Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Burns

Co boli Seiko

Rekomendowane odpowiedzi

jako, że upodobanie do powyższej firmy nie maleje, czas trochę jej dopiec

proszę o zamieszczanie tu własnych negatywnych doświadczeń jak i znalezionych w sieci

 

czytaliśmy już o przesuniętej dacie w Seiko Sumo

oraz przynajmniej 3 tematy o odpadającym znaczku Seiko

 

poniżej zdjęcie z sieci,

przypadłość w/g moich danych dotyczy serii SRP

post-32788-0-19573400-1337872879_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

U mnie w BFS godzinowa zaczepiła o logo i całkiem je pogięła. Ale serwis Zibi załatwił to bez problemu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

mnie rozczarowała jakość paska (SRH009P1). Po niecałym roku użytkowania poprzecierała się wyściólka od środka, a potem popękał w kilku miejscach na krawędzi. Serwis oświadczył, że gwarancji nie podlega.

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to akurat jest spraw... powiedzmy..., że oczywista (w przypadku skóry)

 

ale OK - zapłaciłeś, masz prawo wymagać

my jednak nie na ten temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SARB 017

- paproch pod szkiełkiem

- nierówno nałożony napis Seiko (S i iko załamują światło pod innym kątem niż e) - ciekawe, czy się w końcu nie oderwie...

- nie wszystkie indeksy są równo położone względem luminescencyjnych kropek

- godzinowa wskazówka nie trafia w środek indeksu przy pełnej godzinie (minutową należałoby przełożyć o jakieś 3 minuty)

 

Ufff, ale im dołożyłem !


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to akurat jest spraw... powiedzmy..., że oczywista (w przypadku skóry)

 

No nie wiem, czy to nie jest zbyt szybkie zużycie. Ciekawe jak u innych użytkowników. Kupowanie co rok paska za ok. 300 zł. jest raczej mało opłacalne.

 

my jednak nie na ten temat...

 

/my ?/ jak mam rozumieć to sformułowanie ? czy Kolega jako założyciel wątka ocenia, że napisałem coś nie temat ?

Pzdr.


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie,

chodzi o to, że oceniamy same wpadki w zegarku ew. bransolecie

pasek to jednak coś co się zużywa, czynniki otoczenia, brud, pot

jak z butami czy sznurówkami - nie będziemy bawić się w rzeczoznawców

ja rozumiem, że jak kupujesz pasek to masz na niego 2 lata gwarancji czy rękojmi - czy jednak zostanie ona uznana to inna kwestia

itd. itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK.

Zgodnie z Twoją sugestią z pierwszego posta "proszę o zamieszczanie tu własnych negatywnych doświadczeń" uznałem, ze pasek sygnowany znakiem SEIKO jest słabej jakości i dla mnie jest to negatywne doświadczenie :).


 
 
 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpadające znaczki to ostatnio jakaś plaga w japońcach. Może każdego trzeba przy sprzedawcy nieco przetrzepać ;). A serio - tak, jak pisałem w temacie o Orientach - nakładane elementy tarczy niestety czasem odpadają - takie ich prawo w zasadzie. Za to są ładniejsze od tłoczonych. A co do paska - zgadzam się z producentem, niestety. Paski się zużywaja i tyle. Trzeba by zegarka po prostu nigdy nie zakładać. Jak kupiłem w Czechach tego mojego prima, to po powrocie do domu - po pierwszych kilku godzinach noszenia pasek już miał lekkie zagięcie i był sciemniały od spodu od potu (bo dzień był cieplutki :) ). Dlatego pasek nie moze w zasadzie podlegać gwarancji - to jest element szybko się zużywający. Tak jak zresztą nikt ci na gwarancji zużytych/uszkodzonych opon w samochodzie nie wymieni :) (może poza udowodnioną ewidentną wadą materiałową opony).


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SARB 017

- paproch pod szkiełkiem

- nierówno nałożony napis Seiko (S i iko załamują światło pod innym kątem niż e) - ciekawe, czy się w końcu nie oderwie...

- nie wszystkie indeksy są równo położone względem luminescencyjnych kropek

- godzinowa wskazówka nie trafia w środek indeksu przy pełnej godzinie (minutową należałoby przełożyć o jakieś 3 minuty)

 

Ufff, ale im dołożyłem !

