Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość Wojciech1500

Radioaktywność zegarków radzieckich

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wojciech1500

Witam, wiem, że temat był poruszany wiele razy, ale nigdzie nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Czy w radzieckich zegarkach są pierwiastki promieniotwórcze/radioaktywne? Jeśli tak to w jakich modelach i seriach?

Mój niepokój wzbudzil wpis pewnego francuza na moim blogu, w którym twierdzi, że Kamy są promieniotwórcze i że licznik G-M wskazal promieniowanie ponad normę.

Czy to prawda czy mit? Proszę o szybką i rzetelną odpowiedź.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Zdjęcie z wpisu w załączniku:

fb4bcce7154171d3med.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Mark Gordon sprawdzał radioaktywność zegarków i była o tym dyskusja. Zobacz tu:

http://forums.watchuseek.com/f10/dial-radiation-14317.html  i tu http://forums.watchuseek.com/f10/radiation-check-story-inside-171000.html   

 

A na rosyjskim forum opisali kilka :

http://forum.watch.ru/showthread.php?t=7381

Osobom słabym w cyrylicy tłumaczę na szybko:

Sprawdzono licznikiem kolekcję zegarków z luminowanymi wskazówkami :

Liderzy:

 

Urale - do 999 мкр/ч (nie wiem jak przetłumaczyć jednostki w jakich licznik wskazuje)
Kamy - 800-900
Sportiwne (nie wszystkie) - 800-900
Pobiedy - 400
Zegarki dla Wermahtu (Szwajcary) - 150
Zegarki szwajcarskie 50-60 rocznik - 300

Dopuszczalny próg - 30 мкр/ч!!!

 

Tu kilka zdjęć z pomiarów:

http://mywatch.ru/forum/index.php?showtopic=6120

 i dodane kirowskie - 900 

i szturmanskije - 400

 

I jak wynika z kilku postów na rosyjskich stronach - nieźle się zdziwiło kilka osób jak ich zatrzymywali na lotnisku bo liczniki piszczały przez stare radzieckie ( i nie tylko) zegarki.

Sory za tak dużą liczbę edycji postu ale doczytywałem w trakcie. Na dziś koniec. pozdrawiam.


Lepiej umrzeć na zawał w pełnym słońcu, niż z powodu braku tlenu wciemnej d*pie, w którą się ochoczo wchodziło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Dzięki! Ale tu mowa tylko o tych wojskowych... a jak było ze zwykłymi, popularnymi Kamami czy Pobiedami z lat 50-tych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Czyli istnieje realne zagrożenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, choć ja skłaniam się ku temu co napisał Mark - że może to powodować zmiany rakotwórcze tak samo jak palenie papierosów czy wdychanie nikotynowego dymu. Proponują zmienić lumę we wskazówkach na wspólczesną i absolutnie nie lizać tarcz ani wskazówek pokrytych radem  ;)


Lepiej umrzeć na zawał w pełnym słońcu, niż z powodu braku tlenu wciemnej d*pie, w którą się ochoczo wchodziło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponują zmienić lumę we wskazówkach na wspólczesną i absolutnie nie lizać tarcz ani wskazówek pokrytych radem  ;)

Trudno będzie się powstrzymać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Proponują zmienić lumę we wskazówkach na wspólczesną i absolutnie nie lizać tarcz ani wskazówek pokrytych radem  ;)

Gregorian ma zupełną rację - jak nie lizać tarczy to po co kupować?

O rany - się uśmiałem choć dzień miałem ciężki :D  :D :D  

Edit

Wskazówki pokryte radem mniam-mniam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie bez przesady.Normy dotyczą ekspozycji ciągłej na całe ciało. Te 300-900 mikrorentgenów na godzinę to ekspozycja przy wskazówkach. Dalej nie ma nic. Mój rekordowy AWRM pokazuje prawie 3000 .Przy wskazówkach.W sumie oddychanie w centrum dużego miasta jest o wiele bardziej szkodliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy ilościach zegarków w naszych kolekcjach , może mieć to znaczenie :),  w końcu idą w setki sztuk .  Chyba zacznę szukać ołowianej skrzynki na zegarki :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy ilościach zegarków w naszych kolekcjach , może mieć to znaczenie...

o w mordę jeża, MWATCH ! bezwzględnie pamiętaj aby nie przekroczyć tzw masy krytycznej, bo będzie wielkie pierrrrrrdut!!! :)

koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potencjalnie niebezpieczne są praktycznie wszystkie wczesne zegarki (a nawet budziki) z lumą. Kiedyś radioaktywną farbę stosowano i w cywilnych i w wojskowych, dość powiedzieć, że kiedyś co lepsze sklepy z obuwiem w USA miały aparaty roentgenowskie do dopasowywania butów. Po prostu nie było świadomości zagrożenia. Pracownice fabryk zegarków malowały sobie taką farba paznokcie na imprezki - takie czasy...

