyspieszyć do +65s/dobę..

[Mislavo 3176]

A gdzieżbym śmiał żartować Wszystko zależy od skali, że tak powiem problemu. Dopóki masz do ogarnięcia kilka zegarków, to możesz sobie pozwolić na ich regulowanie raz na miesiąc jak napisałeś. Twój czas, Twoje zegarki, Twoja sprawa.

A co jak masz 200 lub 400? Dasz radę to posprawdzać 1 raz w miesiącu? Albo ile razy możesz otworzyć zaciskany dekiel w rzadkim zegarku ryzykując za każdym razem uszkodzenie koperty? Warto to robić aby skorygować czas o 10 czy nawet 40s?

Tak na logikę, to dokładność do +-1 minuty wystarcza aby się nigdzie nie spóźnić, ani nie być za wcześnie. Mnie to wystarcza.  Jak to mówią, każdy ma swojego "kota". Nawet Prezes😁.

Ja np próbowałem dziś wytłumaczyć żonie dlaczego kupiłem zegarek, który jest identyczny z tym co już mam, tyle tylko, że na pierwszym jest napisane 17 jewels Made in USSR, a na drugim 21 jewels FOREIGN. Dla mnie to kolosalna różnica, ale dla mojej żony oba zegarki są jednakowe. Na szczęście mnie z nim za drzwi nie wyrzuciła😁.

[zadra 1454]

Zakończmy to w następujący sposób:

mechanizmy rosyjskich zegarków w większości przypadków można wyregulować bardzo dokładnie jeśli tylko właściciel tego chce. 

Nie wiem, czy wszystkie , bo znam tylko kilka z olbrzymiej ich mnogości ale te kilka modeli, które z grubsza poznałem są bardzo wdzięczne w regulacji. 

Niestety przyznaję Ci rację, taka regulacja wymaga wielokrotnej ingerencji w regulator oraz czasu na sprawdzanie zegarka po każdorazowym przeregulowaniu.  Tego nie da zrobić się szybko i dobrze, chyba że posiada się specjalistyczne urządzenia- wówczas można regulacje przyspieszyć. 

 

[Progfan_87 2841]

Koledzy, szkiełko o jakiej średnicy będzie pasowało do Saturna? To w sumie ta sama koperta co chociażby w Kamie jednak nie mam suwmiarki żeby to dokładnie zmierzyć. 

[Po Bieda 241]

Temat odwieczny, i przerabiany tu wielokrotnie, wielokrotnie również powracający.

Jaki radziecki mechanizm automatyczny jest najlepszy?

Zaznaczam, że chodzi o mechanizm jako całość, a nie fragmentaryczne rozwiązania, jak np. stricte łożyskowanie wahnika czy przeniesienie na bęben. Zaria, z jej niewielkim mechanizmem, ale za to z rubinowym łożyskiem wahnika? Rakieta, bodajże najlepszy mechanizm, z łożyskiem kulkowym? Wostok, wół roboczy, podobnie łożyskowany wahnik? A może coś innego, ze względu na prostotę i trwałość rozwiązania? Ciekawi mnie wasza opinia na ten temat, proszę o opinie poparte argumentami, niech rozgorzeje dyskusja!

[mkoch 853]

2 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

Temat odwieczny, i przerabiany tu wielokrotnie, wielokrotnie również powracający.

Jaki radziecki mechanizm automatyczny jest najlepszy?

Zaznaczam, że chodzi o mechanizm jako całość, a nie fragmentaryczne rozwiązania, jak np. stricte łożyskowanie wahnika czy przeniesienie na bęben. Zaria, z jej niewielkim mechanizmem, ale za to z rubinowym łożyskiem wahnika? Rakieta, bodajże najlepszy mechanizm, z łożyskiem kulkowym? Wostok, wół roboczy, podobnie łożyskowany wahnik? A może coś innego, ze względu na prostotę i trwałość rozwiązania? Ciekawi mnie wasza opinia na ten temat, proszę o opinie poparte argumentami, niech rozgorzeje dyskusja!

 

Wostok - prosty, niezawodny, z efektywnym naciągiem, z dokręcaniem bez ryzyka. Z delikatnych minusów - fałszywa sekunda i dosyć gruby (ale to każdy rusek). Ja bardzo lubię robić wostoka.

Slava - tragedia.

Poljot 23 kamienie - generlanie ok, jednak łożysko ślizgowe (trzpeiń się często łamie) i pogibany kalenadarz (milion sprężynek i dziwna łapa przerzucająca). 

Poljot 29 kamieni - przekombinowany, skomplikowany.

Rakieta na kulkach - rzadka ale fajny werk jak każdy rakiety.

Zaria - mała i nie uniwersalna.

Rodina - pierwszy i niedoskonały.

 

Werdykt - wostok 24

 

Edytowane 31 Października 2021 przez mkoch

[zadra 1454]

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jednak Raketa na kulkach..

 

mógłbyś(ktoś) wstawić zdjęcia werku takiej rakietki?

czy piszesz o 2615, 2616,  czy raczej 2627 albo jeszcze innej?

 

Edytowane 31 Października 2021 przez zadra

[mkoch 853]

2 godziny temu, zadra napisał(-a):

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jednak Raketa na kulkach..

 

Automaty rakiety (a szczególnie na kulkach) nie są tak dostępne jak wostoka. Dlatego mój głos na ten drugi

[kchrapek 4689]

3 godziny temu, zadra napisał(-a):

Z Twojej wypowiedzi wynika, że jednak Raketa na kulkach..

 

mógłbyś(ktoś) wstawić zdjęcia werku takiej rakietki?

czy piszesz o 2615, 2616,  czy raczej 2627 albo jeszcze innej?

 

2615? 2616? Co to za werki?

2627 to automat Rakiety 29 kamieni, ewentualnie mega rzadka opcja z pojedynczym kalendarzem.

[mkoch 853]

Godzinę temu, kchrapek napisał(-a):

2615? 2616? Co to za werki?

2627 to automat Rakiety 29 kamieni, ewentualnie mega rzadka opcja z pojedynczym kalendarzem.

 

Generalnie automat rakiety to 2627.

 

O 2516 pierwszy raz słyszę. 2616 to jakiś biały kruk

https://www.watchuseek.com/threads/raketa-2616.729288/