Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Kuuuba

Rolex czy Targówa ? ..

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , dzis idac na miescie znalazłem takie cos , wyglada na starego grata , slaba jakosc zdjecia a szybke ma w ksztalcie krysztalu jak te targówy . wyglada na stary ... i moim zdaniem to szajs ,ale dla pewnosci pytam nie interesuja mnie zegarki :Ppost-57796-0-10852700-1355799296_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje , szajs


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DO ROLNIXÓW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dla pewności wstawiam zdjęcie, na którym nic nie widać :P Jak całe rzesze innych "szczęśliwych znalazców/obdarowanych przez dziadka,wujka" itd itp ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać, że to podróba - wystarczy. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slaba jakosc zdjecia...

Technologia w zastraszającym tempie schodzi na psy. Im nowszy srajfon, tym gorsze zdjęcia robi.

Przy następnych najnowszych modelach proponuję dodawać do zestawu pudełko kredek kolorowych. Jak sobie klient sam narysuje, to co ma sfotografować, to będzie znacznie lepiej wyglądać niż ta ichnia "fotografia" :D


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Technologia w zastraszającym tempie schodzi na psy. Im nowszy srajfon, tym gorsze zdjęcia robi.

Przy następnych najnowszych modelach proponuję dodawać do zestawu pudełko kredek kolorowych. Jak sobie klient sam narysuje, to co ma sfotografować, to będzie znacznie lepiej wyglądać niż ta ichnia "fotografia" :D

Nie obrażaj iphone ok...

Ma jeden z najlepszych aparatów z wszystkich telefonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolegę urażonego spieszę powiadomić, że obecnie potocznie "srajfonem" nazywa się nie tylko iPhone'y. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj iphone ok...

Ma jeden z najlepszych aparatów z wszystkich telefonów.

Oj tam. Wszyscy tak mówią, tylko jak przychodzi co do czego, i trzeba zrobić fotografię zegarka, to dostajemy rozmazaną plamę, ze standardowym zdziwieniem: "po czym rozpoznajecie że to podróba?.."

 

A ja sobie przed chwilą wyciągnąłem z szuflady małego, starego, chyba kilkanaście lat mającego kompakcika, z którego wszyscy dookoła się naśmiewają i nazywają go "elektronicznym złomem". Cyknąłem sobie zdjęcie. Kompakcik marki, która przestała istnieć na długo, zanim ludzkość wymyśliła srajfony :lol:

No i ta przedpotopowa technologia wydaliła z siebie taki oto widok.

Da się rozpoznać zegarek?

Oryginalny?

 

pict8959a.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic, jaki to aparat sprzed kilkunastu lat robi takie zdjęcia? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konica Z cośtam.. nieistotne ile ma lat, nieistotne ile megapikseli na matrycy. Istotne że ma obiektyw o średnicy mniej więcej tego zegarka, a nie o średnicy małej pigułki. Praw optyki się nie da oszukać ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj iphone ok...

Ma jeden z najlepszych aparatów z wszystkich telefonów.

Przeczytaj jeszcze raz co napisales ,a najlepiej daj komus przeczytac .....to Ci wyjasni.... ;)

Chlopie,za przeproszeniem,jak mozna obrazic przedmiot? :blink: :blink: :blink:


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Schizofrenia cook, schizofrenia :lol::D


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz co napisales ,a najlepiej daj komus przeczytac .....to Ci wyjasni.... ;)

Chlopie,za przeproszeniem,jak mozna obrazic przedmiot? :blink: :blink: :blink:

oj tam oj tam nie czepiaj się szczegółów,dla nie których telefon to już nie przedmiot tylko przyjaciel.

Napisałem to dla żartu bo jak widzę zdjęcia z takim rolexem i pytaniem o oryginalność to aż chce się zmienić temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że moja 5-cio letnia wnuczka robi wyraźne zdjęcia nawet starą komórką przed srajfonową z obiektywem wielkości łebka od szpilki, wystarczy się postarać i dobrać odpowiednie warunki. A te arcydzieła fotografiki pytaczy o rolnixa to przecież zwykły test, czy z daleka ktoś rozpozna padlinę na ręce podczas ruchu...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak to wygląda[padlina] zdięcie i obiekt :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie przed chwilą wyciągnąłem z szuflady małego, starego, chyba kilkanaście lat mającego kompakcika, z którego wszyscy dookoła się naśmiewają i nazywają go "elektronicznym złomem". Cyknąłem sobie zdjęcie.

