Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kiniol

O WDZIĘKACH MARYNY...

Rekomendowane odpowiedzi

Janek, wiem że Ty masz nieograniczone możliwości w dostępie do archiwów i będę się z Tobą kontaktował w tej sprawie. Jest na terenie Niemiec archiwum w którym są przechowywane zrabowane przez Niemców w całej Europie archiwa i podobno Mormoni już zakończyli ich ewidencję fotograficzną. Ale żeby skorzystać z zasobów archiwalnych Mormonów trzeba bardzo dokładnie znać nazewnictwo i pisownie miejscowości, nazwisk i imion z określonego wieku. Inaczej ich system komputerowy nie znajdzie.  A dla mnie dostęp do archiwów Mormonów nie stanowi problemu. 

 

Edit. Zapiski w księgach kościelnych na "moim" terenie były zapisywane te najstarsze w języku łacińskim te trochę młodsze w języku niemieckim, a są i takie księgi gdzie proboszcz pisał raz po niemiecku raz po łacinie. Mój Ojciec nie miał z tym problemu bo znał bardzo dobrze niemiecki i łacinę. 

Najpierw trzeba okreslic  czego  szukamy,pozniej internet, archiwa,ja  pisze  do  nich ,dzwonie ,Francja ,Niemcy ,Szwecja(bardzo  duzo  z Warmii  i Mazur) itp.Rzadko sie zdarza  zeby gdzies  kupic ksiegi  koscielne,sa  z reguly  w archiwach,ja mam np  jedna oryginalna ksiege zgonow,narodzin i slubow z malej gminy  kolo Waterloo  z  lat 1620-1700 .Cos  pieknego.


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Księgi z mojej parafii są w trzech archiwach, we Włocławku, Pelplinie i Toruniu. Najłatwiejszy dostęp mam w Pelplinie, bo tam mój ziomal ksiądz jest profesorem. We Włocławku od kilku już lat świeckim ksiąg nie udostępniają, trzeba zapłacić i szukają sami, liczą godziny i płaci się za godzinę szukania. W Toruniu archiwaliów jest najmniej i są tylko archiwa najmłodsze i w sumie najbardziej dostępne, ale tylko za pośrednictwem miejscowego proboszcza. 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Księgi z mojej parafii są w trzech archiwach, we Włocławku, Pelplinie i Toruniu. Najłatwiejszy dostęp mam w Pelplinie, bo tam mój ziomal ksiądz jest profesorem. We Włocławku od kilku już lat świeckim ksiąg nie udostępniają, trzeba zapłacić i szukają sami, liczą godziny i płaci się za godzinę szukania. W Toruniu archiwaliów jest najmniej i są tylko archiwa najmłodsze i w sumie najbardziej dostępne, ale tylko za pośrednictwem miejscowego proboszcza. 

No  to  masz  ulatwiony  dostep.Zazdroszcze  Ci  ale  musze  powiedziec  ze Kiniol to  mial  farta ze znalezieniem  grobow  swoich  przodkow .


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zmieńmy temat bo nas stąd wysiepią.  :D  :D

 

Kto z Was robił masło. :D  W mojej młodości to było moje zajęcie.  :) Zbierało się śmietanę z mleka wlewało do kanki albo do masielnicy i się tłukło tak ze 30 czasem nawet 40 minut. Masielnica była lepsza bo się tłukło trzonkiem góra dół, kanka gorsza bo się tłukło na boki i ręce bolały. Póżniej się wygniatało maślankę i dodawało czosnek i masełko było takie że palce lizać. :D

A zimna maślanka jeszcze lepsza.  :D


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja  robilem maslo w  drewnianej  maselnicy,centerfuge  mam po dziadku(ale  po  moim  nie  po  tym  z  forum  :P )  do  dzisiaj w  domu ,mlocilem zboze  cepami  jeszcze ale  tylko  niewielkie  ilosci  jak sie polozylo  po  przejsciu burzy i  Ojcu bylo szkoda  tak  zostawic a  wogole  to kiedys  bylo ciekawe  zycie na wsi  ....Woda  ze studni ,ziemniaki z ogniska,chleb pieczony  w piecu chlebowym  na lisciach chrzanu,piwo  domowe  z  jalowca ...


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masło w masielnicy i ja za smarkatej jeszcze robiłam, ręce mdlały ;-)

Ja z kuzynka jako udeptywaczki kapusty w beczce robiłyśmy.

Ziemniaki z ogniska też.. niedojrzałe truskawku z pola, marchew prosto z ziemi - wystarczyło piasek wypluć ☺, jaj po krzakach szukać bo nioski błądziły.