 

Tak,od dłuższego czasu mam ten czasomierz, i to prawda co pisze kolega (u mnie napis Seiko jest ok). Dla mnie, wzrok już ze wspomaganiem, nie stanowi to problemu:)

Tak na marginesie : ile trzeba dać za zegarek, aby takich uwag nie było ? Czy ktoś ma np takie (złe)doświadczenia z Credorem czy GS (bo wątek o Seiko)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem i mam nie jedno Seiko i nigdy się z takimi rzeczami nie spotkałem, zawsze byłem bardzo zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W najbliższej rodzinie mamy 3 automatyczne Seiko. Żadne za nie wiadomo jakie pieniądze ale z żadnym nikt nie miał żadnych ekscesów. Raz ja sam popsułem Seiko, serwis miał naprawić nie naprawił (naprawa miała być płatna z mojej strony) porysował dekiel i bransoletę mieli się odezwać jak będą części, po raptem ok. 2 miesiącach miały przyjść ale oczywiście się nie odezwał więc jak coś miałbym pisać na minus marki w Polsce to właśnie nieudolny serwis Zibi (seiko?) na ul. Żelaznej w Warszawie - zegarek trzymali ok. 5 tygodni przynajmniej nic mnie nie skasowali za diagnozę :D Finał taki że szybka zmiana daty nie dział ale już przestało mi to przeszkadzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopatrzyłem się teraz poważnej wady, tzn. chce mi się spać :D ,a to może być wina właśnie Seiko, ponieważ nie mam zegarków innej firmy to spoglądam tylko na nie, a czas płynie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nierówno położona luma w 007 (ale to jest mało zauważalne) i nieidealnie założone wskazówki (przy 12 obie nie są w tej samej linii) ale i tak mam to w nosie, kompletnie mi nie przeszkadza :)


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem tanich zegarków Seiko (takich powiedzmy do $300). Ale nie jestem tak zaślepionym fanem, żeby nie dostrzegać różnych drobnych wad i uchybień, które te zegarki posiadają. Zauważcie że zdecydowana większość tych uchybień nie ma żadnego wpływu na eksploatację zegarka, a jedynie są to "zgrzyty" estetyczne dla takich mega-pedantów jak my ;)

 

Niska cena tych zegarków nie bierze się z sufitu. Gdzieś te oszczędności muszą być!

Jednak w marce Seiko fajne jest to, że oszczędności są jakby "selekcjonowane". Tzn w punktach "krytycznych", tam gdzie jakość ma wpływ na działanie zegarka, w tych miejscach jakość jest wysoka i bezkompromisowa. Natomiast oszczędności są przenoszone na obszary, gdzie obniżona jakość ma tylko konsekwencje wizualno-estetyczne. Przykładowo, mechanizm może być brzydki jak noc, ale jest perfekcyjnie spasowany i wykonany z bardzo dobrych materiałów, po prostu niezawodny wół roboczy. Wskazówka może być na przykład niedomalowana, ale już otwór we wskazówce musi być wykonany perfekcyjnie. Wskazówka może gorzej wyglądać, ale nie ma prawa spadać w trakcie eksploatacji... itd itp..

Jednym słowem, Seiko może nam zrobić zegarek trochę słabszej jakości, ale jednocześnie nie sprzedaje nam bubli, z którymi trzeba notorycznie latać do serwisu co pół roku.

 

Aktualnie mam trzy zegarki Seiko i wymienię ich wady. Ale większość z nich zauważyłem dopiero po bardzo pedantycznym przyglądaniu się, niektóre dopiero przez szkło powiększające, a niektóre z nich zauważyłem przy okazji testowania obiektywu macro ;)

 

skx007

- niedomalowana wskazówka sekundowa na krawędzi

- nieidealna synchronizacja wskazówek godzinowej i minutowej (jak u Kolegów powyżej), zegarmistrz może to poprawić przy najbliższym serwisie

- delikatny brak synchronizacji indeksów bezela i tarczy (przy klikaniu)

 

skx781 (monster)

- nie do końca symetrycznie położona luma na indeksach

- delikatny brak synchronizacji indeksów bezela i tarczy (przy klikaniu)

 

snzh53

- niedokładnie spasowany szklany wkład bezela (wada fabryczna wszystkich egzemplarzy). Wkład ten ma trochę zbyt małą średnicę zewnętrzną, w związku z czym zawsze tworzy się z którejś strony trochę zbyt duża szpara

- polerowane powierzchnie wskazówek i nakładanych indeksów nie są idealnie wykończone. Posiadają różne nierówności, mikrorysy, babole itp.. Od razu powiem, że widać to tylko pod dużym powiększeniem lub na zdjęciach macro. A wspominam o tym bo Grand Seiko słynie wręcz z obłędnie perfekcyjnego wykonania takich elementów. No to w tanich Seiko tak nie jest :D

- delikatny brak synchronizacji indeksów bezela i tarczy (przy klikaniu)

 

 

Wspominany przy każdym modelu "delikatny brak synchronizacji indeksów bezela i tarczy". Słówko wyjaśnienia.

