Longines - starszy model

[zasadas 5010]

To zależy do jakiego stroju będziesz go używał. Jeżeli ma to być typowy garniturowiec to raczej ciemniejszy, ja preferuję czarny, ale jeśli jako zegarek do stroju codziennego, mniej oficjalnego to OK. Ale tak na prawdę to ważne byś Ty się dobrze czuł i by Tobie się podobał i tobie pasował.

Bardzo fajny Lonżin. Gratuluję.

Co do ceny za usługę, to zależy co obejmuje czyszczenie. Jeżeli dokładnie wyczyści, nasmaruje i dobrze wyreguluje to do 100 warto dać, powyżej to już są nieuzasadnione koszty usługi, ale bardzo często koszt usługi dopasowywany jest przez naszych dobroczyńców do wartości zegarka. Na prowincji kwota to spada do 50zł. 

[szwed 1120]

w związku z tym znalazłem mistrza w Warszawie, który robi czyszczenie i smarowanie za 80 złotych. adres: Żelazna 64.

Ciekawe co to za mistrz?! I czy zrobi to dobrze! Bo cena całkiem niska a czasami wiemy co za tym idzie!

[bricabrac 0]

Ciekawe co to za mistrz?! I czy zrobi to dobrze! Bo cena całkiem niska a czasami wiemy co za tym idzie!

mam nadzieję, że dobry mistrz :-)

ale czyszczenie i smarowanie - to chyba nie jest bardzo skomplikowana sprawa?

[Narfas 37]

mam nadzieję, że dobry mistrz :-)

ale czyszczenie i smarowanie - to chyba nie jest bardzo skomplikowana sprawa?

To zależy.

Serwis Poljota z centalną sekundą, bez datownika, prosta sprawa - 50 zeta.

Serwis podobnego Lążina, uuuuu paaaanie - 900 zeta.

Mało istotne że to w zasadzie taka sama robota. I najlepiej jak klient w krawacie, bo mniej awanturujący jest.

Jestem ciekaw ceny serwisu starego Roleksa z FHFem w środku (tutaj zegarmistrz składa usta w tzw. ciup i wciąga powietrze jakby gwizdał, tylko na odwrót - to oznacza początek poważnych negocjacji).

 

pozdrawiam

Narfas

[sneer 153]

900 ...rozumiem ze chodziło o piękna..?

[bricabrac 0]

900 ...rozumiem ze chodziło o piękna..?

Nie, tyle zażyczył sobie pan mistrz z Ptasiej.

Na Pięknej nie pytałem, bo był urlop czy coś w tym stylu - w każdym razie nieczynne. Myślę, że 80 złotych to nie jest tak dużo, razem z dobraniem szkiełka płacę 115 złotych. Właśnie dostałem pasek: bardzo podoba mi się ta jaszczurka, ale dosyć mała klamerka (ok. 16 mm szerokości): nie wiem czy to będzie dobrze wyglądało???. Odbieram zegarek w czwartek, postaram się zapostować zdjęcia, finalnego efektu.

[bricabrac 0]

 

 

 

 

 

 

Tak to wyszło, chwilowo nie mam aparatu, więc zdjęcia z kom - nienajlepsze.

 

Co myślicie?

[chronofil 153]

Bardzo ładny.

A jak opinia o zegarmistrzu za 8 dyszek? Zegarek chodzi dobrze, wszystko ok?

[bricabrac 0]

Bardzo ładny.

A jak opinia o zegarmistrzu za 8 dyszek? Zegarek chodzi dobrze, wszystko ok?

 

No właśnie jest jeden problem czasem wskazówka sekundnika zatrzymuje się za 10 sekund 12 - chyba zaczepia o szybkę. Muszę jeszcze raz zanieść zegarek. Poza tym chyba ok, zegarmistrz dał rok gwarancji. Umieścił też na wewnętrznej stronie dekla znaki. Ale myślę, ze jak na zegarek AD 1958 tarcza, koperta i koronka - wszystkie oryginalne są w niezłym stanie. W każdym razie mam dużo fanu z tego zegarka - po prostu podoba mi się :-).

[zasadas 5010]

Bardzo ładnie wygląda, pasek też pasuje. 

Gratuluję, będziesz zadowolony z tego zegarka. Lonżiny miały super werki w tamtych czasach.

Zegarmistrz, który wypuszcza zegarek bez sprawdzenia, traci w moich oczach miano super, choć z drugiej strony każdemu może się przytrafić. Zobaczymy co napiszesz po powrocie. 

[OmegaDeVille 139]

Gratulacje:) Niech sie dobrze nosi:)

[Master Yoda 583]

 

Zegarmistrz, który wypuszcza zegarek bez sprawdzenia, traci w moich oczach miano super, choć z drugiej strony każdemu może się przytrafić. Zobaczymy co napiszesz po powrocie. 

Daj spokój ,może kolega macha ręką za bardzo.... ,i się wskaza "podniosła"

[bricabrac 0]

Daj spokój ,może kolega macha ręką za bardzo.... ,i się wskaza "podniosła"

 

nie wiem co kolega insynuuje.

 

Od paru dni jest ok. Wcześniej zdarzyło się parę razy/ Waham się czy iść znowu do zegarmistrza.

[bricabrac 0]

nie wiem co kolega insynuuje.

 

Od paru dni jest ok. Wcześniej zdarzyło się parę razy/ Waham się czy iść znowu do zegarmistrza.

a przy okazji chciałbym jeszcze o coś zapytać - choć pewnie to pytanie greenhorna. 

Jak wyregulować sekundnik w zegarku bez stopsekundy - kręcąc lekko, czy raczej stawiając opór w przeciwną stronę koronką można zatrzymać sekundnik. Czy to szkodzi mechanizmowi, czy normalna praktyka?

dzięki za odpowiedź

[Master Yoda 583]

nie wiem co kolega insynuuje.

 

Od paru dni jest ok. Wcześniej zdarzyło się parę razy/ Waham się czy iść znowu do zegarmistrza.

Insynuuje że kolega mógł zegarkiem uderzyć np w futrynę co skutkowało przestawieniem wskazówki sekundowej.....

No i bojący coś kolega jest ,śmiało trzeba iść do zegarmistrza-jest gwarancja ,to poprawi,zdarzają sie "niedoróbki" tym bardziej że zegarek ma już swoje lata.....

[bricabrac 0]

Insynuuje że kolega mógł zegarkiem uderzyć np w futrynę co skutkowało przestawieniem wskazówki sekundowej.....

No i bojący coś kolega jest ,śmiało trzeba iść do zegarmistrza-jest gwarancja ,to poprawi,zdarzają sie "niedoróbki" tym bardziej że zegarek ma już swoje lata.....

 

 

Nie bojący, tylko nie skory do wyprawy do zegarmistrza na drugi koniec miasta.

Swoje lata może ma, ale podobno werk w stanie arcygabinetowym.

Od paru dni, nie zatrzymuje się, więc na razie wstrzymuje się z wizytą u zegarmistrza.