Kto spał na siennikach z siankiem, które w dupkę kłuło?

Kto rwał mlecz dla królików i pokrzywy dla świń i indyków? Komu gąsior zadek przyszczypał?

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No  to  masz  ulatwiony  dostep.Zazdroszcze  Ci  ale  musze  powiedziec  ze Kiniol to  mial  farta ze znalezieniem  grobow  swoich  przodkow .

Dziecko znalazło... w necie..

.https://polska-org.pl/4902669,Wroclaw,Grobowiec_rodziny_Goldenring.html

 

Marian, przy takim spadzie i wodzie w granicach 0.8-1 m3/h, można dobrze żyć... Mogę pomóc w budowie elektrowni wodnej, gdyż od tego zacząłem moją przygodę z dorosłym życiem... Z tego co piszesz, to turbina Francis'a w "kolanie". Umiejscowienie turbiny pomiędzy wodą górną, a dolną ma jedynie znaczenie w wypadku zrywania słupa dolnej wody, bo występuje kawitacja łopatek wirnika, gdy turbina jest zbyt wysoko. Gdy jest zbyt nisko może następować tłumienie wypływu z dyfuzora do wody dolnej. 

https://www.odnawialne-firmy.pl/wiadomosci/pokaz/1,turbina-francisa-budowa-i-zasada-dzialania

 

Ta turbina stosowana jest przy spadach netto większych niż 10m... Wirnik zamontowany jest w spirali...

W Twoim młynie jest otwarta komora i wspomniany Francis w "kolanie".

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masło robi moja żona od czasu do czasu , bo sąsiad ma 15 krów i dwa razy w tygodniu bierzemy świeże mleko  ;) . Za moją działką jest z 25 ha łąki wiec się tam pasą... Nasze pierwsze spotkanie skończyło się awanturą bo pies wyleciał na łąkę i o mało nie skończył na widłach. ;)

Na rogu z 500m ode mnie mieszkają stare dziadki (jak mówią w okolicy) mają studnię, z niej biorą wodę , nie są podłączeni do sieci elektrycznej , chałupa stara drewniano ceglana z doklejoną stodołą, wychodek na dworze. O ziemniakach z ogniska nie powiem , od czasu do czasu sami jadamy z solą i tymże zrobionym masłem... 

Jak się robi ciemno to jest ciemno i głucho w domach z rzadka pali się światło. 

Wieś panie, wieś, choć zadbana. 

Dobrze mi tu i nie chce mi się stąd już nigdzie ruszać ... 

:rolleyes:


Ps wszystkie zegary na chodzie przestawione , u mnie 21:30  ;)  :D


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masło robi moja żona od czasu do czasu , bo sąsiad ma 15 krów i dwa razy w tygodniu bierzemy świeże mleko  ;) . Za moją działką jest z 25 ha łąki wiec się tam pasą... Nasze pierwsze spotkanie skończyło się awanturą bo pies wyleciał na łąkę i o mało nie skończył na widłach. ;)

Na rogu z 500m ode mnie mieszkają stare dziadki (jak mówią w okolicy) mają studnię, z niej biorą wodę , nie są podłączeni do sieci elektrycznej , chałupa stara drewniano ceglana z doklejoną stodołą, wychodek na dworze. O ziemniakach z ogniska nie powiem , od czasu do czasu sami jadamy z solą i tymże zrobionym masłem... 

Jak się robi ciemno to jest ciemno i głucho w domach z rzadka pali się światło. 

Wieś panie, wieś, choć zadbana. 

Dobrze mi tu i nie chce mi się stąd już nigdzie ruszać ... 

:rolleyes:

Ps wszystkie zegary na chodzie przestawione , u mnie 21:30  ;)  :D

Ja dzisiaj moje ostatnie dzieło mokronoskie też już przestawiłem...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziecko znalazło... w necie..

.https://polska-org.pl/4902669,Wroclaw,Grobowiec_rodziny_Goldenring.html

 

Marian, przy takim spadzie i wodzie w granicach 0.8-1 m3/h, można dobrze żyć... Mogę pomóc w budowie elektrowni wodnej, gdyż od tego zacząłem moją przygodę z dorosłym życiem... Z tego co piszesz, to turbina Francis'a w "kolanie". Umiejscowienie turbiny pomiędzy wodą górną, a dolną ma jedynie znaczenie w wypadku zrywania słupa dolnej wody, bo występuje kawitacja łopatek wirnika, gdy turbina jest zbyt wysoko. Gdy jest zbyt nisko może następować tłumienie wypływu z dyfuzora do wody dolnej. 

https://www.odnawialne-firmy.pl/wiadomosci/pokaz/1,turbina-francisa-budowa-i-zasada-dzialania

 

Ta turbina stosowana jest przy spadach netto większych niż 10m... Wirnik zamontowany jest w spirali...

