Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

smolak

GW- 9200 Riseman awaria

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Czy to możliwe, że w zegarku wyprodukowanym w 2012 roku, zakupionym z pół roku temu bateria uległa rozładowaniu?? Jakoś od półtora miesiąca bateria pokazywała Medium, więc w miarę możliwości starałem się go wystawiać na światło, czy to przy oknie czy pod lampką. Ale dzisiaj mam już status LOW i część funkcji nie działa.

Czy to może być efekt słabego oświetlenia w ciągu dnia, czy po prostu bateria jest felerna?? Gdzieś czytałem, że ten zegarek bez światła jest w stanie wytrzymać z pół roku. Ale w moim przypadku to się chyba nie sprawdziło.

 

Reklamować?? W sklepie?? A jeśli tak to na co zwrócić szczególną uwagę?? Za wszelkie rady dzięki serdeczne.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie reklamowac, albo nie działa ładowanie światłem albo uszkodzony jest akumulator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypnij go gdzieś na balkonie na cały dzień

żadne sztuczne światło nie niesie tyle energii, żeby go dobrze naładować

minus jest taki, że dziennego teraz też mało a dodatkowo mróz

jeżeli to nie pomoże to tylko wymiana serwisowa akumulatora

 

a czy jest możliwe?

możliwe jest, że akumulatora był stary

możliwe, że cały zegarek gdzieś leżakował

możliwe jest, że nosiłeś go pod mankietem, odkładałeś byle jak i byle gdzie i miała za mało światła

a co za tym idzie nie miał się jak naładować, lub kiepskie ładowanie uszkodziło akumulator

lub nie działa moduł ogniw słonecznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Były takie dni, że od samego rana kiedy było słońce to leżał sobie na kaktusie przy oknie i miał się ładować. Czasami cały weekend. Ale jak już spadł do poziomu MEDIUM to ani razu nie udało mi się go ponownie naładować do High.

W tej chwili leży pod lampką jakieś 2 godziny, i niby podskoczyło do Medium. Ciekawe tylko na jak długo. Pewnie jakbym uruchomił pomiar wysokości na godzinę to znowu by się wyładował.

 

A w zasadzie korzystam tylko z barometru od czasu do czasu i stopera. Więc nie jest jakoś specjalnie obciążony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś na forum zgłaszał już taki problem. Reklamuj, bo to najprawdopodobniej wada akumulatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, tak zrobię;d Dam znać co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie miałem problem podobny jakieś 6 miesiecy temu

reklamowałem i wymienili aku (gdzieś na forum czytałem o wadliwej serii aku)

a jesli gwarancja to tylko zibi w przypadku casio i to tylko zakupionego w polsce :-(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj albo jutro podejdę do sklepu.

W każdym bądź razie zegarek wyłączył się na amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku sprawnego akumulatora czas ładowania do poziomu M nie powinien przekroczyć kilku godzin, nawet przy ładowaniu na parapecie w pochmurny dzień. Lampkę lepiej sobie darować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku sprawnego akumulatora czas ładowania do poziomu M nie powinien przekroczyć kilku godzin, nawet przy ładowaniu na parapecie w pochmurny dzień. Lampkę lepiej sobie darować.

 

Dlaczego uważacie że nie ma sensu ładować pod lampką...? zawsze trochę energii to doda, więc nie zaszkodzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda prądu, ilość pozyskanej w ten sposób energii jest znikoma. Sprawny akumulator zadowoli się światłem pozyskiwanym w trakcie codziennej eksploatacji lub leżąc sobie na półeczce gdzieś w jasnym pokoju. Żadne dodatkowe zabiegi nie są potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 0.1

Najlepiej przykleic zegarek do szyby i nie na jeden dzien tylko na wiele dni, jesli akumulator po takim okresie ladowania szybko traci moc tzn. ze jest do wymiany.

Ale oczywiscie ladowac i jeszcze raz ladowac swiatlem dziennym - najlepiej slonecznym i obserwowac jak zachowuje sie aku, serwis to ostatecznosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc zegarek oddałem do serwisu 18 stycznia. Dzisiaj mam go z powrotem. A więc trwało to 3 tygodnie. Info jakie dostałem w karcie serwisowej to:

"Doładowanie akumulatora"

 

W tej chwili naładowany jest na high. Ciekawe tylko jak długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli nic nie wymieniali (może i dobrze)

popatrzyli i oddali

jak będzie trzymał to wyszedłeś na lamera, jak nie to oni ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popatrzyli i oddali

 

Nie pierwszy już raz serwis zibi w ten sposób "naprawił" zegarek. :D

 

Jeśli zegarek wyłączał się mimo ciągłego dostępu do słońca to nie ma szans, by był sprawny i samo doładowanie rozwiązało problem. Te zegarki naprawdę nie potrzebują wiele światła, by normalnie działać. No ciekawe jak będzie to wyglądało, ale zapewne za kilka dni znowu Ci się rozładuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli nic nie wymieniali (może i dobrze)

popatrzyli i oddali

jak będzie trzymał to wyszedłeś na lamera, jak nie to oni ...

