Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Mirosuaw

Ściereczki CAPE COD w praktyce

Rekomendowane odpowiedzi

Sądząc z opinii, które można znaleźć w internecie, po zastosowaniu tych ściereczek np. na powierzchniach szczotkowanych uzyska się efekt "lustra".

Czy wtedy to już będzie polerowanie?

 

To w takim razie, na czym polega proces polerowania?

To nie chodzi o proces polerowania tylko o narzędzie. Ściereczka ta nie jest narzędziem służącym do polerowania, a jedynie do odświeżania (ile to można powtarzać), podobnie jak suwmiarka nie służy do otwierania kopert, wbrew wielu opiniom tu na forum i pomimo tego. że można przy jej pomocy kopertę otworzyć. 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@James

@Piotr

Panowie spokojnie,

Zawsze powtarzam, ze podczas kazdej dyskusji, aby nie dochodzilo do nieporozumien trzeba mowic nie tylko tym samym jezykiem, ale uzywac tych samych DEFINICJI ( nawet jesli one sa lekko " niepelne", ale to inna sprawa ) oraz co jest takze bardzo wazne miec szacunek dla drugiej strony.

Slownik jezyka polskiego

Odswiezyc - " przywrocic pierwotny wyglad, stan rzeczom zniszczonym; odnowic"

Polerowac - " wygladzac recznie  lub mechanicznie ( takze metodami chemicznymi albo elektrolitycznymi ) powierzchnie danego przedmiotu, w celu nadania jej gladkosci i polysku "

 

serdecznie pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polerowac - " wygladzac recznie  lub mechanicznie ( takze metodami chemicznymi albo elektrolitycznymi ) powierzchnie danego przedmiotu, w celu nadania jej gladkosci i polysku "

 

I w tą definicję, i w tą, którą ja przytoczyłem czynność, którą można wykonać za pomocą cape code wpisuje się IMHO idealnie ;)

Na deklu jest mniej rys - powierzchnia została wygładzona (może nie w takim stopniu jak za pomocą mechanicznych polerek, ale jednak).

Dekiel świeci się jak psu coś tam - czytaj połysk jest ;)

Czyli na mój chłopski rozum James polerował dekiel. Albo inaczej, odświeżył polerując go za pomocą ściereczek ;) Bo kurczaka czy chleba to już by nimi nie odświeżył... :D

Śrubkę mogę wkręcić nożem, który nie służy do wkręcania śrub. Ale jednak mogę to zrobić i czynność ta nadal będzie wkręcaniem śrub, jak by na to nie patrzeć (google po wpisaniu frazy "narzędzie do wkręcania śrub" pewnie nie pokaże mi noża ;) ).


Pozdrawiam,

Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Śrubkę mogę wkręcić nożem, który nie służy do wkręcania śrub. Ale jednak mogę to zrobić i czynność ta nadal będzie wkręcaniem śrub, jak by na to nie patrzeć (google po wpisaniu frazy "narzędzie do wkręcania śrub" pewnie nie pokaże mi noża ;) ).

I na tej podstawie jakiś marketoid ma prawo napisać na opakowaniu, że sprzedaje magiczny nóż do wkręcania śrub? Litości...  :D

Wybaczcie, ale słowa magiczny czy cudowny,  kojarzą mi się nieodparcie z pudrem na porost włosów.

Edytowane przez Piotr Ratyński
edycja

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jego przewagą nad zwykłym śrubokrętem będzie na przykład łatwość w użyciu, to dlaczego nie?

Taa... Ano dlatego nie, że to jest absurd.

 

 

Zakup zestawu papierów ściernych o różnej gradacji, pasty i mleczka polerskiego i nauczenie się jak ich używać żeby spolerować ryskę na zegarku to prosty sposób żeby go uszkodzić (a nierzadko chodzi o drogie przedmioty).

Nie spolerować ryskę, tylko usunąć ryskę z powierzchni, która była już spolerowana wcześniej. Ściereczka do tego służy i do tego jej użyłeś.

 

Zastąpienie ich ściereczką, którą można polerować powierzchnię bardzo stopniowo i czasochłonnie, to prosty sposób, żeby w miarę pracy oceniać jej postępy i uniknąć zbyt poważnych uszkodzeń.