W Twoim młynie jest otwarta komora i wspomniany Francis w "kolanie".

Mój kolega ma wodną elektrownię na dopływie Drwęcy. Sam załatwiał wszystkie papiery, całą dokumentację i wszystkie zezwolenia, wykorzystuje jaz i turbinę po starym poniemieckim młynie. Ma tą elektrownię już chyba ponad 20 lat. Rozmawiałem z nim w tym roku latem i  mówił że co roku jest coraz gorzej, bo co chwilę zakład energetyczny zmienia warunki umowy i stawki. Jak otwierał to mówił że z tego można było dobrze żyć, obecnie jest marnie. Ale on jest z tego samego rocznika co ja, więc mówi że dociągnie do emerytury i póżniej będzie traktował dochód ze sprzedaży prądu jako dodatek do emerytury. Tłumaczył mi na czym polegają te ciągłe zmiany, ale żeby to opisać to musiałbym napisać duży elaborat. 

 

Jak będę w najbliższym czasie na ojcowiżnie to zrobię trochę zdjęć jazu, turbiny i koła pasowego z drugiej strony wału turbiny. Obecny właściciel zamontował generator i chciał produkować prąd ale nie dogadał się z zakładem energetycznym i sprawa upadła. 

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze są domy bez prądu? LES - ale Wy nie mieszkacie w konopielkowych TAPLARACH? ;-)

 

Swoje tykocie rano bede hamować na godzinę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze są domy bez prądu? LES - ale Wy nie mieszkacie w konopielkowych TAPLARACH? ;-)

 

Swoje tykocie rano bede hamować na godzinę

W ścisłym centrum Warszawy cała masa ludzi żyje bez prądu i bieżącej wody. Wodę noszą z podwórkowej studni albo miejskiego kranu. Sam bym w to nigdy nie uwierzył, ale dwa lata temu byliśmy z synem w takiej kamienicy i widzieliśmy to na własne oczy.  :)  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocławska Politechnika prowadzi studia z zakresu inżynierii odnawialnych źródeł energii. Kiedy trafiają do mnie na badanie studenci mający tam się uczyć pytam ich zwykle, dlaczego wybrali taki wydział w kraju, gdzie robi się dużo, by takowe zdławić (daruj, cenzuro). Większość odpowiada, że planuje eksportować siebie i swoją wiedzę...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ścisłym centrum Warszawy cała masa ludzi żyje bez prądu i bieżącej wody. Wodę noszą z podwórkowej studni albo miejskiego kranu. Sam bym w to nigdy nie uwierzył, ale dwa lata temu byliśmy z synem w takiej kamienicy i widzieliśmy to na własne oczy.  :)  

 

Chałupka ze studnią z rogu ... fajna no nie  ;)

zdjęcie z googli ...

post-92919-0-77329800-1540675482_thumb.jpeg

post-92919-0-44261700-1540675762_thumb.jpeg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega ma wodną elektrownię na dopływie Drwęcy. Sam załatwiał wszystkie papiery, całą dokumentację i wszystkie zezwolenia, wykorzystuje jaz i turbinę po starym poniemieckim młynie. Ma tą elektrownię już chyba ponad 20 lat. Rozmawiałem z nim w tym roku latem i  mówił że co roku jest coraz gorzej, bo co chwilę zakład energetyczny zmienia warunki umowy i stawki. Jak otwierał to mówił że z tego można było dobrze żyć, obecnie jest marnie. Ale on jest z tego samego rocznika co ja, więc mówi że dociągnie do emerytury i póżniej będzie traktował dochód ze sprzedaży prądu jako dodatek do emerytury. Tłumaczył mi na czym polegają te ciągłe zmiany, ale żeby to opisać to musiałbym napisać duży elaborat. 

 

Jak będę w najbliższym czasie na ojcowiżnie to zrobię trochę zdjęć jazu, turbiny i koła pasowego z drugiej strony wału turbiny. Obecny właściciel zamontował generator i chciał produkować prąd ale nie dogadał się z zakładem energetycznym i sprawa upadła. 

