Proszę prezentuję mojego Balla
Engineer Hydrocarbon AeroGMT II to kawał współczesnej maszyny do zadań specjalnych nafaszerowany patentami zegarmistrzowskimi.
Myślę że na kolejne wyprawy też ze mną pojedzie.
Niesamowite jest to, że w tak skrajnych warunkach, Ball jest jak nowy, nie wykazuje śladów noszenia. Kauczuk dalej pachnie wanilią.
Sekunda z logo marki.
Zabezpieczenie koronki sygnowane
Ściąga na deklu
I na ręku Na chwilę obecną to zegarek do którego mam największy sentyment. Ma u mnie miejsce na zawsze