Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

A. ...wski

prośba do expertów o expertyzę (nie expresową)

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór.

Od kilku miesięcy podglądam „na sępa” to forum i muszę przyznać, że moja wiedza o zegarkach rozwinęła się wskutek tego zgoła zastraszająco. Wielkie zasługi ma pod tym względem zwłaszcza 4 panów (nie powiem których, bo mogę od razu na wstępie obrazić pozostałych – którzy zresztą też miewają zasługi :( ).

 

A teraz wreszcie postanowiłem się „wkręcić” do forum w celach całkowicie egoistycznych, licząc na fachową i bezinteresowna pomoc. Otóż planuję latem tego roku wymienić swój zegarek (przyzwoitego Szwajcara) na Szwajcara innego, co najmniej równie przyzwoitego. Wiem, że to jeszcze mnóstwo czasu, ale potrzebuję pomocy, bo moja decyzyjność całkowicie się rozkraczyła wobec wstępnie wybranych wariantów zakupu.

 

Otóż marzy mi się automat, z prostą i czytelną tarczą (bez żadnych chronografowych „przeszkadzajek”), białą lub srebrną, na pasku, o możliwie klasycznym wyglądzie. Od początku roku mam 7 faworytów, wśród których za nic nie mogę wyłonić tego JEDNEGO: (nie umiem wstawiać zdjęć, ale przecież rozmawiam z expertami! :) )

1.Tissot Heritage Sovereign (z certyfikatem), nr. ref. T.66.1.725.33 - bodaj najwspanialszy wizualnie, no i z COSC, ale chyba nie zwyciężę swojego snobizmu, że „zaledwie” Tissot..., a poza tym szkiełko hesalitowe,

2. Longines Avigation, nr L2.628.473.2 – równie piękny, ale teraz noszę ML, więc Longines, zgodnie z Klubową piramidą prestiżu, też nie bardzo...,

3. Maurice Lacroix Pontos Automatic Gents, nr PT 6048-SS001-130 – wielki, pięknie połyskująca tarcza, no i chyba szklany dekielek (?), tylko że teraz mam odpowiednik takiego modelu, ze „starej” serii,

4. Omega de Ville Prestige, nr. 4800.31.01 – bardzo estetyczny, z certyfikatem, ale chyba kapkę za mały, no i troszeczkę „bezpłciowy” w wyglądzie,

5. IWC Portofino Automatic, nr IW 353309 lub 3533-001 (nie wiem, czym się różnią) – bardzo „czysta” forma graficzna, w nowej edycji przyzwoita średnica - bodajże 38 mm, ale z drugiej strony – niby IWC, ale z tej najniższej półki (nawet na stronie producenta wyrażają się o tej linii „z pewną taką powściągliwością”),

6. IWC Spitfire Mark XV, nr 325313 – bardzo urodziwy, ale denerwuje mnie... „wyszczerbione” zero w liczbie „10” (a klasyczny Mark XV jest tylko czarny, no i z „tępą” wskazówką godzinową),

7. Jaeger-LeCoultre Grande Taille, nr 140.84.20 – hiper prestiżowa marka, no i chyba jako jedyny spośród moich faworytów na własnym werku, ale – czy przypadkiem nie za mdły w wyglądzie?

 

Przepraszam za hamletyzowanie na takim absurdalnym tle, no ale – GDZIE indziej miałbym szukać zrozumienia?

Może ktoś z Was (zwłaszcza jakiś zegarmistrz, albo zwłaszcza aktualny lub były „nosiciel”) wie o jakichś nieznanych mi wadach lub zaletach któregoś z powyższych modeli i pomoże w ukojeniu mojej skołatanej duszy? :)

 

Obiecuję, że moja wdzięczność będzie wyła pod niebiosa!

 

Pozdrawiam


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudny wybór (szczególnie patrzac na rozstrzał cenowy :()

Powtórzę to oklepane zdanie. Idź do sklepu i przymierz je i wybierz ten który Ci się najbardziej spodoba. Nie przejmuj się takimi rzeczami jak prestiz bo najważniejsze aby zegarek wyrażał Ciebie i abyś to Ty się dobrze w nim czół. Myślę, ze nasz test mechaników pokazuje (czyli jakieś wnioski można z niego wyciągnąć :)), że niezależnie od ceny, zegarki mogą chodzić dobrze. Osobiscie wybrałbym albo Tissota (choc bardziej podoba mi się HERITAGE 150th) albo IWC Spitfire Mark XV lub Pontosa (choc zdecydowałbym sie na wersję small seconds) bo mi sie zwyczajnie najbardziej z tej kolekcji podobają. Każdy z nas ma jakies priorytety. Jedni chca aby zegarek był wytrzymały, inni aby miał własny mechanizm itp. Sam musisz okreslić co dla Ciebie jest najważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mark XV Classic nie jest tylko czarny...Thanks to ImageShack for Free Image Hosting

