Metron 1959

[rafb 0]

Witam.

Od kilku dni posiadam zegar Metron z roku 1959.05.15 i mnie wzieło coś na niego

Modelu nie pamiętam...ścienny.

Zegar działał poprawnie miał tylko zerwaną sprężynę od gongu...rozebrałem go złożyłem dzwoni.

ale...nie chodzi idzie kilka minut, czasem godzine i się zatrzymuje.

Wygląda na to, że przestawiłem ramię na którym są kotwice wyłapujące zębatke. (na pewno wiecie o co chodzi )

Jeśli Was poproszę o wytłumaczenie na forum sposobu ustawienia chodu w takim zegarku to co mi napiszecie...nie piszczie tylko, że na forum nie wykonalne?

 

[Arek_Win 77]

Witam!

Czy zegar powieszony krzywo na ścianie chodzi? Czy tyka równomiernie?

[rafb 0]

Witam!

Czy zegar powieszony krzywo na ścianie chodzi? Czy tyka równomiernie?

tak tyka równomiernie z wahadłem

jak wahadło jest sciągnięte i blaszka do której jest montowane wahadło też jest sciągnięta to zegar raz idzie cały czas bardzo szybko (kotwica lata prawo  lewo...ale w zaleznosi w którym miejscu na zebadce zahaczają  te haczyki z kotwicy co wyłapują zębatki zegar raz idzie szysbciej raz wolniej)

brzmi to mniej więcej tak:

taa, taa, taa, taa, taa, tatatatatatat, taa, taa, taa, taa i tak na przemian, tych którkich jest około 20

ale dzieje się tak tylko wtedy gdy na ramieniu kotwicy nie ma obciązenia

(sorki nie znam nomenklatury)

[fibo 441]

no to w ramach "pogdybania"...

Nie miałem nigdy Metrona, ale może przy montażu zmieniłeś położenie osi kotwicy. Czy oznaczyłeś sobie na mostku położenie względem płyty przed rozbiórką? Jeżeli dobrze zrozumiałem opisane objawy, to w pewnym momencie kotwica nie zazębia wychwytu i całość zaczyna terkotać, tak? Czyli należałoby przyglądnąć się położeniu kotwicy i może trzeba ją spróbować minimalnie (!) opuścić (mostkiem rzecz jasna). Oczywiście to takie wróżenie z fusów. Swoją drogą, jeżeli obciążenie osi wahadłem problem zmniejsza, to zerknij na luzy osi kotwicznej.

No, ogólnie powgapiaj się w ten mechanizm i bardzo delikatnie poszukaj właściwego położenia układu wychwytowego  .

[rafb 0]

tak zmieniłem położenie osi kotwicy, odkręciłem mostek 

ale żeby ustawić kotwice zrobiłem tak:

- zegar włożyłem tarczą do środka pudełka

- w ten sposób miałem zegar w pudełku, założyłem wahadło zegar i szedł

- jak szedł zaczołem kręcić mostkiem nasłuchujać dzwięków (z hamulca)...starając się znaleźć optymalne położenie,

dzwięk tego zegara znałem już wcześniej wiedziałem czego szukam...po ustawieniu, dokręceniu po jakimś czasie przychodze patrze stoi.

 

Jeżeli dobrze zrozumiałem opisane objawy, to w pewnym momencie kotwica nie zazębia wychwytu i całość zaczyna terkota

 

nie, kotwica zazębia dobrze tylko tak jakby szybciej zaczynała zazebiać po czym znowu zwalnia

[Arek_Win 77]

Jest kilka możliwych przyczyn takiej pracy mechanizmu według mnie najbardziej prawdopodobne to:

- uszkodziłeś koło wychwytowe przy montażu (nie wiem w jaki sposób przestawiła się kotwica); Obejrzyj czy zęby są nie uszkodzone.

- uszkodziłeś np. skrzywiłeś któryś z czopów;

- źle jest ustawiony wychwyt Grahama; (na słuch dobrze się wychwytu nie ustawi)

- źle wyregulowany mechanizm bicia -  też może wpłynąć pośrednio na pracę zegara.

 

Zamieść zdjęcia (film by też nie zaszkodził). To może ktoś coś wymyśli. Nie wiadomo o jaki hamulec chodzi . Ogólnie to chyba lepiej uczyć się na Poltiku lub kukułce Majak. Gdy się umie ustawić kukułkę to można brać się za inne zegary. Kukułka to szkoła życia dla zegarowego naprawiacza .

 

- jak szedł zaczołem kręcić mostkiem nasłuchujać dzwięków (z hamulca)...starając się znaleźć optymalne położenie,

dzwięk tego zegara znałem już wcześniej wiedziałem czego szukam...po ustawieniu, dokręceniu po jakimś czasie przychodze patrze stoi.

 

nie, kotwica zazębia dobrze tylko tak jakby szybciej zaczynała zazebiać po czym znowu zwalnia

[rafb 0]

wczoraj zegar zabrałem do ogrodu, postanowiłem się mu na polu przyjrzeć przy świetle dziennym

postawiłem go na stole w ogrodzie (stół trochu krzywy) i od tego momentu zegar idzie...moze miał za równo na stole w pokoju,

powiesiłem go na miejscu docelowym...idzie

ale jak patrze na wahadło to tak jakby trochu bardziej sie wychylało w lewą stronę

kotwica założona jest na ośi do drugiego końca tej osi zamocowane jest ramie...tym ramieniem mozna obracać delikatnie w prwao lewo...spróbuje je dziś trochu przesunąć w drugą stronę

[rafb 0]

już ponad 24h idzie

2 min spieszy

[Arek_Win 77]

To może jeszcze coś z tego zegara będzie. Czy wybija poprawnie godziny?

Pozdrawiam

[rafb 0]

tak wybija poprawnie

na połówkę 2 razy

na godzine tyle razy ile godzin

ale muszę go jeszcze rozebrać bo coś mi nie gra...mianowicie to ze musie być lekko pochylony....

 

Arek, piszesz:

Czy zegar powieszony krzywo na ścianie chodzi? Czy tyka równomiernie?

 

kurna nie doczytałem ze tam pisze krzywo   ale dałem ciała.

 

No to przechodzimy do następnego etapu ustawiania chodu w Metronie:

Etap II

Zegar nie chodzi jak jest ustawiony prosto1 )))))

[tarant 4606]

Czyli być może wystarczy regulacja wychwytu:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/34256-urania/?p=669173

 

I prosta zasada. Zegar "dobrze" idzie po przechyleniu na ścianie w prawo - po ustawieniu go do pionu widełki delikatnie przekręcamy w prawo (i analogicznie w lewo).