 

pict8959a.jpg

 

Ale jakiś namiocik czy "warunki optymalne" to chyba zrobiłeś. Zwykłe cyknięcie to to nie jest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcesz sprzedać tego Seiko? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jakiś namiocik czy "warunki optymalne" to chyba zrobiłeś.

Namiocik nie, ale "warunki optymalne" tak. Świadome operowanie światłem. Bardzo silna lampa (nie błyskowa). Światło skierowane nie bezpośrednio, tylko odbite od białej ściany. Zegarek ułożony na czarnym płótnie. Korekcja ekspozycji ze dwie trzecie działki na minus, tak aby zgubić szczegóły w czerni, czyli jakby zawiesić obiekt w "kosmosie". Stary aparat uczy pokory, bo jego matryca nie jest taka jak dzisiejsze, w których czułości liczone są w tysiącach ISO. Tutaj maksimum to 320iso, przy czym dobra jakość/ostrość jest na 50iso, na 100iso jest już taka sobie, a powyżej jest prawie bezużyteczna, gdyż masakruje zdjęcie. To zmusza do zafixowania aparatu na 50iso. A z kolei tak mała czułość zmusza fotografa do myślenia nad "warunkami optymalnymi", czyli właściwym oświetleniem, kompozycją, kątem padania oświetlenia itd itp..

 

 

Zwykłe cyknięcie to to nie jest :)

A widzisz, to jest charakterystyczne, typowe i znamienne dla rewolucji cyfrowej. Cyka się miliony zdjęć, byle szybko, byle dużo, byle jak... i nazywa się to "zwykłym cyknięciem". W dawnych czasach ludzie nie mogli sobie na to pozwolić. Każde "cyknięcie" to było konkretne zużycie kliszy, a żeby obejrzeć faktyczny rezultat to trzeba było zdjęcie wywołać (samemu lub zanieść do laboratorium) zrobić odbitkę na odpowiedniej wielkości papierze. Proces nie był szybki i łatwy, więc żadne cyknięcie nie było "zwykłym cyknięciem", każde cyknięcie musiało być "optymalne". Tak czy inaczej, nie robiło się zdjęć na zasadzie "cyknę 100 razy, może jedno fajnie wyjdzie a resztę skasuję.." A to zmuszało ludzi do myślenia. Człowiek zanim zdecydował się nacisnąć spust migawki, to dziesięć razy się zastanawiał czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Czy oświetlenie jest właściwe, czy tło, czy kompozycja jest dobra, czy ustawienia aparatu są dobre? A może by coś jeszcze zmienić, może światło puścić pod innym kątem, albo samemu ustawić się inaczej w stosunku do światła?

Więc można powiedzieć że z jednej strony wszystko było trudniejsze, ale z drugiej strony zmuszało to ludzi do większej staranności i przykładania się do nauki.

Jeżeli w dzisiejszych czasach szybkości i bylejakości, nagle pojawia się ktoś, kto po staroświecku nie strzela fotek na wyścigi, tylko pięć czy dziesięć razy się zastanawia zanim naciśnie spust migawki, to nagle nazywany jest "mistrzem", choć w dawniejszych czasach byłby nazywany po prostu zwykłym fotografem :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic, jako stary analogowiec powiem: masz u mnie piwo z beczki :)

Bo już traciłem wiarę w ludzi..


" Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów " - S.Lem

" Naród wspaniały, tylko ludzie k_rwy " - Marszałek J.Piłsudski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek zanim zdecydował się nacisnąć spust migawki, to dziesięć razy się zastanawiał czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Czy oświetlenie jest właściwe, czy tło, czy kompozycja jest dobra, czy ustawienia aparatu są dobre? A może by coś jeszcze zmienić, może światło puścić pod innym kątem, albo samemu ustawić się inaczej w stosunku do światła?

Było też można ustawić aparat na robienie zdjęć "z biodra", jeżeli dobrze pamiętam w średniej klasy aparacie było to: film 100din, przesłona f-8, migawka minimum 1/100. Głębia ostrości wychodziła wtedy na nieskończoność, a warunki ekspozycji obejmowały średnie warunki dzienne, ale nikt nie robił tego po to, żeby napstrykać zdjęć do kosza, a jedynie tylko, żeby uchwycić szybko następujące po sobie zjawiska.

 

 

Więc można powiedzieć że z jednej strony wszystko było trudniejsze, ale z drugiej strony zmuszało to ludzi do większej staranności i przykładania się do nauki.