...ale wslazówka godzinowa jest tak samo 'tępa'... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...rzeczywiście JLC Grande Taille jest trochę surowy i mdły ...ale myślę dużo lepszą alternatywą za nie dużo większe pieniądze będzie JLC Master Date

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może zamiast JLC Grande Taille pomyśleć nad Master Ultra Thin'em lub równie prostym, ale z jedną ciekawą "funkcją"- Memovox'em :roll:

Z tych "prostszych" są jeszcze fantastyczny Moon (choć tu już trochę "gęściej" na tarczy) oraz Reveil. Moim faworytem u Jaeger'a jest Hometime z nowym własnym mechanizmem manufaktury- Autotractor'em.

Wszystkie z wymienionych nie odbiegają znacząco ceną od Grande Taille, oczywiście biorąc pod uwagę, że mówimy o JLC :wink:

 

Z pozdrowieniami

Marcin

 

ps. Avigation to fantastyczny zegarek i nie wiem czy faktycznie w tym przypadku "piramida" ma racje :(


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a tutaj z nieco innej beczki...moim zdaniem styl podobny a firma również zacna...ja osobiście mam do niej słabość :(

ulyssenardin6yo.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej ludzie na ziemię !

JLC reveil kosztuje 5400 euro , o UN nawet biję się myśleć,

 

... ja bym Twoją listę tak uporządkował:

 

1. Jaeger-LeCoultre Grande Taille albo nawet bardziej Ultra Thin

2. IWC mark xv - ale napewno nie spitfire

3. Omega i portofino - (właśnie taką omegę mam bo mi się bardziej podobała, ale to prawda - trochę jest za mała a do tego design koperty dodatkowo ją pomniejsza - trafne spostrzeżenie: w portofino przeszkadzał mi również fakt "najgorszego z najlepszych"

4. Pontos ( small seconds mam , i jestem zadowolony - bo ładny design i ręczny naciąg , - nie mam jakiejś szczególnie muślinowej rączki , ale 43mm to już sporo - można jednak wybrać (i Ty wybrałeś) pontosa z kopertą 40mm.)

5.jeżeli tissot to podobnie jak Yargoth wybrałbym raczej HERITAGE 150th - jeśli nie to w tym miejscu znalazł by się Longines.

 

z dużych można jeszcze wymienić Baume&Mercier Classima executives XL z małych nomosa z prostokątnych eternę - mało tu o niej na forum było , no i jeszcze np Oris ... trochę tego jest !

 

wybór bardzo trudny szczególnie przy tak dużej rozpiętości cen, jednak Twoja preselekcja bardzo mi się podobała ! czegokolwiek byś nie kupił będzie to dobra decyzja !

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...ja nie zauwazyłem podstaw aby schodzić na ziemię ...bo z tego co zauważyłem to kolega A. ...wski nie liczy się z kosztami sugerując chociażby JLC :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...ten San Marco Big Date (patrz wyżej) to można już dostać za ok. $2500....więc chyba tragedii nie ma :( ...a teraz coś za ok. $ 40 000 :)

ulyssenardinpc0xz.png

...ale ładny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...jako ,że nie zawsze ten 'tani' zegareczek się ukazuje to może inaczej go przedstawię :(

...oto Ulysse Nardin Perpetual Calendar...

ulyssenardinpc7fv.png

 

...a to wcześniejszy za ok. $2500 ...UN San Marco Big Date

 

ulyssenardin5fz.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezki! :(

 

Nie sadziłem, że moja prośba spotka się aż z takim odzewem expertów!!:shock:

Ostatnią godzinę zużyłem na przeglądaniu w sieci Waszych propozycji, zamiast (zdradzając kapkę z mojego incognito) sprawdzać stosy kolokwiów (czyli przedłożyłem przyjemność nad obowiązek). Bardzo, ale to bardzo dziękuję wszystkim! :)

 

Otóż, muszę wyjaśnić, że idea: „zegarek automatyczny, bez chronografu, jasny, z centralnym sekundnikiem i wyrazistym układem graficznym” jest tym, od czego nie mogę odstąpić. Mianowicie tylko taki zestaw potrafi skutecznie oddziaływać na moją osobowość, harmonijnie łączącą w sobie prywatne gapiostwo i lenistwo oraz zawodowe zabieganie. Więc wszelkie sugestie urozmaicające tarczę, albo proponujące mały sekundnik, są nie dla mnie, niestety.

