Wczoraj minął dokładnie rok, jak kupiłem swojego pierwszego i póki co jedynego PAMa. Szczerze powiem, że miłość trwa w najlepsze. Czas pokazał, że nie należę do osób stałych w swoich zegarkowych fascynacjach i po zakupie jakiegoś zegarka zaraz mnie nosi na jakieś zmiany. Jedynie przy moim 560 fascynacja tym zegarkiem wręcz wzrasta i cieszę się nim jak dziecko. Taaaaak wiem, to tylko zegarek, są ważniejsze rzeczy na tym świecie, ale jak ktoś traktuje zegarki jako pasje i hobby może czuć potrzebę uczczenia pierwszej rocznicy spełnienia zegarkowego marzenia [emoji3059]