Jeżeli w dzisiejszych czasach szybkości i bylejakości, nagle pojawia się ktoś, kto po staroświecku nie strzela fotek na wyścigi, tylko pięć czy dziesięć razy się zastanawia zanim naciśnie spust migawki, to nagle nazywany jest "mistrzem", choć w dawniejszych czasach byłby nazywany po prostu zwykłym fotografem :)

Powiem tak, artystów fotografików pewnie było wtedy tylu co i obecnie, ale zwykłemu fotografowi amatorowi, było wtedy dużo bliżej do miana artysty niż teraz.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak. Fotografia reporterska swoją specyfikę miała i ma B) Tam nie zawsze jest czas na długie "myślenie". Czasami trzeba działać w/g wypracowanych schematów. Dość szerokie obiektywy, wyższe przesłony, focus hiperfokalny itp

 

ps. normalnie temat mógłby być zamknięty po 5 minutach, ale OT się ciekawsze zrobiło niż temat główny ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps. normalnie temat mógłby być zamknięty po 5 minutach, ale OT się ciekawsze zrobiło niż temat główny ;)

 

Zdecydowanie ;)

Świat analogowy w pewnym sensie wymuszał na ludziach myślenie, cyfrowy ich z tego myślenia zwalnia.

Strzelę 100 fotek - ze 2 sie na fb nada...

Skopiuje i wkleję co w ręce wpadnie i gugiel wyrzuci - zainteresowany zawsze cóś z tego wybierze...

 

Na szczęście nie wszystkich to dotyka. Przynajmniej na razie ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łatwizna juz jest tak powszechna niemal we wszystkich dziedzinach ze.....milo sie Was czyta koledzy ;)

No i oglada zdjecia...."Seiko"


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez alex_k
      Sprzedam:
       
      Rolex Explorer II ref. 226570 black dial
       
      Zegarek kupiony przeze mnie w salonie W. Kruk. Zegarek założony kilkanaście razy. Nie widzę na nim właściwie śladów użytkowania, ale jeśli są to minimalne - być może ktoś bardziej dokładny przy oględzinach coś znajdzie. W skali forumowej oceniłbym 9/10. Wiem, że to kwestia gustu, ale dla mnie czarna tarcza w tym wypadku wygląda lepiej niż biała, jest super.
      W razie potrzeby podeślę więcej zdjęć na maila.
       
      Odbiór osobisty Bielsko-Biała/Tychy
       
      Pełny zestaw z dowodem zakupu, jak na załączonych zdjęciach. 
       
      Cena  43 500 zł.










    • Przez TonyMega
      Dzień dobry.
      Mam pytanie. Czy poniższy zegarek Omega Seamaster Aqua Terra jest oryginalny? Jestem trochę zielony w tym temacie i pytam z czystej ciekawości. Przeglądałem z ciekawości OLX i natrafiłem na taką ofertę. Czy jest autentyczna i warta uwagi?
      image;s=1000x700(3).webpimage;s=1000x700(5).webp
    • Przez alex_k
      Sprzedam:
       
      Rolex Explorer II ref. 226570 black dial
       
      Zegarek kupiony przeze mnie w salonie W. Kruk 7/10/2022 roku. Zegarek noszony wyjątkowo sporadycznie, nie częściej niż 1-2 razy w miesiącu. Nie widzę na nim właściwie śladów użytkowania, ale jeśli są to minimalne - być może ktoś bardziej dokładny przy oględzinach coś znajdzie. W skali forumowej oceniłbym 9/10.  Zdjęcia są nieobrabiane poza usunięciem numeru seryjnego, część zdjęć robiona w 50MP i na zbliżeniu widać trochę pojedynczych drobinek kurzu, na żywo ich nie dostrzegłem. W razie potrzeby podeślę więcej zdjęć na maila.
       
      Odbiór osobisty Śląsk, Małopolska. 
       
      Pełny zestaw z dowodem zakupu, jak na załączonych zdjęciach. 
       
      Cena 46 500  43 500 zł.



















    • Przez Lewy91
      Dzień dobry,
       
      Jak w tytule, kupię nowe Pepsi na oyster , może być w stanie Like New. Rozważę również Sprite na oyster. 
    • Przez karol1302
      Cześć,
      na sprzedaż zegarek Rolex Sea-Dweller 4000 116600 z prywatnej kolekcji.
      Drugi właściciel, zegarek w pełnym sklepowym komplecie, nigdy nie polerowany i nigdy nie serwisowany.
      Zegarek nosi normalne ślady użytkowania, jednak jest jednym z wielu, stąd jego stan określam spokojnie na 8 w skali forumowej.
      Zegarek na punktualnym chodzie około 1 s odchylenia.
       
      Cena 67 tyś, wysyłka lub odbiór zgodnie z dyspozycjami kupującego.














×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.