(hm – może z wyjątkiem Baume et Mercier, michalop...)

Moim czysto prywatnym gustem jest jedynie skłonność do klasycznej formy graficznej. Zatem np. UN San Marco wydaje mi się nieco zbyt „stechnicyzowany”.

A propos – dlaczego michalop podkreślasz, że IWC Mark XV tak, a Spitfire nie? Czy to kwestia tarczy, czy też może coś z mechanizmem? Zresztą, Danski, ten biały Mark jest naprawdę niczego sobie, tylko dlaczego nie ma go nigdzie, nawet na stronie fabrycznej? Czy zatem będzie go można kupić w Polsce?

Yargoth – cześć z mojej listy już mierzyłem, ale ze skutkiem jak wyżej: osiołkowi w żłoby dano...

 

hi, hi – pochlebił mi komentarz, że nie liczę się z kosztami! :) :shock: Oj liczę się, liczę – tylko, że akurat latem mam dysponować pewną wolną gotówką, więc korzystając ze świętej wyrozumiałości mojej Żony chciałbym kupić sobie coś na „pamiątkę’ (dopóki nie miną pieniądze, albo nastawienie Żony :) ).

A hierarchię marzeń podpowiada mi Wasza własna piramidka!

 

A na marginesie – ktoś tutaj kiedyś wspominał o Mido? Może kilka słów więcej?

 

Pozdrawiam


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Mido to jest to firma należaca do Swatch Group zaliczona do segmentu średniego. Stosuje mechanizmy oparte o ETA często z certyfikatami C.O.S.C. Te modele które miałem przyjemnośc oglądać prezentowały się bardzo ładnie i solidnie (niestety nie posiadam ani jednego modelu na własnosć wiec nie mogę powiedzieć nic więcej)

Skoro wszyscy bawia sie w alternatywy to ja moze zaproponuje coś z Union

automatik_kl.jpg

Wspaniałe i trwałe zegarki.

Jeśli ta Omega wydaje Ci sie za mała to może coś z DE VILLE CO-AXIAL albo Seamaster Aqua Terra?

Mozna jeszcze pomyslec o wspomnianej już tu przez Piotra Eternie i.. całej masie innych firm :(

Naprawdę nie sugeruj sie tylko naszym zdaniem bo to Ty masz z tym zegarkiem wytrzymać kilka najbliższych lat a nie my :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..ależ Mark XV biały jest w Polsce ...stoi sobie ładnie na wystawie w Warszawie w Arkadii (a w niej w Apart) ...ale kosztuje 12 500,- i jest to wersja jeszcze bez AR (bez antyrefleksu)... Nie jestem pewien ale prawdopodobnie ma indeksy i wskazówki pokryte masą z trytem...więc po paru latach lekko przyżółkną...ale fakt to żadki model! :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako niespełniony wielbiciel Zenitha sugeruję rozważenie

- Zenith Class Elite (np. Reserve de Marche)

http://www.zenith-watches.com/scripts/getp...mp;pageid=3_2_5

- Zenith Port Royal Elite

http://www.zenith-watches.com/scripts/getp...mp;pageid=3_3_7

 

Moja inna niespełniona miłość to Eterna 1948, np.

 

194884254140gr4xm.th.jpg

194885104140gr4sy.th.jpg

194884234140gr8qi.th.jpg

 

Powodzenia!!!!

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu dziękuję. :(

 

Zwłaszcza ten ostatni model Eterny jest niezły (chociaż czarny, no i kształtem koperty dziwnie przypomina mojego ML, który mi sie już ciut "opatrzył"). A i kilka Zenithów też całkiem całkiem...

I wszystko fajnie, tylko że teraz co prawda mam szersze horyzonty, ale jednocześnie większy mętlik w głowie! :roll:

Czy da się z tego wybrnąć? (np wziąć markę stojącą najwyżej na piramidzie i kłuć ludzi w oczy - to przecież też niezła satysfakcja :wink: )

A może wziąć na przeczekanie - w końcu i tak kasa będzie dopiero w czerwcu. Może do tego czasu spłynie na mnie jakaś iluminacja?

:idea: :)

 

P.S.

Dzisiaj od rana jestem stale szokowany.