No cóż, przy takim braku pojęcia, to faktycznie można używać tylko magicznych narzędzi. B)

Nie będę już Tobie proponował, polerowania magiczną ściereczką o wdzięcznej nazwie Przylądek Dorsza, powierzchni która wcześniej nie była polerowana, bo po co, przecież wiesz lepiej.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... Niezłe definicyjne spory mają miejsce w tym temacie ;)

 

Ja w takim razie napiszę z własnego doświadczenia - Cape Cod po prostu działa, polecam B)

Edytowane przez Chorwat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... Niezłe definicyjne spory mają miejsce w tym temacie ;)

 

Ja w takim razie napiszę z własnego doświadczenia - Cape Cod po prostu działa, polecam B)

Również ją polecam, ale nie do polerowania. Polerowanie wykonane narzędziami do tego przeznaczonymi jest łatwiejsze nawet dla laika, od polerowania ściereczką.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czadowa dyskusja :D:D

Mój były profesor powiedziałby pewnie, że trochę takie onanizowanie powietrza ;)

 

A tak serio - cape cod daje radę, odświeża, usunie część rysek, ale nie spoleruje całości.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czadowa dyskusja :D:D

Mój były profesor powiedziałby pewnie, że trochę takie onanizowanie powietrza ;)

 

A tak serio - cape cod daje radę, odświeża, usunie część rysek, ale nie spoleruje całości.....

Dobrze wychowany człowiek, się nie onanizuje, tylko manipuluje swoim jestestwem. :P

Podsumuje trochę, bo mi tu tego brakuje:

Moim zdaniem, w przypadku gdy posiadasz zegarek który stracił swój polerowany blask w trakcie normalnej eksploatacji, to do odzyskania tego blasku jak najbardziej polecam ściereczki, natomiast już w przypadku uszkodzonej powierzchni koperty z jakiegoś powodu, gdy trzeba zastosować cały komplet operacji, czyli szlifowanie, gumowanie i polerowanie, to odpowiedni efekt uzyskamy jedynie przy zastosowaniu bardziej profesjonalnych narzędzi przeznaczonych konkretnie do danego typu obróbki.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wychowany człowiek, się nie onanizuje, tylko manipuluje swoim jestestwem.  :P

 

Zacytuję Panie Piotrze jedną z Pana ulubionych odpowiedzi "czytaj ze zrozumieniem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Piotrze

 

rozumiem, że pasta polerska też nie poleruje ?

że ścieranie np metalu filcem z dodatkiem pasty polerskiej też nie jest polerowaniem ?

że usunięcie powyższym rys ze stali szczotkowanej do gładkiej powierzchni przez wytrącanie cząsteczek metalu w wyniku polerowania to nadal nie polerowanie ?

 

bo czym innym są ściereczki CAPE CODE jak nie filcem (włókniną) nasączonym pastą polerską (a że ich gradacja / stopień ścieralności został sprowadzony bardzo nisko)

 

ściereczki do odświeżania to są te higieniczne w drogerii i przeważnie dzielą się na podróżne i  dla niemowlaków obok pieluch.

 

Przetarcie nimi zegarka lub innej części ciała, powoduje odświeżenie i nadaje przyjemny zapach w wyniku dyfuzji...

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten temat od jakiegoś czasu i nie mogę się nadziwić, że taka dyskusja w ogóle ma miejsce :huh::D Popieram dwóch Panów powyżej, a istotę sprawy najlepiej chyba oddaje post Burns'a. Peace ;)

Edytowane przez Krygo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Piotrze

 

rozumiem, że pasta polerska też nie poleruje ?

że ścieranie np metalu filcem z dodatkiem pasty polerskiej też nie jest polerowaniem ?

że usunięcie powyższym rys ze stali szczotkowanej do gładkiej powierzchni przez wytrącanie cząsteczek metalu w wyniku polerowania to nadal nie polerowanie ?

 

bo czym innym są ściereczki CAPE CODE jak nie filcem (włókniną) nasączonym pastą polerską (a że ich gradacja / stopień ścieralności został sprowadzony bardzo nisko)

 

ściereczki do odświeżania to są te higieniczne w drogerii i przeważnie dzielą się na podróżne i  dla niemowlaków obok pieluch.

 

Przetarcie nimi zegarka lub innej części ciała, powoduje odświeżenie i nadaje przyjemny zapach w wyniku dyfuzji...

 

W tym rzecz - niezależnie od stopnia ścieralności, jeżeli jakikolwiek produkt jest przeznaczony do usuwania rys przez ścieranie warstwy materiału na którym występują, jest produktem do polerowania.