Mialem  pracownika  ktorego rodzina  posiada  elektrownie  wodne od  kilku  pokolen,niestety polskie  prawo  wodne,energetyczne  nie  pozwala zaplanowac   i  zrobic  dobry  biznesplan,zbyt czeste  zmiany  warunkow  sprzedazy pradu do  sieci  po  cenie  oczywiscie  nizszej niz  sam  kupujesz,ale  do  pewnego momentu  mocy  generatora  ze  zrodla  odnawialnego mozna wykorzystywac  na wlasna dzialalnosc;pozniej trzeba podpisywac  przymusowa  umowe,czesc  konsumujesz ,za czesc  dostajesz  kase,ja planowalem u  siebie  Ogniwa  fotowoltaiczne  na  obrotnicy  podozajace  za  sloncem .W dobie szybkiego postepu  ogniwa  ktore chcialem kupic  ,disiaj sa  juz  przestarzale,pojawiaja  sie coraz  sprawniejsze ;

polacy  maja na tym polu ciekawe doswiadczenie  i  chyba nawet  wynalezli  nowy  ksztalt do  elektrowni wiatrowych ,pionowe  turbiny o zmiennym  przekroju.

Jechalem kiedys  przez warmie i trafilem  na stary mlyn wodny z 1700  roku ,obok staw ,piekny widok .


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega ma wodną elektrownię na dopływie Drwęcy. Sam załatwiał wszystkie papiery, całą dokumentację i wszystkie zezwolenia, wykorzystuje jaz i turbinę po starym poniemieckim młynie. Ma tą elektrownię już chyba ponad 20 lat. Rozmawiałem z nim w tym roku latem i  mówił że co roku jest coraz gorzej, bo co chwilę zakład energetyczny zmienia warunki umowy i stawki. Jak otwierał to mówił że z tego można było dobrze żyć, obecnie jest marnie. Ale on jest z tego samego rocznika co ja, więc mówi że dociągnie do emerytury i póżniej będzie traktował dochód ze sprzedaży prądu jako dodatek do emerytury. Tłumaczył mi na czym polegają te ciągłe zmiany, ale żeby to opisać to musiałbym napisać duży elaborat. 

 

Jak będę w najbliższym czasie na ojcowiżnie to zrobię trochę zdjęć jazu, turbiny i koła pasowego z drugiej strony wału turbiny. Obecny właściciel zamontował generator i chciał produkować prąd ale nie dogadał się z zakładem energetycznym i sprawa upadła. 

Typowe polskie gadanie... Mój serdeczny kolega ma elektrownie na Prośnie i bardzo sobie chwali. Świetne warunki, energetyka nie grymasi, bardzo fajne stawki... Zyje jak pączek w maśle. Kręci 150-200kW i buduje kolejne elektrownie na terenie Górnego Śląska... Na początek trzeba trochę pozałatwiać, studium oddziaływania na środowisko, pozwolenie wodno-prawne, projekty i uzgodnienia przyłącza, jest latania z pół roku ale warto... Jaką moc generuje elektrownia kolegi?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu wystawa piękności, cuda i cudeńka. Niestety nie byłam - syn mógł naocznie podziwiać.

..

..

post-104610-0-82274900-1540748686.png

post-104610-0-57302300-1540748704.png

post-104610-0-60824600-1540748738_thumb.jpg

post-104610-0-73027000-1540748826_thumb.jpg

post-104610-0-31760800-1540748938_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubie stare samochody ,takim  jechal  moj syn  do  slubu  niedawno ...

post-27388-0-35785200-1540749955_thumb.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma starego samochodu, za którym bym się nie obejrzała..nawet za maluszkiem choć kiedyś straszliwie działał mi na nerwy..psuł się kilka razy dziennie ;-)

Janekp - fan-ta-sty-czny! :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualne ?

Chyba tak ... :wacko:  ;)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze, przecież wiesz...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się wpis jednego młodziaka pod utworem ... 

post-92919-0-95052700-1540811650_thumb.jpg


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytania aktualne, jeszcze bardziej wyraziste jakby... "o którą Polskę"?

A odpowiedzi jeszcze bardziej trudne, aż bolesne...

 

Ma rację "komentator" - szczyty "kurtury" to papka Dodo-Elektrodowa, Rozenkowo-Siwcowa klasa ekstra, na wyżynach popularności, a hitem są rozprawki na temat falbanki z gaci tychże wyżej :-/

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co się dzieje obecnie to koszmar... jakieś Farne Podsiadła i inne margarety minety... Jedynie dr. Misio daje radę...i ewentualnie nową płytę Nosowskiej, chyba sobie zakupię.


Lubie stare samochody ,takim  jechal  moj syn  do  slubu  niedawno ...

To jest Packard?

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.