W USA z takiej farby w "cywilnych" zegarkach zrezygnowano chyba jeszcze przed II W.S., niemniej te Illinois moim zdaniem takową wciąż ma (trtzeba by zmierzyć)

 

usa_illinois_mate_0_1.JPG

 

W ZSRR taka farbę na pewno stosowano w latach '50, moze na początku '60 i praktycznie każdy świecący zegarek z tego okresu może (ale nie musi) być radioaktywny. Oczywiscie dopoki jest to mały zegarek naręczny - tylko zjedzenie farby jest realnie niebezpieczne. Od samego patrzenia a nawet noszenia nic się dziać nie powinno, wszak ludziska te kamy nosili codziennie i wątpię, żeby były jakieś znamienne różnice u tych noszących w porównaniu z grupa nienoszących jeśli chodzi o wykrywalny uszczerbek na zdrowiu. Oczywiście są kolosy, np kirowki czy zegary wojskowe, znacznie większe, więc tam farby było dużo i są przez to proporcjonalnie bardziej niebezpieczne, a że farba lubi odpadać - trzeba uważać. Choć dalej twierdzę, że na półeczce nikomu krzywdy raczej zrobić nie powinny... Chyba że ktoś znajdzie taki zegar z łodzi podwodnej jaki ma Mark - ten to już daje ostro ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

komandiry z demobilu '84  k u p i ę !!!

 

jeden warunek :

były w akcji w czarnobylu


koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech1500

Akcja w Czarnobylu była w 1986 roku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akcja w Czarnobylu była w 1986 roku...

To pewnie parę Komandirskich z '84 w niej uczestniczyło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedługo znacznie wzrośnie zainteresowanie płynem Lugola ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedługo znacznie wzrośnie zainteresowanie płynem Lugola ;)

 

Dokładnie, codziennie rano dawka przez założeniem zegarka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potencjalnie niebezpieczne są praktycznie wszystkie wczesne zegarki (a nawet budziki) z lumą. Kiedyś radioaktywną farbę stosowano i w cywilnych i w wojskowych, dość powiedzieć, że kiedyś co lepsze sklepy z obuwiem w USA miały aparaty roentgenowskie do dopasowywania butów. Po prostu nie było świadomości zagrożenia. Pracownice fabryk zegarków malowały sobie taką farba paznokcie na imprezki - takie czasy...

W USA z takiej farby w "cywilnych" zegarkach zrezygnowano chyba jeszcze przed II W.S., niemniej te Illinois moim zdaniem takową wciąż ma (trtzeba by zmierzyć)

 

Oglądałem kiedyś program (co prawda nie naukowy a bardziej rozrywkowy "Śmierć na 1000 sposobów"), w którym było o paniach pracujących przed II WS w USA w fabryce wojskowych zegarków, które nie tylko malowały paznokcie, ale również jak dobrze pamiętam lubiły sobie łyknąć takiego płynu, bo im się skóra później na imprezach ładnie świeciła. Skutki były wiadome, ale jak mówił narrator, panie złożyły sprawę do sądu i część z nich wygrała, bo nie było informacji od producenta zegarków ich pracodawcy, że płyn który nakładały na zegarki miał mieć takie skutki uboczne. Nawet bez używania go do makijażu był szkodliwy ze względu na warunki pracy z nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popitoliło mi się z tym buuum w czarnobylu... sorry za błąd!

 

Zajmowałem się niegdyś badaniami geofizycznymi przy wykorzystaniu radonu i liznąłem (choć nie dosłownie jak te jankeskie dziunie :)) trochę wiedzy na temat promieniotwórczości i materiałów radioaktywnych...

 

Zapewniam Was, że na codzień jesteśmy wszyscy poddawani działaniu "normalnemu" promieniowaniu kosmicznemu oraz promieniowaniu pochodzącego z naturalnego rozpadu pierwiastków promieniotwórczych (w glebie; w materiałach budowlanych itd...), których skala znacznie przekracza to co jest mierzone przy wskazóweczkach kamy czy innego wostoczka z demobilu...

 

W ogóle z tym promieniowaniem jest tak, że od dawien dawna (do dzisiaj) stosuje się je w lecznictwie - oczywiście w sensownych dawkach! :) Podobno ogromną popularnością cieszą się turnusy w sanatoriach Świeradowa Zdr (góry Izerskie) z kąpielami radonowymi. Pal licho rehabilitację chorób narządów ruchu, leczenie cukrzycy, chorób stawów, chorób tarczycy oraz schorzeń ginekologicznych i andrologicznych... tajemnicą poliszynela jest, że przynoszą rewelacyjnie efekty przy podnoszeniu potencjału seksualnego pacjentów :)

 

Naturalną barierą dla promieniowania jest skóra oraz ubiór, dlatego problem z promieniowaniem zaczyna się w chwili gdy czynnik promieniotwórczy dostanie się do wnętrza organizmu! czyli poprzez wdychanie - górnicy wdychający pył zawierający smółkę uranową w kopalniach w latach 50-tych; oraz drogą pokarmową - owe jankeskie dziunie, popijąjace sobie te nie tylko wysoko radioaktywne płyny, ale również TOKSYCZNE !!!


koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli radziecki zegarek to taki afrodyzjak ?:):):):););). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że przynajmniej zdecydowana większość członków tego działu tak uważa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde! o tym nie pomyślałem... coś w tym jest!!

 

lotek, tylko przed randką przypadkaiem, nie zakładaj czterech komandirów na każdy nadgarstek, bo to byłaby jednak przesada :)


koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cofeer, randki ?? :) Nie wiem co na to moja Żona ;);).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co na to moja Żona

przypuszczam, że to samo co moja (zniecierpliwiona tym, że przed położeniem się spać, nakręcam dziesiątego wostoka :)) ty oszalałeś zupełnie "cofer"! na cholerę Ci tyle zegarków??!! :)

koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie, gdzie ten zegarek trzeba zakładać żeby był efekt :D:D:D:DD: ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.