Kolejny debiut na nadgarstku Miala być codzienna, ale trochę szkoda, bo jest w świetnym stanie zachowania. Będzie zatem od święta, jak potrzeby będzie kalendarz
Zegarek kupiony jako "golas", ale że miałem urodziny, to w gratisie dali sakiewkę serwisową. Miły gest.
Nie mam dobrego światła teraz, ale chociaż jedną fotkę z dzisiejszego wieczora pokażę. Jutro nadgarstkowe.
No nie mogę żyć bez Datejusta, a two-tone'a nigdy nie miałem. W sam raz na święta i zimowe dni!
Ref. 16013, rocznik 1983.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.