Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

chrono-craze

Najbrzydsze zagarki w Waszych kolekcjach

Rekomendowane odpowiedzi

Przegladajac Forum zegarkowe niesposob nie zauwazyc ze istnieja tu najprzerozniejsze watki, w ktorych nacisk polozony jest na pozytywne strony posiadanych przez Forumowiczow zegarkow.

Ale istnieja przeciez (tak mi sie przynajmniej wydaje) w posiadaniu kazdego z nas zegarki, ktore z takich czy innych wzgledow lubimy najmniej a nawet uwazamy za wrecz brzydkie ale ktorych nie mamy zamiaru sie pozbywac bo stanowia one nieodlaczna czesc naszych zegarkowych kolekcji (majac tu na mysli siebie zakladam ze moze byc tak rowniez i w przypadku wielu z Was). Jesli wiec jest tak rowniez i w Waszym przypadku to rozpoczalem ten watek aby prezentowac w nim przyklady takich posiadanych przez Was 'brzydkich'/'ohydnych' w Waszym mniemaniu czasomierzy.

 

Zaczne od siebie, prezentujac dwa z takich bedacych czescia mojej kolekcji zegarkowej brzydkich (w mojej opinii) czasomierzy; pierwszy to Maurice Lacroix z mieszanina markerow ktorej czescia sa rzymskie cyfry i ktorych w roli markerow nienawidze (a juz szczegolnie gdy rzymskie cyfry sa w kombinacji albo z arabskimi, albo z jakimimikolwiek innymi rodzajami markerow):

 

mauricelacroixautomatic.jpg

 

Drugi taki okaz posiadanej przeze mnie brzydoty zegarkowej to Sector 'open heart' czyli model czasomierza ktory bardziej ohydny juz chyba byc nie moze (no, moglby taki 'open heart' okaz byc jeszcze brzydszy gdyby jeszcze przy tym posiadal rzymskie cyfry lub mieszanke tychze z czyms innym za markery :D ):

 

sector1.jpg

 

To tyle z ohydek bedacych czescia mojej kolekcji zegarkowej.

Ciekaw jestem Waszych (w Waszym odczuciu) 'ohydek' lub najmniej ciekawych w posiadanych przez Was zegarkowych kolekcjach egzemplarzy i czy sa one w stanie (i jesli sa, to dlaczego) pobic swoja brzydota zaprtezentowane przeze mnie 'ohydy' :D

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te zegarki wcale nie są brzydkie. Nie posiadam takowych ale gdy szukałem nowego zegarka nieraz wpadałem na jakieś wynalazki z tak upstrzonymi tarczami, że nie szło odczytać godziny. Są też taki, które nie mają żadnych cyferek ani indeksów tylko w jakimś kolorze tło na tarczy i dwie wskazówki, więc nie uważam, żeby te zaprezentowane były brzydkie. Mają swój styl ale nie są brzydkie. Z zegarków jakie posiadam, bo rozumiem, że chodzi o prezentację, tych na rękę nie mogę zademonstrować. Mam po dziadkach stare zegarki mechaniczne rosyjskie ale one mi się podobają, no a nowsze które kupowałem do noszenia, to wiadomo że nie wybiera się niczego brzydkiego a za to że jakiś zegarek zawiódł lub rozczarował to nie można mu przypisywać od razu brzydoty. Zatem jako jedyny zegarek będący w moim posiadaniu a najmniej mnie pociągający swoją urodą pozostaje niedziałający zegar ścienny (reklamówka z wyklejoną papierową tarczą z napisem firmy Masterkuk).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doskonale rozumiem Twoj punk widzenia.

Watek powyzszy stworzylem z mysla, ze moga sie komus posiadane zegarki z czasem przestac podobac a nawet, z czasem i w rezultacie rozrostu kolekcji zegarkowej o coraz to nowsze/inne czasomierze, okazac nieciekawe/brzydkie/a-wrecz-ohydne (szczegolnie mam tu na mysli te nabyte w poczatkowej fazie zauroczenia zegarkami) w porownaniu z egzemplarzami sukcesywnie nabywanymi do kolekcji w pozniejszym czasie. Tak przynajmniej jest w mooim przypadku, niektore z zegarkow nabytych w poczatkowej fazie mojego zauroczenia czasomierzami wydaja mi sie obecnie niezbyt ciekawe a niektore (jak te dwa powyzsze w poczatkowym moim wpisie) uwazam nawet za brzydkie zeby nie powiedziec ohydne. Powodem zapoczatkowania przeze mnie tego watku jest moja ciekawosc czy w przypadku innych kolekcjonerow zegarkow jest podobnie jak stalo sie z uplywem czasu ze mna.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten ML jest bardzo ładny, elegancki. Mógłbym posiadać takowy model w swojej kolekcji. Co do drugiego, masz rację - zwłaszcza ta dziura w cyferblacie.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie ten ML nie podoba. Mam go bo mam (bo jest on czescia mojej zegarkowej kolekcji), ale do tego stopnia przestal mi sie on podobac, ze teraz wydaje mi sie on wrecz ohydny i na pewno bym obecnie takiego stworka nie kupil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale najwidoczniej masz do nich niemały sentyment skoro nie poszły jeszcze do ludzi;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wódz macha ręka w takt uplywajacych sekund. Ale o zegar dbam, bo to prezent od przyjaciela z Forum.