 

Dlaczego miałbym wyjść na lamera?? Dlatego, że oddałem zegarek do serwisu?? Ładowałem go na wszelkie możliwe sposoby a mimo to wyłączył się. Gdzie tu lamerstwo??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tak w przenośni było, bo jakoś nie wróżę zegarkowi długiego żywota jak @seven napisał wyżej

(najłatwiej zwalić na użytkownika), ale pożyjemy zobaczymy

jak będziesz musiał kolejny raz odsyłać to na pewno się wkurzysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja dokładnie jak z "naprawą" mudmana jednego kolegi z forum .. również w Zibi .

Ciekaw jestem dlaczego główny polski importer na własne życzenie wyrabia sobie taką fatalną renomę . Szczerze mówiąc gwarancja to jedyne co skłoniłoby mnie do zapłaty tych 30-100*max* PLN więcej za zegarek niżeli od sprzedawcy bez gwarancji Zibi. Patrząc na to jak wspaniale przebiega cały proces i w jak cudowny sposób zegarki są naprawiane - po prostu adekwatnie do czasu jaki na to poświęcają a nie jakieś zbędne ceregiele . -_- aż nóż się człowiekowi otwiera ( w ręce bo z kieszeni dawno wyjęty ) .

I komu tutaj ufać w dzisiejszych czasach jak niby porządna firma robi takie za przeproszeniem gówno ?

Nie chcę Ci źle życzyć ale skoro raz już wzięli na 3 tygodnie i nic nie wymienili etc. to prawdopodobnie problem nie ustąpi - mówię tutaj zarówno o serwisie jak i zegarku .

Czekamy na informację czy cokolwiek uległo poprawie ..

 

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam lekture mojej historii (o niej chyba zreszta wspomina Wojtek): http://zegarkiclub.pl/forum/topic/82296-pancerny-gw-9010-mudman-po-raz-trzci-do-naprawy/ (choc dzis ten watek powinien sie juz nazywac po raz czwarty do naprawy).

 

Co do ladowania, to moj mudman praktycznie w okresie zimowym nie potrafil nigdy doladowac sie do high, zawsze mial medium. Dopiero wiosna lapa high i tak trzymal do pozniej jesieni. Na low nigdy mi nie spadl.

 

Popieram rowniez poprzednie uwagi, ze ladowanie swiatlem sztucznym jest bardzo slabe. Jesli ladowac, to tylko ze slonca. Zwroc rowniez uwage, ze niektore szyby moga mocno powodowac zmniejszenie ilosci generowanego pradu (i nie chodzi to tylko o zaciemnienie szyby), wiec najlepiej byloby ladowac "bez posrednictwa szyby".

 

Ciekawe jak bedzie dalej sprawowal sie Twoj zegarek po wizycie w serwisie. Tymczasowy problem wynikajacy z niewielkiej ilosci swiatla, czy jednak jakas wada ladowania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W okresie zimowym, w naszym klimacie można mieć problem z doładowaniem. Nawet jeśli jest słońce, to świeci ono krótko, jest "słabsze", nisko, przebija się przez grube, wilgotne warstwy atmosfery. Trzeba zadbać żeby jesienią przynajmniej raz porządnie podładować zegarek na High, wtedy jako tako można zimę przetrwać.

Okno też może mieć znaczenie. U mnie w instrukcji stoi, że ładowanie przez okno jest cztery razy dłuższe niż na zewnątrz. A chodzi pewnie o jakieś przeciętne, zwykłe okno. Ktoś może mieć jakieś specjalne okno, z potrójnymi szybami, ze specjalnego szkła jeszcze bardziej tłumiącego promieniowanie itp..