Miałem takie zdarzenie: zadałem studentom (II rok, kierunek powiedzmy, że "społeczny") kolokwium, wymagające niewielkich działań artymetycznych (dzielenie, mnożenie, odsetki itp.). Nagle po dłuższej chwili podnosi rekę studentka (wiedziałem, że coś będzie, bo blond włosy, tapeta "na sztywno", no i pepek na wierzchu):

- Panie doktorze, A JAK SIĘ LICZY PROCENTY?

Ja, po chwili oszołomienia:

- Droga Pani, procentów nie umie Pani liczyć? Przecież nie tak dawno zdawała Pani maturę!

A dziewczę, wyraźnie obrazone:

- No tak, ALE PRZECIEŻ NIE Z MATEMATYKI!

 

No i patrzcie, jakie ja mam życie :)


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A może wziąć na przeczekanie - w końcu i tak kasa będzie dopiero w czerwcu. Może do tego czasu spłynie na mnie jakaś iluminacja?

Tak będzie najlepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i pamiętaj : przed nami SIHH i Baselworld - a tam aż roić się będzie od nowości !

 

... ja w sobotę 02.04 na Baselworld mam spotkanie z uroczą (mam nadzieję) panią Brią Muldoon-Passer i panem Didierem Genton menagerem Daniel Roth. (ojejejej ! wyobraźcie sobie padły słowa "VIP section" i "special presentatoin" !!! - no proszę proszę :wink: :roll: ) - nareszcie!!! - myślałem że się nie doczekam.

jak tylko odbiorę moje cudo zaraz będą zdjęcia !!!

 

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yargoth napisał:

Tak będzie najlepiej

Nie sądzę :wink:

Uważam, że do tak ważnych zakupów trzeba się jak najlepiej przygotować, odpowiednio wcześniej i baaaardzo spokojnie :(

A tutaj kolejne zegarki w miarę odpowiadające Twoim kryteriom, być może, któryś z nich zainteresuję Cię bardziej:

Chronoswiss Kairos: kaliber ETA 2892-A2, automat

kairos7eh.th.jpg

Chronoswiss Orea: kaliber C.111 ( baza Marvin 700), naciąg ręczny, emaliowana tarcza

orea9zi.th.jpg

Chronoswiss Chronometer: kaliber ETA 2892-A2, automat, certyfikat COSC

chronometer2yt.th.jpg

Zenith Port- Royal Rectangle Elite: kaliber Elite 684, automat, giloszowana tarcza

zenithportroyal0ra.th.jpg

Baume& Mercier Classima Executives XL: kaliber BM 16498 (ETA 6498-2), naciąg ręczny, szafirowy dekiel, dostępna również wersja z naciągiem automatycznym (na zdjęciu inny model Classimy bo tego z opisu nie potrafię znależć w sieci)

classima2jd.th.jpg

 

Na razie to tyle z innych propozycji :)

Z pozdrowieniami

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę :(

Uważam, że do tak ważnych zakupów trzeba się jak najlepiej przygotować, odpowiednio wcześniej i baaaardzo spokojnie

Dokłądnie to miałem na mysli. Aby się nie ekscytować za bardzo i spokojnie podjać decyzję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to się rozumiemy :(


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na to trzeba mieć nerwy jak postronki :twisted:

 

Jak ja sobie wyobrażę na mojej łapce jedną z Etern albo wręcz Zenitha to spokojny nie jestem!!!!!

 

Pzdr

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie! :(

 

Ale bardzo dziękuję i rzecz jasna z uwagą śledzę :shock: Wasze sugestie.

Jeśli będą dalsze - będzie mi straszliwie miło!

 

Pozdrawiam


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczegółowiej:

MasterFan – 2 modele Chronoswiss (Kairos i Chronometer) są bardzo bliskie mojemu ideałowi klasycznego, nieco staromodnego zegarka. Co do innych – jakoś mały sekundnik, albo prostokątna koperta, mi nie odpowiadają... :(

Ale – mam przed oczami Waszą piramidę, a tam o Chronoswiss ani widu, ani słychu! Moi kochani – pojmijcie, że są profani (tacy jak np. ja :oops: ), którzy naprawdę serio traktują Wasze sugestie!

A w ogóle – to Chronoswiss jest firmą szwajcarską, czy też nie. Na stronie Klubu występuje w obu tych rolach.

 

Michalop – czy jest nadzieja, że te nowości (albo bodaj katalogi) trafią szybko do Polski? :?:


Andrzej W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.