post-1801-0-37228400-1360870894_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa, że wziąłem ze sobą pare zegarków, żeby wymienić baterie, o to jeden z nich :)

 

post-27475-1360870985,5023_thumb.jpg


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sector rzeczywiście uroda nie grzeszy:) natomiast ML wg Mnie wygląda normalnie, mogłbym takiego spokojnie nosić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wódz macha ręka w takt uplywajacych sekund. Ale o zegar dbam, bo to prezent od przyjaciela z Forum.

Super :D Czegoś takiego jeszcze nie widziałem :)


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna bransoleta w Tissocie :)


Krystian "KriSu"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał, aż taki tragiczny nie jest . Ważne że kolor nie schodzi !:D


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, Carlito, ten Twoj Tissot przy moim Sectorze to prawdziwy dyrektor :D

 

 

Jedrek_38, swietny jest ten 'wodz' (bije na glowe takie potworki jak 'mickey mouse' i 'ronald mcdonald' .. :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tissot brzydki, ale mam do niego sentyment, zegarek z historią :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja może nie tyle z gatunku najbrzydszych, ale najbardziej bezsensownie odjechanych ;)

Ma to swój urok, ale praktyczne używanie jest utrudnione.

 

1. Counterclockwise

Zegarki chodzące odwrotnie

Poniżej nie jest za dziesięć dziesiąta, tylko kurna dziesięć po :D

1126289977yT3f5R.jpg

 

 

2. Decimal watch

System czasu stosowany przez starożytnych Egipcjan. Wprowadzony również we Francji podczas rewolucji (zniesiony później przez Napoleona). Cała doba (dzień i noc) dzieli się na 10 godzin. Każda godzina na 100 minut i każda minuta na sto sekund.

Na poniższej fotografii (skądinąd ładny Nienaber) w przeliczeniu na nasz system jest godzina około 4:40 rano, ale konia z rzędem temu, kto potrafiłby to na bieżąco i na szybko dokładnie sobie przeliczać ;)

 

dezimaluhr8.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój najbrzydszy brzydal

 

dsc0061ak.jpg

 

ale potrafi być też tak fajny dla mnie:

 

dsc0048q.jpg

 

dsc0062ah.jpg


Marek

Drugie hobby - oo SUZUKI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te z rączką od pompy przy koronce wrzucajcie.

Jak leci ;)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wódz doskonały! Jędrek gdzie można taki nabyć ? ;)

Najpiekniejsze jest to, ze darczynca przywiozl go prosto z Chin. Byl jeszcze cieplutki jak go dostalem. Dommir ma taki sam, o ile go do tej pory nie zepsul -)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tissot brzydki, ale mam do niego sentyment, zegarek z historią :)

Wyrywało się panienki na imprezkach ?:D:D


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to jeszcze jak :D


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tissot brzydki, ale mam do niego sentyment, zegarek z historią :)

 

Chyba prezent od kobiety tak po jego wyglądzie patrząc :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był to mój pierwszy "poważny" zegarek, jeszcze za czasów szkolnych, a dostałem go od ówczesnego teścia, taty mojej pierwszej miłości :)

 

EDIT : w zasadzie to go odkupiłem za czapkę gruszek. Pamietam, że niedługo potem kupiłem jeszcze jednego "złotego" Tissota, automatica! :)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był to mój pierwszy "poważny" zegarek, jeszcze za czasów szkolnych, a dostałem go od ówczesnego teścia, taty mojej pierwszej miłości :)

 

EDIT : w zasadzie to go odkupiłem za czapkę gruszek. Pamietam, że niedługo potem kupiłem jeszcze jednego "złotego" Tissota, automatica! :)

 

No to blisko byłem! :D

 

Nie no zegarka o takiej historii (za taką cenę) nie można sprzedawać ;)

Zwłaszcza jak od niego zaczęła się przygoda!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał, nauczycieli nie kuło w oczy to, że uczeń ma złoty zegarek ?


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.