Tego typu prace są skazane na "wydanie kolejne, poprawione i rozszerzone". Wiesz o tym Ty, wie Tomasz*, wiedział H.H. Schmid. Tylko niekiedy nowe dane napłyną w ciągu kilkunastu miesięcy, czasem jednego życia nie wystarczy. Na przykład dane o wytwórni braci Resch udało się zebrać w ciągu kilku lat i od kilku lat nowych już prawie nie ma, przynajmniej jeżeli chodzi o materiały archiwalne. Jakby to co istniało, już zeskanowano. Nadal nie wiadomo jak wyglądały ich zegary kominkowe, popularne "blaszaki", zegary z długą rezerwą chodu. No, może potencjalnie reschowe dwie centralne sekundy się pojawiły.
*Tomasz z Poznania