w życiu nie właziłem na hałdę. kiedyś poczytałem o tej wielkiej w Rydułtowach i mnie korci. szkoda, że mam ponad 300 km
u mnie dziś plażowicz, jeden z moich pierwszych "zbierackich" zegarków, jeden z niesprzedawalnych (i to nie tylko dlatego, że nie byłoby chętnych do zakupu :P).
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.