I to niezależnie od powierzchni, jak próbuje nas przekonać Pan Piotr; polerowanej, matowej, szczotkowanej, metalowej, czy lakierniczej - polerowanie to polerowanie.

Przepraszamy, ale słownika języka polskiego w którym to słowo funkcjonuje nie zmienimy w związku z wątpliwościami kilku osób.po

 

Czytam ten temat od jakiegoś czasu i nie mogę się nadziwić, że taka dyskusja w ogóle ma miejsce :huh::D Popieram dwóch Panów powyżej, a istotę sprawy najlepiej chyba oddaje post Burns'a. Peace ;)

 

Poleruje różne metale tak na oko od ponad 30 lat, pastą polerską i filcowymi albo szmacianymi tarczami. Przy pomocy ściereczki poza poprawieniem powierzchni, która już wcześniej była polerowana, nic ze stali wypolerować mi się nie udało, jedynie przedmiot ze srebra, który to sukces traktuję jako wyjątek potwierdzający regułę. Wprawdzie magiczną ściereczkę miałem na próbę i moje wysiłki żeby coś nią wypolerować trwały krótko, ale również zwykłe ściereczki nie magiczne po nałożeniu na nie pasty polerskiej nie dały mi nigdy zadowalających wyników w jakimś rozsądnym czasie. Dla tego nadal twierdzę, że ściereczki nie służą do polerowania, żadne, również magiczne. Szmatki (nie magiczne) używam często, ale tylko i wyłacznie do poprawek po polerowaniu, a mają one tą przewagę nad magicznymi, że nie muszę ich kupować.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale z tej wypowiedzi wynika już, że jednak polerują, a że słabo to inna bajka (z wyżej wspomnianego przeze mnie powodu),

słabo, mocno, zależy od długości działania i siły docisku...

 

co nie zmienia faktu, że wystarczą, aby wyświecić nimi lub zniwelować powierzchnię szczotkowaną, a co za tym idzie uszkodzić ją...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale z tej wypowiedzi wynika już, że jednak polerują, a że słabo to inna bajka (z wyżej wspomnianego przeze mnie powodu),

słabo, mocno, zależy od długości działania i siły docisku...

 

co nie zmienia faktu, że wystarczą, aby wyświecić nimi lub zniwelować powierzchnię szczotkowaną, a co za tym idzie uszkodzić ją...

No to jeszcze raz (jestem cierpliwy):

Ściereczki nie służą do polerowania, chociaż po ich użyciu powierzchnie jest jak wypolerowana, tak jak jak pilnik nie służy do frezowania, chociaz powierzchnia po jego użyciu jest jak frezowana.

Cały czas twierdze tylko, że ściereczka to jest narzędziarze, które nie służy do polerowania i tyle, jaśniej nie umiem.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zdecydowanie mniej cierpliwości od Ciebie i nie zanosi się, żeby mi to przyszło z wiekiem...

Dla tego kończę temat!

 

:P  :D  :lol:  B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Problem w tym, że służy.

To, że podstawowym i bardziej uniwersalnym narzędziem jest tarcza polerska i pasta, nie znaczy, że ściereczka nasączona pastą też nim nie jest.

 

To, że do jedzenia obiadu służy nóż i widelec, nie znaczy, że chińskie pałeczki do tego nie służą. Owszem, są mniej popularne. Owszem, zupełnie inaczej się nimi je. Owszem, nie wszystko da się nimi zjeść. Ale - do jedzenia obiadu służą. Do tego zostały stworzone. Do pewnego węższego zakresu tej czynności (w znaczeniu przedmiotowym), ale jednak właśnie do tego.

Dokładnie tak samo jest ze ściereczkami. To specjalistyczne narzędzie polerskie stworzone z myślą o konkretnych zastosowaniach. Nie wszystko spoleruje, ale niektóre rzeczy tak. Nawet te, które wcześniej nie były wypolerowane. Jest stworzone by służyć do polerowania. Bardzo specyficznego i w konkretnych sytuacjach faktycznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściereczki nie służą do polerowania, chociaż po ich użyciu powierzchnie jest jak wypolerowana

 

To, że do jedzenia obiadu służy nóż i widelec, nie znaczy, że chińskie pałeczki do tego nie służą. Owszem, są mniej popularne. Owszem, zupełnie inaczej się nimi je. Owszem, nie wszystko da się nimi zjeść. Ale - do jedzenia obiadu służą. Do tego zostały stworzone. Do pewnego węższego zakresu tej czynności (w znaczeniu przedmiotowym), ale jednak właśnie do tego.