 

Rzecz wydaje się banalna, ale rezultat może być taki, że dawka energii jaką otrzymuje zegarek latem, w pełnym słońcu przez jedną godzinę (kiedy sobie chodzimy w t-shircie)... zimą, przez okno, na taką samą dawkę energii trzeba oczekiwać, być może nawet kilkadziesiąt godzin. A biorąc pod uwagę, że zimą słońce może świecić tylko przez godzinę czy dwie dziennie, to te kilkadziesiąt godzin zamienia się w całe tygodnie oczekiwań. Czyli banał zamienia się w przerażający konkret:

Kilka godzin ładowania latem = ładowanie przez całą zimę

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sytuację najlepiej obrazują ogrodowe lampki solarne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bodajże w instrukcji obsługi jest napisane, że zegarek jest w stanie chodzić przez wiele miesięcy bez dostępu do światła. Zdanie to można między bajki wsadzić. Jest to oczywisty powód do dochodzenia swoich praw w związku niezgodności towaru z umową. A to jest zapisane w ustawie i obowiązuje 2 lata od dnia zakupu. I stroną odpowiedzialną jest nie producent, importer itp. tylko sprzedawca.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 i 4 kupujący może żądać doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy. Jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy.

Jeśli rozładuje się ponownie będę na tej podstawie reklamował zegarek. Mój znajomy pracuje w Miejskim Rzeczniku Konsumenta. Więc takich pisemek i pozwów dziennie to on sporo pisze. I nie macie pojęcia jaka jest skuteczność tego typu pozwów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Smolak

Sytuacja kolegi , który wypowiadał się wyżej ( ODNOŚNIK ) właśnie nam pokazuje , ze straszenie paragrafami nic nie daje.

Na każdy paragraf znajdzie się "kontrparagraf",który go neguje i można tak się kłócić do usranej śmierci. Oddajesz , oni naładują go na high i jeszcze przetrzymają z 3 tygodnie. Oddadzą i problem powróci- oczywiście według nich z Twojej winy.

Naprawiają nieodpłatnie :) i chyba widać jak ... brak słów. Wymiana na nowy nie wchodzi w grę - będą naprawiać go aż Ci się znudzi oddawanie do serwisu :lol: .

Polecam przeczytać temat z odnośnika . :unsure:

Trochę przykra sprawa,że "niezniszczalny" G dostaje taki nóż w plecy od serwisu i zawodzi po naprawie.. w dodatku podczas okresu gwarancyjnego.. <_<

@topic

Podaj nam po ilu dniach / mamy nadzieję tygodniach bądź miesiącach bateria się rozładuje po tej "naprawie" .

Jeśli nie mieszkasz w bloku lub masz tam balkon to może spróbuj go do barierki przymocować na cały dzień w kierunku słońca ? - Ja bym tak próbował naładować bo nic go wtedy nie blokuje .. Jak mieszkasz w domu jednorodzinnym to sprawa ułatwiona bo po wschodzie położysz go gdzieś z drugiej strony domu , żeby dobrze łapał światło.

Z tymi lampkami ogrodowymi to faktycznie najlepszy przykład, dlatego ja w zimę mimo tego,że tego nie cierpię to nie noszę zegarka pod rękawem kurki/płaszcza tylko zawsze na wierzchu, żeby mógł zawsze choć odrobinę liznąć tego światła :D

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko, że pismo od MRzK zrobi na na nich trochę inne wrażenie niż gdyby pisała je osoba prywatna.

Poza tym wtedy ja już nie będę powoływał się na gwarancje producenta tylko na niezgodność towaru z umową. Ato jest coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie Panowie z tą zimą. Nawet instrukcja podaje, że ładowanie przez okno w pochmurny dzień jest tylko około 5x mniej wydajne niż ładowanie bezpośrednio na słońcu, a jak wiadomo, tego typu szacunki w instrukcjach są dość ostrożne i na bazie własnych doświadczeń faktycznie mogę potwierdzić, że jest to szacunek przesadzony. W jeden krótki, zimowy, pochmurny dzień można spokojnie naładować akumulator w 10-20%.

 

Mojego GW-3500B, którego mam już prawie rok, tylko jeden jedyny raz, zaraz po kupnie, ładowałem na słońcu. Słońcu marcowym, czyli jeszcze niezbyt intensywnym, w dodatku przez szybę i to tylko przez godzinę, może dwie. Od tamtej pory nigdy już nie zobaczyłem "M" na wskaźniku naładowania, mimo że od kilku miesięcy zegarek w ogóle nie widział słońca (a w lecie też nie widział go zbyt wiele). Cały czas po prostu leży sobie na półeczce z dostępem do niebezpośredniego światła i to mu wystarcza.

 

To, że przez całą zimę akumulator nie jest w stanie naładować się do poziomu High, nawet pomimo specjalnych zabiegów (które w przypadku sprawnego akumulatora są całkowicie zbędne) może już świadczyć o tym, że nie jest w stu procentach sprawny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.