Wydaje mi się, że w tanich diverach, firma Seiko nie stosuje tutaj żadnej specjalnej kontroli. Tzn pracownicy, na przykład wklejając insert bezela robią to w sposób losowy, i nie przejmują się dokładną synchronizacją. To się mieści w granicach zdroworozsądkowych oszczędności, ponieważ przy 120-klikowym bezelu maksymalny błąd "losowy" wynosi 1/4 szerokości indeksu, co samo w sobie jest błędem minimalnym.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w BFS godzinowa zaczepiła o logo i całkiem je pogięła. Ale serwis Zibi załatwił to bez problemu :)

U mnie w czarnym BFS (SNKF07) to samo - w dniu zakupu okolo polnocy zauwazylem, ze godzinowa wskazuje 11-tą. przy próbie przestawienia zerwałem napis seiko całkowicie :). Mozna sobie wyobrazić moją frustrację. następnego dnia zaniosłem do serwisu, gdzie spędził dwa tygodnie i wymieniono mu tarcze na nową.

 

Pzdr,

Darek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim pierwszym seiko 5 , kupionym w 86 roku w pewexie , wskazówka sekundnika byla podgięta lekko do góry i zegarek się zatrzymywał ,gdy zahaczała o szkiełko .

Wtedy jeszcze mając sokoli wzrok dojrzałem tą usterkę (chyba nie muszę opisywać jak mnie to wku...o i jak wzrok wytężałem ) dałem do wyprostowania . Od tej pory do grudnia tamtego roku zegarek chodził bez przerwy (od 10 lat nie na mojej już ręce ). Nigdy nie był nawet czyszczony .Posiada zrysowane trochę szkiełko i naderwane jedno ogniwko bransolety . I to wszystko . ŚWIETNY sprzęt. Dzielnemu użytkownikowi tego sprzętu w tamtym roku zmieniłem na Orienta ,ale już raczej tego wyniku nie powtórzy co poprzednik.


Ball, Eterna, JeanRichard 1681, CyS, Eberhard, Glycine, Damasko, ChWard, Rolmops,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po dokładnych oględzinach Seiko Srp127 Wordtimer zauważyłem 2 rzeczy:

- pierścień podziałki wordtimer na tarczy nie pokrywa się idealnie z indexami godzinowymi

- bransoleta mimo, że lita nie jest odkuwana a prasowana na pół z kawałka stali, na niektórych ogniwach z boku widać łączenie, że została sprasowana

 

generalnie w Seiko wolę bransolety gdzie w uszy montuje się całe ogniwo o rozstawie uszu a nie zakłada maskownice, które utrzymują ją w ryzach

 

co do odpadającego logo seiko jeżeli jest nakładane a nie malowane to po oględzinach zauważyłem, że od logo do wskazówek prześwit jest znikomy, jeżeli tego prześwitu zabraknie bo coś tam ze wskazówką to logo zostanie pozamiatane

 

wszystko to jak na razie bzdety

 

a co do pasków skórzanych ogólnikowo,

zauważyłem, że wytrzymalsze i nieklejące się do dłoni są te które od spodu obszyte są garbowaną skórą jak ta na wierzchniej stronie

te podszyte skórą licową są milusińskie, ale nie są wodoodporne, ciemnieją, nasiąkają potem i generalnie zużywają się szybciej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w dzisiaj kupionym Atlasie SKZ209J1 stwierdziłem małą "smóżkę" na wewnętrznej stronie szkiełka... ma ona około 2x3mm i znajduje się prawie na środku... jest widoczna czasami i nie bardzo, ale jest... delikatne zastrzeżenia mam też do chromowanej obwódki okienka daty... są na niej dwa-trzy miejsca z jakimiś delikatnymi zarysowaniami lub paproszkami (trudno stwierdzić)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam Sporturę od ok. 2 lat i niestety dla tego wątku jestem bardzo zadowolony ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SARB 017

- paproch pod szkiełkiem

- nierówno nałożony napis Seiko (S i iko załamują światło pod innym kątem niż e) - ciekawe, czy się w końcu nie oderwie...

- nie wszystkie indeksy są równo położone względem luminescencyjnych kropek

- godzinowa wskazówka nie trafia w środek indeksu przy pełnej godzinie (minutową należałoby przełożyć o jakieś 3 minuty)

 

Ufff, ale im dołożyłem !

na szczęście mój sarb jest poprawnie zrobiony,po kilkunastu minutach oględzin nie dopatrzyłem się w/w wad :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość AdamB

skx007

- brak synchronizacji indeksów bezela i tarczy

 

snn231

- wskazóka od chronografu nie pokrywa sie z indeksem na 12

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W seiko 5 mam delikatny paproszek przyklejony do lumy na indeksie widoczny tylko pod danym kątem spoglądania na tarczę tak że ujdzie zważając na cenę zegarka.

W moim monsterze luma na indeksach jest lekko przesunięta względem indeksu, tu już jest gorzej bo zegarek lekko droższy i w sumie mogłem reklamować ale już taki został i taka jego uroda.


Instagram: przemekspce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy Monster tak ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na szczęście mój sarb jest poprawnie zrobiony,po kilkunastu minutach oględzin nie dopatrzyłem się w/w wad :rolleyes:

 

Pooglądasz dłużej i zaczniesz dostrzegać ;) To nie są wady dyskwalifikujące - ale są.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.