 

Obiad po użyciu pałeczek jest "jak zjedzony" ;)


Pozdrawiam,

Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu w kólko

 

Problem w tym, że służy.

To, że podstawowym i bardziej uniwersalnym narzędziem jest tarcza polerska i pasta, nie znaczy, że ściereczka nasączona pastą też nim nie jest.

 

To, że do jedzenia obiadu służy nóż i widelec, nie znaczy, że chińskie pałeczki do tego nie służą. Owszem, są mniej popularne. Owszem, zupełnie inaczej się nimi je. Owszem, nie wszystko da się nimi zjeść. Ale - do jedzenia obiadu służą. Do tego zostały stworzone. Do pewnego węższego zakresu tej czynności (w znaczeniu przedmiotowym), ale jednak właśnie do tego.
 

 

Obiad po użyciu pałeczek jest "jak zjedzony" ;)

 

Problem w tym, że nie służy. Nóż i widelec, oraz pałeczki to "narzędzia", którymi się wykonuje to do czego służą. Ściereczką nie można wykonać polerowania, bo do tergo nie służy, natomiast zupełnie dobrze można nią poprawić (odświeżyć) polerowanie, bo do tego służy.

 


Dokładnie tak samo jest ze ściereczkami. To specjalistyczne narzędzie polerskie stworzone z myślą o konkretnych zastosowaniach. Nie wszystko spoleruje, ale niektóre rzeczy tak. Nawet te, które wcześniej nie były wypolerowane. Jest stworzone by służyć do polerowania. Bardzo specyficznego i w konkretnych sytuacjach faktycznych.

 

Ściereczka zestala wykonana dokładnie do odświerzania polerowania i do tego służy, dlatego nie egzystuje nigdzie jako narzędzie polerskie, pomijając marketing na opakowaniu. Nie mówiąc już o specjalistycznych, czy profesjonalnych narzędziach.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ściereczką nie można wykonać polerowania, bo do tergo nie służy, natomiast zupełnie dobrze można nią poprawić (odświeżyć) polerowanie, bo do tego służy.

 

 

a szczotkowanie staje się zepsute - zupełnie niedobrze, nie można nią poprawić (odświeżyć) szczotkowania, bo do tego nie służy, bo służy do polerowania, (odświeżania) polerowania. 

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Podsumowując Twoją argumentację:

CapeCod nie poleruje, bo nie służy do polerowania, mimo że poleruje i efekt jest jak wypolerowany.

Obawiam się, że dla mnie (i najwyraźniej nie tylko) nie ma to trochę sensu. Oczywiście - ściereczką nie wypolerujesz surowej powierzchni. Oczywiście - profesjonaliści w pracy korzystają z profesjonalnych narzędzi. Ale to nie przeszkadza w żaden sposób temu, aby pewne specyficzne powierzchnie (nie zawsze wcześniej wypolerowane) wypolerować.

 

Nazywanie zmiany szczotki na polerkę "odświeżeniem" nie ma sensu. Poza ceną wykorzystanego narzędzia i nakładem pracy polerownie szczotkowania CapeCodem nie różni się niczym od polerowania profesjonalnymi narzędziami. Ba, w obu przypadkach chodzi o ścieranie powierzchni za pomocą specyficznego materiału i pasty polerskiej.

 

To, że Grand Seiko tworzy się zaawansowanymi narzędziami w skomplikowanym procesie, nie znaczy że produkty ChronosArt są "jak zegarkami" tylko dlatego, że ich twórca korzysta z prostszych narzędzi i wkłada w ich wykonanie znacznie więcej pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a szczotkowanie staje się zepsute - zupełnie niedobrze, nie można nią poprawić (odświeżyć) szczotkowania, bo do tego nie służy, bo służy do polerowania, (odświeżania) polerowania. 

Prawidłowo wykonane szczotkowanie to jest naniesienie drobnych rys na wcześniej wypolerowaną powierzchnię, tak to się prawidłowo wykonuje. A magiczna ściereczka służy do usuwania drobnych rys z polerowanej powierzchni...  Jeszcze jakieś pytania?


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja córka robi biżuterię głownie ze srebra .Po nadaniu kształtu broszce lub pierścionku i wypaleniu w piecu ,pozostaje wypolerowanie odpowiednich powierzchni.Używa do tego różnych metod ,ale głównie ściereczki.Poler na srebrze wychodzi super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.